Figlarz 1 272 Opublikowano 8 kwietnia 2012 Opublikowano 8 kwietnia 2012 No ładnie sędzia przydrukował. Dawno nie widziałem takiego czegoś na korzyść United, ale w sumie nie będę płakał, bo w końcu czerwona i gol jest spoko Cytuj
Zwyrodnialec 1 729 Opublikowano 8 kwietnia 2012 Opublikowano 8 kwietnia 2012 (edytowane) Drugą połowę oglądało się już przyjemniej, nie brakowało dobrych sytuacji, setek też (Welbeck, R. da Silva), no ale i tak wiadomo, że najbardziej do wyniku przysłużył się sędzia. ;] Teraz tylko czekać na Arsenal - Man City, po tym meczu będzie już pewne, czy City ma jeszcze jakieś teoretyczne szanse, czy nie. Edit: City ma farta, Balotelli za wejście wyprostowaną noga już powinien wylecieć. Edytowane 8 kwietnia 2012 przez Zwyrodnialec Cytuj
froncz piotrewski 1 732 Opublikowano 8 kwietnia 2012 Opublikowano 8 kwietnia 2012 Arsenal okradziony z karnego + Balotelli powinien wylecieć = United nie może mieć za łatwo jednak. Cytuj
Gość Orson Opublikowano 8 kwietnia 2012 Opublikowano 8 kwietnia 2012 Lol, ale QPR wyruchane rzez arbitra. Spalony a zamiast tego czerwo i karny zamieniony na gola. Cytuj
Grabek 2 783 Opublikowano 8 kwietnia 2012 Opublikowano 8 kwietnia 2012 (edytowane) W końcu kur.wa gol, chu.jowy United mistrzem raczej ['] Ramsey xDDDDDDD Edytowane 8 kwietnia 2012 przez alienator 2 Cytuj
Zwyrodnialec 1 729 Opublikowano 8 kwietnia 2012 Opublikowano 8 kwietnia 2012 (edytowane) Lol, ale QPR wyruchane rzez arbitra. Spalony a zamiast tego czerwo i karny zamieniony na gola. Man City też sędzia pomagał do pewnego czasu, bo Balotelli powinien wylecieć tak z 3 razy w tym meczu. Arsenal dobrze grał, dominacja w posiadaniu piłki, dużo dobrych okazji i niedopuszczanie City do akcji ofensywnych. 8 pkt przewagi, a pewnie na Etihad jeszcze United ich pociśnie. ;] Edytowane 8 kwietnia 2012 przez Zwyrodnialec Cytuj
Gość Opublikowano 8 kwietnia 2012 Opublikowano 8 kwietnia 2012 Przed sezonowane rokowania zdają się potwierdzać, że grający kolejny sezon piach Man Utd zdobędzie kolejny tytuł. Mistrz który w co drugim meczu gra gorzej niż rywal a i tak wygrywa Gdzie się podziały te czasy jak Arsenal zdobywał PL bo był najlepszy, ech... Cytuj
Daffy 10 651 Opublikowano 8 kwietnia 2012 Opublikowano 8 kwietnia 2012 United ma w lidze od lat to czego zawsze brakowało City i od lat brakuje Arsenalowi - mentalność zwycięzców. Wiadomo, że często(jak dziś) pomaga im sędzia,są ferguson stopping time ale analizując ostatnie lata ilość meczów, w których grają słabo lub wynik wisi na włosku i końcu przeważają szale na swoją stronę jest olbrzymia. Ale poniekąd właśnie wtedy poznaje się prawdziwych mistrzów, ta drużyna mentalnie jest tak silna,że wie że w większości meczów i tak wyklepie jakąś sytuacje z której padnie bramka dająca zwycięstwo Cytuj
Royal 620 Opublikowano 8 kwietnia 2012 Opublikowano 8 kwietnia 2012 Strasznie długo kryłem się z tym na forum... Ale jestem kibicem Arsenalu Londyn od 2001 roku... Od momentu jak rozje.bali Bayer Leverkusen 3:1... Kocham Arsenal Londyn. Dlatego tak często przeglądam to podforum. 1 Cytuj
Zwyrodnialec 1 729 Opublikowano 8 kwietnia 2012 Opublikowano 8 kwietnia 2012 Przed sezonowane rokowania zdają się potwierdzać, że grający kolejny sezon piach Man Utd zdobędzie kolejny tytuł. Mistrz który w co drugim meczu gra gorzej niż rywal a i tak wygrywa :confused: Gdzie się podziały te czasy jak Arsenal zdobywał PL bo był najlepszy, ech... No oczywiście grają beznadziejnie. W tym roku na 13 spotkań przegrali raz, zremisowali raz i reszta to wygrane. I co z tego, że niejednokrotnie męczą się, najważniejszy jest końcowy wynik. Man City miało nie tak dawno temu 5 pkt przewagi, zmiękły im jajka, a United nie zwalniało tempa. Teraz widać efekty. Cytuj
MYSZa7 8 962 Opublikowano 8 kwietnia 2012 Opublikowano 8 kwietnia 2012 (edytowane) Chyba raczej chodzi o styl gry To jak taki Real z 2007 roku...choć tam nawet nie mieli punktu przewagi nad Barceloną gdy zdobywali mistrzostwo. Edytowane 8 kwietnia 2012 przez MYSZa7 Cytuj
froncz piotrewski 1 732 Opublikowano 8 kwietnia 2012 Opublikowano 8 kwietnia 2012 To futbol dla koneserów. Podobnie jak wytrawne wino - trudno, żeby odpowiadał prostemu ludowi. Cytuj
Gość Opublikowano 8 kwietnia 2012 Opublikowano 8 kwietnia 2012 (edytowane) Mi odpowiada, bo potwierdza moje złożone teorie :ph34r: Edytowane 8 kwietnia 2012 przez Gość Cytuj
Figlarz 1 272 Opublikowano 8 kwietnia 2012 Opublikowano 8 kwietnia 2012 (edytowane) Wiadomo, lepszy miljart podań i wpychanie piłki do bramki. Nie rozumiem czepiania się stylu, gdy ten jest piekielnie skuteczny. Chyba, że oczekujecie radosnego futbolu, to dalsza dyskusja nie ma sensu. Co by nie mówić, ja uwielbiam styl gry United, choć nie zawsze grają tak, jakbym tego chciał, jednak w przekroju całego sezonu jestem z nich zadowolony i z niecierpliwością czekam, aż Giggsy podniesie puchar za 20 mistrzostwo Anglii, co jest już chyba nieuniknione We're going to win the league, AGAIN !!! Edytowane 8 kwietnia 2012 przez Figlarz 1 Cytuj
sir_ryszard 80 Opublikowano 9 kwietnia 2012 Opublikowano 9 kwietnia 2012 (edytowane) A ja nie jestem zadowolony ze stylu United, to zdecydowanie za mało, od takiego klubu wymaga się czegoś więcej aniżeli 20 tytułu mistrza Anglii. To zespół, który powinien być dzisiaj w grze na wielu frontach. W końcu SAF szczyci się szeroką kadrą, że ma po kilku wartościowych piłkarzy na każdą pozycję. Rozczarowali na arenie międzynarodowej, rozczarowali w Lidze Mistrzów, totalnie skompromitowali się w Lidze Europejskiej, a że wiecznie w niej nie grali, to mieli ogromne szanse na zdobycie tego trofeum po raz pierwszy. Obecni piłkarze nie potrafią odpowiednio ciągnąć gry, młodzi są beznadziejni, mam tu na myśli Wellbecka, Smallinga, Rafaela. Trzeba sobie jasno napisać, że obok Barcelony, której ewidentnie pomagają w tym sezonie arbitrzy, Manchester United ma to samo w Premier League. Ostatni przykład z QPR, gdzie sędziowie w 15 minucie ustawili Czerwonym Diabłom mecz i zwycięstwo. Daliby sobie spokój z tym karnym, obrońca gości nie naciskał jakoś specjalnie, wielu nie podyktowałoby karnego, natomiast wcześniej przy podaniu był spalony. To tylko jeden z ostatnich przykładów, prezentów, zwłaszcza pod postacią rzutów karnych, Red Devils mieli zdecydowanie więcej. Naprawdę nie grają rewelacji, sędziowie pomagają, w pucharach wstyd i blamaż. Tak więc zachowajmy zdrowy rozsądek obok tego całego fanatyzmu. Edytowane 9 kwietnia 2012 przez sir_ryszard 1 1 Cytuj
froncz piotrewski 1 732 Opublikowano 9 kwietnia 2012 Opublikowano 9 kwietnia 2012 Przecież już po meczu z Ajaxem na OT było wiadomo, że nikt w Manchesterze na poważnie nie bierze LE. Wielu kibiców (w tym np. ja) mogło uwierzyć w teksty Carricka czy innych piłkarzy o 'chęci wygrania' LE, ale jak przyszło co do czego, to biegać się nie chciało. Ferguson sam wybrzydzał na reżim meczowy czwartek-niedziela, do którego drużyna nie była przyzwyczajona. No to sory, tak nie da się wygrać LE z drużynami, którym się chce. Co do Ligi Mistrzów, to rzeczywiście jest to nieusprawiedliwiony blamaż, o tyle dziwny, że mogłoby się wydawać, że nowi, młodzi zawodnicy będą mieli większy głód gry niż 1:0 i drzemka. Wiadomo, było mnóstwo kontuzji, dół formy na przełomie roku, zmieniony skład, ale nie usprawiedliwia to odpadnięcia z najsłabszej grupy. No ale niektórzy chyba zapominają, że ten sezon jest dla Manchesteru United rzeczywiście przejściowy. Całkowicie zmieniony skład w obronie, w dodatku z powodu kontuzji często rotowany. Taki np. Jones, który miał fantastyczny początek sezonu teraz dołuje i trudno się dziwić, no bo jak ma grać dobrze, skoro dziewiętnastoletni koleś co tydzień grał na innej pozycji. O De Gei, którego historię w MU wszyscy doskonale znają nie wspomnę. Środek pomocy to dramat i ściągnięcie Scholesa z emerytury rzeczywiście było desperacją, cokolwiek Fergie by nie mówił. Z powodu kontuzji nie gra od X czasu Anderson, Park będący w końcówce zeszłego sezonu (i nie tylko) podporą drużny w środku pola zapomniał jak się gra w piłkę i jest chyba najgorszym piłkarzem 1. drużyny. Nigdy nie rozkręcił się (i nie wiadomo czy się rozkręci) Cleverley, który okazał się panem wiecznie kontuzjowanym, a Pogba to wciąż melodia przyszłości (albo piłkarz Juventusu Turyn, kto wie). W ataku praktycznie cały czas Manchester skazany jest na duet Rooney-Welbeck, bo Chicharito, piłkarz, o którego w lecie pytał Real Madryt, po fantastycznym sezonie zgasł i potyka się o własne nogi (niestety chyba dopiero teraz Ferguson zorientował się, że w obecnej formie szkoda marnować na niego minuty). Berbatov, kompletnie nie pasujący do stylu gry United został już przez Fergusona definitywnie skreślony. Chwała Bogu za dobrze działające (gdy piłkarze byli zdrowi) skrzydła Young - Valencia - Nani (w różnych konfiguracjach) i to, że życiową formę złapali Evans i Carrick. O pladze kontuzji już pisałem. Manchester United był 'najczęściej kontuzjowaną' drużyną ligi, dla kontrastu - na drugim biegunie znalazło się City. Także nie sądzę, żeby ten sezon był aż tak tragiczny. Zobaczymy jak będzie wyglądało letnie okno transferowe, niestety drużyna wymaga więcej zmian niż chciałby Ferguson. Aha - nie chce mi się pisać oczywistych rzeczy, ale jeśli ktoś pisze, że Welbeck, Smalling czy Rafael (o zgrozo) są beznadziejni, to jest kompletnym kretynem. Podobnie, nie chce mi się komentować bzdur o pomocy sędziów. 2 Cytuj
ogqozo 6 578 Opublikowano 9 kwietnia 2012 Opublikowano 9 kwietnia 2012 (edytowane) Taka piękna analiza, już by człowiek chciał pomyśleć, że może jakoś trafna, a na koniec tradycyjne wyparcie się faworyzowania przez sędziów. To jest tradycja znana od dobrych paru lat, ale w tym roku oprócz standardowych akcji mieliśmy takie spektakle jak z Chelsea czy choćby ten ostatni i to już naprawdę wygląda jak religijny fanatyzm, klapeczki so hard. Na szczęście nie jestem piłkarzem, więc FA nie walnie mi kary na dziesiątki tysięcy funtów za napisanie w internecie tego, co wszyscy widzą. Edytowane 9 kwietnia 2012 przez ogqozo 1 1 Cytuj
sir_ryszard 80 Opublikowano 9 kwietnia 2012 Opublikowano 9 kwietnia 2012 (edytowane) Co to w ogóle k.u.r.w.a za tłumaczenie, "tak nie da się wygrać LE z drużynami, którymi się chce"? Reszta też mało odkrywcza, biorąc wszystko to, co napisałem w pierwszym poście. Jak się nie chce wygrać LE, to najlepiej w ogóle nie wychodzić na boisko i od razu rzucić białą flagą i oddać jednego z drugim walkowera. Oczywiście jest plaga kontuzji, ale SAF wiecznie podkreślał, że skład jest szeroki, kadra wyrównana, poradzą sobie w trybie liga-puchar, zastępstwa są na wszystkie pozycje, a jak przychodzi co do czego, to płakać mi się chce, gdy widzę Evansa, Smallinga, Cleverlyego, Pogbę, Wellbecka czy Rafaela, tak, Rafaela. Za tą bramkę w LE z Athletic Bilbao powinien wylecieć z boiska w pierwszej kolejności i poćwiczyć rozglądanie się na boki i dopiero wówczas wracać na boisko otoczony resztą zawodników. To nie wczasy z klapkami na oczach, żeby tak idiotycznie się zachowywać. Do klasy G. Nevilla czy W. Browna jeszcze dużo mu brakuje, na chwilę obecną nie ma porządnego bocznego defensora dla P. Evry. Nie ma, a o młodzieży Wengera z Arsenalu, to SAF może tylko pomarzyć. Niestety. Jest to jeden z najgorszych składów w historii Manchesteru United, bez prawdziwych osobowości. Valencia i Young, mimo że szybcy, to tak naprawdę ci.p.ki. Scholes i Giggs wiecznie grać nie będą, ale to jedyni ludzie z jajami do spółki z Rooneyem w ofensywie. Reszty nie chce mi się komentować. Bez charakterów na miarę Beckhamów, Niestelroyów, Royów Keanów czy Canton. I nadal optuję przy swoim. Wygranie 20 mistrzostwa kraju to za mało na aspiracje tak gigantycznego klubu, pomimo że konkurencja na frontach angielskim i europejskim ogromna, to polityka transferowa do d.u.py, nie sprzedaje się Cristiano Ronaldo.Teraz wracamy do pomocy sędziów w tym sezonie. Przykład z QPR to jeden przypadek, z Chelsea to drugi, z Tottenhamem trzeci, Fulham czwarty.. Nie chciej abym pisał dalej i rozwijał, jaki handicap otrzymały w tym sezonie Czerwone Diabły. Mniej fabnojstwa, więcej trzeźwego oka, a co najważniejsze miejcie ambicje w komentowaniu wydarzeń, bo widzę, że niektórych obecna sytuacja, gra na takim czy innym poziomie satysfakcjonuje w zupełności. Piłkarze biorą miliony, niech coś pokażą więcej, a nie teatralny upadek po którym gwizdany jest rzut karny czy sto chybionych strzałów bez bramkarza na bramce. I tak też ManU vs QPR. Goście powinni być stłamszeni, a nie sędzia ustawia gospodarzom mecz 1:0, a Ci dokładają skromną jedną, jedyną brameczkę i nic więcej, no ludzie. Jesteście z tego zadowoleni? Czy potrzeba byłoby Wam spotkania Barcelona vs Manchaster United i wyniku 10:0 zanim zrozumielibyście, o co chodzi? To trzeba z.a.p.i.e.r.d.al.ać na boisku za przeciwnikami, ja zasuwałem do tego stopnia, że staw kolanowy sobie rozwaliłem i dzisiaj wiem, że grać więcej raczej nie będę, bo robiłem to zupełnie za darmo, oddawałem całe swoje serce, zdrowie kompletnie nic nie otrzymując w zamian, ale nie kiedy ja tym żyję, to jest mój zawód, otrzymuję za to pieniądze, mój moment do zapisania się w karty historii najlepszego sportu na świecie, jaki tylko świat widział/. Wracam po kontuzji i staję na p.e.n.i.sie prezentując się jeszcze lepiej aniżeli przed kontuzją. A przynajmniej takie mam myślenie w głowie. Niestety nie zawsze widać te przesiąknięcie w zawodowym piłkarzu. Proszę Was, miejcie ambicjonalne podejście do tematu, bo w przeciwnym razie dojdziemy do wniosków, że Grzegorz Rasiak mógłby spokojnie grać np. w AC Milanie za Ibrahimovicia i będziemy tym faktem zadowoleni. No naprawdę, Khadar. Nadal chcesz mi ubliżać pisząc, że jestem kompletnym kretynem, bo objawia mi się młodzieżówka ManU jako beznadziejna? I nie ktoś tylko nazywaj rzeczy po imieniu. Rychu tak uważa, zatem on jest kretynem. Jak już ubliżasz człowiekowi, to rób to z jajami, jak prawdziwy mężczyzna, a nie jak ci.pka bez kutasa. PS. A teraz pisz dzielnie, a ja idę przechylić świątecznego kielicha. Edytowane 9 kwietnia 2012 przez sir_ryszard Cytuj
MaZZeo 14 246 Opublikowano 9 kwietnia 2012 Opublikowano 9 kwietnia 2012 No i asfalt na wylocie http://sport.onet.pl/pilka-nozna/liga-angielska/mario-balotelli-na-wylocie-z-manchesteru-city,1,5093174,wiadomosc.html Cytuj
ogqozo 6 578 Opublikowano 9 kwietnia 2012 Opublikowano 9 kwietnia 2012 Cisse kontynuuje swoją szaloną serię. Gol i kolejne zwycięstwo Newcastle, piąte z rzędu. Tottenham z kolei... przegrał u siebie z Norwich. Newcastle jest już z nim na równi. Był moment, że ich trzecie miejsce wydawało się niemal pewne, a tutaj proszę, w następnej kolejce mogą być już poza strefą pucharową. W ostatnich ośmiu spotkaniach wygrali tylko jeden mecz! Cytuj
Zwyrodnialec 1 729 Opublikowano 9 kwietnia 2012 Opublikowano 9 kwietnia 2012 (edytowane) Tottenham przegrywa u siebie z Norwich. Walka o 4 miejsce coraz ciekawsza, Newcastle już ma tyle samo pkt co Tottenham, ale gorszy bilans bramkowy. Jeszcze dzisiaj gra Chelsea i przy 3 golach różnicy to oni mogą wskoczyć na 4. Edit: A jednak Chelsea wystarczą 2 gole. ;] Edytowane 9 kwietnia 2012 przez Zwyrodnialec Cytuj
Zwyrodnialec 1 729 Opublikowano 9 kwietnia 2012 Opublikowano 9 kwietnia 2012 No i Chelsea marnuje taką okazuję by wskoczyć na 4 miejsce. Cytuj
froncz piotrewski 1 732 Opublikowano 9 kwietnia 2012 Opublikowano 9 kwietnia 2012 Taka piękna analiza, już by człowiek chciał pomyśleć, że może jakoś trafna, a na koniec tradycyjne wyparcie się faworyzowania przez sędziów. To jest tradycja znana od dobrych paru lat, ale w tym roku oprócz standardowych akcji mieliśmy takie spektakle jak z Chelsea czy choćby ten ostatni i... to w zasadzie byłoby na tyle. Choć nawet meczu z Chelsea nie nazwałbym spektaklem, już nie takie rzeczy jak nury Welbecka sędziowie gwizdali. Wczorajsza decyzja sędziego była haniebna, ale uwierz mi - najbardziej boli kibiców United, którzy przez kolejny sezon będą musieli słuchać jak to w meczu z QPR sędzia dał im mistrzostwo. i to już naprawdę wygląda jak religijny fanatyzm, klapeczki so hard. Na szczęście nie jestem piłkarzem, więc FA nie walnie mi kary na dziesiątki tysięcy funtów za napisanie w internecie tego, co wszyscy widzą. To nie dlatego że nie jesteś piłkarzem, tylko dlatego, że nikogo nie obchodzi to, co masz do napisania. http://www.debatabledecisions.com/tables Tyle na ten temat, możesz bezpiecznie oddalić się do oglądania skrótów meczów, dodawania goli piłkarzom albo innych rozrywek, które uważasz za zajmujące. 1 Cytuj
ogqozo 6 578 Opublikowano 9 kwietnia 2012 Opublikowano 9 kwietnia 2012 (edytowane) Wczorajsza decyzja sędziego była haniebna, ale uwierz mi - najbardziej boli kibiców United, którzy przez kolejny sezon będą musieli słuchać jak to w meczu z QPR sędzia dał im mistrzostwo. Przez kolejny sezon kibice United będą jak zawsze przekonani, że sędziowie tak naprawdę ich krzywdzą, jak w Oficjalnej Prawdziwej Tabeli Premiership. Edytowane 9 kwietnia 2012 przez ogqozo 1 6 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.