Skocz do zawartości

Premier League


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

No w zasadzie dalej jest bez sensu, bo point to punkt. Po prostu po angielsku się nad tym nigdy nie zastanawiałem, bo nie miałem w pierwszej klasie matematyki po angielsku.

 

 

 

Oczywiście to jest w sumie jeszcze lepszy żart:

 

- Czym się różni Liverpool od trójkąta?

- Trójkąt ma nieskończenie wiele punktów.

Edytowane przez ogqozo
  • Plusik 1
  • Odpowiedzi 15,9 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Bartg

    1322

  • ogqozo

    1259

  • c0ŕ

    1202

  • Zwyrodnialec

    1134

Opublikowano

No w zasadzie dalej jest bez sensu, bo point to punkt. Po prostu po angielsku się nad tym nigdy nie zastanawiałem, bo nie miałem w pierwszej klasie matematyki po angielsku.

 

 

 

Oczywiście to jest w sumie jeszcze lepszy żart:

 

- Czym się różni Liverpool od trójkąta?

- Trójkąt ma nieskończenie wiele punktów.

Gdybyś napisał, że ma więcej punktów, zabrzmiałoby lepiej, wciąż będąc zgodne z prawdą.

Opublikowano

Co kogo bawi.

 

 

W każdym razie, nie spinaj się, bo nikt tu nie ma zamiaru nic wytykać. Chelsea gra jak gra, ich sprawa. Ja mogę ewentualnie wytykać coś ludziom, którzy widzą spektakularny styl gry w lidze, której liderem jest Chelsea. A za nią United.

 

Twój nagły wyjazd z Barcą to doskonały wybieg komiczny, bo

a) co ma Barca do tego, że w temacie Premier League się śmieję z Torresa?,

b) to zwykła szydera z osób widzących co miesiąc jego renesans - nie miałem oczywiście ambicji stwierdzić, że to zły transfer, bo to wszyscy wiedzą od lat,

c) chyba chciałeś jakoś go porównać z Ibrahimoviciem i w ten sposób jakoś "wytykać" coś Barcelonie, ale stwierdziłeś tylko, że Ibrahimović (który przez całą karierę nie był widziany jako klasyczny snajper i również nie w Barsie) jest beznadziejny, bo strzelił w jednym sezonie w lidze więcej bramek, niż Torres w całej swojej karierze w Chelsea we wszystkich rozgrywkach.

Opublikowano (edytowane)

Zobacz, o ile wątków zahaczyłeś tamtym postem. Ja odniosłem się do cytowanego + wcześniejszego, o GD. Nie napisałem nigdy, że w Anglii każdy mecz Manchester United - Chelsea to GD. Tak samo, jak nie każdy mecz Realu i Barcelony nim jest.

 

Nie mam nic do stwierdzenia, że jest to El Clasico.

 

Postawiłeś na Barcelonę w swoim rankingu, jako największego, niepodważalnego faworyta do zwycięstwa w obecnych rozgrywkach CL. Jak napisałeś, "historia nie gra", a zapomniałeś, że Barcelona zmieniła trenera. Argumentem jest za to fakt, że "dawno nie mieliśmy aż dwóch sezonów bez ich wygranej w CL".

Edytowane przez Vesper
Opublikowano

Cieszy wygrana, smuci styl w jakim ją zdobyto.

 

To jest właśnie styl MU. Mecze w których wszystko gra idealnie i wygrywają wysoko kontrolując przebieg gry, to rzadkość. Najważniejszy jest jak zawsze wynik i znowu im się udało. ;]

Opublikowano

@up

 

Co mnie strasznie boli. I najgorsze jest to że na konferencji po meczowej (akurat w tym przypadku tak nie było) słyszę od SAFa czy innego zawodnika że super sprawa pokonanie rywala, 3 pkt. i bycie lepszym na boisku. Tylko że tak nie jest, od jakichś (pipi) 3 lat. Wymęczone zwycięstwa z groźnymi rywalami, puchary zdobywane dlatego że przeciwnicy mają zniżkę formy. A te ciule w tym klubie tego jakby nie widzą.

 

Brakuje mi Queiroza jako asystenta Fergusona. Koleś podobno potrafił "katować" zawodników analizą taktyczną przeciwnika przed meczem. Sam Scholes powiedział że Carlos potrafił kilkanaście razy dziennie kazać ćwiczyć jakieś zagranie z którym problemy mają rywale.

Opublikowano

No ja dzisiaj oglądałem to w spartańskich warunkach. Choć bramki zobaczyłem, ładnie od słupka wszedł strzał grubasa. Cleverley strzelił, bo obraona zaspała i nie zdążyli zablokować, a przy golu Cisse chyba nie wiedzieli kto ma go kryć, dodatkowo De Gea nie zareagował.

Opublikowano

Przypominam, że za 20 minut derby Starego Kontynentu w wykonaniu dwóch niesamowitych drużyn z wielkiej Premier League, Arsenal - Chelsea.

Stawiam, że Londyńczycy przegrają, ewentualnie będzie remis.

Opublikowano (edytowane)

Zapowiada się kolejny fascynujący, wypełniony walką mecz.

 

 

Patrząc na dotychczasową grę, 1-0 dla Arsenalu, Cazorla koło 30 minuty.

Edytowane przez ogqozo
Opublikowano (edytowane)

No i stało się nieuniknione. Arsenal nie ma zupełnie nikogo żeby go zastąpić teraz. Zmiana układu sił w środku pola jest błyskawicznie zauważalna.

Edytowane przez ogqozo

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...