Skocz do zawartości

Premier League


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Co wcale nie znaczy ze skuteczniej ...

 

Ogolnie to bramki troche z dupy ale z drugiej strony Gallas mogl podan z koszykowki nie stosowac jak na niego pilka leciala ... a wolny ladnie uderzony nie spodziewal bym sie po Owenie

  • Odpowiedzi 15,9 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Bartg

    1319

  • ogqozo

    1255

  • c0ŕ

    1202

  • Zwyrodnialec

    1132

Opublikowano

12.04.2008

 

Birmingham C. [1 - 1] Everton

78' [0 - 1] J. Lescott

83' [1 - 1] M. Zárate

 

Bolton W. [1 - 0] West Ham U.

47' [1 - 0] K. Davies

 

Derby County [0 - 6] Aston Villa

25' [0 - 1] A. Young

27' [0 - 2] J. Carew

36' [0 - 3] S. Petrov

58' [0 - 4] G. Barry

76' [0 - 5] G. Agbonlahor

85' [0 - 6] M. Harewood

 

Reading [0 - 2] Fulham

24' [0 - 1] B. McBride

90' [0 - 2] E. Nevland

Sunderland [1 - 2] Manchester C.

79' [0 - 1] E. Blumer (pen.)

82' [1 - 1] D. Whitehead

87' [1 - 2] D. Vassell

 

Tottenham H. [1 - 1] Middlesbrough

27'[1 - 0]J. Grounds (o.g.)

70'[1 - 1]S. Downing

 

Portsmouth [0 - 0] Newcastle U.

 

13.04.2008

 

Liverpool [3 - 1] Blackburn R.

60' [1 - 0] S. Gerrard

82' [2 - 0] F. Torres

90' [3 - 0] A. Voronin

90' [3 - 1] R.S. Cruz

 

Manchester U. [2 - 1] Arsenal

48' [0 - 1] E.S. Adebayor

54' [1 - 1] C. Ronaldo (pen.)

72' [2 - 1] O. Hargreaves (fk)

 

14.04.2008

 

Chelsea - Wigan Athletic

*******************************

 

Manchester U. [2 - 1] Arsenal

 

Najważniejsze wydarzenia tego weekendu, prócz meczu na szczycie to zadyszka Tottenham'u i Newcastle (remisy) pogrom Derby z Aston Villą. Co ciekawe AV od wieków nie wygrała tak wysoko na wyjeździe, a co ciekawsze każdą z bramek zdobył inny piłkarz, a przy tak wysokim wyniku jest to raczej niespotykane. Ale walić AV, najważniejszy był mecz Man Utd. - Arsenal który... zawiódł. Nie będę tu podlizywał bo taki jest fakt. Na ławkach obu zespołów tradycyjnie za duże pieniądze tyłki grzali dwaj Polacy, Kuszczak i Fabiański, ale kogo to obchodzi...

 

Początek to zdecydowana dominacja Arsenalu i beznadziejna postawa zawodników Sir Alexa. Masa strat i nie celnych podań w których brylowali Scholes i Brown, całkowite wyłączenie C.Ronaldo i tylko Rooney starał się pokazać, że w końcu Diabły są liderami i grają u siebie. Nie wiem co pisać bo do 36 minuty mecz być co najwyżej przeciętny ze wskazaniem na Kanonierów. W 36 minucie Adebayor miał sytuację sam na sam z van der Sar'em ale zachował się jak amator i oddając wyjątkowo słaby i czytelny dla bramkarza strzał. Tuż przed przerwą Rooney także miał sytuację sam na sam lecz Lehman miał niezwykłego farta i końcem buta wybił pewnie zmierzającą do bramki piłkę.

 

Druga połowa zaczęła się szokująco dla gospodarzy i chyba tylko dla tego mecz zyskał na atrakcyjności.

47 minuta dośrodkowanie słabego tego dnia van Persie'go, totalny brak porozumienia między kapitanem Diabłów Rio Ferdinandem, a van der Sar'em i Adebayor strzela gola dla Arsenalu... ręką ! Pochylenie głowy mogło zmylić sędziego, lecz ruch był aż nad to widoczny, no ale to nie pierwszy i nie ostatni raz kiedy sędzia kandyduje na ślepca tygodnia. A skostniałe i stare władze FIFA nadal nie chcą nowinek technicznych... Może jak pomrą to się coś zmieni :twisted:

Dziwił mnie też fakt, że żaden z zawodników MU nie protestował, ślepi czy co? (cwaniaczek ze mnie bo dopiero po trzecie powtórce to dojrzałem hehe).

Mniejsza z tym. Bramka podziałała jak płachta na byka i Manchester rzucił się do odrabiania strat.

 

Tylko wpierw kolejny raz Ferdinand postanowił sprawdzić refleks Holenderskiego bramkarza MU i o mały włos nie strzelił bramki samobójczej. Po kilku minutach Carrick wrzucał piłkę w pole karne kanonierów, a Gallas pomyślał chyba, że to piłka siatkowa, bo próbował w beznadziejny sposób zablokować piłkę ręką. Jaki był efekt wiadomo. Karny. Strzelał "żeluś z damską biżuterią" czyli C. Ronaldo, lecz musiał go powtórzyć gdyż Niemiecki emeryt w bramce Arsenalu stwierdził, że przepisy go nie dotyczą i za wcześnie wyskoczył z bramki. Powtórka niczego nie zmieniła i stan meczu był 1-1. Mecz nadal toczył się w dość szybkim tempie a brylował w tym Hleb, który raz po raz wkręcał kolejnych zawodników MU w ziemię. Około 55 minuty na boisko weszli Anderson i Tevez (za Park'a i Scholes'a) i obraz gry MU uległ poprawie. Anderson biegał tyle co Park, ale w jego wypadku dawało to jakiś rezultat(o Scholes'ie wolę nie pisać, bo był cieniem dla samego siebie). W 60 minucie sędzia kolejny raz pokazał, że jest niekonsekwentnym patałachem. Ostry wjazd od tyłu na nogi, bez kontaktu z piłą powinien być wg. przepisów czerwoną kartką, ale widać Adebayor ma specjalne względy i po tym jak zjechał Andersona (który wcześniej ostro

walczył z nim o piłkę) dostał tylko żółtą kartkę. Dziwi tym bardziej, że sędziowie mają ostrzej karać faule z "zemsty". 67 min dośrodkowanie Clichy'ego (rozegrał świetny mecz), rykoszet od Wes'a Brown'a i van der Sar ledwo co uchronił MU przed stratą bramki. Później Rooney zaprzepaścił kolejną dogodną sytuację, ale najważniejsze wydarzyło się w 72 minucie.

 

Faul i rzut wolny z 18m dla MU. Do piłki podchodzi Ronaldo i Hargreaves. Wszyscy się zastanawiają czy tym razem Ronaldo trafi. Chwila wyczekiwania, do piłki podbiega... Hargreaves i strzela przeza(pipi)istego gola. Łysiejący emeryt w bramce Arsenalu nawet nie drgnął. Piłka poszła idealnie nad murem i trafiła prosto w lewe okienko. Dziwiła mnie reakcja muru (jedna osoba skoczyła) i bramkarza, ale podejżewam, że byli "zszokowani", że nie strzela Ronaldo w końcu wszyscy się tego spodziewali.

 

Chłopaki poklepali się po tyłach i wrócili do gry. Do końca meczu trwała wymiana ciosów, ale nie przyniosło to wielkiego efektu. Wejście Giggsa uspokoiło grę, a Bendtner mógł w meczu dwukrotnie strzelić bramkę głową, ale rewelacyjnie grający tego dnia v.d.Sar grał jakby miał dwadzieścia kilka lat.

Gwizdek końcowy, wszyscy się cieszą i klepiąc po tyłkach idą pod prysznic... :twisted:

 

Reasumując, mecz miał świetne momenty ale, IMO był co najwyżej średni. Spodziewałem się walki, krwi, wyplutych płuc, płonących trybun i czerwonych kartek, a wyszło jak wyszło. Tym sposobem Arsenal może pomarzyć o tytule, a Manchester pewnie zmierzą po którąś tam koronę (nie chciało mi się sprawdzać).

 

 

Dziś mecz Chelsea - Wigan Athletic, ale w cuda nie wierzę i pewnie Londyńczycy wygrają. Do końca pozostały 4 kolejki, do zdobycia 12 pkt.

Idiotyczną decyzją władz Premier League, najważniejszy mecz sezonu Chelsea - Manchester United odbędzie się 3 dni po rozegraniu przez diabły półfinału z Barceloną...

 

Man. Utd. 34 80

Chelsea 33 74

Arsenal 34 71

Liverpool 34 66

Everton 34 61

 

Czołówka klasyfikacji strzelców:

28 Ronaldo (Man Utd) +1

22 Torres (Liverpool) +1

20 Adebayor (Arsenal) +1

15 Santa Cruz (Blackburn) +1

14 Robbie Keane (Tottenham), Berbatov (Tottenham)

 

Do rozegrania zostały:

 

14.04 Chelsea - Wigan Athletic

17.04 Everton - Chelsea

19.04 Arsenal - Reading

19.04 Fulham - Liverpool

19.04 Blackburn - Manchester United

26.04 Chelsea - Manchester United

26.04 Birmingham - Liverpool

28.04 Derby - Arsenal

03.05 Manchester United - West Ham United

04.05 Arsenal - Everton

04.05 Liverpool - Manchester City

05.05 Newcastle United - Chelsea

11.05 Chelsea - Bolton Wanderers

11.05 Sunderland - Arsenal

11.05 Tottenham - Liverpool

11.05 Wigan Athletic - Manchester United

 

Kilka suchych faktów:

 

Przewidywany powrót Petera Cecha do bramki Chelsea 22.04.

 

Real Madryt chce złożyć ofertę Man Utd. 80 milionów funtów za C.Ronaldo. Na marginesie wspomnę, że jest on nominowany (i jest faworytem) do zdobycia drugi raz z rzędu nagrody dla najlepszego piłkarza roku w Anglii (PFA - Professional Footballers' Association).

 

Andrij Szewczenko prawdopodobnie wróci latam do Milanu.

 

Kibice Liverpoolu chcą odkupić klub od amerykańskich właścicieli, robią klasyczną zrzutkę...

 

Birmingham City ma duży problem.Współwłaściciel i dyrektor drużyny, David Sullivan i Karren Brady - zostali zatrzymani policję w związku ze śledztwem w sprawie korupcji.

 

To chyba najdłuższy post jaki napisałem, mam nadzieję, że będziecie pisać swoje opinie o najlepszej lidze świata.

Opublikowano
No i Arsenal uległ MU. :P Wystarczył karny i wolny. Szkoda, bo ogólnie Arsenal grał zdecydowanie lepiej. :blink:

 

tyle sytuacji zmarnowali że wręcz zasłużyli na porażkę

zdolny zespół ale jeszcze młody, do tego nerwy im puszczają szybko

MU zniszczyło ich doświadczeniem i konsekwencją

 

Adebayor to raczej chronił głowę przed szarżującym Edwinem, ja tam nie widziałem "boskiej ręki Maradonny"

Opublikowano

Ogólnie mecz Manchester-Arsenal nie rozczarował,walka z obu stron,dużo sytuacji podbramkowych i pierwszy raz w tym sezonie widziałem by ktoś przez kilka fragmentów meczu tak zamknął moje kochane Diabły na swojej połowie.Kolejny mecz ,któy ewidentnie pokazuje,że psychologicznie Man.Utd jest w tym sezonie przemocny.

 

A Arsenal jest najlepszą drużyną na świecie(a na pewno grającą najpiękniejszy futbol) w sezonie 2007/08 wśród tych ,które nie zdobędą ani jednego trofeum zarówno w rozgrywkach ligowych jak i pucharach

Opublikowano

No i Chelsea przymoczyła z Wigan. 1-1 na Stamford Bridge po golach Essiena i Heskey'a. Baaaardzo wydłuża to drogę Chelsea do mistrzostwa, nad czym osobiście ubolewam, bo wolę The Blues od Red Devils. No ale CR7 jest tylko jeden;)

 

Jeden pozytyw dla Chelsea - Grant poleci szybciej niż to przewiduje ustawa.

Opublikowano

Się porobiło...

Chelsea remisuje z Wigan, a bramkę strzela emeryt Heskey w doliczonym czasie gry. Dziwi mnie brak mobilizacji (lub gapiostwo) graczy z Londynu. Walczą o mistrza a takiego babola zrobić. Niby jeszcze 12 pkt. do zdobycia, ale Manchester musiałby przegrać z Chelsea (mecz za "6 pkt.") i przynajmniej zremisować jeden by zrównali się punktami.

Wie ktoś jak jest w przypadku równej liczby punktów? Bilans bezpośrednich spotkań czy bilans bramkowy decyduje kto wyżej w tabeli?

Trenerem Wigan jest Steve Bruce były zawodnik Man Utd więc może pomyślał o dawnym klubie i mecz układał pod diabły :)

 

Na cztery kolejki przed końcem tabela wygląda interesująco:

 

80 pkt. - Man. Utd.

75 pkt. - Chelsea

71 pkt. - Arsenal

66 pkt. - Liverpool

61 pkt. - Everton

Opublikowano (edytowane)
Wie ktoś jak jest w przypadku równej liczby punktów? Bilans bezpośrednich spotkań czy bilans bramkowy decyduje kto wyżej w tabeli?

z tego co mówi wikipedia różnica bramek .

Edytowane przez Fan
Opublikowano

A to MU ma znacznie lepiej, bo najwięcej strzelonych i najmniej straconych. Czyli nawet 1 wtopa + jeden remis nic Chelsea nie daje (przy założeniu, że skończą z równą ilością punktów)

Opublikowano
Piłka poszła idealnie nad murem i trafiła prosto w lewe okienko.

 

Jeśli to było okienko, to chyba oglądaliśmy inne mecze :P

 

Hargreaves już strzelił w tym sezonie PL zaje.bistego gola z wolnego. Z Fulham. Było raczej pewne, że uderzy, on ustawiał piłkę, on się szykował do strzału, zresztą Ronaldo już miał wcześniej swoją szansę i nie wykorzystał jej.

 

Pięknie, teraz raczej CFC nie ma szans na mistrza, byle tylko bez potknięć United, a wszystko będzie tak jak planowałem :)

Opublikowano
Piłka poszła idealnie nad murem i trafiła prosto w lewe okienko.

[...]Jeśli to było okienko, to chyba oglądaliśmy inne mecze :P [...]

Jak coś komuś zarzucasz to może byś napisał jak wg. ciebie było?

Człowiek jest omylny nie wiesz o tym? W(pipi)iają mnie ludzie czepiający się jednego szczegółu. Sprostuj moją wypowiedz i tyle.

Opublikowano

  • Rio Ferdinand (MU) ma dostać nowy kontrakt - 130 tys. funtów tygodniowo (ponad pół miliona złotych!)
  • a C.Ronaldo by go zatrzymać ma dostać 150 tysięcy funtów tygodniowo...
  • "The Times" spekuluje, że Szewczenko, (pipi)rro, Sidwell i Ben-Haim odejdą. Nie wiadomo czy zostaną Malouda, Wright-Phillips, Cudicini czy Belletti. Podobno także Drogba, Lampard i Bridge mają odejść, a z pieniędzy uzyskanych z tych transferów mają być poczynione kolejne zakupy...
    tak na marginesie ciekawe kto zatrudni przepłacane gwiazdy, bo żaden klub (prócz Chelsea) nie będzie dawał im takich stawek.

Ogólnie myślę że Chelsea zrobi supermarket. Sprzeda większość i kupi nowych, a co z tego wyniknie? Może być różnie.

Tylko po co im Ballack? Stary, utrzymanie go kosztuje krocie i gra przeciętnie.

Opublikowano

Ballack gra przecietnie? No ok, nie ogladam PL, wiec sie w tej materii nie wypowiadam, ale w LM koles sie prezentuje bardzo dobrze. Ladnie sie odbudowal na Euro i bedzie chyba glownym motorem napedowym reprezentacji na tej imprezie.

Opublikowano

Słyszałem, plotkę z chyba L'Epique, że Thierry Henry może wrócić na Wyspy. Do Londynu, do ... Chelsea;) Ale by się porobiło.

 

Z innych plotek - Gareth Barry z Aston Villa jest na celowniku Liverpoolu i Chelsea.

Opublikowano
Piłka poszła idealnie nad murem i trafiła prosto w lewe okienko.

[...]Jeśli to było okienko, to chyba oglądaliśmy inne mecze :D [...]

Jak coś komuś zarzucasz to może byś napisał jak wg. ciebie było?

Człowiek jest omylny nie wiesz o tym? W(pipi)iają mnie ludzie czepiający się jednego szczegółu. Sprostuj moją wypowiedz i tyle.

Jak dla mnie piłka wpadła na wysokości kostek/kolan (max). Ale skoro sądzisz, że to taki mały szczególik. Spoko.

 

Next time nie wjeżdżaj na mnie od razu.

 

 

 

Jutro Everton - Chelsea. Mam nadzieję, że Chelsea straci punkty :P

Opublikowano (edytowane)
Next time nie wjeżdżaj na mnie od razu.

sprostuj, nie czepiaj i luzik. a na fanów MU nie najeżdżam, bo sam nim jestem

Jutro Everton - Chelsea. Mam nadzieję, że Chelsea straci punkty ;)

Wlasnie sie wybieram dzisiaj na ten meczyk :D

I narąbany nic nie widziałeś hehe to po co iść? BTW i tak ci zazdroszczę...

Pozazdrościć:)

Pół godziny i będzie wiadomo czy Man U już jest mistrzem, czy jeszcze może zdarzy się jakiś cud.

Everton [0 - 1] Chelsea

41' [0 - 1] M. Essien

 

Ledwo ledwo, ale dali radę. Meczu nie widziałem, więc wnioskuję po wyniku.

Będzie wesoło na koniec sezonu, choć MU będzie miał ciężko. W środę Barca, a trzy dni później w sobotę Chelsea...

Władze PL są po(pipi)ane. Najważniejsze mecze sezonu, a oni nie chcę spotkania przełożyć i możliwe, że przez nich MU może stracić na którymś polu.

 

Na dodatek trener Chelsea Avram Grant musiał ukarać zawodnika Tal Ben Haima za niesubordynację i krytykowanie trenera. Widać, że Grant ma zerowy posłuch wśród piłkarzy, a to może mieć decydujący wpływ na ostateczne rozstrzygnięcia w PL.

Edytowane przez _Kroolik_
Opublikowano

No i Manchester w swoim stylu "sfarcił" w końcówce. Kurde, że też oni strzelają te gole w końcówkach tak często... A Chelsea mogłaby być tak blisko na dwa punkty i wszystko rozstrzygnęłoby się na Stamford Bridge. Teraz Chelsea czuje jak boli remis z Wigan. Niemniej będzie ciekawie, a ja trzymam kciuki za The Blues.

 

Równie ciekawie, jak nie bardziej mamy w dole tabeli. Po dzisiejszym 0-2 praktycznie poleciało Fulham - szkoda. Za to Bolton wygrał 1-0 na wyjeździe i wydostał się ze strefy spadkowej na 2 bezpieczne miejsce.

 

Rasiak grał od początku i strzelił w poprzeczkę, niestety, doznał kontuzji.

Opublikowano

Manchester Utd bodajże w ostatnich 9 latach wygrało z Blackburn na wyjeździe tylko raz, spodziewałem się więc że dzisiaj ekipa Alexa Fergusona straci jakieś punkty. Tym bardziej, że w środę mecz z Barceloną, a w sobotę z Chelsea, więc gdzieś trzeba oszczędzać siły :blush: ... Choć patrząc na wyjściowy skład, niekoniecznie możemy tu mówić o grających rezerwach :nonie:

Opublikowano
No i Manchester w swoim stylu "sfarcił" w końcówce. Kurde, że też oni strzelają te gole w końcówkach tak często... A Chelsea mogłaby być tak blisko na dwa punkty i wszystko rozstrzygnęłoby się na Stamford Bridge. Teraz Chelsea czuje jak boli remis z Wigan. Niemniej będzie ciekawie, a ja trzymam kciuki za The Blues.

Kibice mają to do siebie, że są nieobiektywni.

Jakie "sfacił w swoim stylu" - masz dostęp do statystyk to popatrz sobie.

A Chelsea "farciła" jak wygrywała 1-0, kilka spotkań po strzałach obrońców. Co za różnica?

A chociaż oglądałeś mecz MU?

 

Opublikowano

Napisałem to w cudzysłowie co świadczy o ironii, więc no offence. W swoim stylu bo bardzo często w tym roku MU wyrównywało w końcówkach. Widziałem obszerny skrót i widziałem i słupek Ronaldo i świetne 2 parady Friedela i wiem, że MU przeważało.

 

Wygranie 1-0 to chyba nie fart nie?:)

Opublikowano

Mecz na SB będzie bardzo ważny, ale nie decydujący, bo tydzień później Londyńczycy jadą do Newcastle, które w końcu prezentuje jakiś poziom (rok temu padł między tymi drużynami na St. James's remis), a United w ostatniej kolejce West Ham, West Ham, który wygrał z nimi trzy ostatnie mecze, więc będzie ciekawie.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...