Skocz do zawartości

Premier League


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 15,9 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Bartg

    1319

  • ogqozo

    1257

  • c0ŕ

    1202

  • Zwyrodnialec

    1133

Opublikowano (edytowane)

Śledziłem bardziej nawet ten mały wyścig na dole tabeli, i wygrał go Quique Sanchez Flores. Niniejszym Watford staje się pierwszym klubem w historii Premier League, który tak szybko zwalnia już drugiego menedżera w sezonie (Quique przyszedł do klubu we wrześniu).

 

Watford nie wygląda aż tak tragicznie, jak by sugerowała tabela. Ale mimo niby sporych wydatków na nowych graczy, ich podejście chyba można nadal opisać jako kontynuowane z roku na rok "gole dla nas będzie strzelał Andre Gray", co wypada w praktyce właśnie tak, jak brzmi. Gdyby byli bardziej skuteczni, to mogliby walczyć o środek tabeli z taką grą.

 

 

Southampton, które odrobiło i wygrało z Watfordem w końcówce, na razie pozostaje z obecnym trenerem. Podobnie jak Everton, który tydzień temu dostał u siebie z Norwich... a zaraz gra na terenie wicelidera z Leicester. Jakieś stawianko na 9-0, anyone?

Edytowane przez ogqozo
Opublikowano

Liverpool też się ślizga i zadyszka ich nie ominie . Te karne na Mane dwa mniej i są tam gdzie Leicester . Swoją drogą to dopiero po wygraniu ligi będą na równi z nimi w erze Premierleague . A Watford nie lubię , niech lecą z tymi Pozzo do Championship .

Opublikowano (edytowane)

Niesamowity jest ten Liverpool. Tak jak Leicester zawsze kontroluje mecze i coś im w końcu wpadnie, tak Liverpool w sumie za bardzo nie kontroluje, ale i tak wygra. Zawsze im wszystko wpada, nawet jak atakują Shaqirim, Origim i Lallaną. Pickford miał do obrony 5 strzałów i wpuścił 5 goli, niektóre w nędznym stylu. Mane wygląda jak koleś, którego obrażono 4. miejscem w głosowaniu na Złotą Piłkę, choć on akurat, gdyby lepiej ustawił celownik, to wynik byłby już kompletnie absurdalny.

 

I jak oni kurna grają, ta liczba odegrań zewnętrzną częścią bez patrzenia itd, dzisiaj to nawet Lovren to robił.

Edytowane przez ogqozo
Opublikowano (edytowane)

To co Wenger wróć? Co w tej drużynie robię ten chłopak od mody Ballerin, najwięcej strat w drużynie... no słabo to wyglada żeby taki średniak jak Brighton miał większe posiadanie piłki, przynajmniej z gry tak to wyglada jakby więcej strzałów, różnych sprintôw....

 

no i wygwizdani po I połowie....

Edytowane przez Kaczi
Gość suteq
Opublikowano
14 godzin temu, Bartg napisał:

Akcja przy drugiej bramce Origiego kosmos, ten cross Trenta do Mane :obama: Przyjęcie Mane i podanie 10/10.

Mane i Origi w tym meczu to jakiś kosmos. :obama: 

Opublikowano (edytowane)

Nie baty u siebie z Norwich, ale porażka na Anfield wykończyły Marco Silvę. 18. miejsce mówi za siebie - mimo sporej konkurencji, Everton to chyba rozczarowanie sezonu, a najbliższy miesiąc niesie dla nich trudny terminarz. Mimo że nie grali w tym meczu aż tak słabo, to walka o utrzymanie może różnie pójść. Już w sobotę rano grają z Chelsea... Lista kandydatów na nowego trenera w mediach jest przekomiczna, nie będę nawet zaczynał. Najlepsze jest to, że Everton pewnie wyrwie kogoś dobrego. No ale Marco Silva też był dobry.

 

 

Arsenal ostatnio wygląda, jakby chciał do nich dołączyć. Tutaj nie pech do wyników jest najbardziej powalający, tylko gra. Arsenal ostatni raz wygrał mecz dwa miesiące temu, i to było niezbyt przekonujące 1-0 z Bournemouth u siebie. A kiedy było ostatnie przekonujące zwycięstwo? Kurde nie pamiętam, na pewno nie w tym sezonie. Dziś grali u siebie z Brighton i, cholera, ich najlepszym graczem był Bernd Leno. Niemiec obronił w tym sezonie najwięcej strzałów w całej lidze. Klub nie tylko jest na 10. miejscu, ale nie ma w tym kompletnie żadnego pecha.

Edytowane przez ogqozo
Opublikowano

Marco Silva zawsze będzie mi się kojarzył z wesołym futbolem bez jakiejkolwiek obrony w każdym klubie jaki  w Premierleague prowadził . A Everton z mocnej obrony kiedyś słynął przecież . Nie mają szczęścia do menagerów po odejściu Moyes'a albo do tych którzy ich wybierają hehe

Opublikowano

Chelsea wpada w lekki kryzys po raz pierwszy od przyjęcia Lamparda. Fatalne błędy w obronie, Abraham wygląda na mocno poobijanego. Można przypuszczać, że utrzymać się w top4 nie będzie łatwo.
Tottenham jedzie jak walec od kiedy przyszedł Mourinho. Wtopa z United to był ich gorszy dzień, dzisiaj potwierdzili dobrą formę. Najbardziej mnie zadziwia w jaki sposób Mou odczarował Aliego. Gość gra jak kiedyś, czaruje jak kiedyś.
Liverpool na 99% ma mistrza. Wygrywa każdym składem w dobrym stylu. Tam jest 20 grajków na równym, wysokim poziomie. Może potrójna korona ?
United notuje najlepszy tydzień w tym sezonie a OGS udowadnia, że potrafi doskonale przygotować zespół przeciwko najlepszym w lidze. Urwał punkty chyba wszystkim w top6 i to nie ważne czy u siebie czy na wyjeździe. Niezależnie od wyników total, takie United ogląda mi się znacznie lepiej niż za czasów Van Gaala czy Mourinho. Micha się cieszy tak samo jak u Pana Fergusona w linku wyżej. Ten dzisiejszy mecz derbowy przypomniał mi widowisko z Paryża z zeszłego sezonu, tylko że tutaj United byli jeszcze lepsi i wynik wywalczyli sami, bez prezentów od City. Życzę diabłom top4.

Opublikowano
4 godziny temu, giger_andrus napisał:

Chelsea wpada w lekki kryzys po raz pierwszy od przyjęcia Lamparda. Fatalne błędy w obronie, Abraham wygląda na mocno poobijanego. Można przypuszczać, że utrzymać się w top4 nie będzie łatwo.
Tottenham jedzie jak walec od kiedy przyszedł Mourinho. Wtopa z United to był ich gorszy dzień, dzisiaj potwierdzili dobrą formę. Najbardziej mnie zadziwia w jaki sposób Mou odczarował Aliego. Gość gra jak kiedyś, czaruje jak kiedyś.
Liverpool na 99% ma mistrza. Wygrywa każdym składem w dobrym stylu. Tam jest 20 grajków na równym, wysokim poziomie. Może potrójna korona ?
United notuje najlepszy tydzień w tym sezonie a OGS udowadnia, że potrafi doskonale przygotować zespół przeciwko najlepszym w lidze. Urwał punkty chyba wszystkim w top6 i to nie ważne czy u siebie czy na wyjeździe. Niezależnie od wyników total, takie United ogląda mi się znacznie lepiej niż za czasów Van Gaala czy Mourinho. Micha się cieszy tak samo jak u Pana Fergusona w linku wyżej. Ten dzisiejszy mecz derbowy przypomniał mi widowisko z Paryża z zeszłego sezonu, tylko że tutaj United byli jeszcze lepsi i wynik wywalczyli sami, bez prezentów od City. Życzę diabłom top4.

Myślałem ze to Ogór napisał ale bez edytowania to coś się nie zgadza ;)

  • Haha 3
Opublikowano (edytowane)

Jednak Leicester jest w stanie stracić punkty. W końcu remis i Liverpool ma już 10 pkt. przewagi. W sumie trudno teraz sobie wyobrazić inne zakończenie niż pierwszy od 30 lat tytuł dla The Reds, a Man City może walczące z Leicester o drugie miejsce. Chelsea przegrało 4 mecze na ostatnich 5 i to tyle z nich. 

 

Za to walka o 4. miejsce może jeszcze, jak rok temu, mieć 20 zwrotów akcji. Arsenal tuż po moim poście pierwszy raz wygrał więcej niż jedną bramką, choć gra raczej nie powala. Ale Man United i Tottenham mogą się zakraść do Chelsea.

Edytowane przez ogqozo
Opublikowano (edytowane)

 

 

Jakoś udało się Arsenalowi nie być najsmutniejszym tematem dnia, bo cała Anglia mówi o okrucieństwie Duncana Fergusona. W pewnym sensie może rozumiem jego decyzję o zdjęciu Keana - skoro chciał tylko coś pozmieniać żeby grać na czas, to równie dobrze może zdjąć gorszego gracza, niż lepszego. Ale rzucił w ten sposób mnóstwo negatywnego światła na chłopaka, czego nie musiał robić. Dziś chyba wszyscy w angielskiej TV nazwali go katem i niszczycielem kariery. Ciekawe co z Keanem dalej.

Edytowane przez ogqozo
Opublikowano (edytowane)

Według dzisiejszych donosów ze źródeł, Arsenal nadal rozmawia z Artetą, ale też np. z Patrickiem Vieirą. Arteta to na ten moment faworyt, ale Arsenal może nie być chętny zapłacić należytej ceny Manchesterowi City.

 

A trenerem Evertonu ma zostać Carlo Ancelotti. Wow ale szybko ta kariera poszła.

Edytowane przez ogqozo
Opublikowano
6 godzin temu, ogqozo napisał:

Według dzisiejszych donosów ze źródeł, Arsenal nadal rozmawia z Artetą, ale też np. z Patrickiem Vieirą. Arteta to na ten moment faworyt, ale Arsenal może nie być chętny zapłacić należytej ceny Manchesterowi City.

 

A trenerem Evertonu ma zostać Carlo Ancelotti. Wow ale szybko ta kariera poszła.



No jak nie zapłacą to raczej top6 z Veirą może być ciężko, jak i z całą tą obroną....

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...