Skocz do zawartości

Premier League


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 16 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Bartg

    1334

  • ogqozo

    1281

  • c0ŕ

    1202

  • Zwyrodnialec

    1135

Opublikowano
10 godzin temu, Zwyrodnialec napisał:

Solskjaer już oficjalnie tymczasowym. 

 

Razem z Carrickiem, fajnie, fajnie.

Opublikowano
3 godziny temu, Bartg napisał:

I co hejterzy???

 

48407935_2169666053093896_63455615627485

Fergusonowi statystykę wyliczyli z  całej kariery, czy tylko PL? Jeśli to drugie, to nie wierzę, że tylko tyle. A jeśli całość, to przez pierwsze lata prowadził klub, który od ponad 20 lat nic znaczącego nie wygrał, no i możliwości finansowe w porównaniu do dzisiaj to przepaść.

Opublikowano

Tendencyjnie zresztą bo jaki jest poziom ligi teraz a jaki był wcześniej to raczej każdy wie.

Opublikowano

No i pomijając to, że SAF wygrywał wtedy, kiedy było to potrzebne i pozwalało osiągać cele...

Opublikowano (edytowane)

SAF poprowadził klub do pozycji potęgi, która przez 20 lat zawsze kończyła sezon na podium - prawda. Ale co z tego w porównaniu do Mourinho? Dziś trener, które obejmuje klub top 4 (był nim wtedy United) i w ciągu 4 lat - 3 razy kończy w dolnej połowie tabeli (tak zaczynał Ferguson), zdążyłby wylecieć kilka razy, i już zawsze byłby przez tych samych ekspertów nazywany największym patałachem. Nikt nie może powiedzieć na pewno, co by osiągnął Mourinho, gdyby trenował jakiś klub 25 lat. Może on, a może ktoś zupełnie inny by osiągnął taką pozycję. Nie wiadomo, bo nikt by tak długo nie przetrwał.

 

 

 

Skład jest, jaki jest. Lindelof i Bailly przychodzili jako jedni z najbardziej utalentowanych stoperów na świecie. Tymczasem Liverpool idzie na rekord defensywy wystawiając obrońców i pomocników, którzy w komplecie byli przez internautów wyszydzani. Gdyby wyniki tych ekip były odwrócone, wszyscy by z taką samą pewnością mówili: "phi, z obroną Robertson-Lovren-Van Dijk-Arnold i pomocą Milner-Henderson-Wijnaldum to naprawdę dziwne, że walczą o szóste miejsce, no szokujące iks de". Gracze są dobrzy, kiedy wyniki są dobre. Man United ma masę graczy, którzy przed przyjściem byli dobrzy. 

 

Stracili już teraz więcej goli niż w zeszłym sezonie, a nie ma nawet półmetka. 

 

Tabele "expected goals", pokazujące, że w zeszłym sezonie według pozycji i liczby sytuacji, Manchester United "powinien" mieć 20 pkt. mniej, ale po prostu miał fuksa - na dłuższą metę nie wydają się tak dziwne. W tym roku to Liverpool ma szczęście (/bramkarza) i tabela wygląda jak wygląda. Gorzej, że Man United w tym sezonie nie ma jakiegoś wielkiego pecha. Ot, mniej szczęścia.

 

 

 

 

Był tam pomysł. Weźmy gorących, temperamentnych, silnych fizycznie, wysoce utalentowanych graczy, i dajmy im trenera znanego z dyscyplinowania i rygoru. "Ich to trzeba panie za mordy złapać, tylko dlatego przegrywa ktokolwiek w piłce bo za mordę niezłapany" "No to niech Mourinho im wpadnie on to nie jest znany z litości, będą za mordy złapani i będą wygrane". W tej teorii brzmi to dobrze. Wielu ekspertów wieszczyło sukces. W praktyce nie do końca pykło. Być może trener i gracze za szybko się sobą zmęczyli. Tak to trochę wyglądało.

 

Mourinho trudno współczuć, bo nigdy nie wyglądał, jakby faktycznie to była jego praca marzeń. Wypowiadał się defensywnie, nie było oznak tej wiary w sukces co w Chelsea. Prywatnie - nigdy nie kupił mieszkania w Manchesterze, żył w hotelu, czasem układał treningi tak, by pomiędzy nimi mieć czas na dłużej wracać do Londynu itp. Można odnieść wrażenie, że teraz siedzi szczęśliwy przy kominku w ciepłym miejscu, cieszy się z 20-milionowej odprawy i czuje ulgę, że teraz kto inny będzie znosił terror trenowania Pogby i Lukaku.

Edytowane przez ogqozo
Opublikowano

United odżyło najwyraźniej, bardzo łaskawy kalendarz dla Ole ale fajnie, że już tego toksycznego buca nie ma. 

 

Chelsea w pizde, City w pizde :banderas:

Opublikowano

Kurde, to tylko Cardiff ale United ładnie ich przycisnęli i widać efekty. Na razie to taki mocno wesoły football, ale jeśli tak będą wyglądać mecze z dolna połowa tabeli to ja się cieszę 

 

 

 

Opublikowano
7 minut temu, Bartg napisał:

Co tu się dziś stalo na goodison park??? Az szkoda ze u siebie spurs graja na tym kartoflisku na wembley

 

Od połowy stycznia na nowym stadionie

Opublikowano (edytowane)

To tylko Cardiff, ale fakt, że Manchester United ostatni raz zdobył 5 goli za czasów Alexa Fergusona. Cardiff nie jest tak słabe u siebie (na 14 pkt. w lidze, 13 zdobyli na swoim stadionie), ani United nie powalało na wyjeździe, gdzie często grali żenadę, wygrywali najwyżej jednym golem (przed tym meczem mieli 11 pkt. w 9 meczach wyjazdowych).

 

Zmiana stylu gry, jak na tak krótki czas, dość zauważalna. Zespół biegał znacznie więcej, pressing Pogby czy Lingarda nie ustawał. Gracze ofensywni oraz boczni by zatrzymać rywala w pierwszej kolejności biegli do przodu, nie do tyłu. Jednakże było widać i ryzyko takiej gry - krytycy Pogby po tym meczu nimi pozostaną, bo było widać i zalety, i wady jego fantazyjnej gry, nieraz tracił piłkę. Ogólnie obrona Cardiff dość łatwo na te 5 goli pozwoliła.

 

 

Na pewno mocniejszy rywal znacznie bardziej zweryfikuje ten sposób gry. Ale to dopiero 13 stycznia, z Tottenhamem. Spurs starają się, by właśnie to był pierwszy mecz na nowym stadionie. Niedawno już był dzień otwarty na nim dla kibiców. Cała budowla zrobiła spore wrażenie, ale chyba największe - pewien element wyposażenia baru...

 

 

 

Latem, Mourinho chciał sprowadzić do siebie Kurta Zoumę, ale ten trafił do Evertonu i dziś znowu wypadł koszmarnie - jak ostatnio z Man City, ale bardziej. Cóż jednak nie zaskakuje w lidze 7-20? Tam nikt nie jest stabilny w niczym. Najciekawsze ostatnio wydarzenie to mini-renesans Southampton po zatrudnieniu Ralpha Hasenhuettla. Zaskoczyło mnie to, że tak mały klub sięga po byłego trenera z Lipska. Saints już zafundowali Arsenalowi pierwszą porażkę od sierpnia, i chyba złapali jakiś wiatr w żagle utrzymania. Do jedenastki powrócił Jan Bednarek, którego występy zebrały świetne opinie np. w Sky i BBC.

 

 

Edytowane przez ogqozo
Opublikowano

Bardzo bardzo bardzo , polecam serial na Netflix Sunderland Till i Die. Zobaczycie klub pilkarski i wszystko co z nim zwiazane, z zupelnie innej strony. 

Zmieni to troszeczke wasz poglad na pilke nozna

 

 

  • Plusik 1
Opublikowano

Widziałem i polecam z całego serduszka. Film nie jest tylko o klubie i piłkarzach (ich wkład aktorski jest minimalny) ale o wszystkim co może być z Funkcjonowaniem klubu powiązane. 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...