Skocz do zawartości

Halo Wars


Zeratul

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Mi osobiście gra dużo bardziej podeszła od C&C. Pewnie dlatego, że ma znacznie lepszy interface i jest zrobiona typowo pod konsole. Fakt faktem C&C był bardziej rozbudowany, ale przyjemność z gry była dużo mniejsza.

  • Odpowiedzi 141
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Rtsy na konsolach to dla mnie porazka. Gra ma srednia grafike, takie sobie sterowanie (da sie zaznaczyc jeden typ jednostek szybko, dzielic je na grupy czy cos takiego?), prostackie misje w demku na zasadzie: zbuduj wieksza armie niz ma przeciwnik i idz do przodu i wybijaj wszystko na ekranie duszac co jakis czas Y zamiast X (co daje mi dziwne przeczucie, ze wszystkie misje tak beda wygladac, bo na wielka taktyke przy takim sterowaniu nie ma co liczyc).

Na plus swietne filmiki (jak po kazdej misji tak bedzie, to moze sie skusze i kupie gre, zeby je wszystkie zobaczyc) i muzyka. Dla mnie typowy sredniaczek. Taki Dawn of War 2 na PC bije ta gre na glowe. Zeby nie bylo jestem fanem Halo i kazda czesc wymeczylem na singlu po kilkanascie razy i wole grac na xklocku nie piecu.

Opublikowano
Mi osobiście gra dużo bardziej podeszła od C&C. Pewnie dlatego, że ma znacznie lepszy interface i jest zrobiona typowo pod konsole. Fakt faktem C&C był bardziej rozbudowany, ale przyjemność z gry była dużo mniejsza.

 

No właśnie mi sterowanie na konsoli w C&C bardzo pasowało. Prawie nic mi w nim nie przeszkadzało. Było rozbudowane, ale dało się to ogarnąć bez problemu po paru godzinach grania, a multi w C&C byl genialny... Do tego grafika była na serio ładna, a design jednostek przedni - każda jednostka była bardzo ładna, charakterystyczna, miała super animację. Mimo rozmazania i niskiej rozdzielczości wszystko było świetnie widać. W Halo Wars wkurza mnie uproszczona baza, do tego wszystkie budynki są do siebie łudząco podobne. W CnC każdy miał własny styl. Aż żałuje że go sprzedałem.

Opublikowano
Rtsy na konsolach to dla mnie porazka. Gra ma srednia grafike, takie sobie sterowanie (da sie zaznaczyc jeden typ jednostek szybko, dzielic je na grupy czy cos takiego?)

Da się. Używasz do tego RT. Wczesniej wybierasz sobie wszystkie jednostki i prawym trigerem wybierasz poszczególny ich rodzaj.

Opublikowano (edytowane)

Jak dotąd nie grałem dużo w RTS'y ale HW strasznie pozytywnie mnie zaskoczyło. Muzyka przy wczytywaniu, masakra. Grafika - bardzo dobra ( jedynym minusem są słabej jakości cienie ), oby fabuła była na miarę Halo a będzie to must-have.

Edytowane przez Smiti
Opublikowano

Grałem w to Demko i powiem, że nie wyprzedza RA3 niczym :P

- Sterowanie niemal, że identyczne

- Brak jakichkolwiek nowych elementów ... (Zbuduj - znajdź - zniszcz)

- Wyczuwam brak balansu (granaty ojć!) (RA3 też nie ma czym się szczycić :P)

- Słyszeliście muzykę w RA3? - jest równie dobra (ba? lepsza!) niż w demie HW

 

Jedynie co przemawia za HW to uproszczenia! (Które nie każdy trawi ...)

 

Dla mnie naprawdę nie ma czym się zachwycać (no ok grafika jest lepsza).

Jeżeli ktoś to nazywa "Must-Have" to na pewno nie grał w RA3, które po prostu nie nazywa się "Halo",a jest równie dobre.

Gra będzie hitem(?) dzięki marce ..

 

Oczywiście Demo oceniam dobrze ;) Gdyż w RA3 grało mi się równie dobrze jak w to demo.

 

Jak będzie duża aktywność w multi - na pewno kupię grę .. ale ~miesiąc dwa po premierze.

 

(Moje zdanie - bez nerwów ;) pozdr)

Opublikowano

Z tym, ze dla wielu ludzi juz same uniwersum Halo stawia ta gre duzo wyzej niz RA3. Halo to nie tylko tytul a cala otoczka gry razem z klimatem a przede wszystkim epicka historia i bohaterami. Ja osobiscie lykam zaraz po premierze. Sory za brak polskich znakow, pisze z telefonu.

Opublikowano

Mi Halo Wars jakoś bardziej się spodobało zarówno od C&C: TW jak i RA3. Specjalnym fanem Halo też nigdy nie byłem, a w to demo grało mi się tak dobrze jak kiedyś w RTSy na piecu. W takim TW może dało się nauczyć i opanować sterowanie, ale nigdy to nie było to. W HW zasiadasz i po prostu grasz nie przejmując się niczym innym. Oczywiście nie obyło się bez uproszczeń, ale konsole nigdy nie były robione pod strategie.

 

Tak jak pisałem wcześniej nie jestem wielkim fanem Halo, jednak muszę przyznać, że np jednostki są znacznie bardziej wyraziste i ciekawiej zaprojektowane niż w grach z serii C&C gdzie niby jednostki były fajne, ale nic poza tym.

 

To co natomiast może się nie podobać w pełnej wersji, to tylko dwie grywalne rasy. Jedna kampania to też mało. Oby niedługo po premierze wyszły jakieś DLC (np z kampanią Convenantów), choć po rozwiązaniu Esamble jest to chyba mało prawdopodobne.

Opublikowano

Dla mnie Halo Wars to najgorszy RTS na Xboxa 360, jest za prosty, a wszyskie C&C razem z Bitwą o Śródziemie na Xa, są dużo lepsze.

 

Pisząc najgorszy nie miałem też na myśli, że beznadziejny ale wiele mu brakuje, samą gre po demie oceniam tak na 7-8/10.

 

Aha, demo na potyczce nawet na hardzie jest łatwiótkie. o,O

Opublikowano

Każda gra, która ostatnio wychodzi ma bardzo niski poziom trudności. Wyjątkiem jest chyba tylko MC: LA. Z jednej strony to dobrze, bo ja przynajmniej po męczącym dniu oczekuję rozrywki a nie nerwów i wysiłku umysłowego. Powinno być tak - easy dla casuali, medium - dla normalnego gracza, hard - dla hardcorowców. W dzisiejszych czasach wszystkie trzy poziomy są dla casuali. ;/

Opublikowano
Aha, demo na potyczce nawet na hardzie jest łatwiótkie

To fakt. Czasem może zaskoczyć jakimś większym atakiem, ale ogólnie nie ma żadnych problemów. Mam nadzieję, że w pełnej grze będzie można odblokować Legendary również do skirmisha :)

Opublikowano

Legendary będzie w kamapnii, więc i w skirmishu powinien być. :) Mnie najbardziej boli fakt, że przeciwnik sterowany przez konsolę atakuje tylko od frontu i wyłącznie główną bazę. Miejmy nadzieję, iż te przejawy braku inteligencji wynikają z tego, że to tylko demo.

 

Ogólnie tytuł ów z miejsca ląduje na mojej liście "must have", bo nadal pogrywam w demko i nawet na tej jednej mapie świetnie się bawię. Może jestem już zbyt przesiąknięty tym kultowym dla mnie uniwersum i po prostu wady, które niewątpliwie są widoczne, nie przeszkadzają w odbiorze gry.

Opublikowano
Mnie najbardziej boli fakt, że przeciwnik sterowany przez konsolę atakuje tylko od frontu i wyłącznie główną bazę. Miejmy nadzieję, iż te przejawy braku inteligencji wynikają z tego, że to tylko demo.

Ja ograłem tą mapkę z dema już ok 6-7 razy i czasem przeciwnik atakował na drugą bazę, i to nawet nie takimi małymi siłami. Mapa z dema jest jednak bardzo mała i nie jest problem bronić dwóch baz na raz.

Opublikowano

Pograłem z 30-45 minut i muszę stwierdzić, że gra przerosła moje oczekiwania. Spodziewałem się nudnego RTS'a, a dostałem dość ciekawą grę. Nie ma dziwnych jednostek jak w RE3 co jest wielkim plusem. Do tego muzyka i filmiki miażdżą. Sterowanie jest bardzo intuicyjne i mądrze przemyślane. Czasami zdarzają się bugi typu przenikanie modeli, ale to pikuś. Demko oceniam na -8/10.

Opublikowano
Pograłem z 30-45 minut i muszę stwierdzić, że gra przerosła moje oczekiwania.

to jakie ty miales oczekiwania? ja mialem tylko takie zeby bylo cos wiecej niz w DUNE2 z przed 20lat, a prawde mowiac to widocznie pierwszy RTS jaki powstal wykozystal wszystkie pomysly, bo w tym Halo Wars naprawde nie widze nic nowego (nawet smiem twierdzic ze jest ubozsze od Duny2)

 

Opublikowano

Mi HW trochę zabiło klina.

Pierwszą rekcją po przejsciu demka było sprawdzenie czy mam jeszcz na koncie środki by ją nabyć, bo przy filmikach szczena opada a wrażenia po pierwszych 2 misjach i skirmishu są nader pozytywne. Szkoda, że potem było coraz gorzej...

Największy ból to prostota gry, i nie chodzi mi tu o sterowanie, które jest genialne, ale o ilość szarych komórek u przeciwnika, dość powiedzieć, że wygrana na najtrudniejszym poziomie to kwestia ok 5 min. Inna sprawa to kolorystyka - czy raczej brak jej zróżnicowania, niezbyt mi przypadło do gustu pomalowanie wszystkich convenantów w całości na fioletowo a UNSC w całości na zielono :/. Pod znakiem zapytania stoi też balans, bo grając Convenantami kosiłem wszystko zdolnością specjalną Propheta - przy dwóch bazach i niezłym napływie surowców ich zużycie podczas używania tego promienia jest równe ich przyrostowi czyli mamy nieprzerwanego anihilatora.

 

Inna sprawa, że chyba nie ma co liczyć na jakiekolwiek DLC jako, że ENSEMBLE STUDIOS istnieć będzie jeszcze tylko kilka dni...

No i tak teraz siedzę, rozważając czy warto wydać te 250 zł, a może i trochę więcej by mieć klimatycznego warthoga :D

 

Opublikowano
Największy ból to prostota gry, i nie chodzi mi tu o sterowanie, które jest genialne, ale o ilość szarych komórek u przeciwnika, dość powiedzieć, że wygrana na najtrudniejszym poziomie to kwestia ok 5 min.

Dlatego mam nadzieję, że w pełnej wersji można będzie grać na Legendary. No i pozostaje jeszcze granie na neta.

 

Inna sprawa to kolorystyka - czy raczej brak jej zróżnicowania, niezbyt mi przypadło do gustu pomalowanie wszystkich convenantów w całości na fioletowo a UNSC w całości na zielono

Kolory są po to by odróżniać jednostki, np jak będziesz grał 3vs3 to jedni UNSC będą zieloni, a drudzy czerwoni (tak jest w prawie każdej strategii).

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...