Skocz do zawartości

Premier League


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 15,9 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Bartg

    1319

  • ogqozo

    1255

  • c0ŕ

    1202

  • Zwyrodnialec

    1132

Opublikowano

W studiu na viaplay widzę też twierdzą że 22 minuty to były dobre i wcale taki wynik nie musiał być do przerwy xdddd

 

Zesrani, bez stylu, bez pomysłu, bez schematów, potrzebny nowy trener, a zwłaszcza sztab psychologów na jakąś yebitna sesję grupową bo jak już w tym temacie pisałem - od początku sezonu ta drużyna nie zagrała dobrego pełnego meczu 

Opublikowano (edytowane)

Szkoda ze nie wpadło bejlemu zaraz po wznowieniu od środka. Byłaby kolejna piękna historia :kekw:

Edytowane przez Rash
Opublikowano (edytowane)

Rashford trilionowy raz w tym sezonie chwyta się za plecy albo on ten sezon gra na blokadach bo znowu ma coś z tym kręgiem co za Ole (albo to było za Ragnicka) albo kosmici z Kosmicznego Meczu wyyebali mu całe umiejętności piłkarskie 

Edytowane przez Daffy
Opublikowano

Patrząc trochę szerzej to MU potwierdził w ostatnich dniach zakup 25% udziałów klubu przez Ratcliffea, który już za moment wprowadzi do zarządu swoich ludzi. Akcja pod szyldem „powrót klubu na właściwe tory”.

Ciekawe jak to się potoczy i co dalej z ETH. 

Opublikowano

Dzisiaj kolejka niespodzianek. Tottenham dostał wpierdziel od Brighton (niby 2:4, ale jednak w pewnym momencie było aż 0:4), a Arsenal - mimo, że z gry lepszy - nie znalazł sposobu na West Ham i tym samym traci lidera. Ciekawie zapowiada się walka o mistrzostwo. 

Opublikowano

Ależ ten wczorajszy mecz był frustrujący...

 

77 kontaktów w polu karnym rywala, 30 strzałów = 0 bramek. Ewidentnie widać, że problemu typowego napastnika w Arsenalu jest jak najbardziej aktualny i szczególnie widać to w meczach z drużynami, które są nastawione na głęboką obronę. Moyes ładnie obnażył słabości w drużynie Artety.

  • This 1
Opublikowano
57 minutes ago, ginn said:

Ależ ten wczorajszy mecz był frustrujący...

 

77 kontaktów w polu karnym rywala, 30 strzałów = 0 bramek. Ewidentnie widać, że problemu typowego napastnika w Arsenalu jest jak najbardziej aktualny i szczególnie widać to w meczach z drużynami, które są nastawione na głęboką obronę. Moyes ładnie obnażył słabości w drużynie Artety.

 

No dokładnie, Jesus to napastnik na max 10 goli w sezonie, z czego połowę strzeli w 2 meczach, bo zawsze jakiś hattrick wpadnie. Wczoraj miał na głowie 2 idealne piłki, jedną przestrzelił mocno, drugą dość spokojnie Areola obronił.

Opublikowano (edytowane)

Zgadza się. Wszystko inne robi świetnie i uważam, że jest kapitalnym zawodnikiem, ale niestety nie jest gwarancją tych 15-20 bramek w sezonie.

 

Odegaard przy odpowiednim napastniku z przodu, miałby już ze spokojem 5-6 asyst dodatkowo. Idealny przykład to właśnie De Bruyne w pakiecie z Haalandem, którzy wykręcali masakryczne liczby. Pep wiedział co robi, dając zielone światło na out Jesusa i Zinchenki (ten drugi w obronie odstawia kryminał i to kolejny słaby punkt Arsenalu).

Edytowane przez ginn

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...