Linek 187 Opublikowano 23 października 2011 Opublikowano 23 października 2011 Żona budzi Fergusona: -Kochanie, już siódma! -Jak kurwa, kolejną strzelili? Cytuj
ogqozo 6 578 Opublikowano 23 października 2011 Opublikowano 23 października 2011 Nie trzeba wiele wysiłku, by żarty po meczu z Arsenalem przerobić na aktualne. Cytuj
sir_ryszard 80 Opublikowano 24 października 2011 Opublikowano 24 października 2011 (edytowane) Lol po 9 meczach to można mówić, że ktoś dobrze wystartował a nie, że zmierza po tytuł ;p Tottenham 4-1 Manchester, sezon 1995/1996 (Manchester wygrywa Premiership) Southampton 6-3 Manchester, sezon 1996/1997 (Manchester wygrywa Premiership) Newcastle 5-0 Manchester, sezon 1996/1997 (Manchester wygrywa Premiership) Chelsea 5-0 Manchester, sezon 1999/2000 (Manchester wygrywa Premiership) Manchester 1-4 Liverpool, sezon 2008/2009 (Manchester wygrywa Premiership) Manchester U. 1-6 Manchaster C., sezon 2011/2012 (Manchester ?) Biorąc kolej rzeczy, to rzeczywiście zmierzają po tytuł, ale nie City tylko United. :f Edytowane 24 października 2011 przez sir_ryszard 1 Cytuj
KOŁD 1 101 Opublikowano 24 października 2011 Opublikowano 24 października 2011 Po kolejnej szóstce na stadionie szejków zmienisz zdanie xd 1 Cytuj
froncz piotrewski 1 732 Opublikowano 24 października 2011 Opublikowano 24 października 2011 5-0, 6-2. Kibice Realu są przywoływani do porządku. Dziękuję. Cytuj
KOŁD 1 101 Opublikowano 24 października 2011 Opublikowano 24 października 2011 (edytowane) 6-1 jest gorsze niż 6-2 u siebie i to z gorszym City Jeżeli licytujemy się na wtopy żenada. Pozdrawiam . I liczę że w LM wreszcie Real będzie miał okazje podobnie rozjechać United Edytowane 24 października 2011 przez Codename Cytuj
Zwyrodnialec 1 729 Opublikowano 24 października 2011 Opublikowano 24 października 2011 Real przegrał grając w 11. Cytuj
KOŁD 1 101 Opublikowano 24 października 2011 Opublikowano 24 października 2011 lul Ramos czerwo dostał. Cytuj
Zwyrodnialec 1 729 Opublikowano 24 października 2011 Opublikowano 24 października 2011 W 90 jak już było 4-0 Poza tym w meczu 2-6 u siebie nikt nie dostał czerwonej. Cytuj
ogqozo 6 578 Opublikowano 24 października 2011 Opublikowano 24 października 2011 (edytowane) Ale Real przegrał z Barceloną. Nie z jakimś angielskim klubem. To nie to samo. Od tego czasu grał z nią sześciokrotnie i każdy mecz był wyrównany. W przypadku United czy City byłoby raczej odwrotnie, jeden wyrównany i sześć razy bezradność. Na razie nie widzę szans, by jakiś angielski zespół wygrał dwumecz z Królewskimi, bo to jest niemalże ex aequo najlepsza ekipa w Europie, ale City jest na dobrej drodze, by wkroczyć na ten poziom. W tym sezonie? Zobaczymy, ale myślę, że jeszcze nie. Ich występy w LM (wyglądające dużo lepiej dzięki bramce ostatniej szansy Aguero) pokazują, że nie można mówić w przypadku tej ekipy o pewnym wysokim poziomie. Co to jest wymęczone 2-1 z Villarrealem, który dostaje na luziku 3-0 od Levante? Wyrównany mecz z Napoli, lanie od Bayernu? Ta ekipa, jak każda, musi się nauczyć grać w Europie, a to trwa. Mancini też, delikatnie mówiąc, za specjalistę od researchu nie uchodzi. Z Lazio zajął ostatnie miejsce w grupie LM, za Besiktasem i Spartą Praga. Zatrudnił go wtedy chętnie Inter i kolejno dostawał lanie od: Milanu, Villarrealu, Valencii, Liverpoolu. Wreszcie zeszłoroczne odpadnięcie z Dynamem Kijów też zbyt wielkim osiągnięciem nie jest. Czyli generalnie, by odpowiedzieć na niezadane do końca pytanie... sądzę, że mało z tego 6-1 wynika. Tyle, że można być pewnym, że City jest na drodze na szczyt, no bo tak to wygląda, nie sądzę, że teraz już wypadną za strefę LM, prawdopodobnie będą walczyć o mistrza. United oczywiście nie staje się beznadziejne po tym jednym meczu, ale przez ostatni miesiąc ewidentnie opadło z sił po miażdżącym początku sezonu. Natomiast City nie pierwszy raz demonstruje siłę na krajowym podwórku i w tej chwili prezentują się po prostu najlepiej. Przyszłość, jak zawsze, pozostaje pewną niewiadomą, ale w futbolu tak to bywa, że bogaty prędzej czy później ląduje w czubie tabeli. Edytowane 24 października 2011 przez ogqozo 2 Cytuj
Zwyrodnialec 1 729 Opublikowano 24 października 2011 Opublikowano 24 października 2011 (edytowane) Według mnie United nie przegraliby wczoraj gdyby nie ta kartka, a straconego gola już wielokrotnie odrabiali (mecz o tarczę z City to najlepszy przykład, gdzie przegrywali 2-0, a wiadomo jak się skończyło). Ferguson pewnie już im zrobił "suszarę w szatni" po tym 0-1 i mieli wyjść rozgromić City w drugiej połowie, ale nikt nie przewidział, że drewno Evans zepsuje plany. Edytowane 24 października 2011 przez Zwyrodnialec Cytuj
MYSZa7 8 962 Opublikowano 24 października 2011 Opublikowano 24 października 2011 (edytowane) 5-0, 6-2. Kibice Realu są przywoływani do porządku. Dziękuję. 6-1. Dziękuję. Lol po 9 meczach to można mówić, że ktoś dobrze wystartował a nie, że zmierza po tytuł ;p Tottenham 4-1 Manchester, sezon 1995/1996 (Manchester wygrywa Premiership) Southampton 6-3 Manchester, sezon 1996/1997 (Manchester wygrywa Premiership) Newcastle 5-0 Manchester, sezon 1996/1997 (Manchester wygrywa Premiership) Chelsea 5-0 Manchester, sezon 1999/2000 (Manchester wygrywa Premiership) Manchester 1-4 Liverpool, sezon 2008/2009 (Manchester wygrywa Premiership) Manchester U. 1-6 Manchaster C., sezon 2011/2012 (Manchester ?) Biorąc kolej rzeczy, to rzeczywiście zmierzają po tytuł, ale nie City tylko United. :f Analogie fajna rzecz,ale czasami można się srogo przejechać na takich wyliczeniach. Edytowane 24 października 2011 przez MYSZa7 Cytuj
KOŁD 1 101 Opublikowano 24 października 2011 Opublikowano 24 października 2011 Według mnie United nie przegraliby wczoraj gdyby nie ta kartka, a straconego gola już wielokrotnie odrabiali (mecz o tarczę z City to najlepszy przykład, gdzie przegrywali 2-0, a wiadomo jak się skończyło). Ferguson pewnie już im zrobił "suszarę w szatni" po tym 0-1 i mieli wyjść rozgromić City w drugiej połowie, ale nikt nie przewidział, że drewno Evans zepsuje plany. No na bank. W Finale LM też by nie przegrali gdyby nie Messi Cytuj
Richer 6 Opublikowano 24 października 2011 Opublikowano 24 października 2011 Tak przy okazji male porównanko: City - od 3 lat właćicielem jest miliarder inwestujący kupę kasy - sukcesy: Puchar Angli Właścicielem United jest rodzina skąpych biznesmenów, a mimo to w ciągu ostanich 3 lat: TARCZA WSPÓLNOTY x3 KLUBOWE MISTRZOSTWO ŚWIATA, ZWYCIĘSTWO W LM, 2 PUCHARY LIGI, 2 TYTUŁY MISTRZA ANGLII. Nie istnieje żaden sensowny argument, którym można by to przebić na korzyść City ;p Cytuj
KOŁD 1 101 Opublikowano 24 października 2011 Opublikowano 24 października 2011 (edytowane) Nie istnieje żaden sensowny argument, którym można by to przebić na korzyść City ;p 6-1 Edytowane 24 października 2011 przez Codename 6 Cytuj
Linek 187 Opublikowano 24 października 2011 Opublikowano 24 października 2011 Poza oczywiście wcale nie nasuwającym się od razu logicznie argumentem czylI: Skład Manchesteru City w sezonie 2007/2008: Joe Hart Andreas Isaksson Michael Ball Vedran Corluka Richard Dunne Javier Garrido Sun Jihai Shaleum Logan Nedum Onuoha Micah Richards Nery Alberto Castillo Elano Gelson Fernandes Geovanni Dietmar Hamann Stephen Ireland Michael Johnson Martin Petrov Valeri Bojinov Felipe Caicedo Emile Mpenza Benjani Mwaruwari Daniel Sturridge Darius Vassell Skład Manchesteru City w sezonie 2011/2012: Joe Hart Stuart Taylor Gareth Barry Wayne Bridge Gaël Clichy Aleksandar Kolarov Vincent Kompany Joleon Lescott Nedum Onuoha Micah Richards Stefan Savic Habib Kolo Touré Pablo Zabaleta Greg Cunningham Nigel de Jong Owen Hargreaves Adam Johnson James Milner Samir Nasri Abdul Razak David Silva Yaya Touré Sergio Agüero Mario Balotelli Edin Dzeko Carlos Tévez Pogrubiłem ludzi, którzy zostali w składzie. Cytuj
malin1976 110 Opublikowano 29 października 2011 Opublikowano 29 października 2011 (edytowane) No i kolejny fajny meczyk w Premierleague . Everton po stracie gola robi coraz lepsze wrażenie . Szkoda że nie mają na nic kasy bo z przodu musi grać z konieczności Saha który lata świetności ma już chyba za sobą . Szkoda że nie gra Tim Cahill . Everton ma tę zaletę że grają od kilku sezonów w niezmienionym składzie bo na zakupy ich nie stać . Zgrany team hehe . Pewnie ktoś im znowu zimą kogoś wyciągnie Końcówka pierwszej połowy Evertonu świetna !!! Edytowane 29 października 2011 przez malin1976 Cytuj
ogqozo 6 578 Opublikowano 29 października 2011 Opublikowano 29 października 2011 (edytowane) Zaczęły się derby czegoś tam, Chelsea-Arsenal. Co prawda w ostatnim meczu pucharu zagrał trochę Vermaelen, ale jeszcze widać niegotowy na wymagające starcie. Tak więc w obronie Arsenalu jest tylko jeden z czterech najlepszych defensorów klubu. Jest za to Djourou... spodziewajcie się goli dla Chelsea. Bardzo fajny, ofensywny mecz. Nie to co te "mecze na szczycie" z udziałem United. Edytowane 29 października 2011 przez ogqozo Cytuj
malin1976 110 Opublikowano 29 października 2011 Opublikowano 29 października 2011 (edytowane) Gervinho coś ty narobił chłopie :ph34r: van Persie dołożył hehe Edytowane 29 października 2011 przez malin1976 Cytuj
ogqozo 6 578 Opublikowano 29 października 2011 Opublikowano 29 października 2011 (edytowane) No i gol. "Lampard jest legendą, a Juan Mata jest niezłym kozakiem", ach ci komentatorzy Canal+. Krytykowali Mertesackera, ale nie popisał się Santos (choć trzeba przyznać, że krycie Maty to dla nikogo łatwe zadanie nie jest). Naprawdę fajne spotkanie, akcja za akcją. Właśnie dlatego lubię oglądać Arsenal - może przegrywają, ale ładnie. Edytowane 29 października 2011 przez ogqozo Cytuj
malin1976 110 Opublikowano 29 października 2011 Opublikowano 29 października 2011 Mam dylemat co oglądać bo oba mecze ciekawe Do przerwy Chelsea , w przerwie i do końca Everton a potem znowu przesiadka Cytuj
ogqozo 6 578 Opublikowano 29 października 2011 Opublikowano 29 października 2011 (edytowane) "Psychę ten facet ma nieprawdopodobną" - o Terrym. Heh, komentatorzy. Mierzący 198 cm Per Mertesacker po raz drugi przegrał pojedynek główkowy dający Chelsea bramkę. Tymczasem Robin Van Persie strzelił 26. gola w tym roku kalendarzowym. Cały Arsenal w tym okresie zdobył 49 goli. P.S. Już 3-2 dla Arsenalu! Między oboma golami szalona interwencja Szczęsnego poza polem karnym, która mogła się zakończyć czerwoną kartką. Co za mecz! Edytowane 29 października 2011 przez ogqozo Cytuj
malin1976 110 Opublikowano 29 października 2011 Opublikowano 29 października 2011 (edytowane) W meczu Chelsea - Arsenal szachów nie ma A Evertonowi się nie udało choć była szansa . Edytowane 29 października 2011 przez malin1976 Cytuj
KOŁD 1 101 Opublikowano 29 października 2011 Opublikowano 29 października 2011 Niezła murarka United z Evertonem oni są zupełnie bez formy teraz. Cytuj
malin1976 110 Opublikowano 29 października 2011 Opublikowano 29 października 2011 Zawodzą Hiszpanie Torres i Mata ... Mata gooooool !!!!!!!!! Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.