Wihajster 0 Opublikowano 21 kwietnia 2008 Opublikowano 21 kwietnia 2008 Małe pytanie. Przy każdym czasie online w Time Trial jest pokazane czy zawodnik używał TCM i ASM. A jeśli ktoś ustawi na kierownicy w opcjach szybki dostęp do zmiany tych ustawień podczas wyścigu (w czasie wyścigu wyświetla się takie menu jak jedziemy i tam sie wszystko da zmienić) to czy potem przy jego rekordzie to będzie uwzględnione? Tam można tez zmieniać brake balance itp. Trochę głupio bo przecież przed Time Trial nie da się brać tuningowania aut a jeśli ustawimy szybki dostęp na kierownicy to można go uzyskać do niektórych ustawień.
Emet 1 090 Opublikowano 21 kwietnia 2008 Opublikowano 21 kwietnia 2008 (edytowane) Grasz na padzie czy na kierownicy?? Tak czy inaczej na padzie też da się te opcje poprzydzielać pod wybrane przyciski. No i... moze poprostu ta opcja w Time Trial'u nie działa. Edytowane 21 kwietnia 2008 przez Emet
Wihajster 0 Opublikowano 21 kwietnia 2008 Opublikowano 21 kwietnia 2008 Gram na kierownicy i w Time Trial da się to włączyć. IMO to niesprawiedliwie jeśli ktoś będzie pobijał czas i podczas wyścigu sobie poustawia ASM i TCM a potem nie będzie to uwzględnione w informacjach gdy podglądniemy jego przejazd. Chociaż w sumie podczas przejazdu widać czy jakiś system działa więc jedyne co to może nie być tego info w tabeli.
Alec 2 Opublikowano 21 kwietnia 2008 Opublikowano 21 kwietnia 2008 wie ktos moze kiedy Polyphony da taki update ze beda pokoje? mam dosc jezdzenia z przypadkowymi ludzmi, a spotkac kogos z Polski to rarytas xdd (czesto spotykam kolege YoyoPL) a tak mozna by sie zgadac na gg z osobami z forum i pojezdzic troche w fajnym gronie (a przy okazji wykopywac cheater'ow iinnych nie przestrzegajacych jako takiej kultury jazdy) jezeli ktos cos wie to bylbym wdzieczny za info ^_^
Lucass 0 Opublikowano 21 kwietnia 2008 Opublikowano 21 kwietnia 2008 Jakiś "wielki update" ma być na jesieni, ale czy dopiero wtedy dodadzą możliwość zakładania własnych gier to nie wiem, mam nadzieje że nie będzie trzeba tak długo czekać
Soniak 3 Opublikowano 21 kwietnia 2008 Opublikowano 21 kwietnia 2008 Przymierzam się do kupna Gran Turismo 5. Przeczytałem recenzję w PSX i jestem lekko rozczarowany. Z drugiej strony znam małą "wiedzę" recenzentów na temat danej gry. Czy podczas kupna kierować się recenzją zawartą w piśmie, czy może Wy PRAWDZIWI gracze udzielicie mnie jakiś konkretnych informacji? Pozdrawiam
grzes_l 9 Opublikowano 21 kwietnia 2008 Opublikowano 21 kwietnia 2008 (edytowane) Bierz te gre i miej recenzje w d.pie. Wzialem ja tylko dla split screena liczac sie, ze poza tym bedzie nuda na maksa i w pierwsze 3 dni w ogole nie potrafilem sie oderwac... Szedlem spac marzac ze jak rano wstane to musze ten event wreszcie kurna zaliczyc . Codziennie sie z trudem powstrzymuje by nie grac ciagle i ciagle... Nie znam nikogo kto ma GT5P i zaluje... Nawet w onecie niejaki Fidel (znany wielki milosnik PS3 ) ja ocenil na 8. Mocno byl kwasny w ocenie, wiec bolalo go jak jest dobra najwyrazniej dosc mocno. To solidna gra za male pieniadze. Edytowane 21 kwietnia 2008 przez grzes_l
Alec 2 Opublikowano 21 kwietnia 2008 Opublikowano 21 kwietnia 2008 no ja pier. nie umiem opanowac co mocniejszych autek z napedem na tyl, na padzie jest to dla mnie nie osiagalne <_< (musze wlaczac jakies systemy zeby jakos jechac) z FF i 4WD nie mam zadnych problemow ^_^ (bez wspomagaczy) na PSXsie w GT2 gralem na kierce PS TwinTurbo i nie powiem rajcowalo jak nie wiem co, czasy tez lepsze osiagalem warto zainwestowac w jakas dedykowana do GT kiere ?? bo na razie jezdze glownie audi R8 bo tylko nim moge nawiazac walke z innymi autami (wiem jest jeszcze nissan GT-R ale jak widze ze to takie popularne auto to mnie odrzuca, za duzo ich w GT P i jeszcze taki dobry ten samochod <_< )
Meser 12 Opublikowano 21 kwietnia 2008 Opublikowano 21 kwietnia 2008 Przymierzam się do kupna Gran Turismo 5. Przeczytałem recenzję w PSX i jestem lekko rozczarowany. Z drugiej strony znam małą "wiedzę" recenzentów na temat danej gry. Czy podczas kupna kierować się recenzją zawartą w piśmie, czy może Wy PRAWDZIWI gracze udzielicie mnie jakiś konkretnych informacji? Pozdrawiam 1. Pamiętaj,że nie jest to PEŁNA gra, a jedynie jej zapowiedź więc jakby gt5p dostało 10 to psxextreme bym w piecu napalił, a nie dalej czytał. 2. Gra kosztuje 130 zł nie ma żadnej konkurencji na ps3, więc jeśli gustujesz w symulacjach to wybór jest chyba prosty prawda?? 3. Nie napalaj się za bardzo na tą grę. Gra potrafi strszanie lagować, długo wyszukiwać mecze ( mam NAT1, net down-2Mbit ), nie ma pełnego tunningu oraz innych bajerów znanych i kojarzonych z serią gt. 4. Co by nie było to nadal gt więc jeśli zagrywałeś się w poprzednie części to tutaj tez tak będzie:)
scalibur 1 Opublikowano 22 kwietnia 2008 Opublikowano 22 kwietnia 2008 To nie jest tania gra, to jest najdrozsze demo na świecie, a do tego ocena w PSX Extreme jest grubo zawyżona!!! To nie jest symulator, no chyba że na PS3.
Łebi 311 Opublikowano 22 kwietnia 2008 Opublikowano 22 kwietnia 2008 no ja pier. nie umiem opanowac co mocniejszych autek z napedem na tyl, na padzie jest to dla mnie nie osiagalne <_< (musze wlaczac jakies systemy zeby jakos jechac) z FF i 4WD nie mam zadnych problemow ^_^ (bez wspomagaczy) na PSXsie w GT2 gralem na kierce PS TwinTurbo i nie powiem rajcowalo jak nie wiem co, czasy tez lepsze osiagalem warto zainwestowac w jakas dedykowana do GT kiere ?? bo na razie jezdze glownie audi R8 bo tylko nim moge nawiazac walke z innymi autami (wiem jest jeszcze nissan GT-R ale jak widze ze to takie popularne auto to mnie odrzuca, za duzo ich w GT P i jeszcze taki dobry ten samochod <_< ) Jeszcze za czsów czarnuli i gt4 zaopatrzyłem się w Driving Force Pro i powiem Ci jedno: TO NAJLEPSZY ZAKUP zabawki do konsoli jaki w życiu dokonałem (jeśli chodzi o singla bije na głowę moje maty mikrofony i kamerki ) Radosć z jazdy i wczutka jest niesamowita, genialnie czuć samochód i nawierznię. Taki np ford gt bez kiery jest dla mnie nie do opanowania (ez systemów) za to z DFP przy odrobinie nauki (trzeba mieć lekką stopę hehe) śmiga się tym wózkiem aż miło. Mimo iż kierownica nie jest tania warto zebrać na nią kaskę. Też miałem kiedyś twin turbo. Po przesiadzce na DFP miałem wrażenie że z trój kołowego rawerka przesiadłem się na jakiś czterocylindrowy szosowy ścigacz. Precyzja sterowania po prostu zabija, twin turbo nadaje się do burnouta na ps2 natomiast gran turismo nie wyobrazam sobie teraz bez DFP. Jednym słowem wal do sklepu czy na allegro i kupuj smiało. ps. Zwróć uwagę by była to wersja rev.B(jest na naklejce), ma mocniejsze metalowe potencjometry w pedałach
szymku 2 Opublikowano 22 kwietnia 2008 Opublikowano 22 kwietnia 2008 To nie jest tania gra, to jest najdrozsze demo na świecie, a do tego ocena w PSX Extreme jest grubo zawyżona!!! To nie jest symulator, no chyba że na PS3. O co ci w ogóle chodzi? Napisałeś 4 bzdury w dwóch zdaniach i jesteś z siebie zadowolony?
Wihajster 0 Opublikowano 22 kwietnia 2008 Opublikowano 22 kwietnia 2008 (edytowane) To nie jest tania gra, to jest najdrozsze demo na świecie, a do tego ocena w PSX Extreme jest grubo zawyżona!!! To nie jest symulator, no chyba że na PS3. Jedyną bardziej symulacyjną grą od GT5:P w jaką grałem jest R Factor ze względu na zniszczenia. Forza1 jak i 2 średnio mogą się równać pod względem modelu jazdy do GT5:P. @Alec W kierownice warto zainwestować i to zdecydowanie. Bez porównania jeśli chodzi o odczucia jazdy i zbliżenie się jeszcze bardziej do symulacji. Edytowane 22 kwietnia 2008 przez Wihajster
grzes_l 9 Opublikowano 22 kwietnia 2008 Opublikowano 22 kwietnia 2008 Olej trolla. Kolejny fanboy Xa. Bosz ile takich baranow sie mnozy...
Alec 2 Opublikowano 22 kwietnia 2008 Opublikowano 22 kwietnia 2008 No to widze ze bede musial kupic kiere 8) ale najpier musze kupic auto zobaczymy ile kasy zostanie i moze kupie jakiegos logitecha do GT ^_^
scalibur 1 Opublikowano 22 kwietnia 2008 Opublikowano 22 kwietnia 2008 (edytowane) Jedyną bardziej symulacyjną grą od GT5:P w jaką grałem jest R Factor ze względu na zniszczenia. Forza1 jak i 2 średnio mogą się równać pod względem modelu jazdy do GT5:P. To ty chyba mało grałeś w inne tytuły, rFactor to jest silnik, kolizje są żałosne, jak w GT, odpadające koła to mają być swietne zniszczenia, a gdzie gięta blacha, a w ogóle to w rFactorze grywalny jest tylko F1 MOD, reszta to szit. Najlepszymi symulatorami są RBR i GTR a nie arkejdowe GT. Dowód, jak mi wytłumaczysz że dostaje karę odciecia mocy jak ktoś we mnie przywala, no ale cóz pełna symulacja ja pierd*le, wy chyba macie klapki na oczach nie widząc że Forza jest większym simem od tego GT. Nie jestem fanbojem Xboxa tylko lepszych wyścigów, grałem we wszystkie GT jakie wyszły, jak GT2 można jeszcze było nazwac simem w tamtych czasach to teraz napis głoszący na pudełku "The real driving simulator" woła o pomstę do nieba. GT Prolog jest spoko arcejdem ale symulacji zero, i nawet włączanie pseudo trybu symulacji, tej grze nie pomaga żeby to nazwać simem. W symulatorze trzeba włączać tryb symulacji zeby był simem, no no takie rzeczy to tylko w Erze i w GT5. Edytowane 22 kwietnia 2008 przez scalibur
Texz 670 Opublikowano 22 kwietnia 2008 Opublikowano 22 kwietnia 2008 Nie jestem fanbojem Xboxa tylko lepszych wyścigów, grałem we wszystkie GT jakie wyszły, jak GT2 można jeszcze było nazwac simem w tamtych czasach to teraz napis głoszący na pudełku "The real driving simulator" woła o pomstę do nieba. GT Prolog jest spoko arcejdem ale symulacji zero, i nawet włączanie pseudo trybu symulacji, tej grze nie pomaga żeby to nazwać simem. W symulatorze trzeba włączać tryb symulacji zeby był simem, no no takie rzeczy to tylko w Erze i w GT5. Spoko. Grałeś?
Meser 12 Opublikowano 22 kwietnia 2008 Opublikowano 22 kwietnia 2008 Faktem faktem ale gt nie podchodzi do piłki w porównaniu z RBR, GTR czy LFS bo to są prawdziwe symulatory gdzie model jazdy przerasta umiejętności przeciętnego gracza. Gt na trybie pro i wyłączonych systemach też potrafi napsuć sporo krwi jednak to inna liga. Gra jest skierowana do wszystkich fanów motoryzacji, a nie tylko do maniaków tak jak np. gtr. ps. Kiedyś zapowiadali gtr2 na 360 ale coś w tym temacie ucichło a szkoda...
Wihajster 0 Opublikowano 22 kwietnia 2008 Opublikowano 22 kwietnia 2008 Jedyną bardziej symulacyjną grą od GT5:P w jaką grałem jest R Factor ze względu na zniszczenia. Forza1 jak i 2 średnio mogą się równać pod względem modelu jazdy do GT5:P. To ty chyba mało grałeś w inne tytuły, rFactor to jest silnik, kolizje są żałosne, jak w GT, odpadające koła to mają być swietne zniszczenia, a gdzie gięta blacha, a w ogóle to w rFactorze grywalny jest tylko F1 MOD, reszta to szit. Najlepszymi symulatorami są RBR i GTR a nie arkejdowe GT. Dowód, jak mi wytłumaczysz że dostaje karę odciecia mocy jak ktoś we mnie przywala, no ale cóz pełna symulacja ja pierd*le, wy chyba macie klapki na oczach nie widząc że Forza jest większym simem od tego GT. Nie jestem fanbojem Xboxa tylko lepszych wyścigów, grałem we wszystkie GT jakie wyszły, jak GT2 można jeszcze było nazwac simem w tamtych czasach to teraz napis głoszący na pudełku "The real driving simulator" woła o pomstę do nieba. GT Prolog jest spoko arcejdem ale symulacji zero, i nawet włączanie pseudo trybu symulacji, tej grze nie pomaga żeby to nazwać simem. W symulatorze trzeba włączać tryb symulacji zeby był simem, no no takie rzeczy to tylko w Erze i w GT5. Jedno pytanie. Grałeś w GT5:P na kierownicy z 900 stopni obrotu czy tylko sobie gdybasz w napadzie zazdrości? Owszem co do kolizji i kar to GT5:P ssie ale ja gram tylko w Time Trial więc mnie to akurat wali. Tryb PRO z wyłączonymi systemami kontroli zmiata Forze2 bez pierdnięcia. Nie wspomnę o tym że do X0 nie ma nawet dobrej kierownicy, która pomogła by FM2 zbliżyć się do symulacji. O zniszczeniach w grze od Turn10 nie chce rozmawiać bo lekkie pogięcie maski przy centralnym dzwonie w bandę z 200km/h to żart a nie zniszczenia. Poza tym kto jest na tyle głupi aby grać w grę wyścigową i celowo się rozbijać. Bez sens.
Andżej 2 268 Opublikowano 22 kwietnia 2008 Opublikowano 22 kwietnia 2008 (edytowane) Grałem w obie na kółku. Powiem tylko tyle: Tryb PRO z wyłączonymi systemami kontroli zmiata Forze2 bez pierdnięcia. Nie. bo lekkie pogięcie maski przy centralnym dzwonie w bandę z 200km/h to żart a nie zniszczenia. A gre znasz tylko z nazwy. Edytowane 22 kwietnia 2008 przez komar737
Meser 12 Opublikowano 22 kwietnia 2008 Opublikowano 22 kwietnia 2008 Jedyną bardziej symulacyjną grą od GT5:P w jaką grałem jest R Factor ze względu na zniszczenia. Forza1 jak i 2 średnio mogą się równać pod względem modelu jazdy do GT5:P. To ty chyba mało grałeś w inne tytuły, rFactor to jest silnik, kolizje są żałosne, jak w GT, odpadające koła to mają być swietne zniszczenia, a gdzie gięta blacha, a w ogóle to w rFactorze grywalny jest tylko F1 MOD, reszta to szit. Najlepszymi symulatorami są RBR i GTR a nie arkejdowe GT. Dowód, jak mi wytłumaczysz że dostaje karę odciecia mocy jak ktoś we mnie przywala, no ale cóz pełna symulacja ja pierd*le, wy chyba macie klapki na oczach nie widząc że Forza jest większym simem od tego GT. Nie jestem fanbojem Xboxa tylko lepszych wyścigów, grałem we wszystkie GT jakie wyszły, jak GT2 można jeszcze było nazwac simem w tamtych czasach to teraz napis głoszący na pudełku "The real driving simulator" woła o pomstę do nieba. GT Prolog jest spoko arcejdem ale symulacji zero, i nawet włączanie pseudo trybu symulacji, tej grze nie pomaga żeby to nazwać simem. W symulatorze trzeba włączać tryb symulacji zeby był simem, no no takie rzeczy to tylko w Erze i w GT5. Jedno pytanie. Grałeś w GT5:P na kierownicy z 900 stopni obrotu czy tylko sobie gdybasz w napadzie zazdrości? Owszem co do kolizji i kar to GT5:P ssie ale ja gram tylko w Time Trial więc mnie to akurat wali. Tryb PRO z wyłączonymi systemami kontroli zmiata Forze2 bez pierdnięcia. Nie wspomnę o tym że do X0 nie ma nawet dobrej kierownicy, która pomogła by FM2 zbliżyć się do symulacji. O zniszczeniach w grze od Turn10 nie chce rozmawiać bo lekkie pogięcie maski przy centralnym dzwonie w bandę z 200km/h to żart a nie zniszczenia. Poza tym kto jest na tyle głupi aby grać w grę wyścigową i celowo się rozbijać. Bez sens. Zart to twoja opinia. W forzie przy 200 pada ci silnik zawieszenie itp nie ma mowy o dalszej jezdzie.... a to ze fury nie rozpadaja sie tak jak powinny a sa tylko lekkie wgnioty jak ty to nazwales to fakt. Ja w forze 2 sporo gralem i jest symulacja wieksza niz gt bo symulacja to nie tylko model jazdy ale i cala otoczka. przeciwnicy sterowani przez konsola nie wala w ciebie jak wiedziesz w ich tor jazdy. Gdy jedziesz furami z klasy r1 nawet najmniesza stluczka przekresla szanse w wyscigu, bo nawet gdy nie ma uszkodzen stricte mechanicznych to leci ci cale ospojlerowanie i i fura juz nie "wydoi" na zakręcie. Skoro Gt to the real driving simulation to ja chce nie tylko real model jazdy, ale real kolizje i real uszkodzenia (czylli takie które wpłyają na model jazdy). Co do modelu jazy to moge porównać ale gram na padzie więc opinia nie będzie w pewłni obiektywna, ale z drugiej strony ile graczy ma kierownice?? W forzie duźo lepiej czuć samochó i drifting jest według mnie DUŹO lepszy i nie moge sobie wybaczyć źe turn 10 nie dało trybu drift bo model jazdy nonstop zachęca do jazdy bokiem, a w gt jak dla mnie samochodu nie da się wyczuć jak dla mnie jest sztywno poprostu. I NIE CHCE BYĆ BRANY ZA FANBOJA XBOX CZY FORZY poprostu posiadam obie platformy, obie gry więc porównuje je całkiem obiektywnie. Na koniec dodam, źe gt przez pół mojego źycia było dla mnie ideałem. Pamiętajcie źe seria gt ma 11 lat na karku, a forza sporo mniej i w ilu aspektach polyphone\y jest poprostu w plecy
Arek_ 20 Opublikowano 22 kwietnia 2008 Opublikowano 22 kwietnia 2008 (edytowane) IMO to niesprawiedliwie jeśli ktoś będzie pobijał czas i podczas wyścigu sobie poustawia ASM i TCM a potem nie będzie to uwzględnione w informacjach gdy podglądniemy jego przejazd. Chociaż w sumie podczas przejazdu widać czy jakiś system działa więc jedyne co to może nie być tego info w tabeli.No właśnie Ale za to można robić jaja, tuż przed metą włączasz ASM i TCS na 10/10 i wszyscy Cię naśladują, wkurzając się, że jesteś cheater, bo tak szybko z TCS 10/10 się nie da Jakiś "wielki update" ma być na jesieni, ale czy dopiero wtedy dodadzą możliwość zakładania własnych gier to nie wiem, mam nadzieje że nie będzie trzeba tak długo czekać Też się tego obawiam i wszystko wskazuje na to, że to prawda. Ja gram do czasu ukazania się GTA4 i do widzenia GT5P (może wieczorami popykam online). Póki co gram online w wyścigach na PRO PP700 zmieniając trasy jak rękawiczki, ale już to się nudzi bo quitterzy = cheaterzy to paranoja. O ile ktoś quittuje sobie szkodząc (np. w Forza2 łapiąc ostatnie 8-me miejsce zamiast 3-cie) to z trudem to akceptuję, ale np. wczoraj (i zwykle) 10 wyścigów, 3 razy na mecie. Quitterzy powinni mieć bana na 20minut (wcześniej by ukończyli wyścig, niż dostali do następnego po banie) a potem na 1 dzień, a hostujący od razu na dzień. Mało tego w GT5P jest wbudowany system z Burnouta i Forzy (patrz w manualu) eliminujący problem, ale go nie używają bazując na hostach. Edytowane 22 kwietnia 2008 przez Arek_
Wihajster 0 Opublikowano 22 kwietnia 2008 Opublikowano 22 kwietnia 2008 Jedyną bardziej symulacyjną grą od GT5:P w jaką grałem jest R Factor ze względu na zniszczenia. Forza1 jak i 2 średnio mogą się równać pod względem modelu jazdy do GT5:P. To ty chyba mało grałeś w inne tytuły, rFactor to jest silnik, kolizje są żałosne, jak w GT, odpadające koła to mają być swietne zniszczenia, a gdzie gięta blacha, a w ogóle to w rFactorze grywalny jest tylko F1 MOD, reszta to szit. Najlepszymi symulatorami są RBR i GTR a nie arkejdowe GT. Dowód, jak mi wytłumaczysz że dostaje karę odciecia mocy jak ktoś we mnie przywala, no ale cóz pełna symulacja ja pierd*le, wy chyba macie klapki na oczach nie widząc że Forza jest większym simem od tego GT. Nie jestem fanbojem Xboxa tylko lepszych wyścigów, grałem we wszystkie GT jakie wyszły, jak GT2 można jeszcze było nazwac simem w tamtych czasach to teraz napis głoszący na pudełku "The real driving simulator" woła o pomstę do nieba. GT Prolog jest spoko arcejdem ale symulacji zero, i nawet włączanie pseudo trybu symulacji, tej grze nie pomaga żeby to nazwać simem. W symulatorze trzeba włączać tryb symulacji zeby był simem, no no takie rzeczy to tylko w Erze i w GT5. Jedno pytanie. Grałeś w GT5:P na kierownicy z 900 stopni obrotu czy tylko sobie gdybasz w napadzie zazdrości? Owszem co do kolizji i kar to GT5:P ssie ale ja gram tylko w Time Trial więc mnie to akurat wali. Tryb PRO z wyłączonymi systemami kontroli zmiata Forze2 bez pierdnięcia. Nie wspomnę o tym że do X0 nie ma nawet dobrej kierownicy, która pomogła by FM2 zbliżyć się do symulacji. O zniszczeniach w grze od Turn10 nie chce rozmawiać bo lekkie pogięcie maski przy centralnym dzwonie w bandę z 200km/h to żart a nie zniszczenia. Poza tym kto jest na tyle głupi aby grać w grę wyścigową i celowo się rozbijać. Bez sens. Zart to twoja opinia. W forzie przy 200 pada ci silnik zawieszenie itp nie ma mowy o dalszej jezdzie.... a to ze fury nie rozpadaja sie tak jak powinny a sa tylko lekkie wgnioty jak ty to nazwales to fakt. Ja w forze 2 sporo gralem i jest symulacja wieksza niz gt bo symulacja to nie tylko model jazdy ale i cala otoczka. przeciwnicy sterowani przez konsola nie wala w ciebie jak wiedziesz w ich tor jazdy. Gdy jedziesz furami z klasy r1 nawet najmniesza stluczka przekresla szanse w wyscigu, bo nawet gdy nie ma uszkodzen stricte mechanicznych to leci ci cale ospojlerowanie i i fura juz nie "wydoi" na zakręcie. Skoro Gt to the real driving simulation to ja chce nie tylko real model jazdy, ale real kolizje i real uszkodzenia (czylli takie które wpłyają na model jazdy). Co do modelu jazy to moge porównać ale gram na padzie więc opinia nie będzie w pewłni obiektywna, ale z drugiej strony ile graczy ma kierownice?? W forzie duźo lepiej czuć samochó i drifting jest według mnie DUŹO lepszy i nie moge sobie wybaczyć źe turn 10 nie dało trybu drift bo model jazdy nonstop zachęca do jazdy bokiem, a w gt jak dla mnie samochodu nie da się wyczuć jak dla mnie jest sztywno poprostu. Owszem jeśli chodzi o fakt że auta w FM2 po uderzeniach uszkadzają się jest bezapelacyjnie ciosem prosto w ryj GT5:P. Jednak sama wizualizacja to żart. Chociaż przy 200km/h to auto nie ma prawa nawet rozrusznikiem przekręcić a w FM2 jeszcze się toczyć będzie. Ja czekam na prawdziwe niszczenia a nie ich udawanie. Jeśli natomiast chodzi o model jazdy to GT5:P przegoniło tutaj FM2 i to zdecydowanie. Raz że różnice między autami FF a FR czuć znacznie bardziej w GT5:P a dwa że jazda nie jest tak łatwa. W FM2 Drift jest przyjemniejszy (można powiedzieć że przez to lepszy) bo jest po prostu łatwiejszy. W GT5:P żeby driftować autem trzeba się nieźle napocić szczególnie na kierownicy z 900 stopni obrotu, której nie obsługuje FM2 co ją dyskwalifikuje w przedbiegach. Granie na padzie w takie gry to jak sterowanie radio samochodzikami. Wracając do aut FF to w FM2 zabawne jest to że te takowe są nadsterowne co jest totalnie nie prawdziwe. W GT5:P FF jaki FR oraz 4WD i MR są znacznie lepiej oddane w prowadzeniu. Tutaj nawet nie ma o czym dyskutować bo w tej kwestii GT5:P nokautuje serię Forza. IMO to niesprawiedliwie jeśli ktoś będzie pobijał czas i podczas wyścigu sobie poustawia ASM i TCM a potem nie będzie to uwzględnione w informacjach gdy podglądniemy jego przejazd. Chociaż w sumie podczas przejazdu widać czy jakiś system działa więc jedyne co to może nie być tego info w tabeli.No właśnie Ale za to można robić jaja, tuż przed metą włączasz ASM i TCS na 10/10 i wszyscy Cię naśladują, wkurzając się, że jesteś cheater, bo tak szybko z TCS 10/10 się nie da Czyli jeśli podczas wyścigu zmienimy te ustawienia (włączymy TCS lub ASM) to w tabeli będzie to uwzględnione? Mało tego w GT5P jest wbudowany system z Burnouta i Forzy (patrz w manualu) eliminujący problem, ale go nie używają bazując na hostach. Możesz napisać o co dokładnie chodzi, jak to działa i czemu zapobiega?
scalibur 1 Opublikowano 22 kwietnia 2008 Opublikowano 22 kwietnia 2008 (edytowane) Jedyną bardziej symulacyjną grą od GT5:P w jaką grałem jest R Factor ze względu na zniszczenia. Forza1 jak i 2 średnio mogą się równać pod względem modelu jazdy do GT5:P. To ty chyba mało grałeś w inne tytuły, rFactor to jest silnik, kolizje są żałosne, jak w GT, odpadające koła to mają być swietne zniszczenia, a gdzie gięta blacha, a w ogóle to w rFactorze grywalny jest tylko F1 MOD, reszta to szit. Najlepszymi symulatorami są RBR i GTR a nie arkejdowe GT. Dowód, jak mi wytłumaczysz że dostaje karę odciecia mocy jak ktoś we mnie przywala, no ale cóz pełna symulacja ja pierd*le, wy chyba macie klapki na oczach nie widząc że Forza jest większym simem od tego GT. Nie jestem fanbojem Xboxa tylko lepszych wyścigów, grałem we wszystkie GT jakie wyszły, jak GT2 można jeszcze było nazwac simem w tamtych czasach to teraz napis głoszący na pudełku "The real driving simulator" woła o pomstę do nieba. GT Prolog jest spoko arcejdem ale symulacji zero, i nawet włączanie pseudo trybu symulacji, tej grze nie pomaga żeby to nazwać simem. W symulatorze trzeba włączać tryb symulacji zeby był simem, no no takie rzeczy to tylko w Erze i w GT5. Jedno pytanie. Grałeś w GT5:P na kierownicy z 900 stopni obrotu czy tylko sobie gdybasz w napadzie zazdrości? Owszem co do kolizji i kar to GT5:P ssie ale ja gram tylko w Time Trial więc mnie to akurat wali. Tryb PRO z wyłączonymi systemami kontroli zmiata Forze2 bez pierdnięcia. Nie wspomnę o tym że do X0 nie ma nawet dobrej kierownicy, która pomogła by FM2 zbliżyć się do symulacji. O zniszczeniach w grze od Turn10 nie chce rozmawiać bo lekkie pogięcie maski przy centralnym dzwonie w bandę z 200km/h to żart a nie zniszczenia. Poza tym kto jest na tyle głupi aby grać w grę wyścigową i celowo się rozbijać. Bez sens. Zart to twoja opinia. W forzie przy 200 pada ci silnik zawieszenie itp nie ma mowy o dalszej jezdzie.... a to ze fury nie rozpadaja sie tak jak powinny a sa tylko lekkie wgnioty jak ty to nazwales to fakt. Ja w forze 2 sporo gralem i jest symulacja wieksza niz gt bo symulacja to nie tylko model jazdy ale i cala otoczka. przeciwnicy sterowani przez konsola nie wala w ciebie jak wiedziesz w ich tor jazdy. Gdy jedziesz furami z klasy r1 nawet najmniesza stluczka przekresla szanse w wyscigu, bo nawet gdy nie ma uszkodzen stricte mechanicznych to leci ci cale ospojlerowanie i i fura juz nie "wydoi" na zakręcie. Skoro Gt to the real driving simulation to ja chce nie tylko real model jazdy, ale real kolizje i real uszkodzenia (czylli takie które wpłyają na model jazdy). Co do modelu jazy to moge porównać ale gram na padzie więc opinia nie będzie w pewłni obiektywna, ale z drugiej strony ile graczy ma kierownice?? W forzie duźo lepiej czuć samochó i drifting jest według mnie DUŹO lepszy i nie moge sobie wybaczyć źe turn 10 nie dało trybu drift bo model jazdy nonstop zachęca do jazdy bokiem, a w gt jak dla mnie samochodu nie da się wyczuć jak dla mnie jest sztywno poprostu. I NIE CHCE BYĆ BRANY ZA FANBOJA XBOX CZY FORZY poprostu posiadam obie platformy, obie gry więc porównuje je całkiem obiektywnie. Na koniec dodam, źe gt przez pół mojego źycia było dla mnie ideałem. Pamiętajcie źe seria gt ma 11 lat na karku, a forza sporo mniej i w ilu aspektach polyphone\y jest poprostu w plecy Meser wpełni się z toba zgadzam.... GT dla mnie tez zawsze było czymś więcej niz tylko gra, było wszystkim ale cała ta otoczka uleciała wraz ze skopana gt4 i kolejne produkty GT są takie same z lepsza grafa tylko. We Forzie jest to czego na pruzno szukałem w GT. KLIMAT, co z tego że auto nie rozpada sie na kawałki przy 200km/h jak uderzając leciutko nawet w inne auto, dodam że bez symulacyjnych uszkodzen, mamy pogięty spojler i wtedy można zapomnieć o dobrych czasach a najłatwiej to zauwazyć jadąć R1-ką. Nie tylko predkość maks jest mniejsza ale prowadzenie sie pogarsza. A macie w tym swoim GT takie coś jak cisnienie powietrza w gumach?, nie sądzę. A we Forzie przy time trialach to jest podstawa a zeby dobrze miec rozgrzane gumy, dobrze ustawione zawieszenie tak zeby gumy się równomiernie nagrzewały itp. smaczki ze świata SIM. Od siebie dodam że we Forzie rozwalają mnie szczegóły jak na przykład brudzące sie auta. ale to jeszcze nic, przycierając autem lekko o miekkie opony czy dmuchane bandy ten kurz się wyciera. Albo wypadajace szyby przy niskich autach jak smigamy po Nordshlaife... No i na koniec, myślących kierowców CPU, na poziomie HARD w ogóle nie odpuszczaja. Ale co wam bede mówił, wy w GT jezdzicie w Time Triale tylko (jak ktoś przyznał) bo normalny wyscig pewnie strach właczać. Forza ma klimat a z GT wyparował przy 4 edycji. GT5 tylko grafikę ma ladniejszą ale co z tego jak.... Powyzej Edytowane 22 kwietnia 2008 przez scalibur
Rekomendowane odpowiedzi