froncz piotrewski 1 732 Opublikowano 28 stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 28 stycznia 2009 Tosic Tosicem, ale Rafael to prawdziwy skarb. Byłem wielkim zwolennikiem kupienia w lecie prawego defensora, a tu nam rośnie klasa światowa. Wczorajszego meczu nie widziałem, ale wynik cieszy. Jeszcze bardziej cieszy remis Liverpoolu z Wigan. Cytuj Odnośnik do komentarza
kamilpolpak 61 Opublikowano 28 stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 28 stycznia 2009 no co ten liverpool odwala no co za kasztany no jak można tak grać FUCK Cytuj Odnośnik do komentarza
Kroolik 7 Opublikowano 29 stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 29 stycznia 2009 Chelsea [2 - 0] Middlesbrough 58' [1 - 0] S. Kalou 80' [2 - 0] S. Kalou Manchester C. [2 - 1] Newcastle U. 17' [1 - 0] S.W. Phillips 77' [2 - 0] C. Bellamy 81' [2 - 1] A. Carroll Wigan Athletic [1 - 1] Liverpool 41' [0 - 1] Y. Benayoun 83' [1 - 1] Mido (pen.) Blackburn R. [2 - 2] Bolton W. 15' [0 - 1] M. Taylor 35' [0 - 2] K. Davies 66' [1 - 2] S. Warnock 87' [2 - 2] B. McCarthy Everton [1 - 1] Arsenal 61' [1 - 0] T. Cahill 90' [1 - 1] R.v. Persie West Ham U. [2 - 0] Hull C. 33' [1 - 0] D.D. Michele 51' [2 - 0] C. Cole Liverpool i jego mistrzowskie aspiracje... Ciekawe co teraz powie Benitez hehe Mieli taką przewagę, a teraz strata 2 pkt. do MU i dodatkowo diabły mają jeden mecz zaległy. Dopiero zauważyłem, że Liverpool zremisował czawarty mecz pod rząd. Stoke City (Barclays Premier League) Away 0-0 Everton (Barclays Premier League) Home 1-1 Everton (FA Cup 4th Round) Home 1-1 Wigan Athletic (Barclays Premier League) Away 1-1 Arsenal fartem zdobył punkt i ich sytuacja jest co raz gorsza. 8 pkt. do MU, 5 miejsce w lidze za świetnie spisującą się Aston Villą. A miałem nadzieję, że walka potrwa do końca, a tu się zanosi na to, że znów MU i Chelsea odskoczą... Z jednej strony się cieszę, że MU tak jedzie, ale z drugiej ja chcę emocje... Cytuj Odnośnik do komentarza
malin1976 109 Opublikowano 29 stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 29 stycznia 2009 Kluby z czołówki się wzmacniają , jak dobrze pójdzie to Aston Villa przełamie w tym roku hegemonię wielkiej czwórki . Liczę na to bardzo . Emilie Heskey idealnie zastąpił johna Carewa . Manchester City i Tottenham pną się do góry , Jermain Defoe i Craig Bellamy już strzelają . Za to Liverpool ma trochę spóźnionego doła , zawsze odpadał w grudniu . Dziś czytałem że Robbie Keane może wróci do Tottenhamu a Shay Given zasili Manchester City . Właśnie dobrego bramkarza w City brakuje , bo siła napadu jest godna podziwu . Cytuj Odnośnik do komentarza
Figlarz 1 272 Opublikowano 29 stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 29 stycznia 2009 Siła napadu, która nie jest wykorzystywana tak jak powinna być Sytuacja podobna jak z Tottenhamem. Niby i mają super paczkę, ale nie widać tego po osiąganych wynikach. Dopiero dzisiaj zauważyłem, że liverpool znowu zremisował i stracił kolejne punkty Takiego obrotu spraw to ja się nie spodziewałem. Jeśli United dalej będzie wygrywało mecze, a chelsea się potknie, to ze zdobyciem mistrzostwa nie powinno być problemów Szpital w Manchesterze powoli się kuruje i w sobotę z Evertonem zagrają może Evra i Nani. Leczą się jeszcze: Anderson, Evans, Rafael i Fabio. Będzie dobrze ! Cytuj Odnośnik do komentarza
froncz piotrewski 1 732 Opublikowano 29 stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 29 stycznia 2009 (edytowane) Napad to w tym sezonie i United nie bardzo klikał. W ataku biega ze sto milionów funtów, a bywały już w tym sezonie remisy, gdzie grało wszystko poza skutecznością w ataku albo wymęczone zwycięstwa po 1:0(szczególnie dużo nerwów mnie Sunderland kosztował). Nie wygląda to wszystko źle - piłkarze się kurują, obrona działa wyśmienicie, ale mimo to nie spodziewałem się przy takiej grze okupowania o tej porze fotela lidera z, powiedzmy, pięciopunktową przewagą. A propos kontuzji. Szkoda Hargo. Ciekawe, czy chłopak wróci jeszcze w pełni sił na boisko. A, byłbym zapomniał. Vidic to rzeźnik, najlepszy stoper świata obecnie. Dlaczego musiał złapać czerwo akurat, żeby nie zagrać z Interem? Edytowane 29 stycznia 2009 przez Khadgar Cytuj Odnośnik do komentarza
kamilpolpak 61 Opublikowano 30 stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 30 stycznia 2009 MU gra w tym sezonie wygrywając przeważnie po 1:0 ile było takich sytuacji że strzelali gole w ostatnich minutach meczu ;| Cytuj Odnośnik do komentarza
Kroolik 7 Opublikowano 30 stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 30 stycznia 2009 (edytowane) Jak dla mnie mogą rozegrać cały sezon i wygrywać po 1:0. A tak na marginesie poczytaj: www.manutd.com i sobie policz. Pre-season (8 spotkań - 2 zakończyły się wynikiem 1-0) Barclays Premier League (22 - 7) League Cup (Carling) (5 - 1) FA Cup (2 - 0) UEFA Champions League (6 - 0) FIFA Club World Cup (2 - 1) Community Shield i UEFA Super Cup (2 - 0) Razem: 47 spotkań i w AŻ 11 był wynik 1-0 dla MU Ciekawe jak to wygląda w lidze damskiej... tfu, sorki, znaczy włoskiej Ale nikt nie weźmie pod uwagę plagi kontuzji i faktu, że MU w styczniu rozegrało 7 spotkań i ma jeszcze jedno. A i tak wyniki mają świetne: 07 Jan League Cup (Carling) Derby County A 0 - 1 11 Jan Barclays Premier League Chelsea H 3 - 0 14 Jan Barclays Premier League Wigan H 1 - 0 17 Jan Barclays Premier League Bolton A 1 - 0 20 Jan League Cup (Carling) Derby County H 4 - 2 24 Jan FA Cup Tottenham H 2 - 1 27 Jan Barclays Premier League West Brom A 5 - 0 31 Jan Barclays Premier League Everton H Edytowane 30 stycznia 2009 przez Kroolik Cytuj Odnośnik do komentarza
Daffy 10 530 Opublikowano 30 stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 30 stycznia 2009 (edytowane) Jestem fanem ligi angielskiej od dawna. Samemu Manchesterowi kibicuję od ponad 20 lat i nie oznacza to, że będę bezkrytyczny. Ronaldo genialnym piłkarzem jest i basta, ale te jego szczupaki (na początku kariery w MU notoryczne), straty piłek (i te rozłożone ręce w formie zdziwienia, że nie było faulu), niepotrzebne dryblingi, nonszalancja, wizerunek, pewność siebie, zakulisowe rozgrywki z Realem... to wszystko powoduje, że za nim nie przepadam. Ile zrobił dla MU każdy wie, ale jego postawa budzi mój śmiech. Jest wielki, ale nigdy nie postawię go w jednym rzędzie obok takich nazwisk jak Law, Best, Hughes, Cantona, Schmeichel, Keano. Różnią się tym, że dla nich MU było najważniejsze, oddali całe serce by godnie reprezentować klub. A Kryśka? Snob (samochody, biżuteria), narcyz (wywiady, wygląd), ciota (wygląd), materialista (zarobki i zakulisowe rozgrywki z Realem). Choć przyznam, że jego gra uległa znacznej poprawie. Polać panu,cała prawda o Krysi ,nic bym w tych zdaniach nie zmienił,mam identyczne zdanie na jego temat,a Manchesterowi kibicuje od 7 roku życia czyli już 16 lat btw.Rafael będzie w przyszłości wiele wart-chłopak ma niesamowite papiery na granie,największe z młodzieży Fergusona(z Welbecka w przyszłości też może będą ludzie,a Tosić to niewiadoma).Fajnie,że w tym klubie jest taka rotacja i wymieszanie młodych z starymi. Edytowane 30 stycznia 2009 przez Ficuś Cytuj Odnośnik do komentarza
Saunter 3 Opublikowano 30 stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 30 stycznia 2009 Ja tego Rafaela strasznie nie wiedzieć czemu nie trawię. Tak samo Nani, nie lubię go nawet bardziej od Ronaldo, bo pamiętam zeszłoroczny mecz z WHU. Nie da się ukryć, że MU złapał solidny wiatr w żaglach, jednak kiedyś kryzys nadejdzie. Oby Liverpool przetrwał swój i powalczył. Pierwszy akt już w niedzielę. A na Everton w zabieraniu punktów można ostatnio liczyć Cytuj Odnośnik do komentarza
Daffy 10 530 Opublikowano 30 stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 30 stycznia 2009 Nani za bardzo próbuje naśladować Ronaldo-te same tricki stosuje,nawet podobnie ustawia się do rzutów wolnych.problem w tym ,że jednak między nimi jest różnica klasy Problemem Liverpoolu jest wg mnie mniej wyrównany skład od MU.Gadać co gadać ale MU ma jedną z najsilniejszych ławek na świecie (o ile wszyscy zdrowi).Wg mnie najbliższe kolejki zadecydują czy L'pool będzie się liczyć w walce o mistrzostwo.Jeśli przewaga MU jeszcze bardziej się powiększy to jestem niemal pewien,że Benitez odpuści ligę i skupi się na LM. A na Everton nie licz-MU gra u siebie i w tym sezonie nie zwykło tracić punktów na OT Cytuj Odnośnik do komentarza
21stPBfAn 0 Opublikowano 30 stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 30 stycznia 2009 Jeśli wierzyć Onetowi, to C.Ronaldo po zakończeniu sezonu przenosi się do Madrytu. Co wy na to? Cytuj Odnośnik do komentarza
Kroolik 7 Opublikowano 30 stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 30 stycznia 2009 Real? Niech dadzą Sneijdera, Robbena i z 80 milionów $ i jestem za Tylko co na to ludzie zasiadający na OT? Kilkadziesiąt milionów wydać na masę zdolnych, perspektywicznych zawodników, kupić ewentualnie jakiegoś snajpera. no i moja prowizja za pomysł Tevez może teoretycznie odejść, bo coś się MU ociąga w zapłaceniu tych 32mil za niego. Benzema ? Szybki, dobry technicznie i silny. Mógłby się sprawdzić w l. angielskiej. No chyba, że ma psychikę słabą, bo tutaj to go wgniotą w ziemię, nie ma zmiłuj przez 90 minut. Cytuj Odnośnik do komentarza
polson 7 Opublikowano 30 stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 30 stycznia 2009 A ja na to ze Arshavin juz bardza blisko Arsenalu:D:D:D Cytuj Odnośnik do komentarza
kamilpolpak 61 Opublikowano 30 stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 30 stycznia 2009 co ty gadasz. nie idzie do Arsenalu gadał że woli grać w Hiszpanii Cytuj Odnośnik do komentarza
Saunter 3 Opublikowano 30 stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 30 stycznia 2009 Też cały czas czytam, że Arshavin blisko Emirates. Fajnie, bo to piękny stadion jest:) Faktem jest, że Liverpool nie ma ławki, a Manchester ma aż nadto: Tevez, Hargreaves, Park, Nani, Fletcher, Evans. Wygląda to dość okazale. Jeśli wierzyć onetowi, to Ronaldo jak nie pójdzie do Realu to zapłaci 20 mln euro kary:) Cytuj Odnośnik do komentarza
froncz piotrewski 1 732 Opublikowano 30 stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 30 stycznia 2009 Wątpię, żeby przyszedł Benzema. Byłem zwolennikiem jego transferu zamiast Berby, no ale teraz to raczej po ptakach. Musiałby odejść Tevez, a za Benzemę trzeba by pewnie kupę kasy wyłożyć. No i co, kto by wtedy siedział na ławie? On, Roo czy Berba? Zresztą jeśli chodzi o transfery to się nie pali, skład jest na tyle mocny, że nie ma sensu szastać kasą w lecie(poza tym długi, długi). Onet to se może, ale w lecie karuzela transferowa będzie i tak. Odnośnie powyższych wypowiedzi - młodzież wygląda na chwilę obecną obiecująco(rodzeństwo da Silva, Possebon, Evans, Welbeck, Tosic). Naniego w sumie też średnio trawię. Tak jak Andersona. Z tą ławką, to Hargo niestety jak już pisałem zmaga się z bardzo poważną kontuzją i kto wie jak to będzie z jego karierą. Cytuj Odnośnik do komentarza
Saunter 3 Opublikowano 30 stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 30 stycznia 2009 Z jednej się otrząsł i teraz pewnie też da radę. Nie sądzicie, że w transferach megagwiazd między klubami nie ma magii? Jakby Messi odszedł do MU to byłoby to dziwne, acz interesujące. Lepiej się dzieje moim zdaniem, gdy taki Ribery idzie do Bayernu i tam robią z niego światowego killera. Cytuj Odnośnik do komentarza
Kroolik 7 Opublikowano 31 stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 31 stycznia 2009 (edytowane) Ribery był killerem jeszcze nim trafił do krainy miłośników wielkich bebzonów i beznadziejnej muzyki marzyło mi się by trafił na OT. Zresztą do dziś dzień mam go w składzie grając w PES'a A nie cierpię Andersona. Nie wiem dlaczego. Może odzywa się rasista we mnie, może to że irytuje mnie jak często osoby o ciemnej karnacji skóry nie potrafią/niechcą/nielubią podawać. Znacie jakiegoś znakomitego czarnoskórego rozgrywającego? a w PES'ie pozbyłem się go w pierwszej kolejności Edytowane 31 stycznia 2009 przez Kroolik Cytuj Odnośnik do komentarza
Saunter 3 Opublikowano 31 stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 31 stycznia 2009 Essien świetnie radzi sobie z rozprowadzaniem podań, choć rasowym rozgrywajkiem nie jest. Bez przesady, Ribery był bardzo dobry w Marsylii i na MŚ2006, ale był jednym z wielu. W Bayernie pokazał co potrafi zdecydowanie. Cytuj Odnośnik do komentarza
Kroolik 7 Opublikowano 31 stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 31 stycznia 2009 Tylko w Marsylii grał głównie na skrzydle, a u Bawarczyków na środku pomocy z tego co pamiętam. Cytuj Odnośnik do komentarza
Saunter 3 Opublikowano 31 stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 31 stycznia 2009 Chyba nie bardzo. Na środku grają tam Van Bommel i Ze Roberto. Ribery śmiga albo po lewym, albo po prawym skrzydle. Cytuj Odnośnik do komentarza
Daffy 10 530 Opublikowano 31 stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 31 stycznia 2009 MU w swoi stylu 1-0 po karnym Ronaldo.Pisałem,że nie stracą u siebie punktów z Evertonem.To było pewne. btw Edvin szlifuje rekord-kolejny mecz bez straty bramki. Cytuj Odnośnik do komentarza
froncz piotrewski 1 732 Opublikowano 31 stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 31 stycznia 2009 Ile to już minut? Wiem, że Cecha już pobił, a czytałem, że ma szanse pobić nawet rekord Wysp Brytyjskich- bramkarza Rangersów sprzed 20 lat, który wynosi 1122 minuty. Cytuj Odnośnik do komentarza
Figlarz 1 272 Opublikowano 1 lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 1 lutego 2009 Po wczorajszym meczu ma 1124 minuty Dodam jeszcze, że jestem zachwycony Michaelem Carrickiem. Ostatnio to najlepszy zawodnik United. Lideruje w środku pola i rozdziela takie piłeczki, że głowa mała. W defensywie spisuje się równie dobrze. Za wczorajszy mecz zbierał noty 9-10. Jest wielki. Jeśli utrzyma taką formę, to o tytuł mistrzowski się nie będę obawiał. I oby go nie dopadła żadna kontuzja Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.