KOŁD 1 101 Opublikowano 30 sierpnia 2014 Opublikowano 30 sierpnia 2014 (edytowane) Xabi przychodzi 2 dni przed meczem i od razu wymiata. Real moze załować Edytowane 30 sierpnia 2014 przez Codename Cytuj
froncz piotrewski 1 732 Opublikowano 30 sierpnia 2014 Opublikowano 30 sierpnia 2014 dzizas, obejrzałem Schalke - Bayern po Burnley - United. Wrażenia jakbym przesiadł się z czarnobiałego telewizorka marki RUBIN na glorious 1080p. Cytuj
ogqozo 6 574 Opublikowano 5 września 2014 Opublikowano 5 września 2014 Futbol niszczy zdrowie. Z mediów dochodzą donosy, że bramkarz Schalke, Ralf Faehrmann, nie słyszy od czasu, gdy dostał od Lewandowskiego strzała w głowę. Może mieć stałe uszkodzenie słuchu. Cytuj
Bartg 5 529 Opublikowano 20 września 2014 Opublikowano 20 września 2014 Lewy na ławce #TrenerMnieNieLubi Cytuj
Bartg 5 529 Opublikowano 21 września 2014 Opublikowano 21 września 2014 (edytowane) Tak bramki strzela nowy lider bundesligi [https://www.youtube.com/watch?v=OXE5Z1yBTBs Edytowane 21 września 2014 przez Bartg Cytuj
ogqozo 6 574 Opublikowano 23 września 2014 Opublikowano 23 września 2014 A tak bramki strzela stary lider Bundesligi. Jakiś hejcik, że siatkarze zarabiają mniej, anyone? Cytuj
Ölschmitz 1 543 Opublikowano 23 września 2014 Opublikowano 23 września 2014 w pierwszej polowie niezle to wygladalo, teraz zwolnili tak, ze przysypiam. ale lewy ogolnie spoczko, caly czas grozny. troche wiecej szczescia/precyzji to i 4 by dzisiaj pyknal. Cytuj
Ölschmitz 1 543 Opublikowano 25 września 2014 Opublikowano 25 września 2014 standardowo wszyscy graja pod bajern, wiec po 5 kolejkach przecietnej gry bawarczycy sa samodzielnymi liderami rozgrywek. a bvb znow wpadka, tym razem remis ze slabym stuttgartem. tam sytuacja podobna co w monachium, czyli plaga kontuzji (aczkolwiek w przypadku bajernu dochodzi wieksze zmeczenie mundialem) tyle, ze lawka slabsza. oby do zimy Cytuj
ogqozo 6 574 Opublikowano 25 września 2014 Opublikowano 25 września 2014 (edytowane) Dortmund to specyficzny team. Narzekają zawsze, że za dużo jest meczów. Ale inne ekipy nie mają aż tylu problemów, bo nie grają aż tak fizycznie. Dortmund to, oczywiście, najbardziej intensywna drużyna na świecie, co daje im sukcesy, ale ceną są właśnie takie problemy. Przy czym ze Stuttgartem powinni wygrać, gdyby zachowali chociaż zimne głowy. Oba stracone gole wyglądały bardzo głupio. Serio tej ekipie trochę brakuje mózgu. Od lat masowo marnuje okazje, a pod swoją bramką raz na parę meczów sadzi żenujące błędy i tylko kwestia szczęścia, czy będzie to w takim momencie, żeby nie zepsuło to sezonu. Może jak wróci Hummels... wszedł dziś pod koniec, więc w następnych meczach może zagra od początku. Ponadto za tydzień-dwa powinniśmy zobaczyć po ponad roku przerwy Guendogana. Teoretycznie, na przestrzeni października powinni wrócić do gry Hummels, Guendogan, Reus, Mchitarjan, Błaszczykowski, Sahin i Kirch. To by była zupełnie inna Borussia... ale przecież wiemy, że do tego czasu połowa z nich nabawi się nowych urazów, a ponadto wypadnie pięciu kolejnych graczy. Co do Stuttgartu. Grają cienko, ale... Antono Rudiger wyrasta z talentu na gracza, który już jest wśród najlepszych. Nie chodzi mi tylko o ten jeden mecz, ale wszystkie w tym sezonie. Występy w kadrze Niemiec nie były "na zachętę". Koleś jest tak ekscytujący jako rozpoczynający akcje stoper, że nie zdziwię się, jeśli za kilka lat pójdzie do PSG za 50 mln euro. W Dortmundzie jednak się nie przebił, a obecnie ta ekipa akurat na środku obrony ma pełny skład. Jednak może być takim Hummelsem dla innej ekipy. Edytowane 25 września 2014 przez ogqozo Cytuj
Ludwes 1 690 Opublikowano 4 października 2014 Opublikowano 4 października 2014 Lewandowski to jakiś geniusz dzisiaj. Cytuj
Ölschmitz 1 543 Opublikowano 4 października 2014 Opublikowano 4 października 2014 borussia u siebie 0:1 z hsv. tragedia. a bajern ladnie gniecie. lewy krul. Cytuj
ogqozo 6 574 Opublikowano 4 października 2014 Opublikowano 4 października 2014 (edytowane) Robbena w tym roku trzeba wymieniać obok Messiego i Ronaldo. To, jak gra Bayern, gdy jest na boisku Holender, jest niesamowite. Bayern Heynckesa nie miał żadnego tak ważnego gracza, Guardioli ma. Tercet Ribery-Lewy-Robben będzie lepszy niż tercet Realu. Zniszczy świat. Utrzymuję to. Jeśli kiedykolwiek będzie, bo zdrowie obu skrzydłowych każe w to wątpić. Ribery ma wrócić już od razu po przerwie reprezentacyjnej... kurde, jeśli będzie w formie, chcę to zobaczyć. Dortmund nadal, od lat, nie ma sił grać co 3 dni. Rywal zagra z kontry, nie mają sił go złamać pressingiem. A środek pomocy wygląda nadal cieniutko. Bardzo wrażliwy. Dodatkowo Ramos i Immobile na razie rozczarowują, raz zagrają dobrze, raz koszmarnie. Lewandowski grał dobrze (lub lepiej) właściwie w każdym meczu. Shaqiri też ma momenty: Edytowane 4 października 2014 przez ogqozo Cytuj
ogqozo 6 574 Opublikowano 15 października 2014 Opublikowano 15 października 2014 Po ponad roku, na boisko wraca Ilkay Gundogan. Trenował od jakiegoś czasu i powinien siedzieć na ławce rezerwowych, gotowy do gry w meczu z Kolonią. Do składu wracają też Reus i Mchitarjan, co powinno ogólnie dać wiele radości w Dortmundzie. W tym miesiącu ma też wrócić do gry Olivier Kirch, który dość sensacyjnie okazał się naprawdę świetny na środku pomocy w poprzednim sezonie. Co do Sahina i Błaszczykowskiego, na razie ich powrót nie jest na widoku. Niemniej, nie wypadł nikt nowy, więc kto wie, Dortmund może zacząć grać bardziej podstawowym składem, niż zazwyczaj. W ostatnich 4 kolejkach, i Kolonia, i Dortmund zdobyły po 1 punkcie, a więc mecz niby na dnie Bundesligi. Cytuj
Bartg 5 529 Opublikowano 18 października 2014 Opublikowano 18 października 2014 Bayern bez Lewego 4:0 do przerwy, przypadek ? Cytuj
Ölschmitz 1 543 Opublikowano 18 października 2014 Opublikowano 18 października 2014 13 punktow przewagi nad bvb. beka. Cytuj
ogqozo 6 574 Opublikowano 18 października 2014 Opublikowano 18 października 2014 Bayern może nie potrzebował Lewandowskiego tak bardzo... ale za to ile stracił bez niego Dortmund! Wściekły Klopp mówi: musimy przestać tracić tyle goli. To niby prawda, ale faktem jest też, że rywal w każdym meczu stwarza znacznie mniej okazji, wygląda przez 90 minut po prostu gorzej... i wygrywa. To nie pech, to permanenta nieskuteczność. Dortmund zawsze miał z tym problem, ale mając tak zawodzących napastników, nagle urósł on do olbrzymich rozmiarów. Swoją drogą, klub z czołówki europejskiej naprawdę zasługuje na lepszego bramkarza, niż Weidenfeller. Niby miał wiele dobrych meczów, wiadomo, że jest jak rodzina, ale w tym sezonie po prostu wpuszcza, co popadnie. Hummels, Kehl i lewa obrona póki co wyglądają również na wrażliwe punkty. To nadal drużyna, której taktyka wygląda pięknie, ale mają straszne te idywidualne błędy. Patrzysz na 90 minut meczu - to nadal druga drużyna Bundesligi. Tylko... nic nie trafia, a rywal trafia byle co. I tak mecz, za meczem, za meczem... Olkowski wypadł lepiej niż Piszczek, chociaż chyba ani razu nie utrzymał się przy piłce! Ale zrobił, co miał zrobić. Bayern jak zwykle zagrał ustawieniem, którym nigdy wcześniej nie grał (kiedy się skończą?), i tym razem jako ofensywny pomocnik wystąpił Philipp Lahm, dwa gole walnął, a co. 6-0, chociaż Lewandowski nie grał, a Ribery i Robben byli na drugim planie. Taki mecz mówi: TO jest ten Bayern, który był tak piękny jeszcze niedawno. Mario Goetze po okresie hejtu w Niemczech tak po cichu gra świetny sezon, obojętnie, kim on de facto jest, czy kurczę "dziesiątką", czy "fałszywą dziewiątką", czy czymś w stylu lewego napastnika. Na prawej raczej rzadko u Pepa gra, choć też bywa. Werder nie oddał strzału na bramkę! Nie wiem, czy widziałem taki mecz w profesjonalnej lidze kiedykolwiek w życiu. W każdym razie, na ten moment kandydatów na drugie miejsce jest tak z... dziesięciu. Wszystko się może zdarzyć. Dobre wyniki ma choćby Mainz, w którym ważnym ogniwem jest znany z Krakowa Junior Diaz. Hoffenheim wygląda nieźle. Plus tradycyjni podejrzani, jak Schalke, Leverkusen, Gladbach, Wolfsburg. Gladbach dobrze wychodzi na zakupieniu dwóch członków "złotego pokolenia Basel" (nazwa używana chyba tylko przeze mnie): Yann Sommer i Granit Xhaka wyglądają wybornie. Plus oczywście z przodu Kruse, Raffael, teraz też Hahn. W Niemczech jest trochę talentów. Ale zazwyczaj nigdy nie wiesz, jak zagra dana ekipa... Nawet Bayern, niby sprawdzona marka, a cholera wie, co zagrają. W przypadku innych ekip - nie wiesz, czy mecz im wyjdzie pięknie, czy beznadziejnie. Cytuj
Lukas. 12 Opublikowano 18 października 2014 Opublikowano 18 października 2014 Bayern bez Lewego 4:0 do przerwy, przypadek ? Tam na prawdę ma kto grać. Fajnie, że Robert gra w Bayernie, ale prawdę mówiąc On nie robi im różnicy. Póki co jego gra w FCBM odbiega od tego co było w BVB, ale to tez nie powinno dziwić. Tam cała gra była na niego. W Monachium na bank tak nie będzie. Bayern nie grał klasyczną 9 od czasu Elbera a to juz prawie 15 lat. Cóż - poczekajmy jeszcze trochę i dajmy Lewemu jeszcze trochę czasu - może się mylę. Cytuj
Alex van Cube 462 Opublikowano 18 października 2014 Opublikowano 18 października 2014 Gol Xabi Alonso <3 Nie wierzę, że Real oddał gościa za taki bezcen i tak łatwo. Cytuj
ogqozo 6 574 Opublikowano 18 października 2014 Opublikowano 18 października 2014 (edytowane) Real zawsze oddaje piłkarzy łatwo, taki już ma wizerunek, że piłkarze chcą grać u nich, więc by go raczej zepsuło trzymanie się kogolwiek. To tak jakby James Bond po kilku piwkach pisał do lasek "tak bardzo cię kocham, proszę daj mi szansę, wiem że nie jestem wiele wart, ale dam wszystko co mam". Jak ktoś odchodzi z Realu to zawsze nagle okazuje się wirtuozem bez słabych punktów, idealnym do każdej ekipy. Zresztą, po Hiszpanii chodzą plotki, że po prostu żona mu kazała wyjechać. Edytowane 18 października 2014 przez ogqozo Cytuj
Lukas. 12 Opublikowano 18 października 2014 Opublikowano 18 października 2014 Gol Xabi Alonso <3 Nie wierzę, że Real oddał gościa za taki bezcen i tak łatwo. Tam podobno była jakaś afera. Ponoć Alonso coś tam bzykał na boku i groziło skandalem. Dlatego ludzie od Pablic Realtions dogadali się z klubem, że najlepiej dla zawodnika i dla Realu będzie jeśli przeniesie sie za granicę. To oczywiście nie jest potwierdzone info i go nie autoryzuję ale w Niemczech takie własnie plotki chodzą ........po Hiszpanii chodzą plotki, że po prostu żona mu kazała wyjechać. No właśnie coś w ten deseń by od kochanki go oderwać Cytuj
ogqozo 6 574 Opublikowano 26 października 2014 Opublikowano 26 października 2014 (edytowane) Dortmund wyszedl wczoraj na mecz w koszulkach na Lige Mistrzow. Nie pomoglo. Kolejna porazka. Guendogan jest, tak jak Reus, sklad wlasciwie podstawowy, po prostu gole nie wpadaly. Swietny Zieler w bramce Hannoveru. Czy Dortmund moze wygrac LM i spasc z Bundesligi? Dortmund ma mnostwo pecha, ze ma 1 pkt. w ostatnich 7 meczach, ale tez fakt - rywale w Niemczech ucza sie, jak ich zatrzymac. W LM ekipy wychodza zbyt ofensywnie, pressing przedniej czworki BVB ich niszczy, proba wyjscia z polowy staje sie bardzo ryzykowna gra. Rywale w lidze nie maja problemu z toczeniem meczu na swojej polowie. Dzisiaj o 17.30 Bayern przyjezdza na teren drugiej najlepszej na razie ekipy, Gladbach. Max Kruse wyrosl na najlepszego niemieckiego napastnika, a Granit Xhaka na takiego ich Alonso, 22-latek jest juz wlasciwie dyrygentem ekipy, obojetnie czy zagra dzis Christoph Kramer, czy nie. Po skarceniu Romy, zeby sobie nie myslala, ze jest dobra, wydaje sie prawdopodobne, ze to samo czeka Gladbach. Bayern w ostatnich meczach praktycznie nie daje rywalowi grac, modlic sie o 0-0 tez coraz trudniej przy formie Goetze, Lewandowskiego, po powrocie Robbena. Edytowane 26 października 2014 przez ogqozo Cytuj
c0ŕ 4 834 Opublikowano 26 października 2014 Opublikowano 26 października 2014 Ej, co się dzieje z Werderem? Dobrze pamiętam czasy jak w Bundeslidze liczył się tylko Bayern i Werder, nikt wtedy sobie nawet nie pomyślał o Borusii, a teraz strefa spadkowa. Cytuj
ogqozo 6 574 Opublikowano 26 października 2014 Opublikowano 26 października 2014 (edytowane) Powiem na moje oko laika. No cóż, nie jest to potentat jak Bayern, jedyna stała ekipa w Bundeslidze, zawsze bogata w najlepszych graczy za sprawą finansowej potęgi. Inni muszą kombinować, niektóre rzeczy zdarzają się falami i tyle. Najlepsi zawodnicy odchodzą praktycznie co sezon, budżet spada (w razie jednego słabszego sezonu, który może się trafić przez pech i kontuzje - często drastycznie) i trzeba znowu liczyć na szczęście, żeby znaleźć nowe. No i chyba zabrakło szczęścia do znajdowania tych nowych gwiazd. Czemu np. Oezil był odkryciem, a jego zastępca Wesley już nie - trudno powiedzieć. Jako początkujący, obaj wyglądali na talent podobnej klasy. Teraz trudno znaleźć graczy pokroju Pi'zarro, Naldo (niedoceniani w świecie, ale wśród najlepszych na swojej pozycji) i wielu innych. Oczywiście lepsze zarządzanie mogło pewnie temu zaradzić. Na pewno nie tylko postawa boiskowa przyczyniła się do problemów finansowych, w jakie popadli. Pewnie jakby popatrzeć, można też znaleźć przyczynę w taktyce, gdzie trener Shaaf nie nadążał za zmianami w piłce. W końcu od paru lat Werder traci mnóstwo goli. Wcześniej tak nie było. To nie tylko kwestia braku kasy na lepszych graczy czy złego ich doboru. Nowy trener Dutt tego nie naprawił. Wczoraj go zwolniono i zatrudniono Wiktora Skripnika, którego może pamiętasz z boiska, był jeszcze w składzie, gdy Werder zdobywał mistrzostwo. Potem pełnił funkcje trenerskie, aż awansował do tej funkcji. Pewnie jest wiara, że przywróci zwyczaje ze złotego okresu. No ale trudno coś powiedzieć o jego kwalifikacjach z zewnątrz. Powiedzmy tyle, że drugi zespół pod jego wodzą zaliczył znacznie lepszy wynik, niż w sezonie poprzednim. Edytowane 26 października 2014 przez ogqozo Cytuj
c0ŕ 4 834 Opublikowano 26 października 2014 Opublikowano 26 października 2014 Pamiętam Naldo, ale to był olbrzym i wymiatacz w defensywie, ale on chyba nadal gra. Kurczę, nie rozumiem jak solidne kiedyś kluby jak Werder mające wtedy w składzie naprawdę dobrych i znanych piłkarzy jak choćby Klasnić, Diego, Klose, Mertesacker czy Frings tak szybko ich tracą a nie produkują nowych talentów. Patrzę teraz na skład a tam jakaś banda no-name'ów. Zdecydowanie można zauważyć że strasznie liczy się kasa w futbolu Dobry był też sezon jak Wolfsburg wszystkich zmiótł, choć w sumie to była zasługa trzech piłkarzy: Misimović, Dzeko i Grafite (jeden z lepszych napastników brazylijskich ostatnich lat). Mam nadzieję że niedługo jakiś klub się przebudzi bo nudzi ta dominacja Bayernu, i w międzyczasie Borusii. Cytuj
MYSZa7 8 962 Opublikowano 26 października 2014 Opublikowano 26 października 2014 Ailton to był król. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.