malin1976 110 Opublikowano 16 sierpnia 2010 Opublikowano 16 sierpnia 2010 A teraz mam nadzieję że żart roku lub pomyłka sezonu : wg. Anglia.goal.pl Maradona jest zainteresowany objęciem funkcji trenera Aston Villi . Jaja sobie robią czy jak ? Cytuj
Faranell 272 Opublikowano 16 sierpnia 2010 Opublikowano 16 sierpnia 2010 A teraz mam nadzieję że żart roku lub pomyłka sezonu : wg. Anglia.goal.pl Maradona jest zainteresowany objęciem funkcji trenera Aston Villi . Jaja sobie robią czy jak ? Na kazdym portalu o tym pisza, zainteresowany moze i jest,ale na pewno go nie zatrudnial. Cytuj
Figlarz 1 272 Opublikowano 16 sierpnia 2010 Opublikowano 16 sierpnia 2010 Naprawdę wysłał im swoje CV i chce być menadżerem Umiejętności w tej dziedzinie to on ma zero. Może uznał, że w Anglii rynek narkotykowy jest zbyt mało rozwinięty i może dobry biznes zrobić? Dzisiaj mistrz tego sezonu - Manchester United - zaczyna rozgrywki z Newcastle. Myślę, że z 3-0 będzie i Chicharito strzeli brameczkę jak wejdzie w 60 minucie. <prorok> Cytuj
Toshirou 0 Opublikowano 16 sierpnia 2010 Opublikowano 16 sierpnia 2010 Od pierwszego gwizdka sędziego będzie BIEGAŁ Berbatov? Cytuj
Bartg 5 476 Opublikowano 16 sierpnia 2010 Opublikowano 16 sierpnia 2010 Od pierwszego gwizdka sędziego będzie BIEGAŁ Berbatov? Tak podają wszystkie portale Cytuj
Kalel 3 634 Opublikowano 16 sierpnia 2010 Opublikowano 16 sierpnia 2010 6-0 może nie będzie, ale 4-0 jest jak najbardziej w zasięgu. w końcu jeszcze Chicharito nic nie ustrzelił. Cytuj
Bartg 5 476 Opublikowano 16 sierpnia 2010 Opublikowano 16 sierpnia 2010 Zostało na 3:0 Berbatov najlepszy na boisku, Rooney najsłabszy w ManJoo. Cytuj
Zwyrodnialec 1 716 Opublikowano 16 sierpnia 2010 Opublikowano 16 sierpnia 2010 (edytowane) Rooney miał jedną bardzo dobrą akcję, zamiast strzelać to podawał do Berbatova z obrońcami na plecach. Widać, że nadal nie jest w formie, w sumie nie odzyskał jej od czasów porażki z Bayernem. Edytowane 16 sierpnia 2010 przez Zwyrodnialec Cytuj
Figlarz 1 272 Opublikowano 18 sierpnia 2010 Opublikowano 18 sierpnia 2010 Dzisiaj mistrz tego sezonu - Manchester United - zaczyna rozgrywki z Newcastle. Myślę, że z 3-0 będzie i Chicharito strzeli brameczkę jak wejdzie w 60 minucie. <prorok> Prawie wszystko trafiłem Jestem zaje.bisty. United tez 1 Cytuj
Bartg 5 476 Opublikowano 21 sierpnia 2010 Opublikowano 21 sierpnia 2010 Ale Chelsea gniecie na starcie, znowu 6:0, Drogba tym razem zamiast 3 bramek 3 asysty Cytuj
Gość Pawlo_PL Opublikowano 21 sierpnia 2010 Opublikowano 21 sierpnia 2010 Tak kur.wa!!! Chelsea kolejny mecz gładko 6:0! Cytuj
Welna 1 094 Opublikowano 21 sierpnia 2010 Opublikowano 21 sierpnia 2010 Co prawda Chelsea w 2 pierwszych kolejkach miala kelnerow ale 2x 6-0 to jednak budzi szacunek Cytuj
Kalel 3 634 Opublikowano 21 sierpnia 2010 Opublikowano 21 sierpnia 2010 Chelsea i Arsenal wygrywają z ligowymi słabiakami po 6-0, a zawsze myślałem że Premier Leauge to liga w której teoretycznie nawet ci słabeusze są w stanie urwać punkty klubą z wyższej półki. Cytuj
Bartg 5 476 Opublikowano 21 sierpnia 2010 Opublikowano 21 sierpnia 2010 Tak było jakiś czas temu, teraz szanse na to coraz mniejsze. Cytuj
Gość Opublikowano 21 sierpnia 2010 Opublikowano 21 sierpnia 2010 Chelsea i Arsenal wygrywają z ligowymi słabiakami po 6-0, a zawsze myślałem że Premier Leauge to liga w której teoretycznie nawet ci słabeusze są w stanie urwać punkty klubą z wyższej półki. Mnie też zastanawia ten cały szum o mega poziom angielskiej ligi. Skąd to się bierze? Cytuj
MYSZa7 8 920 Opublikowano 21 sierpnia 2010 Opublikowano 21 sierpnia 2010 Dokładnie. W Hiszpańskiej już częściej mamy takie sytuacje gdzie drużyna z czołówki potrafi dostać baty od średniaka...ostatnio najczęściej trafia się to Realowi Cytuj
Bartg 5 476 Opublikowano 21 sierpnia 2010 Opublikowano 21 sierpnia 2010 Czołowe 8 drużyn coraz bardziej odstaje od reszty, przynajmniej tak bylo w zeszlym sezonie. Teraz zaczelo sie podobnie. Cytuj
Zwyrodnialec 1 716 Opublikowano 21 sierpnia 2010 Opublikowano 21 sierpnia 2010 Chelsea i Arsenal wygrywają z ligowymi słabiakami po 6-0, a zawsze myślałem że Premier Leauge to liga w której teoretycznie nawet ci słabeusze są w stanie urwać punkty klubą z wyższej półki. Mnie też zastanawia ten cały szum o mega poziom angielskiej ligi. Skąd to się bierze? Tu nie ma o czym dyskutować. W Hiszpanii nie liczy się nikt poza Barceloną i Realem. W Anglii mimo wszystko jest tego trochę więcej - Man Utd, Chelsea, Arsenal, Liverpool, Tottenham, Man City. Cytuj
wet_willy 2 163 Opublikowano 21 sierpnia 2010 Opublikowano 21 sierpnia 2010 Dokładnie. W Hiszpańskiej już częściej mamy takie sytuacje gdzie drużyna z czołówki potrafi dostać baty od średniaka...ostatnio najczęściej trafia się to Realowi To ze Real Madryt traci punkty z kelnerami od niepamietnych czasow tylko dowodzi ze jedynym liczacym sie tam klubem jest niestety Barcelona Cytuj
MYSZa7 8 920 Opublikowano 21 sierpnia 2010 Opublikowano 21 sierpnia 2010 Chelsea i Arsenal wygrywają z ligowymi słabiakami po 6-0, a zawsze myślałem że Premier Leauge to liga w której teoretycznie nawet ci słabeusze są w stanie urwać punkty klubą z wyższej półki. Mnie też zastanawia ten cały szum o mega poziom angielskiej ligi. Skąd to się bierze? Tu nie ma o czym dyskutować. W Hiszpanii nie liczy się nikt poza Barceloną i Realem. W Anglii mimo wszystko jest tego trochę więcej - Man Utd, Chelsea, Arsenal, Liverpool, Tottenham, Man City. Od kilku lat to walka o tytuł toczy się między MANU i Chelsea....reszta bije się o pierwszą czwórkę...mimo iż przepaść punktowa nie jest tak wielka jaka była ostatnio w La Liga Cytuj
Zwyrodnialec 1 716 Opublikowano 21 sierpnia 2010 Opublikowano 21 sierpnia 2010 No 2 lata temu to Liverpool walczył z Man Utd o mistrza. :] Cytuj
MYSZa7 8 920 Opublikowano 21 sierpnia 2010 Opublikowano 21 sierpnia 2010 No tak walczył,że był 4 na koniec sezonu Cytuj
Zwyrodnialec 1 716 Opublikowano 21 sierpnia 2010 Opublikowano 21 sierpnia 2010 http://en.wikipedia.org/wiki/2008%E2%80%9309_Premier_League Dobry żart. Cytuj
MYSZa7 8 920 Opublikowano 22 sierpnia 2010 Opublikowano 22 sierpnia 2010 (edytowane) No a widzisz...zależy o który sezon chodzi dwa lata temu Bo równie dobrze mogło chodzić o zakończenie sezonu 2007/2008 ;p No ale chodzi jednak o 2008/09 to zwracam honor ;P Zresztą to drugie miejsce można uznać jako taki rodzynek...podobnie było w La Liga w sezonie 2007/08 to Villareal zajął drugie miejsce Edytowane 22 sierpnia 2010 przez MYSZa7 Cytuj
Junkhead 33 Opublikowano 22 sierpnia 2010 Opublikowano 22 sierpnia 2010 Chelsea i Arsenal wygrywają z ligowymi słabiakami po 6-0, a zawsze myślałem że Premier Leauge to liga w której teoretycznie nawet ci słabeusze są w stanie urwać punkty klubą z wyższej półki. Mnie też zastanawia ten cały szum o mega poziom angielskiej ligi. Skąd to się bierze? Tu nie ma o czym dyskutować. W Hiszpanii nie liczy się nikt poza Barceloną i Realem. W Anglii mimo wszystko jest tego trochę więcej - Man Utd, Chelsea, Arsenal, Liverpool, Tottenham, Man City. Taa, szczególnie w tamtym sezonie. Liverpool 23 punktów do Chelsea czy Man City 19 pkt. To równie dobrze można w hiszpańskiej wymienić Valencie i Seville. Nie wiem na jakiej podstawie twierdzisz, że się liczą. No fajnie, że Liverpool był w sezonie 08/09 drugi, ale wymienione przez Ciebie Tottenham i Man City były odpowiednio 8 i 10 z ogromną stratą do pierwszej trójki, a i czwarty Arsenal tracił do mistrza 18 punktów. Wynika z tego tyle, że co roku liczą się maks 3 zespoły. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.