Skocz do zawartości

Bundesliga


Cris

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Meczu nie oglądałem, ale widziałem skrót. To symboliczne, że nie znalazła się w nim żadna akcja Bayernu. Super, że Bayer potwierdził formę i pewnie rozbił "Bawarczyków". Oby tylko dociągnęli do końca sezonu bez głupich wpadek i wreszcie będziemy mieli koniec dominacji Bayernu w Bundeslidze. 

  • Plusik 1
Opublikowano

Myślę, że w tym sezonie Bayer jest za bardzo rozpędzony, i jeszcze ta poprzeczka z rzutu różnego :D już myślałem, że wpadnie bramka, niestety Bayern bez Lewego wcale nie jest lepszy niż z Kane, pamiętajmy, że lewy wpadł z BVB a więc ograny już był w Bundeslidze, dla mnie mocno przepłacili. 

Opublikowano

Kane po prostu nie daje jakości w meczu na szczycie i to jest problem. Jest dobry na średniaków, ale to trochę za mało jak widać. Miejmy nadzieję, że nie uda mu się pobić rekordu Lewandowskiego ;)

Opublikowano

Kane to świetny piłkarz, ma wszystko, jeden z najlepszych na pewno ogólnie.

 

Średniaków? Genialny mecz z Dortmundem, kapitalny ze Stuttgartem, świetny z Manchesterem, nie najgorszy poprzedni z Leverkusen i Lipskiem, to są najmocniejsze ekipy, z jakimi Bayern grał w tym sezonie. Oczywiście, gra na szpicy, jak Bayern dominuje i wbije 10 goli to pewnie częściej słabiakom, tak samo może powiedzieć każdy... ale nie tylko słabiakom.

 

Natomiast teraz cały Bayern trochę jest klapnięty, nie tylko Kane, no po przerwie nie wyglądają tak mocno, wygrywają większość meczów, ale nie tak przekonująco. Kurde, nie byłem w szoku, że Tuchel się posrał o środek i zmienił ustawienie na Leverkusen, Dier do obrony, nowy transfer (prawy obrońca) Boey na lewą stronę, było się czego bać, bo i tak ich stłamsili i w tym momencie to nie tak dziwne.

 

Ale nie wyróżniałbym dzisiaj jakoś mocno Kane'a, dzisiaj to prawie każdy w Bayernie wypadł cienko. 

 

"Bild" dał każdemu 5 albo 6, poza bramkarzem. Jasne, Kane z szóstką wyróżniony. Ale ile może zrobić "dziewiątka" w takim meczu. Ale te oceny to tak trochę popisowo, w Leverkusen wszyscy dostali 1 poza Tapsobą i Adlim, którzy dostali 2, no trochę bym się obraził na miejscu Tapsoby i Adlego.

 

Fani żartują po sieci: Tuchel chciał "6", to ma "6" hehe. Bo to z tym się wszyscy fani zgadzają, są bardzo krytyczni przede wszystkim wobec trenera. No i właśnie, wszyscy płakali o wzmocnienie środka pola, przecież nie tylko z powodu słabej dość formy Kane'a w styczniu i lutym. 

Opublikowano

Jeszcze 45 minut takiej sytuacji, i Tuchel poleci. Co mnie aż tak nie jara, jak fanów Bayernu - niemniej co można było wybaczyć jako supermoc Leverkusen i pech w LM, na pewno nie jest akceptowalne w BOCHUM. Były momenty ciśnienia Bayernu, ale też momenty słabe... a grają z Bochum.

 

8 pkt. przewagi jest realne, kurde, to byłby chyba dagger przesądzający sezon. 

 

 

Jedyne większe marzenie to jakby Guirassy wyprzedził znowu Kane'a w klasyfikacji strzelców, ale to by było ciężkie.

Nawet nie wiem, kogo może zatrudnić Bayern, żeby to było sensowne a i zadowoliło fanów, mówi się nieco o powrocie Flicka, który podobno może przebierać obecnie w ofertach.

Opublikowano

Zastanawia mnie dlaczego BVB zawsze daje dupy w meczach z Bayernem. Ostatni raz wygrali z nimi w sezonie 2018/2019. Od tego czasu z Bayernem potrafiły wygrać drużyny takie jak Frankfurt, Gladbach, Mainz, Bochum, czy trzecioligowe Saarbruecken natomiast Borussia dostaje solidnie w papę. W tej rundzie pewnie znów sromotnie przegrają.

Opublikowano

Co jeszcze mogło uczynić sezon Leverkusen bardziej niesamowitym? Otwarcie meczu kapitalną bombą Xhaki i jedna z bardziej... ekscytujących cieszynek w historii.

 

To będzie symboliczny moment tego sezonu: "coś jest nie tak? Co miałoby być nie tak HEHEHE?". Co za miszcz. Ciężki to był mecz, ale jak zwykle wygrali. 

 

ZiScore (cazn.in)

 

 

 

Jutro Bayern z Lipskiem, ciekawe czy się odbiją. Fani są wściekli że Tuchel dalej pracuje, sytuacja z ogłoszeniem że odchodzi, ale potem, wydaje mi się... wątpliwa dla przyszłości tego sezonu. Trener może odchodzić spełniony po sezonie, jak Klopp, ale jak zostaje wywalony jako zła opcja, to ogłaszanie tego na zaś... musi robić dziwną atmosferę w klubie. Ploty o następcach są oczywiście duże: Xabi Alonso, Zidane itp. W momentach słabości, Bayern sięga po dużych trenerów spoza Niemiec: Trapattoni, Van Gaal, Guardiola, Ancelotti. Skoro właśnie wyprztykali po kolei trzech najbardziej renomowanych trenerów w Niemczech, to chyba przyszedł czas na takie wielkie nazwisko. 

 

  • Plusik 2
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Obawiałem się, jak długo będą emocje. Emocji już prawie nie ma. Ale nie w tę stronę, co się obawiałem. Bayern traci już 10 punktów. Dominujące mecz po meczu Leverkusen idzie jak walec do mistrzostwa. Niewiarygodnie mocna ekipa.

 

Co więcej, Bayern ma już tylko 4 punkty przewagi nad Stuttgartem, które prowadzi Sebastian Hoeness. Właściwie to nie ma się co cieszyć, bo jak Hoenessowi będzie tak dalej szło, to też pójdzie do Bayernu. To nie jest jego pierwszy sukces, bo miał świetne opinie za pracę z rezerwami Bayernu, który poprowadził do wygrania trzeciej ligi. Powrót do rodziny jest więc w dalszej przyszłości wyobrażalny. Ale na razie - to Stuttgart straszy Bayern w tabeli.

Opublikowano

No i dobrze, mniejsze prawdopodobieństwo, że Bayern znowu psim swędem i fartem w końcówce zrobi mistrzostwo. Solidna zaliczka, rozpędzona ekipa - Bayer już tego nie może zmarnować. 

  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

Dziennikarze związani z Bayernem oraz Liverpoolem mówili o tym ostatnio - wydaje się więc, że te kluby były z Xabim Alonso w kontakcie, i niedawno usłyszały od niego, że nie szuka nowej pracy. Według moich źródeł, Hiszpan nie rozważał do tej pory specjalnie innych klubów niż Bayern.

 

Bawarczycy wobec tego mają pewną desperację, ostatnio taki stan zakończył się zatrudnieniem Niko Kovacza hehe. Klub chciałby potwierdzić trenera w najbliższych tygodniach, ale supergwiazd brakuje. Możliwy jest powrót Nagelsmanna! Inna opcja to Roberto de Zerbi. Kandydatów, którzy faktycznie przekonują zarząd Bayernu, ma być niewielu.

Opublikowano

Leverkusen do 88. minuty przegrywało. Nawet nic nie pisałem, bo chyba już wszyscy wiemy, jak to musiało się skończyć. 

Opublikowano (edytowane)

Bayern też przegrywa w 88 minucie, tylko że 0:2 z BVB. Ciekawe czy "gwarant bramek" Kane coś wciśnie...

Edit: nosz kurwa, jak na zawołanie :ragus:

Edit 2: jednak spalony:balon:

Edytowane przez Shankor
Opublikowano

Leverkusen zagrało już 40 meczów w tym sezonie we wszystkich rozgrywkach. 35-5-0. To jedna z najdłuższych serii bez porażki w historii rozgrywek UEFA. 50 meczów z rzędu bez porażki nie miał nikt. Nie nastawiam się, że Leverkusen to osiągnie - końcówka będzie wyjątkowo ciężka. Ale... kto wie?

 

 

Do finału Pucharu Niemiec awansowało, oprócz Bayeru... Kaiserslautern. Które walczy o utrzymanie w drugiej Bundeslidze. Z racji na losowanie, nie musieli nawet pokonać nikogo supersilnego na drodze do finału, tylko Kolonię spośród ekip pierwszoligowych.

 

 

Swoją drogą to niemiecka liga stała się strasznie zacięta i nie ma nic zapewnionego - masa spośród największych historycznie klubów spadła ostatnimi czasy. HSV, Schalke, Kaiserslautern, Hertha, Nurnberng, Hannover, Dusseldorf, teraz jeszcze na miejscu spadkowym jest Kolonia. 

 

Z kolei do pierwszej ligi mogą się wbić takie malaki, jak Heidenhein, Darmstadt czy Union. To jest niesamowite, patrząc na różnice w budżetach.

 

Czasami jest tak, że w danym weekendzie jest więcej widzów na meczach drugiej Bundesligi, niż pierwszej! Średnia w tym sezonie to prawie 30 tysięcy. To prawie tyle, co pierwsze ligi Hiszpanii czy Włoch.

  • This 1
Opublikowano

Wyżej wspomniane Heidenheim w 79 minucie prowadzi z pogrążonym w ogromnym kryzysie Bayernem. Okazuje się po raz kolejny, że nazwiska nie grają, tylko zespoły. 

No i cyk, dokonało się. 16 pkt straty do Bayeru.

Opublikowano

Bardzo bezpieczny środek tabeli dla Heidenheim to jest dopiero szaleństwo. Klub ten nie miał nigdy 1% bazy jaką ma Leverkusen. 

 

Czyli co, za tydzień pewnie koranacja oficjalnie? Ale już nieraz widziałem, jak właśnie w takim meczu trzeba było odkładać fiestę na własnym boisku.

 

Teraz walka o drugie miejsce się zaostrza tylko hehe, ciekawe czy BVB pójdzie za ciosem i postawi się też Stuttgartowi, który pod wodzą Hoenessa też jest jakąś rewelacją. Tak czy siak Bayern w tej formie jeszcze nie będzie bezpieczny. Zresztą, pewnie skupiają się na Lidze Mistrzów...

 

 

 

Opublikowano

Och, to akurat że oni nigdy nie wygrali mistrzostwa jest zawsze BARDZO często powtarzane lol. Zwłaszcza po legendarnym sezonie 2002, kiedy stali się jedną z nielicznych ekip w historii sięgających po potrójną koronę srebrnych medali, i od kiedy są już na amen nazywani nieustannie (naprawdę naprawdę nieustannie...) "NEVERkusen hehehehe".

 

Większość osób w Niemczech pamięta też, że wtedy właśnie ich seria dwóch porażek zabierająca im mistrza zaczęła się od przegranej u siebie z Werderem, dlatego ten mecz za tydzień będzie dla wielu fanów jedną z najlepszych możliwych okoliczności, by postawić kropkę nad "i".

Opublikowano

Lipsk naprawdę fajnie gra, szkoda że Real fuksem ich pokonał, bo naprawdę wygrana z Realem by pokazała światu, że oni są dobrzy. Być na równi z nimi, to nie jest zły wynik. Zresztą, Dortmund, mimo błędów z najgorszej strony czyli często niesamowitego w tym sezonie Hummelsa i świetnego Maatsena, nadal ma szanse w LM, Jeśli potrafiliby awansować, jeszcze nie jest wykluczone, że Niemcy skończą nad Anglią ten sezon i będą mieć 5 miejsc w LM.

 

Bayern dziś wygrał nieprzekonująco u siebie z Kolonią, co mówi wszystko, ta ekipa nie robi wrażenia i może jeszcze tracić punkty dalej. Zresztą, co to za różnica teraz dla nich, drugie czy trzecie miejsce.

 

 

Leverkusen ma szansę zapewnić sobie mistrza, chociaż w EL wystawili mocną jedenastkę i się starali, więc mają pewien bagaż zmęczenia. Ciekawe czy się uda za pierwszym razem. Klub po zdominowaniu West Hamu wygląda nadal świetnie, co więcej, może mieć na koniec sezonu pełną kadrę. Powoli wraca do gry Victor Boniface, który był niesamowity przed kontuzją, a ponadto trenuje już Arthur, który po przybyciu z Brazylii niemal natychmiast złapał kontuzję w sierpniu. Aż łatwo zapomnieć, że ten zespół miał przez ostatnie miesiące ciągłe braki, bo np. żaden ich napastnik nie ma startu do Boniface'a, a zmiennika na prawej dla Frimponga na prawej flance niemal tak naprawdę nie było.

 

 

 

 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...