Skocz do zawartości

Premier League


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 15,9 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Bartg

    1319

  • ogqozo

    1255

  • c0ŕ

    1202

  • Zwyrodnialec

    1132

Opublikowano

Bilans w 6 meczach z ekipami z czołówki: 2-25. Ale hej, gdyby liga zaczynała się od Evertonu w dół, Tottenham byłby czołową ekipą... tej bardzo słabej ligi...

Opublikowano

No bez przesady. Z jedenastki na ostatni mecz ilu zawodników jest dłużej w klubie? Trzech obrońców i bramkarz, no i Osman. Podobne rzeczy można powiedzieć o wielu klubach. W Arsenalu też paru graczy jest od dawna. Lukaku i Deulofeu może w przyszłym sezonie i tak nie być w klubie, i nawet gdyby zajęli czwarte miejsce, będą liczyć na dobre losowanie, żeby mieć szanse w eliminacjach LM. Myślę, że mecz za tydzień może przesądzić, ale bardziej mi się wydaje, że remis i że Arsenal będzie musiał jeszcze dokrwawić do końca ligi na tym czwartym miejscu ledwo co, nie pierwszy dla nich raz.

 

 

Właśnie się kapnąłem, że Liverpool jeśli wygra wszystko do końca, wygra ligę. Nadal trudno w to uwierzyć. W sumie nie będzie to niezasłużone, ale nikt się raczej tego nie spodziewał. Kwietniowe mecze z City i Chelsea będą szlagierami.

Przecież oni grają obroną Howard , Jagielka , Distin , Baines , Coleman od 2010 roku . Tylko kontuzje zmieniają to ustawienie . Delafeu i Lukaku są spokojnie do zastąpienia , gorzej z Barrym choć przecież jest Darron Gibson który ma cały sezon z głowy . Osman gra od lat ale i Pieenar jest przecież . Za genialnego Tima Cahilla wskoczył młody Barkley . W Evertonie budują drużynę od obrony i to mi się tam najbardziej podoba . Wenger od utraty Songa nie ma nikogo do środka pola o obronie z Kościelnym i Mertesackerem nie wspomnę . Oby polegli bo może w końcu go wywalą .

Opublikowano

Masakrę robią z obrony gunners. Środek pola w drużynie Wengera też nie istnieje, jest kiepsko.

Opublikowano (edytowane)

E w ogóle to Ramsey na ławce. Kiedy doznawał kontuzji, Arsenal był liderem po 18. kolejkach. Innymi słowy, dawno go nie było!

 

 

Boże, kiedy ten Flamini zejdzie, jest Ramsey, jest Kallstrom...

Edytowane przez ogqozo
Opublikowano

Sędzia dzisiaj psuje mecz, drugi karny z dupy dla Liverpoolu, ale i West Ham dostali gola w prezencie po faulu na bramkarzu. The Reds coś ciężko idzie i z trudem wypracowują sobie składne akcje.

Opublikowano (edytowane)

No cóż, stało się. Arsenal pierwszy raz wygląda, jakby miał nie awansować do LM. To jeszcze niepewne, ale tak to wygląda. Po takiej serii trzecich i czwartych miejsc, od wielu lat, to w sumie nie powinno dziwić, ale zadanie wyprzedzenia Evertonu, znacznie przecież biedniejszego, wydawało się akurat łatwe, skoro United i Spurs znacząco rozczarowały.

 

Oznaczałoby to najgorszy sezon w 18-letniej karierze Wengera i pierwszy raz od 1997 brak Ligi Mistrzów (wtedy zajęli trzecie miejsce, w LM grały 2 ekipy).

 

 

Ostatnie 6 meczów - porażki ze Stoke, Chelsa, Evertonem, remis ze Swansea i City - może przesądzić, że Wenger odejdzie. Akurat pojawiły się pogłoski, że latem chce go ściągnąć reprezentacja Francji. To byłoby dogodne. Natomiast pierwszym kandydatem klubu na zastąpienie go ma być... nie kto inny jak Roberto Martinez, co byłoby dość zabawne, zwłaszcza jeśli Everton awansuje do eliminacji LM, ale ich nie przejdzie, albo da się rozjechać w grupie. Fani Arsenalu i brytyjska prasa fantazjują o Kloppie, Simeone, oczywiście ich każdy chciałby mieć, ale chcieć to sobie można.

Edytowane przez ogqozo
Opublikowano

Rok temu Tottenham też miał wyrzucić Arsenal z LM, a skończyło się jak zwykle.

Everton ma trudniejszą końcówkę (mecze z Southampton, City i United), a Arsenal z górnej połowy tabeli ma jeszcze tylko Newcastle (9. miejsce). Ramsey wraca, Oezil też, powinno być lepiej, chociaż pewnie jakieś punkty z ogórkami i tak potracą. Wszystko zależy od tego, czy Everton potraci ich więcej.

Opublikowano

Nikt nie ogląda Arsenalu w FA Cup? Emocje jak na grzybach, widowisko na poziomie 3 ligi. Jeszcze 15 minut i karne.

Opublikowano (edytowane)

Oby dzisiaj najlepszy piłkarz na świecie jakim obecnie bez wątpienia jest Suarez pokazał City gdzie ich miejsce :D

Edytowane przez MYSZa7
Opublikowano

Najważniejszy mecz w sezonie.  Jeśli City by wygrało to już po mistrzostwie, jeśli to Liverpool wygra, nadal będą liczyć się 3 drużyny. Remis satysfakcjonuje tylko MC. Trudno wierzyć, by ktoś na tym etapie potknął się na pionkach.

 

Ostatnim razem to City wygrali u siebie, ale kto oglądał mecz, wie że wynik nie odzwierciedlał tego co się działo na boisku, The Reds sami wypuścili z rąk wygraną, marnując 3 doskonałe okazje na gola.  Tym razem mecz jest na Anfield, gdzie Liverpool jest bardzo mocny, a w odróżnieniu do poprzedniego spotkania, nie są osłabieni brakiem Gerrarda i Sturridge'a. Jak zagrają na maksimum swoich obecnych możliwości, to nie powinni mieć problemu z wygraną.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...