Kalel 3 634 Opublikowano 3 stycznia 2019 Opublikowano 3 stycznia 2019 Wiadomo że seria zwycięstw wiecznie trwać wiecznie. IMO Newcastle był pierwszym poważniejszym testem dla OGS, bo Benitez wie jak ustawić zespół i przed długi czas udawało im się odpierać zakusy United. Cholera, gdyby jeszcze gorsza postawa Jonesa w pierwszym kwadransie to moglibyśmy mówić o wyniku 2-2. Cytuj
ogqozo 6 574 Opublikowano 3 stycznia 2019 Opublikowano 3 stycznia 2019 (edytowane) Nie spodziewam się wiele. United już w tych 4 meczach miało sporo szczęścia, a dziś to już typowe zwycięstwo jak za poprzednich manadżerów. Bramkarz musiał popełnić bodajże trzeci albo czwarty koszmarny błąd, żeby Man U w końcu umiało go wykorzystać, oczywiście ze stałego fragmentu. De Gea tymczasem miał więcej do bronienia. Pogba jak zawsze od lat miał piękne zagrania, biegał i zaczął wiele akcji, ale jak na siebie zagrał słaby mecz, a ta akcja na koniec to trochę żenada, oczywiście że trzeba było podać, no ale ego wygrało z rozsądkiem. Solskjaer ma teraz 10 dni pauzy na zrobienie czegoś więcej. Wydarzenie miesiąca to dla mnie jednak Ricardo Pereira. W końcu regularnie potwierdza na tle Anglii, czemu tak mnie interesował ten transfer. Najlepszy na boisku w meczu z Chelsea. Najlepszy na boisku z Man City. Najlepszy na boisku z Evertonem. Znając życie, z Cardiff pewnie też był. Rewelacyjne pokazy miał też nie tylko na prawej obronie, ale obu skrzydłach, czasem w ciągu jednego meczu (wcześniej grał też świetnie na lewej obronie, choć w Leicester to się na razie nie zdarza). Dzięki pojawieniu się Pereiry znanego z Francji, Leicester nabił punkty mimo trudnego terminarza i wyszedł na prowadzenie w lidze 7-20. We wszystkich dużych ligach Europy, to Pereira ma najwięcej odbiorów piłki. Jeden z piłkarzy będących w hot formie w lidze, za nim Rashford, Son czy też Luca Digne. Dziś Man City-Liverpool, czyli hit roku. Remis byłby dla Pepa Guardioli bolesnym momentem, to by była znacząca utrata na odrobienie strat. City jest nieco zmęczone, kolejne kontuzje dosięgają lewej obrony (Delph jest zawieszony, a Zinczenko to rosyjska ruletka - może zagra tam Laporte? Ale to strata na stoperze...), ekipa przegrywa ostatnio z kim popadnie. Nadal "ogólnie" wygląda jak najlepsza drużyna w Anglii, ale mistrzostwo się oddala, a wtedy znowu zaczną się głosy krytyki wobec Guardioli (począwszy od klasycznego "hehe on nie wie że wygrywa się golami a nie posiadaniem piłki"). Ciekawe, na co ich dziś stać. Liverpool leje kogo popadnie i ciekaw jestem bardzo, czy dziś zagra inaczej, niż na 0-0. Do tej pory w meczach z czołowymi rywalami raczej właśnie taki wynik ich satysfakcjonował. Czy wykonali jeszcze jeden krok naprzód? Czy odważą się wyjść na Etihad choć trochę tak ofensywnie, jak wyszli na Arsenal? Edytowane 3 stycznia 2019 przez ogqozo 1 Cytuj
Gość ragus Opublikowano 3 stycznia 2019 Opublikowano 3 stycznia 2019 (edytowane) AGUERO Z JAKIEGO KĄTA :OOOOOOOOOOO Edytowane 3 stycznia 2019 przez ragus Cytuj
Figuś 21 251 Opublikowano 3 stycznia 2019 Opublikowano 3 stycznia 2019 (edytowane) 1:1 kuhwy 2-1 Edytowane 3 stycznia 2019 przez Figuś Cytuj
schabek 5 346 Opublikowano 3 stycznia 2019 Opublikowano 3 stycznia 2019 Wspanialy mecz. Niech tylko City dowiezie Cytuj
c0ŕ 4 834 Opublikowano 3 stycznia 2019 Opublikowano 3 stycznia 2019 I koniec pier,dolenia o Invincibles, wspaniale Cytuj
Gość ragus Opublikowano 3 stycznia 2019 Opublikowano 3 stycznia 2019 Zdecydowanie mecz sprostał oczekiwaniom. Cytuj
ogqozo 6 574 Opublikowano 3 stycznia 2019 Opublikowano 3 stycznia 2019 (edytowane) To nie do końca przypadek, że Man City w dwóch meczach bez Fernandinho straciło niemal tyle samo punktów, co w 19 meczach z nim. Wiem, że w zeszłym sezonie zastępowali go inni gracze (m.in. Guendogan) i w sumie zazwyczaj wypadali dobrze, ale jak na klub z tak bogatą kadrą, jednak dziwne, że zwykły Fernandinho jest tak ważny. Guardiola raczej nie uspokaja fanów, jeśli mówi rzeczy w stylu: "spoko, na defensywnej pomocy może grać Stones, może grać Fabian Delph, nawet Zinczenko!". Myślę jednak, że ściemnia, a donosy, że City gorąco walczyło latem o Jorginho nie są bezpodstawne. Edytowane 3 stycznia 2019 przez ogqozo Cytuj
c0ŕ 4 834 Opublikowano 3 stycznia 2019 Opublikowano 3 stycznia 2019 w ogóle gra Fernandinho to jest je,bana poezja, typ ma 34 lata zaraz a ani trochę nie opada z formy i trzyma w ryzach całe City 1 Cytuj
schabek 5 346 Opublikowano 3 stycznia 2019 Opublikowano 3 stycznia 2019 Dzisiaj to Bernardo tez biegal jak nawciagany Cytuj
c0ŕ 4 834 Opublikowano 3 stycznia 2019 Opublikowano 3 stycznia 2019 (edytowane) w ogóle to uczucie gdy przyzwyczaiłem się do niepisania w tym temacie ale przy takim meczu nie da się powstrzymać pierwotnych instynktów, ehhh i can't fight my own nature Edytowane 3 stycznia 2019 przez c0ŕ Cytuj
Gość ragus Opublikowano 3 stycznia 2019 Opublikowano 3 stycznia 2019 okropni jesteście, przecież grali dobrze, a i tak wygrają ligę no chyba że nie Cytuj
Gość ragus Opublikowano 3 stycznia 2019 Opublikowano 3 stycznia 2019 co on pier,doli, przecież kompany czyściutko wyczyścił xd Cytuj
Gość _Be_ Opublikowano 4 stycznia 2019 Opublikowano 4 stycznia 2019 11 godzin temu, c0ŕ napisał: I koniec pier,dolenia o Invincibles, wspaniale niepokonany jest tylko jeden Cytuj
Grabek 2 780 Opublikowano 4 stycznia 2019 Opublikowano 4 stycznia 2019 Wyglada na takiego co pouklada gre z tylu Cytuj
malin1976 110 Opublikowano 4 stycznia 2019 Opublikowano 4 stycznia 2019 Fantastyczny meczyk na koniec kolejki no i wynik idealny dla ... Totenhamu hehe Cytuj
Gość _Be_ Opublikowano 4 stycznia 2019 Opublikowano 4 stycznia 2019 https://youtu.be/FmvrkWHAUhE ku,rwa salah zaczyna wyrastać na topowego nurka w lidze Cytuj
Daffy 10 628 Opublikowano 4 stycznia 2019 Opublikowano 4 stycznia 2019 szlagier nie rozczarowal, bylo co ogladac, szkoda, ze nie padl remis Cytuj
Butt 3 435 Opublikowano 4 stycznia 2019 Opublikowano 4 stycznia 2019 Szkoda, że nie wygrał Liverpool, bo postawiłem na nich stówę Cytuj
c0ŕ 4 834 Opublikowano 5 stycznia 2019 Opublikowano 5 stycznia 2019 Szkoda Fabregasa, co to za Premier League bez niego Cytuj
Gość ragus Opublikowano 5 stycznia 2019 Opublikowano 5 stycznia 2019 (edytowane) A jakoś tak po mnie to spłynęło. Po powrocie jeden fenomenalny sezon za Mou, a potem nic ciekawego. Za wolny się zrobił. Edytowane 5 stycznia 2019 przez ragus Cytuj
c0ŕ 4 834 Opublikowano 7 stycznia 2019 Opublikowano 7 stycznia 2019 W dzisiejszym meczu Naby Keita potwierdził że jest je,banym FRAUDEM Za to Ruben Neves Cytuj
Bartg 5 529 Opublikowano 8 stycznia 2019 Opublikowano 8 stycznia 2019 Tak bardzo miał Liverpool gdzieś ten mecz, że aż żal było patrzeć. W sumie poza bramką i strzałem Shakiry w słupek z wolnego nic ciekawego nie stworzyli z przodu. Chociaż by zdobyli to FA Cup, a tak pewnie znowu nic nie będzie. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.