Skocz do zawartości

Halo Wars


Zeratul

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 141
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Przeszedłem singla, zajął mi około 10 godzin. Do szóstej misji ciągnąłem na heroicu, potem zmieniłem na normal, bo było dość trudno, a chciałem przejść grę na raz. Sceneria zmienia się kilka razy, a misje wcale nie wymagają zawsze zabawy w budowanie bazy. Plus za ładnie zrobione filmiki i prawdziwy klimat Halo.

 

Odnośnik do komentarza

Jeszcze parę słów o multi. Można grać 1-1, 2-2 i 3-3 z z losowymi ludźmi, bądź z kumplami z listy w roli sojuszników. Każdy gracz ma swoją własną bazę i jednostki, ale sprzymierzeńcy widzą się nawzajem, mogą sobie pomagać i przekazywać kasę. Tryby są dwa, jeden klasyczny, czyli start z pustą bazą i groszakami, w drugim zaczynamy ze sporą kasą i budujemy od razu armię. Ten drugi tryb jest raczej ciekawostką.

Gra większości wypadków zaczyna się od rozbudowy dwóch-trzech baz i budowy armii. Dlaczego w większości? Można bowiem spotkać oponentów preferujących natychmiastowy atak herosem i demolkę przy użyciu jego specjalnej zdolności. Na szczęście nie zdarza się to tak często.

Jeśli chodzi o dobór jednostek, to istotną rolę przynajmniej na początku gra element przypadku. Generalnie pojazdy niszczą piechotę, piechota jednostki latające, a te pojazdy naziemne. Dużo zależy więc od tego, na jaki typ jednostek zdecyduje się wróg. Oczywiście po pierwszych potyczkach można skorygować wybór, ale często jest już za późno.

OK, co jest więc fajnego w multi HW? Przede wszystkim zabawa ze znajomymi, wspólne planowanie ataków, prośby o pomoc i satysfakcja z wygranej, lub chociaż z wysokiego wyniku po porażce (rangi lecą za punkty zdobywane przez niszczenie jednostek przeciwnika, przemnożone przez odpowiedni mnożnik). Granie z hamburgerami jest znacznie mniej ciekawie, choć zawsze lepsze niż z SI. Poza tym nie ma problemów z lagami.

A wady? Trochę schematyczność, wrażenie, że balans siły jednostek nie jest idealny i niestety zwolnienia animacji, przy starciach armii, często nie do końca widać co się dzieje i spadająca ilość klatek zdecydowanie nie pomaga.

Jednak mimo wszystko gra jest warta polecenia jeśli chodzi o multi, szczególnie jeśli będziemy mieli z kim grać.

Odnośnik do komentarza

Pograłem w demko i mi się spodobało, te przerzucania jednostek - szykuje się pełną armią do ostatecznego ataku na przeciwnika, już lecę, a tu mam wała, bo przeciwnik mnie atakuje, a ja jeszcze obrywam w bazie atakowanej :). Tylko nie rozumiem co wg. recenzentów zawiodło, mało świeżości? - no ale co można wnieść do RTSów?

Mam dylemat czy brać kolekcjonerkę czy zwykłą.

 

PS. Kto chętny na coopa Legendary (wydaję mi się, że jest coop :P).

Odnośnik do komentarza

Czyli mapy idą się (pipi)ać, bo to Polska gdzie nie ma XBL... książeczek nie zbieram więc da się przeżyć bez nich, ale kurde ten box cholernie mi się podoba, tylko czy warto dopłacać 50 zeta do tego biznesu :)?

 

Zer, chce Ci się poprzechodzić kampanię na Legendary, w pon będę miał najprawdopodobniej Halo Wars.

Odnośnik do komentarza

Co-Op to w sumie nieporozumienie... co się dzieje, to po prostu dzielisz się ze znajomym bazą i swoimi jednostkami. Jaki to ma sens? Byłem przekonany, że na starcie np. będzie więcej jednostek albo dwie bazy, ale kupa nic takiego nie ma. Generalnie nie widzę różnicy w przechodzeniu kampani samemu na Legendary, a w co-opie. Przynajmniej po 3 misjach

Odnośnik do komentarza
Co-Op to w sumie nieporozumienie... co się dzieje, to po prostu dzielisz się ze znajomym bazą i swoimi jednostkami. Jaki to ma sens? Byłem przekonany, że na starcie np. będzie więcej jednostek albo dwie bazy, ale kupa nic takiego nie ma. Generalnie nie widzę różnicy w przechodzeniu kampani samemu na Legendary, a w co-opie. Przynajmniej po 3 misjach

3 pierwsze misje są śmiesznie łatwe i nie wymagają zbytniej podzielności uwagi. Już w 4 jest nieco inaczej, w 6 na pewno pomoc się przydaje.

Odnośnik do komentarza

Kończę już co-opa... gram z jednym ziomkiem (pozdro) tak średnio po 2 misje na dzień na Legendary... zazwyczaj na początku misji dzielimy się zadaniami, ja zazwyczaj jadę poboczne plus baza, a on wątek główny. Albo dzielimy się mapą na dwie części. Ogólnie trudno nie jest, w jednej misji mieliśmy problem i ją 3 razy powtarzaliśmy, ale ogólnie bez najmniejszego wkorwiania.

Fabularnie jest bardzo dobrze, a filmiki miażdzą, do tego ich ilość powala. Spodziewałem się może 3... a są praktycznie co misje. Na bank nie raz będę je jeszcze oglądał. Na pewno brakuje MC i Cortany. Forge nie spełnia swojej roli, ale SPARTANie już tak...

 

największą zalętą tej produkcji jest jednak idealne i genialne przeniesienie FPS do RTS... to co robią jednostki... przejmowanie pojazdów, jazda Warthogiem, strzelanie z broni itd, jest idealnie odwzorowowane... plus dochodzą nowe jednostki które są naprawkę klimatyczne. Hawki FTW!

 

Gra IMO spokojnie 8+/10

Odnośnik do komentarza

Wypada sie zgodzic z kompanem z pola bitwy(rowniez podrawiam) .Odczucia z gry mam w sumie bardzo podobne i choc przechodze kampanie juz drugi raz w krotkim czasie to nie ma mowy o znuzeniu.Zreszta prawdopodobnie po zaliczeniu kampanii co-op nadal bedziemy grac aby wycisnac wszystkie misje na maxa,pozbierac czaszki i czarne skrzynki zawierajace dodatki fabularne.

 

Dla tych ,ktorzy dopiero zaczna gre polecam ustawienie poziomu trudnosci minimum na Heroic gdyz w innym przypadku pozycja ta moze okazac sie zbyt krotka.Mi ukonczenie singla na tym poziomie zajelo 10-11 godzin a nigdzie sie nie spieszylem.Kampania co-op Legendary zajmie prawdopodobnie podobna ilosc czasu co wnioskuje po ukonczeniu 13-tu misji.

Odnośnik do komentarza

No i skończyliśmy wczoraj... co mogę powiedzieć? WARTO! Dzięki za grę Gregorius, dzisiaj maksujemy wyniki. Parę bronzów trzeba poprawić (chyba 4).

 

 

Nie będę za dużo pisał o grze... napiszę o jednej rzeczy którą oglądałem wczoraj 5 razy i która za każdym razem mnie zabiła. Przedostatni render... Walka Forge'a z Arbitrem, ale to nie ta walka... a walka SPARTAN z Elitami... te fragmenty filmiku mnie zabiły... korwa jaka tam jest moc. Dokładne odzwierciedlenie moich wyobrażeń jakie miałem po przeczytaniu książek. Idealna współpraca, mega efektywne akcje, szczególnie skok na Elite'a i skok nad Elitem. Zabiło mnie to... :slinotok:

 

 

Zresztą wszystkie rendery zabijały... co do samej gry to IMO 8+/10 kawał dobrego RTS. Oczywiście gorszy od niedoścignionego Starcraft, ale cholernie grywalny i bardzo podobało mi się duże zróżnicowanie misji.

Odnośnik do komentarza
  • 3 tygodnie później...

No i udało się zrobić wszystkie achv offline. Pozostały dwa... za porucznika i generała. Czeka mnie ok. 1500 meczy do rozegrania ale da radę. Wczoraj ładnie pojechałem jednego n00ba, ale to n00ba na maksa. Graliśmy 1vs1 i chłopak pozwolił mi zająć 3 bazy, by sam cisnąć się w jednej... potem puścił na mnie suprise attack marines i warthogami i się zdziwił jak w odpowiedzi zobaczył SPARTAN i Scorpiony Chyba się obraził bo wyszedł z gry.

Edytowane przez Zeratul
Odnośnik do komentarza

Ja ich non stop nękałem... jeszcze im bazę pod nosem zbudowałem z którą meczyli się z 5 minut, wiec nie mieli możliwości poza warthogami. Ogolnie kolesie n00by, ale podobal mi sie efekt 8 baz. Jak masz kasę to piorun propheta niszczy wszystko, dowalisz do tego 2 skaraby i jestes nie do rozwalenia, jak twoj partner rzuca na ciebie leczenie.

Odnośnik do komentarza

e tam... najlepsza strategia, to granie Forge. Koles od razu stawia zupgrade'owane supply. Wprawdzie kosztuja one 225 zamiast 100, ale to i tak taniej niz stawiac kazdy za 100 i robic up za 225. Ja zaczynam gre od postawienia 4 supply, power plant, upgrade do fortecy, power plant, vehicle depot, budowa skorpionow i dwoch warthogow. Hogi w razie rusha puszczamy na przod, by ogien wroga sie na nich skupil, wtedy skorpiony zza plecow dowala swoje i rush skonczony. Nie oplaca sie budowa wiezyczek bo kosztuja one 250. Szybki skok 3 skorpionami na baze w poblizu, by miec mozliwosc budowy drugiej bazy. Budowa dodatkowych 3 skorpionow i laczna iloscia 5 skorpionow atak na przeciwnika z flanki. Rzucenie healing, i w miedzyczasie rozbudowa drugiej bazy, 6 supply i jeden budynek do upgrade'ow. Ta taktyka w meczu 2vs2 nie przegralem jeszcze meczu, chociaz daleki jestem od stwierdzenia, jest ona najlepsza. Czasem dobry rush przeciwnika i nie ma co zbierac.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...