Ader 383 Opublikowano 30 listopada 2010 Opublikowano 30 listopada 2010 Oglądałem z angielskim komentarzem i gościu co jest fanem Barcy (darł mordę jak mieli tylko piłkę) sam stwierdził, że Pep prowokował. Tak się nie robi, jeszcze w takim meczu i takiej sytuacji. Ale gdyby ktoś odepchnął Mourinho to pewnie by zaraz Pepe przybiegł i mu przypier.dolił. W ogóle Casillas ma większy posłuch u hiszpanów z Barcy niż z Realu No to jest równie dobre założenie jak to,że real wygra. Fajnie patrzeć jak chłopcy,którzy jeszcze parę stron temu wyśmiewali się z barcelony i przewidywali porażkę teraz muszą podkulić ogonek i czekać kolejny rok na swoją szansę... Kur.wa 5-0 xDDDDDDDDDDD Cytuj
Daffy 10 633 Opublikowano 30 listopada 2010 Opublikowano 30 listopada 2010 kto mi wytłumaczy czemu wczoraj polska reprezentacja grała w koszulkach Realu? Cytuj
Gość szpic Opublikowano 30 listopada 2010 Opublikowano 30 listopada 2010 Byla to akcja niepelnosprawni w zyciu pelnosprawni w pracy... niestety trafilo na mecz z Barcelona Obrona grala jak ostatnie (pipi). Gdyby wylosowac 4 przypadkowych ludzi z trybun to zapewne lepiej by zagrali Cytuj
Gość Oran Opublikowano 30 listopada 2010 Opublikowano 30 listopada 2010 Oglądałem z angielskim komentarzem i gościu co jest fanem Barcy (darł mordę jak mieli tylko piłkę) sam stwierdził, że Pep prowokował. Tak się nie robi, jeszcze w takim meczu i takiej sytuacji. Ale gdyby ktoś odepchnął Mourinho to pewnie by zaraz Pepe przybiegł i mu przypier.dolił. W ogóle Casillas ma większy posłuch u hiszpanów z Barcy niż z Realu No to jest równie dobre założenie jak to,że real wygra. Fajnie patrzeć jak chłopcy,którzy jeszcze parę stron temu wyśmiewali się z barcelony i przewidywali porażkę teraz muszą podkulić ogonek i czekać kolejny rok na swoją szansę... Kur.wa 5-0 xDDDDDDDDDDD Ja się dalej śmieje z Barcelony. Cytuj
Ader 383 Opublikowano 30 listopada 2010 Opublikowano 30 listopada 2010 Oglądałem z angielskim komentarzem i gościu co jest fanem Barcy (darł mordę jak mieli tylko piłkę) sam stwierdził, że Pep prowokował. Tak się nie robi, jeszcze w takim meczu i takiej sytuacji. Ale gdyby ktoś odepchnął Mourinho to pewnie by zaraz Pepe przybiegł i mu przypier.dolił. W ogóle Casillas ma większy posłuch u hiszpanów z Barcy niż z Realu No to jest równie dobre założenie jak to,że real wygra. Fajnie patrzeć jak chłopcy,którzy jeszcze parę stron temu wyśmiewali się z barcelony i przewidywali porażkę teraz muszą podkulić ogonek i czekać kolejny rok na swoją szansę... Kur.wa 5-0 xDDDDDDDDDDD Ja się dalej śmieje z Barcelony. No,ale to śmiech przez łzy Cytuj
Gość Oran Opublikowano 30 listopada 2010 Opublikowano 30 listopada 2010 Gdybym miał płakać z powodu sportu, to dawno bym się utopił. Jestem Polakiem. Cytuj
Szymek 1 056 Opublikowano 30 listopada 2010 Opublikowano 30 listopada 2010 (edytowane) Gdybym miał płakać z powodu sportu, to dawno bym się utopił. Jestem Polakiem. Polska tylko w pile jest cieniutka jak Barca utrzymywala sie przy pilce, popisy techniczne, granie z klepy, pietki..dawno nie ogladalem meczu caly czas usmiechniety dlugo sie nie pojawi taki sam trojkacik..Xavi, Iniesta, Messi cieszy ze Sergio caly czas sie rozwija... Edytowane 30 listopada 2010 przez Szymek_PL_ Cytuj
Ader 383 Opublikowano 30 listopada 2010 Opublikowano 30 listopada 2010 Hiszpański dziennik "AS" rozpisuje się na temat incydentu, który miał miejsce w końcówce meczu FC Barcelony z Realem Madryt. Chodzi o sytuacje z 87. minuty, kiedy to kamery telewizyjnej stacji Canal + wychwyciły moment rozmowy Jose Mourinho z Mamadou Diarrą. Według hiszpańskich mediów, gestykulacja Jose Mourinho i dziwne zachowanie reprezentanta Mali, który w tym meczu siedział na ławce rezerwowych, miały oznaczać, że portugalski szkoleniowiec chciał aby jego podopieczny pojawił się na boisku, jednak przestraszony obrazem sytuacji na murawie Diarra odmówił. Cytuj
ogqozo 6 577 Opublikowano 30 listopada 2010 Opublikowano 30 listopada 2010 Rozwala mnie w piłkarzach z południa to, że symulują faule nawet (a wręcz: zwłaszcza!) przy prowadzeniu kilkoma golami. Ronaldo parę razy tak ostatnio robił, a teraz Messi, który nagle poczuł się niesamowicie atakowany przez bark Ricardo Carvalho. Co do meczu, no to wiadomo, miazga. Perfekcja każdego zagrania Xaviego i Iniesty była powalająca, nawet Abidal zasuwał po boisku jak mała motorynka i kopał z pierwszej taką precyzją, o jakiej większość piłkarzy dowolnej ligi może tylko pomarzyć, nawet jak będzie sobie ustawiać piłkę minutami. Nie pierwszy taki mecz Barcelony, bo podobnie zrobili w zeszłym roku chociażby Arsenalowi, ale że Mourinho na coś takiego pozwoli, to się nie spodziewałem. Wyszło na jaw, że Real to młody i niedoświadczony zespół. Duh. Łatwo objeżdżać Ronaldo, ale był on najlepszym (najmniej złym?) piłkarzem Realu i z piasku bicza nie ukręci. Di Maria, Ozil, Benzema, Khedira to na tym poziomie rozgrywek praktycznie debiutanci. Było to widać. Czy raczej: nie było, bo każdy z nich dotykał piłki na czas mrugnięcia okiem, nie umiąc jej przyjąć albo od razu tracąc wskutek niewiarygodnego pressingu Barcelony. Ale jak tak koszmarny mecz mogli zagrać kadrowicze Hiszpanii, czyli Alonso i Ramos, oraz weteran ligi angielskiej Carvalho? Brak słów na to występ Ramosa, w końcu najlepszego prawego obrońcy Mundialu... to, co mu zrobił Villa przy drugim golu, mówi wszystko. Jego zachowanie na koniec... mówi jeszcze więcej. Zastanawiam się, czy to nie będzie koniec Ramosa w Realu, bo jego chimeryczność formy i koszmarny charakter mogą niedługo zmęczyć Mourinho. Jest Arbeloa, który w LM gra bardzo dobrze, nie było by płaczu. Cytuj
Zwyrodnialec 1 729 Opublikowano 30 listopada 2010 Opublikowano 30 listopada 2010 To co jest z Kaką? Gdzie te ponad 60 mln? Cytuj
MYSZa7 8 962 Opublikowano 30 listopada 2010 Opublikowano 30 listopada 2010 Wracają po nowym roku. Mam nadzieję,że odmienione 60 mln ;] Cytuj
Zwyrodnialec 1 729 Opublikowano 30 listopada 2010 Opublikowano 30 listopada 2010 Jak przejdzie do innej drużyny, to pewnie formę szybko odzyska jak VDV, Robben, czy Sneijder. Cytuj
MYSZa7 8 962 Opublikowano 30 listopada 2010 Opublikowano 30 listopada 2010 (edytowane) Pewnie tak,ale ja liczę,że w Realu jeszcze nie powiedział ostatniego słowa i pokaże,że coś jeszcze tam potrafi Edytowane 30 listopada 2010 przez MYSZa7 Cytuj
ogqozo 6 577 Opublikowano 30 listopada 2010 Opublikowano 30 listopada 2010 Oddajmy sprawiedliwość Sneijderowi, że w tym sezonie gra piach. Po ostatnim wywiadzie, w którym Holender wychwala Mourinho i pośrednio krytykuje Beniteza, myślę, że jego transfer nikogo nie zdziwi. Cytuj
MYSZa7 8 962 Opublikowano 30 listopada 2010 Opublikowano 30 listopada 2010 (edytowane) Do Madrytu już nie wróci,gdyż wiele razy powtarzał że ponowny transfer do Madrytu wyklucza...i w sumie mi to obojętne. Może Manu się skusi? Edytowane 30 listopada 2010 przez MYSZa7 Cytuj
Zwyrodnialec 1 729 Opublikowano 30 listopada 2010 Opublikowano 30 listopada 2010 Tak podobno mówił, że jeśli miałby odejść, to do MU. Tylko czy teraz by go chcieli, kiedy podobno odmówił w letnim okienku? Cytuj
Kalel 3 634 Opublikowano 30 listopada 2010 Opublikowano 30 listopada 2010 Raczej nie odmówił, a była to wina braku kasy. Z ostatniego raportu dot. finansów United wychodzi na to że na transfery Glazerowie przelali na konto klubu... 121 mln. funtów. Cytuj
Figlarz 1 272 Opublikowano 30 listopada 2010 Opublikowano 30 listopada 2010 Glazerzy kur.wy. Sneijder by się przydał, bo środek pola za jakiś czas straci Giggsa i Scholesa, a następców brak. Jednak nie offtopujmy tutaj na temat transferów, bo na tapecie wpier.dol realu Podobały mi się zmiany Mourinho, które zdawały się mówić "nie chcemy przegrać 10-0" Cytuj
Zwyrodnialec 1 729 Opublikowano 30 listopada 2010 Opublikowano 30 listopada 2010 Ciekawe co Mourinho miał na myśli mówiąc, że ten mecz nie był upokorzeniem. Może chodziło o to, że Messi nadal jego drużynie gola nie strzelił. Cytuj
ogqozo 6 577 Opublikowano 30 listopada 2010 Opublikowano 30 listopada 2010 Podobały mi się zmiany Mourinho, które zdawały się mówić "nie chcemy przegrać 10-0" Dziwna opinia. Gdyby Real miał jakiegokolwiek napastnika w kadrze, to pewnie by taki wszedł. Jako że na ławce byli jednak sami zawodnicy defensywni, głównie słabi, to weszli chociaż ci dobrzy. Biorąc pod uwagę, że Ozil, Di Maria i Benzema nie istnieli, zagranie 4-3-3 od początku mogło wyjść tylko na plus. Nawet jeśli by przegrali do zera, to może przynajmniej piłkarz Realu dotknąłby czasem piłki, a kto wie, czy przy okazji nie zaliczył choć jednego celnego podania. Cytuj
Welna 1 094 Opublikowano 30 listopada 2010 Opublikowano 30 listopada 2010 Ciekawe co Mourinho miał na myśli mówiąc, że ten mecz nie był upokorzeniem. Może chodziło o to, że Messi nadal jego drużynie gola nie strzelił. Jakby to mialo jakiekolwiek znaczenie. Real sie pozbiera, jeszcze nic nie jest przesadzone. Pewnie w nastepnych 25 kolejkach wygra 23 razy i znowu z Barca o mistrza w Madrycie 1 Cytuj
Obsolete 973 Opublikowano 30 listopada 2010 Opublikowano 30 listopada 2010 No tak bedzie, dlatego ta liga jest nieciekawa. Mozna teraz PD spokojnie przestac ogladac i wlaczyc tylko na jeden wieczor, na wiosne. Pewnie Real wygra 1-0 i wygra mistrzostwo jednym punktem i tyle bedzie z tego wczorajszego 5-0. 4 Cytuj
Gość Opublikowano 1 grudnia 2010 Opublikowano 1 grudnia 2010 Ciekawe co Mourinho miał na myśli mówiąc, że ten mecz nie był upokorzeniem. Może chodziło o to, że Messi nadal jego drużynie gola nie strzelił. Jakby to mialo jakiekolwiek znaczenie. Real sie pozbiera, jeszcze nic nie jest przesadzone. Pewnie w nastepnych 25 kolejkach wygra 23 razy i znowu z Barca o mistrza w Madrycie A może być również tak, jak w przypadku Chelsea w tym sezonie. Jak się już okazało, że są do ogrania, to zaczęli przegrywać nawet z zabłąkanymi grzybiarzami. Obso-No tak, liga jest nieciekawa, bo główni faworyci grają jak maszynki, a nie potykają się o byle zespoły z końca tabeli (które zaistniały w świadomości kibiców na całym świecie, tylko dzięki właśnie odniesionemu sensacyjnemu zwycięstwu). Cytuj
Mati 6 Opublikowano 1 grudnia 2010 Opublikowano 1 grudnia 2010 a wiecie dlaczego w madrycie wino pije sie ze szklanek ? - Bo wszystkie puchary sa w Barcelonie heheh 1 1 Cytuj
Bartg 5 529 Opublikowano 1 grudnia 2010 Opublikowano 1 grudnia 2010 Real Madryt przez dwa miesiące będzie musiał sobie radzić bez Gonzalo Higuaina, który cierpi na przepuklinę w odcinku lędźwiowym kręgosłupa. Wszystko wskazuje na to, że argentyński piłkarz będzie operowany. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.