wet_willy 2 163 Opublikowano 13 kwietnia 2008 Opublikowano 13 kwietnia 2008 Co wcale nie znaczy ze skuteczniej ... Ogolnie to bramki troche z dupy ale z drugiej strony Gallas mogl podan z koszykowki nie stosowac jak na niego pilka leciala ... a wolny ladnie uderzony nie spodziewal bym sie po Owenie Cytuj
Kroolik 7 Opublikowano 14 kwietnia 2008 Opublikowano 14 kwietnia 2008 12.04.2008 Birmingham C. [1 - 1] Everton 78' [0 - 1] J. Lescott 83' [1 - 1] M. Zárate Bolton W. [1 - 0] West Ham U. 47' [1 - 0] K. Davies Derby County [0 - 6] Aston Villa 25' [0 - 1] A. Young 27' [0 - 2] J. Carew 36' [0 - 3] S. Petrov 58' [0 - 4] G. Barry 76' [0 - 5] G. Agbonlahor 85' [0 - 6] M. Harewood Reading [0 - 2] Fulham 24' [0 - 1] B. McBride 90' [0 - 2] E. Nevland Sunderland [1 - 2] Manchester C. 79' [0 - 1] E. Blumer (pen.) 82' [1 - 1] D. Whitehead 87' [1 - 2] D. Vassell Tottenham H. [1 - 1] Middlesbrough 27'[1 - 0]J. Grounds (o.g.) 70'[1 - 1]S. Downing Portsmouth [0 - 0] Newcastle U. 13.04.2008 Liverpool [3 - 1] Blackburn R. 60' [1 - 0] S. Gerrard 82' [2 - 0] F. Torres 90' [3 - 0] A. Voronin 90' [3 - 1] R.S. Cruz Manchester U. [2 - 1] Arsenal 48' [0 - 1] E.S. Adebayor 54' [1 - 1] C. Ronaldo (pen.) 72' [2 - 1] O. Hargreaves (fk) 14.04.2008 Chelsea - Wigan Athletic ******************************* Manchester U. [2 - 1] Arsenal Najważniejsze wydarzenia tego weekendu, prócz meczu na szczycie to zadyszka Tottenham'u i Newcastle (remisy) pogrom Derby z Aston Villą. Co ciekawe AV od wieków nie wygrała tak wysoko na wyjeździe, a co ciekawsze każdą z bramek zdobył inny piłkarz, a przy tak wysokim wyniku jest to raczej niespotykane. Ale walić AV, najważniejszy był mecz Man Utd. - Arsenal który... zawiódł. Nie będę tu podlizywał bo taki jest fakt. Na ławkach obu zespołów tradycyjnie za duże pieniądze tyłki grzali dwaj Polacy, Kuszczak i Fabiański, ale kogo to obchodzi... Początek to zdecydowana dominacja Arsenalu i beznadziejna postawa zawodników Sir Alexa. Masa strat i nie celnych podań w których brylowali Scholes i Brown, całkowite wyłączenie C.Ronaldo i tylko Rooney starał się pokazać, że w końcu Diabły są liderami i grają u siebie. Nie wiem co pisać bo do 36 minuty mecz być co najwyżej przeciętny ze wskazaniem na Kanonierów. W 36 minucie Adebayor miał sytuację sam na sam z van der Sar'em ale zachował się jak amator i oddając wyjątkowo słaby i czytelny dla bramkarza strzał. Tuż przed przerwą Rooney także miał sytuację sam na sam lecz Lehman miał niezwykłego farta i końcem buta wybił pewnie zmierzającą do bramki piłkę. Druga połowa zaczęła się szokująco dla gospodarzy i chyba tylko dla tego mecz zyskał na atrakcyjności. 47 minuta dośrodkowanie słabego tego dnia van Persie'go, totalny brak porozumienia między kapitanem Diabłów Rio Ferdinandem, a van der Sar'em i Adebayor strzela gola dla Arsenalu... ręką ! Pochylenie głowy mogło zmylić sędziego, lecz ruch był aż nad to widoczny, no ale to nie pierwszy i nie ostatni raz kiedy sędzia kandyduje na ślepca tygodnia. A skostniałe i stare władze FIFA nadal nie chcą nowinek technicznych... Może jak pomrą to się coś zmieni Dziwił mnie też fakt, że żaden z zawodników MU nie protestował, ślepi czy co? (cwaniaczek ze mnie bo dopiero po trzecie powtórce to dojrzałem hehe). Mniejsza z tym. Bramka podziałała jak płachta na byka i Manchester rzucił się do odrabiania strat. Tylko wpierw kolejny raz Ferdinand postanowił sprawdzić refleks Holenderskiego bramkarza MU i o mały włos nie strzelił bramki samobójczej. Po kilku minutach Carrick wrzucał piłkę w pole karne kanonierów, a Gallas pomyślał chyba, że to piłka siatkowa, bo próbował w beznadziejny sposób zablokować piłkę ręką. Jaki był efekt wiadomo. Karny. Strzelał "żeluś z damską biżuterią" czyli C. Ronaldo, lecz musiał go powtórzyć gdyż Niemiecki emeryt w bramce Arsenalu stwierdził, że przepisy go nie dotyczą i za wcześnie wyskoczył z bramki. Powtórka niczego nie zmieniła i stan meczu był 1-1. Mecz nadal toczył się w dość szybkim tempie a brylował w tym Hleb, który raz po raz wkręcał kolejnych zawodników MU w ziemię. Około 55 minuty na boisko weszli Anderson i Tevez (za Park'a i Scholes'a) i obraz gry MU uległ poprawie. Anderson biegał tyle co Park, ale w jego wypadku dawało to jakiś rezultat(o Scholes'ie wolę nie pisać, bo był cieniem dla samego siebie). W 60 minucie sędzia kolejny raz pokazał, że jest niekonsekwentnym patałachem. Ostry wjazd od tyłu na nogi, bez kontaktu z piłą powinien być wg. przepisów czerwoną kartką, ale widać Adebayor ma specjalne względy i po tym jak zjechał Andersona (który wcześniej ostro walczył z nim o piłkę) dostał tylko żółtą kartkę. Dziwi tym bardziej, że sędziowie mają ostrzej karać faule z "zemsty". 67 min dośrodkowanie Clichy'ego (rozegrał świetny mecz), rykoszet od Wes'a Brown'a i van der Sar ledwo co uchronił MU przed stratą bramki. Później Rooney zaprzepaścił kolejną dogodną sytuację, ale najważniejsze wydarzyło się w 72 minucie. Faul i rzut wolny z 18m dla MU. Do piłki podchodzi Ronaldo i Hargreaves. Wszyscy się zastanawiają czy tym razem Ronaldo trafi. Chwila wyczekiwania, do piłki podbiega... Hargreaves i strzela przeza(pipi)istego gola. Łysiejący emeryt w bramce Arsenalu nawet nie drgnął. Piłka poszła idealnie nad murem i trafiła prosto w lewe okienko. Dziwiła mnie reakcja muru (jedna osoba skoczyła) i bramkarza, ale podejżewam, że byli "zszokowani", że nie strzela Ronaldo w końcu wszyscy się tego spodziewali. Chłopaki poklepali się po tyłach i wrócili do gry. Do końca meczu trwała wymiana ciosów, ale nie przyniosło to wielkiego efektu. Wejście Giggsa uspokoiło grę, a Bendtner mógł w meczu dwukrotnie strzelić bramkę głową, ale rewelacyjnie grający tego dnia v.d.Sar grał jakby miał dwadzieścia kilka lat. Gwizdek końcowy, wszyscy się cieszą i klepiąc po tyłkach idą pod prysznic... Reasumując, mecz miał świetne momenty ale, IMO był co najwyżej średni. Spodziewałem się walki, krwi, wyplutych płuc, płonących trybun i czerwonych kartek, a wyszło jak wyszło. Tym sposobem Arsenal może pomarzyć o tytule, a Manchester pewnie zmierzą po którąś tam koronę (nie chciało mi się sprawdzać). Dziś mecz Chelsea - Wigan Athletic, ale w cuda nie wierzę i pewnie Londyńczycy wygrają. Do końca pozostały 4 kolejki, do zdobycia 12 pkt. Idiotyczną decyzją władz Premier League, najważniejszy mecz sezonu Chelsea - Manchester United odbędzie się 3 dni po rozegraniu przez diabły półfinału z Barceloną... Man. Utd. 34 80 Chelsea 33 74 Arsenal 34 71 Liverpool 34 66 Everton 34 61 Czołówka klasyfikacji strzelców: 28 Ronaldo (Man Utd) +1 22 Torres (Liverpool) +1 20 Adebayor (Arsenal) +1 15 Santa Cruz (Blackburn) +1 14 Robbie Keane (Tottenham), Berbatov (Tottenham) Do rozegrania zostały: 14.04 Chelsea - Wigan Athletic 17.04 Everton - Chelsea 19.04 Arsenal - Reading 19.04 Fulham - Liverpool 19.04 Blackburn - Manchester United 26.04 Chelsea - Manchester United 26.04 Birmingham - Liverpool 28.04 Derby - Arsenal 03.05 Manchester United - West Ham United 04.05 Arsenal - Everton 04.05 Liverpool - Manchester City 05.05 Newcastle United - Chelsea 11.05 Chelsea - Bolton Wanderers 11.05 Sunderland - Arsenal 11.05 Tottenham - Liverpool 11.05 Wigan Athletic - Manchester United Kilka suchych faktów: Przewidywany powrót Petera Cecha do bramki Chelsea 22.04. Real Madryt chce złożyć ofertę Man Utd. 80 milionów funtów za C.Ronaldo. Na marginesie wspomnę, że jest on nominowany (i jest faworytem) do zdobycia drugi raz z rzędu nagrody dla najlepszego piłkarza roku w Anglii (PFA - Professional Footballers' Association). Andrij Szewczenko prawdopodobnie wróci latam do Milanu. Kibice Liverpoolu chcą odkupić klub od amerykańskich właścicieli, robią klasyczną zrzutkę... Birmingham City ma duży problem.Współwłaściciel i dyrektor drużyny, David Sullivan i Karren Brady - zostali zatrzymani policję w związku ze śledztwem w sprawie korupcji. To chyba najdłuższy post jaki napisałem, mam nadzieję, że będziecie pisać swoje opinie o najlepszej lidze świata. Cytuj
Diabeu 1 Opublikowano 14 kwietnia 2008 Opublikowano 14 kwietnia 2008 No i Arsenal uległ MU. Wystarczył karny i wolny. Szkoda, bo ogólnie Arsenal grał zdecydowanie lepiej. tyle sytuacji zmarnowali że wręcz zasłużyli na porażkę zdolny zespół ale jeszcze młody, do tego nerwy im puszczają szybko MU zniszczyło ich doświadczeniem i konsekwencją Adebayor to raczej chronił głowę przed szarżującym Edwinem, ja tam nie widziałem "boskiej ręki Maradonny" Cytuj
Daffy 10 553 Opublikowano 14 kwietnia 2008 Opublikowano 14 kwietnia 2008 Ogólnie mecz Manchester-Arsenal nie rozczarował,walka z obu stron,dużo sytuacji podbramkowych i pierwszy raz w tym sezonie widziałem by ktoś przez kilka fragmentów meczu tak zamknął moje kochane Diabły na swojej połowie.Kolejny mecz ,któy ewidentnie pokazuje,że psychologicznie Man.Utd jest w tym sezonie przemocny. A Arsenal jest najlepszą drużyną na świecie(a na pewno grającą najpiękniejszy futbol) w sezonie 2007/08 wśród tych ,które nie zdobędą ani jednego trofeum zarówno w rozgrywkach ligowych jak i pucharach Cytuj
Saunter 3 Opublikowano 14 kwietnia 2008 Opublikowano 14 kwietnia 2008 No i Chelsea przymoczyła z Wigan. 1-1 na Stamford Bridge po golach Essiena i Heskey'a. Baaaardzo wydłuża to drogę Chelsea do mistrzostwa, nad czym osobiście ubolewam, bo wolę The Blues od Red Devils. No ale CR7 jest tylko jeden;) Jeden pozytyw dla Chelsea - Grant poleci szybciej niż to przewiduje ustawa. Cytuj
Kroolik 7 Opublikowano 15 kwietnia 2008 Opublikowano 15 kwietnia 2008 Się porobiło... Chelsea remisuje z Wigan, a bramkę strzela emeryt Heskey w doliczonym czasie gry. Dziwi mnie brak mobilizacji (lub gapiostwo) graczy z Londynu. Walczą o mistrza a takiego babola zrobić. Niby jeszcze 12 pkt. do zdobycia, ale Manchester musiałby przegrać z Chelsea (mecz za "6 pkt.") i przynajmniej zremisować jeden by zrównali się punktami. Wie ktoś jak jest w przypadku równej liczby punktów? Bilans bezpośrednich spotkań czy bilans bramkowy decyduje kto wyżej w tabeli? Trenerem Wigan jest Steve Bruce były zawodnik Man Utd więc może pomyślał o dawnym klubie i mecz układał pod diabły Na cztery kolejki przed końcem tabela wygląda interesująco: 80 pkt. - Man. Utd. 75 pkt. - Chelsea 71 pkt. - Arsenal 66 pkt. - Liverpool 61 pkt. - Everton Cytuj
Fan 1 Opublikowano 15 kwietnia 2008 Opublikowano 15 kwietnia 2008 (edytowane) Wie ktoś jak jest w przypadku równej liczby punktów? Bilans bezpośrednich spotkań czy bilans bramkowy decyduje kto wyżej w tabeli? z tego co mówi wikipedia różnica bramek . Edytowane 15 kwietnia 2008 przez Fan Cytuj
Kroolik 7 Opublikowano 15 kwietnia 2008 Opublikowano 15 kwietnia 2008 A to MU ma znacznie lepiej, bo najwięcej strzelonych i najmniej straconych. Czyli nawet 1 wtopa + jeden remis nic Chelsea nie daje (przy założeniu, że skończą z równą ilością punktów) Cytuj
Figlarz 1 272 Opublikowano 15 kwietnia 2008 Opublikowano 15 kwietnia 2008 Piłka poszła idealnie nad murem i trafiła prosto w lewe okienko. Jeśli to było okienko, to chyba oglądaliśmy inne mecze Hargreaves już strzelił w tym sezonie PL zaje.bistego gola z wolnego. Z Fulham. Było raczej pewne, że uderzy, on ustawiał piłkę, on się szykował do strzału, zresztą Ronaldo już miał wcześniej swoją szansę i nie wykorzystał jej. Pięknie, teraz raczej CFC nie ma szans na mistrza, byle tylko bez potknięć United, a wszystko będzie tak jak planowałem Cytuj
Kroolik 7 Opublikowano 16 kwietnia 2008 Opublikowano 16 kwietnia 2008 Piłka poszła idealnie nad murem i trafiła prosto w lewe okienko. [...]Jeśli to było okienko, to chyba oglądaliśmy inne mecze [...] Jak coś komuś zarzucasz to może byś napisał jak wg. ciebie było? Człowiek jest omylny nie wiesz o tym? W(pipi)iają mnie ludzie czepiający się jednego szczegółu. Sprostuj moją wypowiedz i tyle. Cytuj
Kroolik 7 Opublikowano 16 kwietnia 2008 Opublikowano 16 kwietnia 2008 Rio Ferdinand (MU) ma dostać nowy kontrakt - 130 tys. funtów tygodniowo (ponad pół miliona złotych!) a C.Ronaldo by go zatrzymać ma dostać 150 tysięcy funtów tygodniowo... "The Times" spekuluje, że Szewczenko, (pipi)rro, Sidwell i Ben-Haim odejdą. Nie wiadomo czy zostaną Malouda, Wright-Phillips, Cudicini czy Belletti. Podobno także Drogba, Lampard i Bridge mają odejść, a z pieniędzy uzyskanych z tych transferów mają być poczynione kolejne zakupy...tak na marginesie ciekawe kto zatrudni przepłacane gwiazdy, bo żaden klub (prócz Chelsea) nie będzie dawał im takich stawek. Ogólnie myślę że Chelsea zrobi supermarket. Sprzeda większość i kupi nowych, a co z tego wyniknie? Może być różnie. Tylko po co im Ballack? Stary, utrzymanie go kosztuje krocie i gra przeciętnie. Cytuj
Obsolete 973 Opublikowano 16 kwietnia 2008 Opublikowano 16 kwietnia 2008 Ballack gra przecietnie? No ok, nie ogladam PL, wiec sie w tej materii nie wypowiadam, ale w LM koles sie prezentuje bardzo dobrze. Ladnie sie odbudowal na Euro i bedzie chyba glownym motorem napedowym reprezentacji na tej imprezie. Cytuj
Saunter 3 Opublikowano 16 kwietnia 2008 Opublikowano 16 kwietnia 2008 Słyszałem, plotkę z chyba L'Epique, że Thierry Henry może wrócić na Wyspy. Do Londynu, do ... Chelsea;) Ale by się porobiło. Z innych plotek - Gareth Barry z Aston Villa jest na celowniku Liverpoolu i Chelsea. Cytuj
Kroolik 7 Opublikowano 16 kwietnia 2008 Opublikowano 16 kwietnia 2008 Też o tym wczytałem, ale nie chce mi się wierzyć, że Heniek trafi do lokalnego "wroga" Arsenalu. Znienawidzili by go. Cytuj
Saunter 3 Opublikowano 16 kwietnia 2008 Opublikowano 16 kwietnia 2008 Chyba, że nastroje kibicom z Arsenalu załagodziłby David Villa z Valencii, który może trafić na Emirates. Cytuj
Figlarz 1 272 Opublikowano 16 kwietnia 2008 Opublikowano 16 kwietnia 2008 Piłka poszła idealnie nad murem i trafiła prosto w lewe okienko. [...]Jeśli to było okienko, to chyba oglądaliśmy inne mecze [...] Jak coś komuś zarzucasz to może byś napisał jak wg. ciebie było? Człowiek jest omylny nie wiesz o tym? W(pipi)iają mnie ludzie czepiający się jednego szczegółu. Sprostuj moją wypowiedz i tyle. Jak dla mnie piłka wpadła na wysokości kostek/kolan (max). Ale skoro sądzisz, że to taki mały szczególik. Spoko. Next time nie wjeżdżaj na mnie od razu. Jutro Everton - Chelsea. Mam nadzieję, że Chelsea straci punkty Cytuj
marshall 0 Opublikowano 17 kwietnia 2008 Opublikowano 17 kwietnia 2008 Jutro Everton - Chelsea. Mam nadzieję, że Chelsea straci punkty Wlasnie sie wybieram dzisiaj na ten meczyk Cytuj
Saunter 3 Opublikowano 17 kwietnia 2008 Opublikowano 17 kwietnia 2008 Pozazdrościć Pół godziny i będzie wiadomo czy Man U już jest mistrzem, czy jeszcze może zdarzy się jakiś cud. Cytuj
Kroolik 7 Opublikowano 18 kwietnia 2008 Opublikowano 18 kwietnia 2008 (edytowane) Next time nie wjeżdżaj na mnie od razu. sprostuj, nie czepiaj i luzik. a na fanów MU nie najeżdżam, bo sam nim jestem Jutro Everton - Chelsea. Mam nadzieję, że Chelsea straci punkty Wlasnie sie wybieram dzisiaj na ten meczyk I narąbany nic nie widziałeś hehe to po co iść? BTW i tak ci zazdroszczę... Pozazdrościć Pół godziny i będzie wiadomo czy Man U już jest mistrzem, czy jeszcze może zdarzy się jakiś cud. Everton [0 - 1] Chelsea 41' [0 - 1] M. Essien Ledwo ledwo, ale dali radę. Meczu nie widziałem, więc wnioskuję po wyniku. Będzie wesoło na koniec sezonu, choć MU będzie miał ciężko. W środę Barca, a trzy dni później w sobotę Chelsea... Władze PL są po(pipi)ane. Najważniejsze mecze sezonu, a oni nie chcę spotkania przełożyć i możliwe, że przez nich MU może stracić na którymś polu. Na dodatek trener Chelsea Avram Grant musiał ukarać zawodnika Tal Ben Haima za niesubordynację i krytykowanie trenera. Widać, że Grant ma zerowy posłuch wśród piłkarzy, a to może mieć decydujący wpływ na ostateczne rozstrzygnięcia w PL. Edytowane 18 kwietnia 2008 przez _Kroolik_ Cytuj
marshall 0 Opublikowano 18 kwietnia 2008 Opublikowano 18 kwietnia 2008 Kroolik dla atmosfery sie idzie :)a ta byla genialna. Cytuj
Saunter 3 Opublikowano 19 kwietnia 2008 Opublikowano 19 kwietnia 2008 No i Manchester w swoim stylu "sfarcił" w końcówce. Kurde, że też oni strzelają te gole w końcówkach tak często... A Chelsea mogłaby być tak blisko na dwa punkty i wszystko rozstrzygnęłoby się na Stamford Bridge. Teraz Chelsea czuje jak boli remis z Wigan. Niemniej będzie ciekawie, a ja trzymam kciuki za The Blues. Równie ciekawie, jak nie bardziej mamy w dole tabeli. Po dzisiejszym 0-2 praktycznie poleciało Fulham - szkoda. Za to Bolton wygrał 1-0 na wyjeździe i wydostał się ze strefy spadkowej na 2 bezpieczne miejsce. Rasiak grał od początku i strzelił w poprzeczkę, niestety, doznał kontuzji. Cytuj
Sarge 6 Opublikowano 19 kwietnia 2008 Opublikowano 19 kwietnia 2008 Manchester Utd bodajże w ostatnich 9 latach wygrało z Blackburn na wyjeździe tylko raz, spodziewałem się więc że dzisiaj ekipa Alexa Fergusona straci jakieś punkty. Tym bardziej, że w środę mecz z Barceloną, a w sobotę z Chelsea, więc gdzieś trzeba oszczędzać siły ... Choć patrząc na wyjściowy skład, niekoniecznie możemy tu mówić o grających rezerwach :nonie: Cytuj
Kroolik 7 Opublikowano 20 kwietnia 2008 Opublikowano 20 kwietnia 2008 No i Manchester w swoim stylu "sfarcił" w końcówce. Kurde, że też oni strzelają te gole w końcówkach tak często... A Chelsea mogłaby być tak blisko na dwa punkty i wszystko rozstrzygnęłoby się na Stamford Bridge. Teraz Chelsea czuje jak boli remis z Wigan. Niemniej będzie ciekawie, a ja trzymam kciuki za The Blues. Kibice mają to do siebie, że są nieobiektywni. Jakie "sfacił w swoim stylu" - masz dostęp do statystyk to popatrz sobie. A Chelsea "farciła" jak wygrywała 1-0, kilka spotkań po strzałach obrońców. Co za różnica? A chociaż oglądałeś mecz MU? Cytuj
Saunter 3 Opublikowano 20 kwietnia 2008 Opublikowano 20 kwietnia 2008 Napisałem to w cudzysłowie co świadczy o ironii, więc no offence. W swoim stylu bo bardzo często w tym roku MU wyrównywało w końcówkach. Widziałem obszerny skrót i widziałem i słupek Ronaldo i świetne 2 parady Friedela i wiem, że MU przeważało. Wygranie 1-0 to chyba nie fart nie? Cytuj
first99 5 Opublikowano 20 kwietnia 2008 Opublikowano 20 kwietnia 2008 Mecz na SB będzie bardzo ważny, ale nie decydujący, bo tydzień później Londyńczycy jadą do Newcastle, które w końcu prezentuje jakiś poziom (rok temu padł między tymi drużynami na St. James's remis), a United w ostatniej kolejce West Ham, West Ham, który wygrał z nimi trzy ostatnie mecze, więc będzie ciekawie. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.