Skocz do zawartości

Premier League


Rekomendowane odpowiedzi

Hazard robi co chce, mija z dość sporym powodzeniem. Gola nie strzelił, więc forumowi znawcy będą mówić, że słaby, ale widać na oko, jak wiele to zmienia, że przy każdym pojedynku jest realna szansa, że Hazard cię zrobi, i robi się o tego jednego piłkarza nierównowaga w danym miejscu na korzyść Chelsea.

 

 

Poza tym podoba mi się gra Luiza i Maticia. Serb szybko zaczął robić oczekiwaną różnicę w środku pola. Luiz, niby stoper, także ciągnął akcję do przodu gdy trzeba było, a City tylko odskakiwało zdziwione. Ogólnie bardzo duża ruchliwość Chelsea, każdy zawodnik występuje na wielu pozycjach. Przy kolejnych atakach City często 9 czy 10 graczy jest w polu karnym i okolicach, w miarę meczu coraz rzadziej następuje sytuacja odwrotna, czyli wszyscy huzia do przodu.

Edytowane przez ogqozo
Odnośnik do komentarza
  • Odpowiedzi 15,7 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Bartg

    1306

  • ogqozo

    1218

  • c0ŕ

    1202

  • Zwyrodnialec

    1120

Gość ragus

Cudowny mecz. Na szczególną pochwałę zasługuje oczywiscie Hazard (wow), ale nie mniejsze brawa dla Ivanovica, Matica no i ta obrona Cecha pod koniec.

 

No super było ;_;. Takie mecze przywracają mi wiarę, że można coś ugrać w CL.

Edytowane przez ragus
Odnośnik do komentarza

Przeglądam różne statystyki z meczu i myślę, że Pellegrini ewidentnie popełnił błąd, stawiając na dwóch wysuniętych napastników. Aguero to jednak cofnięty, potrafi grać jako skrzydłowy w stylu Ronaldo, a tutaj było dwóch bez możliwości cofnięcia się i posunięcia akcji do przodu. Ponadto w środku nie bylo Fernandinho, który obok Aguero stał się kluczowym zawodnikem ekipy (nawet bardziej, bo gole na napadzie niby ma kto strzelać, a Demichelis to jednak naturalny stoper, nie pomocnik, dodatkowo ciągle niepewny w nowym klubie). W ten sposób aż się prosił o przegranie środka pola.

 

Tutaj pojawia się wada Pellegriniego w porównaniu do Mourinho, czyli mniej dostosowywania taktyki do silniejszych rywali. Podobną różnicę mogliśmy zobaczyć na przykładzie Realu Madryt. Oczywiście, po zimowych transferach Chelsea ma niezrównaną na świecie głębię składu i mnogość opcji (nigdy bym nie pomyślał, że Willian, szalejący w Szachtarze zazwyczaj jako schodzący z lewej flanki napastnik, będzie takim wyrobnikiem na każdą pozycję). Ale City to też nie biedaki. Mieli Joveticia, który moim zdaniem bardziej pasował na takiego cofniętego napastnika, i to potwierdził, bo jego wejście dało City kilka fajnych okazji, najprostszy przykład - koleś umie i lubi strzelić z dystansu, co gdyby trwało od początku meczu, mogłoby zmienić taktykę Chelsea.

 

 

Z drugiej strony, może po prostu Chelsea miała najważniejszych zawodników. Jak wyglądałby mecz bez Hazarda - pewnie nieco inaczej, a Aguero i Fernandinho są równie ważni dla City.

Odnośnik do komentarza

Ach te poranne mecze. Tak sobie powoli dochodzę do siebie po tygodniu i myślę: hmm, czy mecz Liverpool-Arsenal nie miał się jakoś teraz zaczynać? A tu już Skrtel przesądza mecz niczym Zidane z Brazylią, zanim w ogóle włączyli Suareza. Zaraz Sterling, potem Suarez słupek, potem 3-0. Nawałnica.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...