Skocz do zawartości

Premier League


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 15,9 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Bartg

    1319

  • ogqozo

    1255

  • c0ŕ

    1202

  • Zwyrodnialec

    1132

Opublikowano (edytowane)
2 godziny temu, krzysiek923 napisał(a):

ale te rozkminy, że "ehh, jakbyśmy wygrali ten mecz z [...] to mistrzostwo", jakby po tej wygranej cała reszta sezonu potoczyła się od linijki tak samo xd

 

Takie rozkminy nie mają żadnego sensu. W tej lidze każdy może pograć z każdym i jest to fakt. 38 meczów z inną historią, kontekstem i dyspozycją, więc równie dobrze można przywołać trudne spotkania, w których wyszarpywali 3 punkty w ostatnich minutach.

 

Serio, czekam już z ekscytacją na kolejny sezon. Patrzenie jak ten klub rośnie z roku na rok daje mnóstwo frajdy i coraz bardziej mam poczucie, że trofea stają się tylko symbolem, a bardziej docenia się wszystkie momenty, które podczas tej drogi się tworzą. Sądzę, że jeżeli United, Chelsea, czy nawet Tottenham chcą się włączyć do gry o najwyższe cele to Arsenal jest najlepszym przykładem, jaką ciężką pracę trzeba wykonać, ile trudnych decyzji trzeba podjąć, i ile cierpliwości oraz zaufania wymaga budowanie drużyny gotowej do walki o najwyższe cele, zwłaszcza jeżeli rok w rok trzeba konkurować z takim potworem jak City. Siedzę w tym prawie 20 lat, więc miałem czas na wyrobienie sobie pewnego zdania na temat 'kibicowania'.

Edytowane przez ginn
  • This 1
Opublikowano
4 minuty temu, ginn napisał(a):

Takie rozkminy nie mają żadnego sensu. W tej lidze każdy może pograć z każdym i jest to fakt. 38 meczów z inną historią, kontekstem i dyspozycją, więc równie dobrze można przywołać trudne spotkania, w których wyszarpywali 3 punkty w ostatnich minutach.

miałem na myśli bardziej "efekt motyla" ;) mogli wygrać wcześniej, a reszta mogła się potoczyć zupełnie inaczej

Opublikowano

No ale sam "wspaniały" Klopp powiedział:

Klopp: "Whatever happened at City with the 115 charges, Pep Guardiola is the best manager in the world".
"Put any other manager in the world at that club, they do not win the league four times in a row!".

 

;)

Opublikowano
Godzinę temu, Czoperrr napisał(a):

Oh wow, kolejny sezon dla arabskiej drużyny z setką oskarżeń. Co za niesamowita liga.

tak bardzo to xD przypomina mi się oglądanie F1 w czasach świetności Vettela - nudne i bez polotu. Arsenal może się napinać jak bardzo byli blisko, ale nie oszukujmy się - zawsze będą krok za City i Guardiolą. To samo Liverpool który potrzebował COVID żeby z City wygrać.

 

Premier League stała się ligą farmerów.

Opublikowano (edytowane)

City nie będzie stało w miejscu i w lecie ruszy na zakupy. Trzeba pamiętać, że De Bruyne, Silva czy Walker to czołowi zawodnicy o których się mówi, że będą coraz mniej znaczyć dla drużyny ze względu na wiek i ich potencjalne transfery out. 

 

Arsenal swój prime ma dopiero przed sobą i jeżeli plany transferowe znów wypalą to myślę, że ze spokojem będzie się bić na równi o majstra w kolejnym sezonie. 

 

Wcale nie powiedziałbym, że City było rewelacyjne. Okej, zrobili swoje, ale jest kilka statystyk, w których Arsenal był zwyczajnie lepszy ( + bezpośredni bilans - 2 zwycięstwa, 1 remis) i jeżeli zdołby mistrza to uzasadnienie byłoby proste - byli zwyczajnie lepsi. No ale tak się nie stało i City konsekwentnie dowiozło.

Edytowane przez ginn
Opublikowano

Ja bym chciał w końcu rozwiązania sprawy zarzutów dot. ffp i nie wyobrażam sobie City bez minusowych punktów w obliczu tego, ile w trakcie sezonu byli w stanie dać Evertonowi czy Forest. Jak Guardiola taki mądry to niech wygra lige startując z -10 :kaz: 

Ale wiadomo, że wtedy ewentualny tytuł Arsenalu czy kogoś smakuje inaczej. Szkoda mi Crystal Palace, byli najlepszą drużyną końcowki sezonu grając fenomenalny ofensywny futbol, ale po Euro pewnie i Matety, Eze i Olise już w klubie nie będzie. 

  • This 1
Opublikowano
6 minut temu, Bartg napisał(a):

Ale wiadomo, że wtedy ewentualny tytuł Arsenalu czy kogoś smakuje inaczej.

bo ja wiem, Arsenal zdobyłby to prawilnie bez pompowania kasy szejków, a city bez szejków nie miałoby tylu tytułów, więc wychodzi minimum na zero

Opublikowano
19 minut temu, ginn napisał(a):

Arsenal swój prime ma dopiero przed sobą i jeżeli plany transferowe znów wypalą to myślę, że ze spokojem będzie się bić na równi o majstra w kolejnym sezonie. 


No i właśnie o to chodzi. Rodri to dobrze wczoraj powiedział - "Arsenal przyjeżdża na Etihad i im remis starczy. A my zawsze chcemy wygrać". I to jest ta różnica klas - Arsenal znowu będzie się bił o majstra i znowu skończy w TOP4.  Co do transferów to jak tak patrze - te wielkie transfery np. z City gówno dały i może lepiej skupić się na cementowaniu składu a nie ściągąć kolejne wielkie nazwiska za kupę hajsu. Bo kto tam wypalił w ostatni latach za takie 40 mln Ł+? Rice? White?

Premier League to będzie liga farmerów. A co do tego czy za pieniądze szejków - a co za różnica czy petrodolary na sportwashing czy szemrane amerykańskie konsorcja skupione na komercjalizacji klubów? 

Opublikowano

Już nie przesadzajmy że potrzebowali Covidu, Liverpool miał prawie 20 punktów przewagi nad Man City w 2019 roku, gdy nikt nie słyszał o Covidzie. 

 

Dziś, gdy Man City opiera się całe na Rodrim, wydaje się w sumie łatwiejsze do wyczajenia, czemu był w 2019 taki kryzys, kiedy Rodri uczył się nowej roli i cienko mu to szło.

Plus para stoperów za nim to był najczęściej Otamendi-Fernandinho z racji kontuzji itp. Od razu po sezonie poszły ruchy po Rubena Diasa i Ake, którzy świetnie się sprawdzili.

 

Ale właśnie - Man City to zrobiło, znalazło piłkarza do tej roli, nauczyło go, i jest w tym najlepszy. Jasne, bez kasy szejków by tego nie mieli, ale INNE duże kluby w Anglii mogły zrobić to samo ze swoją własną "legitną" kasą.

 

Man City na szejkach tylko DOŁĄCZYŁO do dużych ekip finansowo, ale teraz po prostu jest wśród nich, nie ponad nimi. Nie ma mowy o takiej sytuacji finansowo jak ma Bayern, PSG, Real/Barca w swoich krajach, że nikt nie ma nawet połowy ich wydatków. Albo jak Legia/Lech w Polsce.

 

Nawet dzisiaj!, Rodri zarabia umiarkowaną kasę jak na swój poziom, zarabia podobnie jak np. Partey. Mniej niż Rice. Podobnie jak tacy piłkarze jak np. Antony, Wesley Fofana, Mason Mount. No serio, patrząc na listę szacowanych płac, trudno uwierzyć, jak City to robi, że ma taki skład. Z innych klubów jest masa kontraktów że myślisz "wow, ale kiepski deal dla klubu", a ci z Man City to prawie wszyscy myślisz "hm, tylko tyle zarabia? Nieźle". Jasne, Rodri nie był jakąś wielką uznaną gwiazdą kiedy przychodził. No i właśnie - w Man City okazał się topowy. Podobna historia z prawie każdym zawodnikiem. Haaland to rzadki dla nich zakup luksusowy. 

 

Po tym słabszym sezonie, Man City ściągnęło tylko tych dwóch stoperów i z ofensywnych tylko Ferrana Torresa (który został sprzedany za znacznie wyższą kwotę, niż ta zakupu). Takie Man United to chyba co roku kupuje nowego stopera, jest to stoper wielce utalentowany, sprawdzony, cała Europa go chce, idzie na to kasa, tylko że ten stoper po prostu nie gra jak ci w City hehe.

 

 

 

Trudno porównywać to do klubów jak Everton, które po prostu nie mają kasy. Z City problem jest że mają hehe. Prawdopodobnie płacili niektórym więcej, niż podawali. I mieli naciągane umowy sponsorskie, których nikt bez tej "przyjaźni" szejków by im nie dał, wyrównujące budżet. Trudno to porównać do klubów, którym brakuje kasy. Ogólnie 115 zarzutów dotyczy sytuacji z lat głównie 2010-2018, a teraz tylko dodatkowo kilkadziesiąt z nich dotyczy tego że od 2018 Man City odmawiało ujawniania danych z tych lat hehe.

Opublikowano

Za 40mln to nie mieli wielu transferów, patrzac na kwoty itd to było mnóstwo świetnych transferów w ostatnich latach: Saliba za 30 mln to kradzież, tak samo Odeegard za 30, Trossard za 24mln to też świetny interes. Nawet Havertza transfer da się obronić, nikt nie spodziewał się 13 goli i 10 asyst.

 

Co do pieniędzy szejków to szanujmy się, głównym partnerem Arsenalu jest Emirates :reggie:

  • This 1
Opublikowano

Rice miał moment gdzieś w lutym, że wyglądał jak najlepszy gracz ligi. Gole, asysty, dominacja w środku pola. Ale pod koniec sezonu już przygasł i jeszcze ten pechowy samobój z Evertonem

Opublikowano (edytowane)

Pieprzenie Rodriego o tej monstrualnej mentalności - w dwóch meczach z Arsenalem, City oddało łącznie dwa celne strzały na bramkę, xG było na poziomie bodajże 0,3 a sam Haaland nie wyszedł z kieszeni środkowych obrońców. No i nie zapomnijmy jak stracili gola w 90 minucie, a później przerżneli karne w meczu o Tarczę Wspólnoty. 

 

@Kalelktóre głośne nazwiska masz na myśli? Nie liczmy Pepe, który był kupowany za czasów totalnej gimeli w środku klubu przed Artetą.

 

Transfery z City - Jesus za 50 mln funtów i Zinchenko za 35 mln mieli świetny poprzedni sezon, a ich przybycie umożliwiło drużynie zrobienia kroku w przód dzięki ich umiejętnościom i właśnie mentalności zebranej w City na zdobytych trofeach. Owszem, ten sezon nie był dla nich zbyt dobry (dla Jesusa głównie przez kontuzje , ale to też pokazuje kolejny progres Armatek, gdzie po powrocie Gabriela do pełnej formy, usiadł on na ławce kosztem Havertza). Nadal uważam, że Jesus może odegrać istotną rolę w kolejnym sezonie, z kolei z Ukraińcem sprawa jest trochę bardziej skomplikowana i wydaje mi się, że odejdzie w letnim okienku. 

Edytowane przez ginn
Opublikowano

Jesus mający świetny sezon 22/23:

image.thumb.png.2719786953d0880f557e302677eb1e86.png

,tak jak z Havertem i Zinchenko - udało się opchnąć szrot ale kibice bedą bronić ze takie zalożenia taktyczne że napastnik strzela 11 bramek bo on ma inną rolę na boisku.

Podobał mi się zabieg ze ściągnieciem niezłego Ramsdalea tylko po to zeby zamienić go na podobnego Raye.

Opublikowano

Wygrał najlepszy klub. Uważam, że City i tak długo utrzymało nadzieje Kanonierów. Rozumiem niedosyt kibiców Arsenalu, ale przegrać z takim Man City to nie wstyd. Natomiast nie zgadzam się ze stwierdzeniem że Arsenal ma najbardziej perspektywiczny zespół. Było już kilka takich zespołów - miały mnóstwo prospektów i nie dowiozły. Przykładem tegoroczna Barca. Kilku łebków po 50M+ i co? Jajco. Tak się składa że najlepszym piłkarzem Premier League został Phil Foden, który ma 23 lata - tylko o rok więcej niż gwiazda Arsenalu, Saka. Do tego kilku młodych, już światowych gwiazd - Gvardiol, Doku, o Haalandzie nie mówiąc. Łysy stworzył klubowego potwora. Owszem, wydaje olbrzymie kwoty, ale jak widać - zwraca się.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...