tk___tk 4 795 Opublikowano 12 sierpnia 2010 Opublikowano 12 sierpnia 2010 tylko kazuya ciągnął ten film. tzn próbował cośtam grać, ale marny scenariusz i w ogóle inne aspekty realizacyjne mu nie pozwalały. steve fox jeszcze spoko. walki widać, że mocno cięte, na linkach itp. ogólnie ku,rwa odradzam. Cytuj
gekon 1 787 Opublikowano 12 sierpnia 2010 Opublikowano 12 sierpnia 2010 Ale i tak o niebo lepsze od DOA i Street Fighterow W ogole to ciezko było zyebac taki film. Wystarczyło trzymac sie gry, byłby rownie debilny scenariusz, ale przynajmniej fani tacy jak ja mieliby czym sie jarac Cytuj
Labik 10 Opublikowano 12 sierpnia 2010 Opublikowano 12 sierpnia 2010 Tak wogole to co to ma byc? Nazwa miasta to "Tekken"? To mi bardziej podchodzilo pod mortal kombat, turniej zorganizowany na jednej arenie, trybuny walneli i jeszcze walczyli na bronie, no (pipi)a mac to mnie przerasta juz. Co za idioci robia filmy na podstawie gier. Christie to pasztet jakis, Niny to zal komentowac wogole, Ana jako tako. Wogole te stroje jakie im dowalili, normalnie gorsze od tych co dziergaja sobie na drutach grubasy z cospleyu tak bije od nich plastikiem, yoshi wygladal jak strach na wroble, Jin dostawal po (pipi)e i w pewnym momencie mu sie 357034 razy zawsze mama przypominala odpalal frenzy i ich rozwalal, dobrze ze Jin i Kazuya sie nie pozamieniali w devile (w pewnym momencie myslalem ze zaczną ;D ) ale by byla kaszana wtedy. Bryan Fury glownym bossem no zaaaaaaaaaaall. Gdzie jest hłorang ja sie pytam? I dlaczego Kazuya pier.dolnal tekstem "Heihachi Mishima is dead"? Toz to (pipi) nie jego kwestia >_> Jina spodnie wygladaly jak takie tanie z rynku jakby kupil, toz to Steve mu dal te spodenki i rekawice? No kur.va nawet nie wiedzialem. :| Ja przepraszam ale musialem to z siebie wyrzucic. Jedyne co w tym filmie mi sie podobalo to pseudo christie bez majteczek i moment jak Jin sobie poprawial rekawice byl wpyte. Cytuj
tk___tk 4 795 Opublikowano 12 sierpnia 2010 Opublikowano 12 sierpnia 2010 no, ale (pipi) jak założyła te spodnie z wycięciem na (pipi)e + brak majtek. albo jin posuwa tą swoją blondynę z getta, a jednocześnie tam się przeplatają sceny jak matkę mu zabijają czy coś. co za dramatyzm. ogólnie warto obejrzeć jak ktoś się interesuje chu,jowym kinem. a ninę to grałą ta poku.rwiona blondyna z kultu anty-wampirycznego w true blood chyba <znawca>. Cytuj
gekon 1 787 Opublikowano 12 sierpnia 2010 Opublikowano 12 sierpnia 2010 (edytowane) Nina wyglądała jak pewna aktorka porno. Z pozytywow to faktycznie spodnie Christi to najmocniejszy atut. Zaraz potem bedzie czołówka - przy motywie muzycznym na wzor intra z tekkena 5 można się masturbować. Potem niestety jest żal i bieda, ale to w sumie nie jest też takie złe jesli sie lubi (pipi)owe filmy (ja lubie). Szkoda, że nie wyszło dobrze tak jak mortal kombat i film "daje radę" tylko w kategorii "WTF?" no ale cóż Moje ulubione akcje to - Kazuya napierdalający toporkami xD i czemu miał brode? - Jacki xD - Jun we flaszbekach xDD - Law sadysta xDDD - Kazuya walący Anne w du*pe i mowiący "tekken bedzie moj" xDDDD - Tekken bez Leia, Kinga i Paula? To tak jak MGS bez Snakea W ogole to niezle zakrecili fabułę xD Bryan głownym złym, Steve kumplem Jina, a Christi jego laską i tak mi sie podobało;] Edytowane 12 sierpnia 2010 przez gekon Cytuj
gekon 1 787 Opublikowano 12 sierpnia 2010 Opublikowano 12 sierpnia 2010 Nie:( Ale za to Dragnov ma dzidę, a potem Bryan Fury wyrywa mu głowe łancuchem Cytuj
Snejk 273 Opublikowano 12 sierpnia 2010 Opublikowano 12 sierpnia 2010 (edytowane) Centurion Nowy film Neila Marshalla, którego bardzo lubię i zawsze z przyjemnością oglądam i sledze jego nowe projekty filmowe... Tutaj mamy historie rzymian w 117 roku. Centurion Quintus Dias zostaje porwany przez krola piktyjskiego i jego barbarzyńskich kumpli. Z odsieczą przychodzi Jimmy McNulty i jego koledzy. Pomaga im tropicielka Olga Kurylenko. Neil zdawal sobie sprawę, ze ta piękna pani nie jest jakas super aktorka wiec jej postac pozbawiona jest jęzora!!! Ale zamiast tego odcina toporem glowy. Generalnie wyszlo przeciętnie. Ganiaja sie przez caly film, chu,i wiec po co. Tzn wiadomo, ma to uzasadnienie w fabule, ale niespecjalnie to angażowało. Na szczęście film trwa 90 minut wiec nie nudzi. Dir cut ma miec 170 minet! Miejscami przypominało mi to niedorobionego LOTRA. Te epickie ujecia z helikoptera jak drużyna pierścienia, tzn Rzymiania biegna gdzies i biegną. No i trochę krwawe jatki jak z Ramba. Krew zrobiona niestety do du,py. Gore juz lepiej. Dobra, dosc. 6/10 Rated R for sequences of strong bloody violence, grisly images and language. zly temat wybralem. film co prawda nowy, ale nie polecam go jakos szczegolnie Edytowane 12 sierpnia 2010 przez Snejk Cytuj
tk___tk 4 795 Opublikowano 12 sierpnia 2010 Opublikowano 12 sierpnia 2010 (edytowane) w mortalu takich fatality nie było. nie jestem specem do fabuły tekken, ale: KAZUYA CHYBA NIE BYŁ OJCEM JINA TYLKO BRATEM, NIE? noto twista fabularnego doje.bali ogólnie wypatrujcie anthony'ego iana dale'a bo wróżę mu przyszłość. na jesień w the event jedna z głównych ról. o fajnie, że oglądałeś snejk, zawsze warto poznać opinię. sam bym obejrzał już dzisiaj, ale chyba poczekam na suby. coś czuję, że mi się bardziej spodoba Edytowane 12 sierpnia 2010 przez Walter_Cronkite Cytuj
gekon 1 787 Opublikowano 12 sierpnia 2010 Opublikowano 12 sierpnia 2010 nie jestem specem do fabuły tekken, ale: KAZUYA CHYBA NIE BYŁ OJCEM JINA TYLKO BRATEM, NIE? noto twista fabularnego doje.bali Nie xD Był jego starym. Bratem Kazuy był ten fioletowy gej - Lee <tekkenmaster> Cytuj
tk___tk 4 795 Opublikowano 12 sierpnia 2010 Opublikowano 12 sierpnia 2010 (edytowane) w ogóle kazuya miał dobry hamer*. ekstra te teledyskowe ujęcia jak się zabawiał naraz z obiema siostrami williams. *harem chciałem napisać Edytowane 12 sierpnia 2010 przez Walter_Cronkite Cytuj
Labik 10 Opublikowano 13 sierpnia 2010 Opublikowano 13 sierpnia 2010 Ana z Nina powinny sie tam zabijac wzajemnie bo przeca one sie nienawidzily, a tutaj daja dupy Kazuyi. Myslalem ze Nina to taka harda suka co by chlopowi predzej kark skrecila a nie dala sama z siebie ;p @gekon chodzilo ci o Briane Banks? ;p Cytuj
Wiolku 1 592 Opublikowano 13 sierpnia 2010 Opublikowano 13 sierpnia 2010 (edytowane) A widzieliśta ten film Bagińskiego ? http://www.youtube.com/watch?v=vpR_Ckg3q6s Edytowane 13 sierpnia 2010 przez Wiolku Cytuj
Labik 10 Opublikowano 13 sierpnia 2010 Opublikowano 13 sierpnia 2010 Gdzies juz slyszalem te nute i te efekty dzwiekowe. Cytuj
Mathiu 180 Opublikowano 13 sierpnia 2010 Opublikowano 13 sierpnia 2010 Black Death - średniowiecze, początki dżumy. Drużyna pierścienia z Boromirem na czele (Sean Bean) wyrusza wraz z mnichem-przewodnikiem na wioskę, która jakimś cudem uchowała się przed zarazą. Całkiem fajny klimat średniowiecznego syfu i zgnilizny oraz religijnej ciemnoty. Z jednej strony mamy jakże różny świat od teraźniejszości (higiena, technologia), a z drugiej możemy zobaczyć jak niewiele się zmieniło od 700 lat w kwestii religii. Generalnie filmidło godne polecenia, 90 min. zlatuje szybko. 1 Cytuj
Mejm 15 316 Opublikowano 14 sierpnia 2010 Opublikowano 14 sierpnia 2010 no, ale (pipi) jak założyła te spodnie z wycięciem na (pipi)e + brak majtek. Ktora to minuta bo nie moge znalesc? Po tym co widzialem przewijajac to nie mam ochoty ogladac calosci. Cytuj
tk___tk 4 795 Opublikowano 14 sierpnia 2010 Opublikowano 14 sierpnia 2010 lol skąd mam wiedzieć, jak idą z jinem do klubu. po pierwszej serii walk na arenie chyba. Cytuj
gekon 1 787 Opublikowano 14 sierpnia 2010 Opublikowano 14 sierpnia 2010 (edytowane) Nie udawaj, i tak obejrzysz całego Choogyeogja - No zayebisty. Podobał mi sie. Głownego bohatera nie da rady nie polubić. 8+/10 Edytowane 14 sierpnia 2010 przez gekon Cytuj
Tori 12 Opublikowano 14 sierpnia 2010 Opublikowano 14 sierpnia 2010 Są w tym filmie jakieś żarty, czy cały jest na serio? Cały ten filmowy teken to jeden dobry żart. Z nowych niezłych filmów, które ostatnio widziałem- Cemetery Junction Cytuj
tk___tk 4 795 Opublikowano 14 sierpnia 2010 Opublikowano 14 sierpnia 2010 ło, nie widziałem, że już można dorwać. uwielbiam gervaisa. Cytuj
gekon 1 787 Opublikowano 16 sierpnia 2010 Opublikowano 16 sierpnia 2010 Prince of Persia Jestem zaskoczony. Świetna ekranizacja gry ze wszystkimi jej elementami z oddaniem jej klimatu, a przy tym całkiem porządny film. Najlepsza ekranizacja jaka powstała do tej pory, ale jednak wiekszy sentyment mam nadal do Mortal Kombat 7+/10 za film 10/10 za ekranizacje Cytuj
Kazub 4 583 Opublikowano 21 grudnia 2010 Opublikowano 21 grudnia 2010 Najlepszą ekranizacją jest Silent Hill.Nie zaniżaj poziomu. 1 Cytuj
ogqozo 6 553 Opublikowano 21 grudnia 2010 Opublikowano 21 grudnia 2010 a przy tym całkiem porządny film. prychłem Cytuj
tk___tk 4 795 Opublikowano 21 grudnia 2010 Opublikowano 21 grudnia 2010 iron man 2 > prince of persia > uczeń czarnoksiężnika Cytuj
ogqozo 6 553 Opublikowano 21 grudnia 2010 Opublikowano 21 grudnia 2010 Te filmy są tak wybitnie niekreatywne i infantylne, że nawet nie irytują: napełniają mnie tylko pewnością, że nigdy nie były tworzone z myślą o dorosłym widzu. W swój target (12-latki i ludzie, którzy zapomnieli, że nie są 12-latkami) trafiają jak widać dobrze, natomiast ocenianie ich jak normalnego filmu to jakiś absurd. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.