BieŃ 924 Opublikowano 21 lipca 2008 Opublikowano 21 lipca 2008 Harold and Kumar 2 Escape from Guantanamo Bay Kto ogladal jedynke i mu sie podobala moze smialo atakowac 2 czesc...trzyma klimat Polecam ogladac tak jak pierwsza czesc..z ekipa,fajnie porobieni beka gwarantowana Na necie krazy sobie dvdrip Cytuj
Gość tk Opublikowano 23 lipca 2008 Opublikowano 23 lipca 2008 imo o jakieś 2 klasy gorszy od jedynki, ale ja nie o tym. bank job / angielska robota oglądał ktoś? w ten weekend wchodzi do naszych kin i wacham się miedzy tym a x-files. wygląda mi na całkiem znośne kino gangsterskie a i statham w roli głównej. Cytuj
ProstyHeker 1 925 Opublikowano 23 lipca 2008 Opublikowano 23 lipca 2008 imo o jakieś 2 klasy gorszy od jedynki, ale ja nie o tym. bank job / angielska robota oglądał ktoś? w ten weekend wchodzi do naszych kin i wacham się miedzy tym a x-files. wygląda mi na całkiem znośne kino gangsterskie a i statham w roli głównej. Bank job oglądałem i szczerze polecam, bardzo dobry film oparty na faktach. Nie będziesz żałował Cytuj
Gość _Milan_ Opublikowano 23 lipca 2008 Opublikowano 23 lipca 2008 walle bardzo fajny film animowany, ani przez moment nie stwierdzilem infantylnego klimatu, sympatyczne i madre dzielo. Strona wizualna to na razie top, strach myslec jak beda wygl. animacje nast. generacji. No i Peter Gabriel na koniec, za(pipi)ioza. Cytuj
exe 4 Opublikowano 24 lipca 2008 Opublikowano 24 lipca 2008 bank job możesz śmiało iść do kina jęśli lubisz dość realsityczne bez chromu kapiące klimaty. Lubie takie typowo angilskie filmy, nie wiem czy to taki klimat oddany ale troche idzie sie zdezorientować w jakich czasach w lepszym przyblizeniu dzieje sie akcja. Oglądałem z wielką przyjemnością gdyż nie ma tam odpychającej sztuczności, wszytsko idzie w jednym wiernym klimacie. In Bruges jeden z lepszych filmów jakie oglądałem. Fajny ponury klimacik w którym domenują szarości ( w sam raz dla fenomanów kina pesymizmu ) Scenariusz rozchodzi się o dwójkę morderców na zlecenie. Sama postać jak i charakter odany przez Collina Farell jest dość godny podziwu, gdyż bije dośc sympatycznością jak i komizmem, bawi przeplatając sie z czarnym humorem. W dodtku dość ciekawy ironiczny koniec z lekka dozą komizmu. POLECAM !!! kino wyważone nie ma co w dodatku motyw paradoksu. Film jak pigułka połknołem ten klimat Pathology - Pierwsza myśl przed obejrzeniem...to pewnie jakis obraz poatolgii rodzinnej, jednak nic z tych rzeczy. Chodzi tu o patolgię lekarza sądowego. Grupka przyjaciów wymyśla sobie pewna gre na uprzyjemnienie swojej pracy w poszukiwaniu przyczyny zgonu. Choć cała gre można nazwać dosadnie patologiczną. Spora wulgarność scen dla niektórych może być atutem innych może przyprawic o mdłości choć do texańskiej masakry sie nie umywa, więc jeśli sie obejrzało taki czubek góry lodowej z resztą nie powinno byc problemu. Koniec może działac na zmysły. Ogólnie ciekawe, dosyć nowatorskie, dobrze wykonane i tym samym godne POLECENIA. Cytuj
Najtmer 1 082 Opublikowano 27 lipca 2008 Opublikowano 27 lipca 2008 napisze i tutaj: dla wyjadaczy- slyszalem o filmie nakreconym wg tresci h. tomphsona, cos jak lvp, tyle ze 100 razy bardziej po(pipi)ane. film ponoc ma 30 lat i nazywa sie wedrowka z bizonami czy jakos tak. CZY KTOS WIE OCB? Cytuj
exe 4 Opublikowano 28 lipca 2008 Opublikowano 28 lipca 2008 Gruz 200 - rosyjski dramat na podłożu patologicznym. Sytuacja filmowa wprost chora lata 80`, zwłaszcza iż głównym oprawcą jest milicjant. Sceny są bardzo klimatyczne, całość jest spójna i niezwykle oddaje chory nastrój. Po obejrzeniu tego filmu stwierdziłem że zyje w całkiem dogodnych warunkach. Prawdopodobobnie jeden z najbardziej przygnebiających filmów jeśli chodzi o sztuke bezsensu. POLECAM dla maniaków dobrego kina, z typu filmów innych jak sielankowe pop-arty. Cytuj
Sztajniec 18 Opublikowano 28 lipca 2008 Opublikowano 28 lipca 2008 Harold and Kumar 2 Escape from Guantanamo Bay Kto ogladal jedynke i mu sie podobala moze smialo atakowac 2 czesc...trzyma klimat Polecam ogladac tak jak pierwsza czesc..z ekipa,fajnie porobieni beka gwarantowana Na necie krazy sobie dvdrip No dokładnie, film świetny imho, taka luzacka, niewymagająca od widza zbytniego wysiłku intelektualnego komedia ;] Jak dla mnie jeden z lepszych filmów tego typu, naprawdę daje rade ; D Film przez cały czas trwania wzbudzał we mnie nienawiść do tego gościa, który ścigał Harolda i Kumara, a na końcu wreszcie mu się dostało i totalny happy end, jak dla mnie fajna sprawa ;] Cytuj
Diabeu 1 Opublikowano 28 lipca 2008 Opublikowano 28 lipca 2008 napisze i tutaj: dla wyjadaczy- slyszalem o filmie nakreconym wg tresci h. tomphsona, cos jak lvp, tyle ze 100 razy bardziej po(pipi)ane. film ponoc ma 30 lat i nazywa sie wedrowka z bizonami czy jakos tak. CZY KTOS WIE OCB? tak, o ten film pytasz http://www.imdb.com/title/tt0081748/ Bill Murray w roli Thompsona, jakiś czas temu na Ale Kino! był do obejrzenia polski tytuł to chyba "Tam gdzie wędrują bizony" czy jakoś tak Cytuj
Banny 2 656 Opublikowano 2 sierpnia 2008 Opublikowano 2 sierpnia 2008 polecilby ktos DOBRY azjatycki film o feudalnej japonii (samuraje, ninja i te sprawy) zatoichi widzialem, swietny, mzoe cos w stylu tego? pozdr Cytuj
wozek 77 Opublikowano 2 sierpnia 2008 Opublikowano 2 sierpnia 2008 "Red Cliff" od johna woo (Chiny). Cytuj
Kroolik 7 Opublikowano 4 sierpnia 2008 Opublikowano 4 sierpnia 2008 polecilby ktos DOBRY azjatycki film o feudalnej japonii (samuraje, ninja i te sprawy) zatoichi widzialem, swietny, mzoe cos w stylu tego? pozdr - Wszystko od Kurosawy (w tym klasyki: "Ran" i "Siedmiu samurajów"). - Masaka Kobayashi: "Harakiri", "Kwaidan" i "Bunt" - a z "zamerykanizowanych" -> "Ostatni samuraj" Cytuj
Banny 2 656 Opublikowano 4 sierpnia 2008 Opublikowano 4 sierpnia 2008 Siedmiu Samurajów i Ostatniego widziałem - wlasnie, zapomnialem o genialnym Kurosawie dzieki Cytuj
Manor 645 Opublikowano 5 sierpnia 2008 Opublikowano 5 sierpnia 2008 Obejrzałem w końcu "August Rush", które zachwalało na tym forum parę osób i nie sposób się zgodzić z opiniami, genialny film, parę razy prawie uroniłem łezkę ;] mina dziewczynki i pastora, gdy Evan gra na kościelnych organach . Każdy to powinien obejrzeć, zwłaszcza ci, co kochają muzykę. A pozamiatało mnie totalnie, gdy Leyla zaczęła grać pierwsze nuty na głównym koncercie. Okazało się, że to dobrze mi znane 'Szamar Madar' Venestian Snares ;], tzn nie konkretnie ten kawałek a sam klasyczny podkład. Zryło mi to banie konkretnie, bo katuję ten kawałek VS z ponad tydzień dzień w dzień. Ktoś wie jak się nazywa ten klasyczny utwór, co zremiksował Venetian Snares? Cytuj
Gość Orson Opublikowano 6 sierpnia 2008 Opublikowano 6 sierpnia 2008 Siedmiu Samurajów i Ostatniego widziałem - wlasnie, zapomnialem o genialnym Kurosawie dzieki O to to to- "Ostatni Samuraj" rządzi. Nie wiem czemu wielu zjechało ten film. Warte obczajenia. Jeśli ktoś nie lubi Toma Cruise'a to po tym filmie nabierze do niego większej sympatii. Świetna rola. Cytuj
Gość _Milan_ Opublikowano 6 sierpnia 2008 Opublikowano 6 sierpnia 2008 pompatyczny, przewidywalny, i zbyt amerykanski. Cytuj
Gość MasterShake Opublikowano 6 sierpnia 2008 Opublikowano 6 sierpnia 2008 (edytowane) Siedmiu Samurajów i Ostatniego widziałem - wlasnie, zapomnialem o genialnym Kurosawie dzieki O to to to- "Ostatni Samuraj" rządzi. Nie wiem czemu wielu zjechało ten film. Warte obczajenia. Jeśli ktoś nie lubi Toma Cruise'a to po tym filmie nabierze do niego większej sympatii. Świetna rola. zwłaszcza ostatnia scena gdzie przyjmuje na siebie 2 wiadra ołowiu ale dalej jedzie. Jeden z najgłupszych filmów jakie widziałem, nie wiem dlaczego byłem na tym w kinie Edytowane 6 sierpnia 2008 przez MasterShake Cytuj
epl 160 Opublikowano 6 sierpnia 2008 Autor Opublikowano 6 sierpnia 2008 os siebie dodam ze japonczycy sie nim zachwycali;] drugi wynik w box office 2003:P:P Cytuj
Gość Mr. Blue Opublikowano 6 sierpnia 2008 Opublikowano 6 sierpnia 2008 (edytowane) zwłaszcza ostatnia scena gdzie przyjmuje na siebie 2 wiadra ołowiu ale dalej jedzie. Jeden z najgłupszych filmów jakie widziałem, nie wiem dlaczego byłem na tym w kinie Fajnie, naprawdę fajnie. Tylko po co innym psuć zabawę? pompatyczny, przewidywalny, i zbyt amerykanski. Ale przynajmniej dobrze zagrany, z pięknymi kadrami i całkiem sprawnie zmontowanymi scenami walki. Edytowane 6 sierpnia 2008 przez Mr. Blue Cytuj
Banny 2 656 Opublikowano 6 sierpnia 2008 Opublikowano 6 sierpnia 2008 wcale taki zły nie był, pare neidociągnieć, ale ogolnie wporządku ; ] / Tyle sie mówi o tym nowym batmanie, wiec warto obejrzeć, rozumiem? Cytuj
Banny 2 656 Opublikowano 6 sierpnia 2008 Opublikowano 6 sierpnia 2008 teraz juz mam w miare normalny, o co Ci chodzi? świnko ? XD Cytuj
Blok 6 Opublikowano 6 sierpnia 2008 Opublikowano 6 sierpnia 2008 (edytowane) Obejrzałem w końcu "August Rush", które zachwalało na tym forum parę osób i nie sposób się zgodzić z opiniami, genialny film, parę razy prawie uroniłem łezkę ;] mina dziewczynki i pastora, gdy Evan gra na kościelnych organach . Każdy to powinien obejrzeć, zwłaszcza ci, co kochają muzykę. A pozamiatało mnie totalnie, gdy Leyla zaczęła grać pierwsze nuty na głównym koncercie. Okazało się, że to dobrze mi znane 'Szamar Madar' Venestian Snares ;], tzn nie konkretnie ten kawałek a sam klasyczny podkład. Zryło mi to banie konkretnie, bo katuję ten kawałek VS z ponad tydzień dzień w dzień. Ktoś wie jak się nazywa ten klasyczny utwór, co zremiksował Venetian Snares? Sir Edward Elgar's "Cello Concerto in E Minor, Op. 85" ostatnio widziałem obcego wersje reżyserską. świetny klimat, ale mogło być lepiej, brudniej i ciężej. nie ten temat. wobec tego polecam batmana. Edytowane 6 sierpnia 2008 przez Blok Cytuj
Gość MasterShake Opublikowano 6 sierpnia 2008 Opublikowano 6 sierpnia 2008 Fajnie, naprawdę fajnie. Tylko po co innym psuć zabawę? bardziej chcialem komus oszczedzic 2 godzin zycia ale masz racje Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.