Skocz do zawartości

Bundesliga


Cris

Rekomendowane odpowiedzi

Lewandowski w tym sezonie wyrasta na kata słabych zespołów. W meczach z HSV i Freiburgiem BVB kompletnie dominowało, a Lewy zaliczył dwa spośród najlepszych meczów w życiu. W meczu z Norymbergą od razu było widać różnicę - nie dziwi, że to na razie była jedyna próba Kloppa, by zagrać bez "Lewego".

 

Z jednej strony, Lewy ma tyle goli, co Cristiano Ronaldo, oddając połowę jego strzałów, z drugiej - nadal oddaje prawie tyle strzałów na mecz, co cały Freiburg, więc dzisiejsza destrukcja nie robi aż takiego wrażenia, dopóki napastnik nie naprawi złego wrażenia z Neapolu w LM (de facto jedynego na razie słabego jego meczu w tym sezonie).

 

Spośród czołowych lig Europy, Dortmund oddaje zdecydowanie najwięcej strzałów, mając szalone ponad 23 na mecz (drugi jest Real - 20). Co więcej, rywale na ich bramkę strzelają w tych ligach najrzadziej, jeśli wyłączyć Tottenham i Juventus. Jak na razie mają wyraźną przewagę w każdym spotkaniu, o ile grają z Lewandowskim i w jedenastu. Inne elementy na ten moment nie wydają się aż tak ważne - Reus czy Hummels są mniej regularni. W tym świetle chyba nie dziwi bezprecedensowa sytuacja, że Dortmund wolał mieć jeszcze przez rok Lewandowskiego w składzie, niż wiele milionów euro w skarbcu.

 

Od 1:06 do końca wideo... wow:

 

http://www.youtube.com/watch?v=O8jJcg5FEDk

Edytowane przez ogqozo
Odnośnik do komentarza

Dzisiaj Bayer-Bayern. Dwie z trzech najlepszych ekip Bundesligi, tuż po zwycięstwach w LM, grają ze sobą. Zapowiada się ciekawie. Jeśli Leverkusen nie będzie mogło się oprzeć Bayernowi, to można powiedzieć, że niemal nikt nie może. Duet Kiessling-Sam zaczął sezon bajecznie i nie potrzebuje wielu okazji, to na pewno największy test dla Bawarczyków od czasów Superpucharu Niemiec.

Odnośnik do komentarza

Chodzi po prostu o to, że będzie ciekawy mecz do obejrzenia. Z Schalke pisałem, że może wtedy, ale praktycznie nic się nie działo, po pierwszym kwadransie Schalke w zasadzie nie istniało. Leverkusen gra od jakiegoś czasu naprawdę świetną piłkę, chociaż bywa słabiej, jak z United czy Schalke. Jednak w typowej formie powinni pokazać dobry mecz.

Odnośnik do komentarza

Typowy mecz Dortmundu. Bombardowanie (ilość strzałów w pierwszej połowie: 17-1 dość dobrze opisuje mecz), dzieją się jakieś cuda że nic nie wpada. Pod koniec meczu genialny do tej pory Hummels ma gwizdnięty faul, Klopp jest wściekły, Hummels wściekły, karny, czerwona kartka. Dortmund się otwiera, rzuca wszystko na jedną kartę, rywal dobija.

Odnośnik do komentarza

trwajaca 90 minut obrona czestochowy w wykonaniu leverkusen skonczyla sie dla nich sukcesem.

 

totalna dominacja bajernu, gol z przyslowiowej du.py dla bayeru i ostatecznie mecz konczy sie 1:1. mecz nie byl reklama bundesligi. jej trzecia sila i uczestnik LM przez ostatnie 40 minut ograniczal sie do wykopywania pilek w aut.

 

no, ale lider jest wiec bez lipy ostatecznie.

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Okej, no więc mamy jakiś rekord. Kiesslingowi uznano gola po strzale, który generalnie był spudłowany.

 

 

http://www.youtube.com/watch?v=Ypd5zrOnxmc

 

 

 

W pewnym sensie Hoffenheim samo sobie winne, trzeba było nie zostawiać dziury w bramce... Z drugiej strony, naprawdę, co to kurde jest?

Edytowane przez ogqozo
Odnośnik do komentarza

Ale rozumiem, że rywale protestowali czy coś? Mimo wszystko postawa chłopaków z Leverkusen lekko żenująca, bo to, że sędzia nie miał prawa nie widzieć dobrze tej sytuacji stojąc w takim miejscu, jest już inną sprawą.

 

edit. Kanabis, a jak tak.

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza

Ponoć mają składać protest. Voeller również przyznał, że nie rozumie jak sędzia mógł uznać gola, a KieBling tylko gadał: "Nie wiem jak to się stało, no nie wiem jak to się stało..." czyli wszyscy przyznają, że nie jest ok, ale mieć tę świadomość w trakcie meczu i nie powiedzieć o tym sędziemu to już jest ok.

Odnośnik do komentarza

W sumie nawet bramkarz przeciwników leverkusen nie protestował. Dziwne. Oni chyba sami nie wiedzieli co sie dzieje do końca xD beka z nich. Ja w iss podobną strzeliłem veronem z rzutu rożnego. Veron sie cieszył bardziej niż kiesling. Kawał ch.uja widocznie z tego sebastiana

Edytowane przez kanabis
Odnośnik do komentarza

Media w Niemczech nadal gadają, że "coś powinno się stać". Podobno powtórka meczu wchodzi w grę i nawet Leverkusen podobno by się na nią zgodziło. Ale w sumie dlaczego? Bo zaliczono gola, który ewidentnie nie był golem zgodnym z przepisami? Gdyby powtarzać mecz za każdym razem... Okej, tutaj pomyłka była bardziej rażąca, niż to zazwyczaj bywa w Europie, ale nadal - pomyłka to pomyłka. Prawo powinno chyba działać tak, że jeśli powtórzą mecz, to będzie trzeba powtarzać każdy mecz, w którym wideo udowodniło błąd sędziego przy zaliczeniu/niezaliczeniu bramki. Terminarz się zapełni...

Edytowane przez ogqozo
Odnośnik do komentarza

No raczej nie jest to sytuacja która zdarza się tak często jak gole ze spalonych,czy sytuacje z piłką przekraczającą lub nie linię bramkową.

Jak najbardziej do powtórki mecz a te argumenty,że każdy mecz trzeba by było powtarzać są (pipi).owe i tyle

Ogqozo ma sporo racji, bo dlaczego mają powtarzać mecz? Nawet jeżeli sędzia myli się katastrofalnie w jednym spotkaniu kilka razy, to nigdy tego nie robią. Co za różnica czy sędzia zalicza bramkę po dośrodkowaniu zza linii końcowej czy nie zalicza bramki po tym jak piłka przekroczy linię bramkową o pół metra lub też mija o 20 cm słupek nie z tej strony co powinna? Zawsze chodzi o podobną skalę błędu. Tak naprawdę czynienie z tej sytuacji precedensu jest właśnie dorabianiem ideologii i udawaniem, że chodzi o fair play, że "no przecież nie taką piłkę chcemy oglądać". Mydlenie ludziom oczu przez władze piłkarskie i tyle. Zgadzam, się, że trzeba w trybie NATYCHMIASTOWYM wyciągnąć konsekwencje wobec sędziego (choćby za niesprawdzenie stanu siatki), jakaś rekompensata dla klubu od władz piłkarskich (w końcu to oni oddają decyzję o losach meczu w ręce jednej osoby) itp. itd.

Odnośnik do komentarza

Już w sobotę Ruhrderby, które zazwyczaj mają gorącą atmosferę. Schalke jednak ciągle gra w kratkę. W Dortmundzie dobre wieści, bo pierwsze ćwiczenia z piłką zaczęli wykonywać Gundogan i Piszczek. Może nie wrócą w ciągu tygodni, ale pojawiły się nadzieje na powrót przed przerwą zimową. Są szanse, że obaj zagrają w meczu z Bayernem za miesiąc, co byłoby ważne. Dortmund nadal gra jedną z lepszych piłek w Europie, niby w ostatnim meczu Mchitarjan strzelił a Grosskreutz dośrodkował, ale powrót tych postaci na ich miejsce powinien znacząco odmienić ich grę na plus.

 

Piszczek tradycyjnie od lat jest niedocenianym ogniwem Dortmundu, także w Polsce ciągle gada się tylko o Lewandowskim, ale to jeden z nielicznych piłkarzy w historii Polski i BVB, którzy kiedykolwiek byli najlepsi na świecie na swojej pozycji i oglądając ich obecnie, widzę jednak brak dynamiki i umiejętności, które wnosił. Oczywiście nie można założyć, że pierwszy mecz od kontuzji od razu będzie na starym poziomie, ale jeśli grał tak dobrze przez poprzedni sezon z kontuzją, to po operacji może nie będzie gorzej.

 

 

W Bayernie w dwóch meczach z rzędu fantastycznie grał Bieber, zapewne Guardiola nie oprze się i wystawi go od pierwszych minut z Herthą. To by oznaczało powrót do najsilniejszego ustawienia - jak doceniam postępy Rafinhi, to jednak uważam, że lepiej grają normalnie, Lahm na prawej, Schweini z tyłu, a Kroos i Bieber z przodu, przy czym Bieber świetnie schodzi na flankę, co pozwala wejść Ribery'emu i Robbenowi, tworząc morderczy tercet ofensywny, który gwarantuje zwycięstwa nawet z Contento i Boatengiem na stoperze. Shaqiri i Thiago MOŻE będą gotowi na starcie z Dortmundem, ale Bayern ich aż tak nie potrzebuje. Kurde, jeszcze wypadałoby i tak przecież Muellera gdzieś tu zmieścić!

Edytowane przez ogqozo
Odnośnik do komentarza

Dortmund fantastycznie zaczął mecz z Schalke. Ależ przyjemnie ogląda się tę drużynę, jak oni kurde grają, gdy są w pełni sił. Nawałnica dobrej organizacji i techniki.

 

 

Bayern jednak w tradycyjnym ustawieniu. Najbardziej dał się jednak na razie zrobić środek obrony. Hertha z deczka ich zaskoczyła, strzelając gola, a chwilę potem marnując doskonałą okazję na drugiego. Boateng chyba nie zjadł dziś śniadania. Chwilę potem z kontuzją schodzą Kroos i Robben.

Edytowane przez ogqozo
Odnośnik do komentarza

Schalke niby czasem gra dobrze, ale jednak... dość rzadko. Nowe nabytki szybko dopasowały się do reszty. W tym sezonie zdecydowanie mamy znowu Bundesligę trzech ekip. Dystans do czwartej wynosi już 9 pkt. - tyle samo dzieli czwartę ekipę od strefy spadkowej.

 

Z tej trójki na pewno Leverkusen ma trochę fuksa, że ma aż tyle punktów, ale też Sidneya Sama, którego rewelacyjna postawa chyba wszystkich zaskakuje. Chyba najlepszy piłkarz pierwszej ćwiartki sezonu, może drugi za Riberym, na którym Bayern polega na razie w dużo większej mierze, niż w zeszłym sezonie.

Edytowane przez ogqozo
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...