ogqozo 6 586 Opublikowano 22 grudnia Opublikowano 22 grudnia "Wiedzenie co robić" to w futbolu bardzo mętny koncept, bo nie da się go jakoś mierzyć i weryfikować, może chodzić o to że menedżer nie wie, a może o sto innych rzeczy. Borussia Dortmund kiedyś zamykała tabelę Bundesligi aż do 19. kolejki sezonu. Byli ostatni. I... w sumie tyle, po tej 19. kolejce nagle znowu zaczęli wygrywać. Od tego momentu do końca sezonu - wygrywali w takim tempie, które w przeliczeniu na cały sezon dawałby najwięcej punktów w historii klubu. Klopp mimo wszystko odszedł, poszedł do Liverpoolu, gdzie przez lata odnosił sukcesy i wszyscy byli zadowoleni zawsze z niego i nie było jakiś większych momentów kryzysu. Co się stało przez te pół sezonu w BVB, że przegrywali mecz za meczem, a nigdy wcześniej ani później Klopp nie przegrywał? Nikt do dzisiaj mi nie wytłumaczył. Klopp mówił, że "mieli najgorszą w historii futbolu plagę kontuzji", ale w składzie tego w ogóle nie widzę - z przedostatnim Werderem przegrywali prawie w całości piłkarze, którzy byli w mistrzowskiej jedenastce, albo za grubą kasę ich zastąpili zgodnie z wyborem klubu (Immobile, Aubameyang, Gundogan, Mchitarjan - duże nazwiska i grali w prawie każdym z tych przegrywanych meczów). Co tam się działo przez te pół roku - nie wiadomo. Może nic, może po prostu tak się złożyło, że piłka nie wpada. Moim zdaniem, Pep ma teraz wręcz słabszy skład, niż miał tam Klopp. W sensie, Klopp mógł na przykład posadzić na ławce Immobilego i pogodzić się, że to wtopa, stawiając Aubameyanga na szpicy. Man City nawet nie próbowało nadal ani razu zerwać z lagą na Haalandzika, koleś gra zawsze 90 minut. Tylko w pucharku z Tottenhamem wystawili Fodena na 9 (słaby jak to Foden), ale zmian było więcej. Cytuj
ogqozo 6 586 Opublikowano 22 grudnia Opublikowano 22 grudnia City ciągle ucieka się do pokazywania palców, co jest najlepszą oznaką upadku Cytuj
Daffy 10 662 Opublikowano 22 grudnia Opublikowano 22 grudnia Ja na razie w pełni kupuje wizję Amorina, widać po prostu że lepiej grają tylko materiał ludzki jest nie do przeskoczenia, atak jest patologiczny, te wynalazki Łysego to premier league powinny co najwyżej w tv oglądać 1 Cytuj
Bartg 5 530 Opublikowano 22 grudnia Opublikowano 22 grudnia Ange chyba pożegna się z robota, totalny wpierdol od Liverpoolu. Cytuj
ogqozo 6 586 Opublikowano 22 grudnia Opublikowano 22 grudnia Tottenham jest naprawdę dziwny. To nie jest Man United. To jest ekipa... która dobrze gra w piłkę. Tylko no w tabeli patrzysz i ma więcej porażek niż zwycięstw. Zresztą sam fakt, że mają dużo lepszą różnicę bramek, niż 8 ekip nad nimi, mówi wiele. Najwięcej strzelonych goli w lidze, i średnia liczba straconych. No jakby o kimś można powiedzieć, że "wierzę w jego wizję", to fani Spurs chyba też się nadal zgadzają, że Ange ma właściwe podejście. Tylko jakoś... przegrywają mecze. Nie sądzę żeby wyleciał akurat po porażkach z Chelsea i Liverpoolem, jeśli to miałby być wymagany poziom, to logicznie już przed nimi powinien wylecieć. Cytuj
Bartg 5 530 Opublikowano 22 grudnia Opublikowano 22 grudnia Totalne przeciwieństwo Evertonu, który zabija mecze i ma już 4 mecze z ostatnich 6 na 0:0, a 5 w ogóle w tym sezonie xD A przed nimi City, nie zdziwi mnie kolejne 0:0. Cytuj
ogqozo 6 586 Opublikowano 22 grudnia Opublikowano 22 grudnia Everton się obudził, niedawno pisałem jacy są żałośni, a teraz są w stanie porządne 0-0 wyrwać. Niby nic nie grali, ale kurde, Sanchez miał dziś kapitalne obrony, by to 0-0 obronić. Z taką grą, Everton powinien się utrzymać. Dolna czwórka jest naprawdę słaba. Southampton ma nadal 6 punktów, więc ma jakieś szanse na rekord, który wynosi 11. Nie ma się co dziwić. Musiałbym się zagłębić, ale serio mam wrażenie, że w dosłownie każdym meczu Southampton jest dużo słabsze od rywala. Ich 1-0 z Evertonem, Ramsdale dużo wybronił. Bez wątpienia Ramsdale jest ich dalece najlepszym piłkarzem w tym sezonie, bo kto inny. Bardzo słaby zespół. O dwa pozostałe miesjca w Championship powinny powalczyć Ipswich, Wolves i Leicester. Cytuj
krzysiek923 1 716 Opublikowano wtorek o 09:39 Opublikowano wtorek o 09:39 trochę tego talentu wypuścili, byłoby jak znalazł Cytuj
ogqozo 6 586 Opublikowano czwartek o 11:55 Opublikowano czwartek o 11:55 Takie żale będą teraz częste hehe. Man City musi wybierać (chociaż w necie widzę sporo ludzi, którzy serio uważają że oni "nie mają budżetu bo oszukują" lol, w sensie serio uważają że Man City po prostu może wydać dowolną kwotę i na tym składzie stanęło lol). Stanęło na tych piłkarzach, co są, wiele oni wygrali. Ale oczywiście, na ten moment wydaje sę, że oni wszyscy grają lepiej, niż ci w City. Zaraz grają rano z Evertonem u siebie. Powiedziałbym: kurde, jak to ich nie przełamie, to już nic. Ale... nie uważam, żeby rywal już cokolwiek zmieniał wcale. Man City grało niedawno np. z Crystal Palace i był to wyrównany mecz. Wszyscy mówią o porażkach, ale tuż przed tą serią porażek, Man City ledwo co wygrało z Southampton 1-0. Na pewno mieli masę okazji, które jednak pudłowali Haaland, Foden, Savinho i inni. Męki na 1-0 to nie był jednak dobry znak. Podobnie jak poprzedni mecz, czyli 2-1 z Wolves, gdzie też okazje marnowała cała ekipa. To są dwie bardzo słabe ekipy i nawet z nimi Man City wcale nie wygrało tak przekonująco, jak nas przyzwyczaili. Serię porażek poprzedziła seria remisów i meczów wygranych tylko jednym golem (poza tymi z jakimiś wschodnimi słabiakami w Lidze Mistrzów). Jakkolwiek by to brzmiało, racjonalnie nie można uznać Man City za jakiegoś faworyta meczu z Evertonem. Cytuj
Daffy 10 662 Opublikowano czwartek o 19:54 Opublikowano czwartek o 19:54 Jaki to jest yebany klub mem z tym skladem Cytuj
Bartg 5 530 Opublikowano czwartek o 20:26 Opublikowano czwartek o 20:26 Oba kluby z memczesteru dostarczają w tym sezonie Jeszcze Haaland kolejnego karnego zmarnowal. Cytuj
ogqozo 6 586 Opublikowano piątek o 11:37 Opublikowano piątek o 11:37 Chelsea powinna strzelić więcej, ale się jakby zmęczyli pod koniec, Fulham zaczęło cisnąć no i pierwsza od dawna porażka następuje dla nich w niespodziewanym momencie. Stracone 5 punktów z przeciętnymi ekipami. Sprawa wydaje się teraz przesądzona... Od dzisiaj kursy na mistrzostwo Liverpoolu muszą być praktycznie zerowe, tylko jakiś kataklizm mógłby odebrać ekipie Slota tytuł. Emocje więc tutaj opadają. Za to walka o każde następne miejsce wydaje się zacięta, ciągle mamy jakieś zwroty. Anglia zapewne będzie miała 5 miejsc w Lidze Mistrzów, a na razie nawet 14. miejsce w lidze (Man United) ma tylko 7 punktów straty do tego poziomu, więc dystans, który ekipy już nieraz łapały mając dobrą passę. Myślę, że Chelsea i Arsenal powinny chyba stabilnie dojechać do miejsc 2-3 na podium, a gdzie skończy cała reszta, to kurde nie wiadomo. Cytuj
Kaczi 829 Opublikowano piątek o 22:02 Opublikowano piątek o 22:02 ciężko się oglądało dzisiejszy mecz Arsenalu, niby tyle przewagi w posiadaniu piłki a jednak za dużo z tego nie wynikło. Oczywiście cieszę się z wygranej Cytuj
ginn 807 Opublikowano wczoraj o 08:21 Opublikowano wczoraj o 08:21 Martwi to, że Saka wypada do marca. Był w świetnej formie i szedł na rekord asyst w lidze, a tak to trzeba się ratować Jesusem i Martinellim na PS. Najbardziej czekam na ten kryzys Liverpoolu i coś się nie mogę doczekać. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.