Skocz do zawartości

Bundesliga


Cris

Rekomendowane odpowiedzi

Bayern pewnie się wkurzył na te wszystkie "ochy" i "achy" w polskiej prasie, jaki ten Real niesamowity, bo wypunktował ekipę, która najpierw im podarowała dwa gole, a potem desperacko się rzuciła do ataku. Tym razem Schalke jeszcze za bardzo nie dotknęło piłki, a już ma cztery gole w koszyczku.

Odnośnik do komentarza

Dzieje się niezwykłe, Bayern gra wyrównany mecz. Wrócił Ribery, ale nieco zardzewiały. Wolfsburg mógł nawet prowadzić spokojni. Warto oglądać mecz, żeby zobaczyć w akcji nie tylko De Bruyne, ale i jednego z bardziej niedocenianych graczy sezonu w Europie, Ricardo Rodrigueza.

Odnośnik do komentarza

Wolfsburg w drugiej połowie na początku naprawdę straszył, zmuszał do błędów, stwarzał sytuacje... ale po wejściu Thiago i Mandżukicia od razu zrobił się inny mecz. To naprawdę był pierwszy mecz od dawna, w którym Bayern miał największe szanse nie wygrać, no i tak się kończy - nie ma już naprawdę słów na tę ekipę.

 

 

Mandżukić wskakuje na fotel lidera strzelców, chociaż nie zawsze startuje, gol przed Lewandowskim. Nie wiadomo jak na razie, czy Lewy zagra jutro z Freiburgiem. Klopp pewnie jak zwykle stanie na głowie, żeby go wystawić, bo to jedyny gracz, dla którego nadal nie ma nawet ułamka alternatywy. Obecnie żaden inny klub z czołówki Europy, nawet PSG, nie jest tak uzależniony od jednego piłkarza, nie jest nawet blisko. Klopp powiedział, że zastąpić go może Schieber (gracz rezerw) albo Aubameyang (w BVB nie grał jeszcze na ataku ani minuty).

Edytowane przez ogqozo
Odnośnik do komentarza

Mandżukić ogólnie nie jest piłkarzem na poziomie Lewego, ale jest doskonale wpasowany w potrzeby Bayernu - być może jest najważnieszym pojedynczym piłkarzem. Był już niejeden mecz, w którym bez Mandżukicia Bayern by się męczył i to srogo. Czy ktoś lepiej dochodzi i wykańcza dośrodkowania niż Chorwat? To jedna z rzeczy, które różnią ten Bayern od Barcy.

 

Ogólnie już pisałem - szkoda dla każdego poza fanami Bayernu, że Lewy tam idzie, tak czy siak oznacza to o jednego wielkiego piłkarza więcej siedzącego na ławce.

 

 

Dortmund bez Lewandowskiego i Reusa. Schieber zaczyna mecz po raz pierwszy od, hm... dawna. Nie będzie pięknie, ale Freiburg to kompletne cieniasy... a poza tym, BVB mogłoby nawet przegrać i dalej zachowa drugie miejsce. No nie jest to wielki hicior.

 

 

 

P.S. Niemiecka telewizja w przerwie daje wywiad ze znanym widzem z Freiburga... Martinem Schmittem. Byłem w błędzie, Niemcy żyją skokami.

Edytowane przez ogqozo
Odnośnik do komentarza

Bez niespodzianki, Dortmund nędznie. Freiburg oczywiście też, nie oddał celnego strzału. O dziwo, BVB zaczęło cokolwiek grać ofensywnie, kiedy pod koniec nareszcie zszedł Schieber i Aubameyang wszedł na atak, a to zaskakujące. Przesądziła kapitalna bomba Kehla z dystansu, to akurat było dość ciekawym wydarzeniem.

 

 

Swoją drogą, dobry mecz 20-letniego stopera Mattiasa Gintera, o którego stara się Dortmund. Podobno na razie bliżej pozyskania jest Gladbach, ale może nie mieć kasy.

Odnośnik do komentarza

Jak widać, w każdym kraju ludzie próbują kręcić, nawet w Niemczech. Ale w Niemczech ich łapią i wsadzają. U nas by teraz była w sieci setka "memów" o tym, że państwo okrada i wyciąga biedakowi kasę z kieszeni, a tyle miejsc pracy by za to stworzył.

Edytowane przez ogqozo
Odnośnik do komentarza

Kto się śmiał z Ter Stegena po błędach, niech zobaczy dzisiejszy mecz z Dortmundem. Podobny do starcia z jesieni - Dortmund nie dominował aż tak kompletnie, ale i tak stworzył kilkadziesiąt okazji, marnując wszystkie. Lewandowski, cierpiący przez brak partnerów i widocznie czujący jeszcze kontuzję - mógłby go pokonać więcej, niż raz. Ogólnie słaby mecz Dortmundu, ale nie tak słaby jak w styczniu, by podejrzewać, że po powrocie Reusa czy Mchitarjana nie będzie ich stać na wiele.

 

 

Nie powróci raczej Guendogan, który nadal się leczy i powoli wychodzi na to, że zaraz straci cały sezon. Wobec tego rosną szanse, że po prostu przedłuży kontrakt z Dortmundem, gdzie w niego wierzą, niż odejdzie do jednego z wielu bogatych klubów, które go pożądały zeszłego lata. Oczywiście musiałby najpierw wyzdrowieć, żebyśmy zobaczyli, czy to w ogóle ma znaczenie, z jakim klubem ma kontrakt.

 

 

 

Bayern póki co na luziku prowadzi 1-0 z Leverkusen, tradycyjnie nie gra paru podstawowych zawodników. Tak czy siak, nic ciekawszego się raczej nie wydarzy, najpierw Leverkusen musiałoby dotknąć piłki.

Odnośnik do komentarza

koronacja przelozona na wtorek. borussia i schalke wygrali swoje mecze, wiec dopiero wygrana z hertha we wtorek da bajernowi mistrzostwo.

 

mainz dzisiaj gralo odwaznie i pachnialo remisem. standardowo pozniej spuchli (jak wszyscy) i bajern wpakowal im dwie brameczki.

 

26 spotkan, 74 punkty, 76 strzelonych goli, 12 straconych. oł je.

Odnośnik do komentarza

Bayern cisnął aż wcisnął, pomogło wejście Shaqiriego. Schweini po kontuzji powraca do bycia liderem jakim było rok temu, trzeci z rzędu świetny mecz, również Ribery w doskonałej dyspozycji oczywiście.

 

Zdziesiątkowany Dortmund wygrał 3-0, choć tak dobrze nie wypadł. Jednak Durm i o dziwo nawet Kirch nie wypadli źle w zastępstwie kontuzjowanych. Tradycyjnie wspaniały Lewandowski, choć większość jego osiągnięć sprowadza się do fenomenalnej bramki.

 

 

http://www.dailymotion.com/video/x1iv0v2_hannover-96-borussia-dortmund-0-3-all-goals-22-03-2014_sport

Odnośnik do komentarza

Już jutro następna kolejka. Bayern zapewni sobie mistrzostwo w Berlinie, ale Adrian Ramos to nadal gwiazda sezonu.

 

 

W tym samym czasie Revierderby, czyli gorące starcie Dortmund-Schalke. 90 tys. widzów dortmundzkich czeka na ten dzień jak żaden w roku. Obie ekipy walczą o drugie miejsce, Dortmund ma już tylko 1 pkt. przewagi. Leverkusen chyba w ogóle wypadnie z LM w takiej formie (z ostatnich 9 meczów we wszystkich rozgrywkach zdobyli 1 pkt... Wolfbsurg również gra fatalnie, więc wygląda na to, że do czwórki wskoczy Gladbach). Dla Dortmundu to etap testu - wiadomo, że mają spore problemy ze zmęczeniem i brakami piłkarzy, a teraz czeka ich kilka meczów co parę dni.

 

Klopp oświadczył, że finansowo realistycznym celem na sezon było wyjście z grupy LM i teraz skupia się na lidze. Jeśli tak, to jutro najważniejszy dla nich mecz sezonu. Na ten moment zapewnienie sobie gry w przyszłorocznej LM jest ważniejsze, niż mecz z Realem za tydzień, na który środkowi pomocnicy i boczni obrońcy mogą być padnięci. Na ten moment w klubie jest trzech poważnych graczy na zmianę, czyli Aubameyang, Hofmann oraz Jojić, który dopiero zaczyna, ale pewnie dostanie w najbliższych spotkaniach przynajmniej po 30 minut.

 

 

Wskutek kontuzji kluczowym graczem stał się na powrót Sebastian Kehl, który właśnie oznajmił, że latem 2015 zakończy karierę. Podobno do tego czasu może się wyleczyć Ilkay Guendogan.

 

 

 

Schalke, swoją drogą, też nie może mówić o specjalnie podstawowym składzie na jutrzejsze spotkanie. Na ten moment nie mogą zagrać Farfan, Fuchs, Uchida, Hoewedes, Papadopoulos, Santana, Hoeger, Clemens, Aogo... i pewnie paru innych.

Edytowane przez ogqozo
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...