Ader 383 Opublikowano 22 maja 2011 Opublikowano 22 maja 2011 (edytowane) No boga, nie oglądaj posiedzeń sejmu przy córce, i nie posyłaj jej do szkoły. Wulgaryzmy, wulgaryzmami, ale jeszcze jakiś bydlak ją dmuchnie za parę lat, i co będzie ? ą.Zabawnie to wygląda - te wszystkie lamenty kiboli,ultrasów i kij wie czego jeszcze.Nie jestem za zamykaniem stadionów,ale bandy troglodytów też nie popieram. "Angielskie" ceny biletów zafundował nam PZPN na mecz z Argentyną. Dam sobie łapę uciąć, że na 30.000-czny stadion, przyjdzie góra 7000 osób. Będziesz miał swoją Anglię. I dopłacisz do niej z własnych pieniędzy, gdyż, szacunkowo, żeby zwrócić sobie koszta organizacji imprezy masowej na tym stadionie, trzeba około 10.000 widzów. Tak na marginesie; Czy Ty w ogóle znasz pojęcie słów których używasz? Wiesz czym się różni ultras od chuligana? Śmiem wątpić. Zajmij się więc lepiej pieluchami. Dalej się nawzajem pocieszajcie,plusujcie swoje denne wypowiedzi i klepcie po plecach Tak się składa ,że wiem co to ultras,a co to hools.Jestem kibicem ŁKSu od lat 11 i wiem prawdopodobnie więcej na temat całego tego zjawiska niż nie jeden z was.Byłem na wielu meczach,derbach nie derbach,nie tylko w Polsce i wiem jak to zjawisko wygląda np. w Niemczech,Francji czy Anglii. Ale co ja wam będę tłumaczył,wy wiecie najlepiej i wy znacie jedyna prawdę. Ale jak mówiłem - możecie kontynuować swoje biadolenie i kreować się na uciśnionych,obrońców prawdy i wolności,a także wzorowych obywateli i patriotów. Good luck. Pozazdrościć ŁKS-owi kibiców. "Wiem ale nie powiem" Nigdzie nie napisałem,że nie powiem,po prostu stwierdzam po waszych wypowiedziach,że macie monopol na prawdę i tylko wy wiecie o co w tym wszystkim chodzi i tylko wy jesteście prawdziwymi kibicami. Prawda,tusk się ośmieszył tym straszeniem i zamykaniem kolejnych stadionów,co nie zmienia faktu,że coś trzeba zrobić - a że zabrał się do tego od du.py strony to inna sprawa. Edytowane 22 maja 2011 przez Ader Cytuj
Gość Maiden Opublikowano 23 maja 2011 Opublikowano 23 maja 2011 (edytowane) Tak się składa ,że wiem co to ultras,a co to hools.Jestem kibicem ŁKSu od lat 11 i wiem prawdopodobnie więcej na temat całego tego zjawiska niż nie jeden z was.Byłem na wielu meczach,derbach nie derbach,nie tylko w Polsce i wiem jak to zjawisko wygląda np. w Niemczech,Francji czy Anglii. Ale co ja wam będę tłumaczył,wy wiecie najlepiej i wy znacie jedyna prawdę. A tak na poważniej - chodzę na mecze od 2001 r., byłem na wielu derbach, byłem na wyjazdach, byłem na meczach w Anglii, Francji, Maroku, Serbii, byłem też na derbach Algieru. Prawdopodobnie więc, wiesz na ten temat mniej ode mnie. I kto jest większym kozakiem? Jasne,.wiem,że ludzie robiący zadymy na stadionach to nie tylko margines,ale jeśli w Anglii pomogło choć trochę,to czemu ma u nas nie pomóc?Oczywiście same podwyżki cen to tylko jeden z wielu środków jakie należy wprowadzić(np. ogromne kary finansowe dla hoolsów,nie dla klubu,respektowanie zakazów stadionowych itp.),by zmarginalizować to zjawisko. Skoro jesteś takim gorącym zwolennikiem rozwiązania "angielskiego", to wnioskuję, że zdajesz sobie sprawę ile kosztowało jego wprowadzenie? Przy tym, jak sam przyznałeś skutki jego wprowadzenia były nikłe - moim zdaniem, mojego kraju nie stać na tak kosztowne, i tak nieefektywne rozwiązania. Co do samego kibicowania - na pewno nie jestem typem kibica,który to, jak słynny Staruch, wbiega na boisko i uderza zawodnika drużyny,której jest kibicem - jego motywy mnie interesują.To jest duma Warszawy,największy kibic Legii?Fajnie tam macie. No, i pokazałeś, że gó.wno tak naprawdę wiesz, a swoją wiedzę opierasz nie na kibicowskim "doświadczeniu: (), a na tym co wyczytasz/usłyszysz w mediach; Staruch nigdy nie wbiegł na murawę stadionu. Zamiast pisać dyrdymały, zamij się więc lepiej swoimi pieluchami. Edytowane 23 maja 2011 przez Maiden Cytuj
Ader 383 Opublikowano 23 maja 2011 Opublikowano 23 maja 2011 (edytowane) Co do samego kibicowania - na pewno nie jestem typem kibica,który to, jak słynny Staruch, wbiega na boisko i uderza zawodnika drużyny,której jest kibicem - jego motywy mnie interesują.To jest duma Warszawy,największy kibic Legii?Fajnie tam macie. No, i pokazałeś, że gó.wno tak naprawdę wiesz, a swoją wiedzę opierasz nie na kibicowskim "doświadczeniu: (), a na tym co wyczytasz/usłyszysz w mediach; Staruch nigdy nie wbiegł na murawę stadionu. Zamiast pisać dyrdymały, zamij się więc lepiej swoimi pieluchami. No tak,bo najważniejsze w tej sytuacji jest to,że on nie wbiegł na murawę To,że uderzył Rzeźniczaka to szczegół. Poczekaj...a może było odwrotnie?Jak zawsze wyrodne media oczerniają biednych kibiców. Najfajniej się czytało tłumaczenie tej sytuacji przez kibiców Legii - zacna lektura,naprawdę ^_^ Generalnie żenua i takiej właśnie odpowiedzi się spodziewałem po kibicu Legii. Właśnie pokazałeś jak bezsensowna jest jakakolwiek dyskusja z wami. Edytowane 23 maja 2011 przez Ader Cytuj
Gość Maiden Opublikowano 23 maja 2011 Opublikowano 23 maja 2011 Tatusiu, ja nie neguję faktu, że Staruch przyłożył Rzeźniczakowi; co więcej, gdybyś śledził temat, wiedziałbyś, że potępiłem to zdarzenie. Zwróciłem jednak uwagę na fakt, że wbrew temu co twierdzisz, nasz "herszt" nie wbiegł na murawę stadionu. Zrobiłem to, gdyż pozwalasz sobie na wysmażenie postów w bardzo przemądrzałym sosie, a jak widać, wątków nie znasz, gubisz się w nich. Wciąż nie doczekałem się definicji słów "chuligan" i "ultras"; proszę Cię o to, gdyż zmusi Cię to do ich wygooglowania, to i się czegoś nauczysz Cytuj
Stona 569 Opublikowano 23 maja 2011 Opublikowano 23 maja 2011 Jak ja mam to skomentować?Większej głupoty dawno nie słyszałem. Chodziło o to,że gdy podniesie się ceny biletów, taki tępak o mętnym spojrzeniu, prosto spod bramy, nie wjedzie na mecz,bo nie będzie go na to stać. Ilu takich ludzi jest na stadionie? Każda podwyżka cen biletów sprawia że na stadion przychodzi mniej zwykłych, niedzielnych kibiców. BO ICH NIE STAĆ. I teraz sobie skalkuluj ilu jest "niedzielnych kibiców" a ilu " mętnych typów" na stadionie. Jeśli chodzisz na mecze, to widzisz. Cytuj
froncz piotrewski 1 732 Opublikowano 23 maja 2011 Opublikowano 23 maja 2011 Tatusiu, ja nie neguję faktu, że Staruch przyłożył Rzeźniczakowi; co więcej, gdybyś śledził temat, wiedziałbyś, że potępiłem to zdarzenie. Zwróciłem jednak uwagę na fakt, że wbrew temu co twierdzisz, nasz "herszt" nie wbiegł na murawę stadionu. Zrobiłem to, gdyż pozwalasz sobie na wysmażenie postów w bardzo przemądrzałym sosie, a jak widać, wątków nie znasz, gubisz się w nich. Wciąż nie doczekałem się definicji słów "chuligan" i "ultras"; proszę Cię o to, gdyż zmusi Cię to do ich wygooglowania, to i się czegoś nauczysz Ja pier.dole, typ dał piłkarzowi swojej drużyny w ryj i bezkarnie chodzi po ulicy. Ba, nagle stał się celebrytą i wypowiada się w mediach co najmniej jakby był Joanną d'Arc. To jest cały wątek, nie ma innego i nie obchodzi mnie otoczka. Za coś takiego powinien być dożywotni zakaz stadionowy i więzienie, choćby był Jezusem. Jak patologiczna jest sytuacja pokazuje przypadek Rzeźniczaka, który powinien albo mu oddać jak Szczęsny, albo wytoczyć sprawę. To samo z tym typem z Poznania, który opluł jakiegoś klienta. Won ze stadionu do końca życia i gówn.no mnie obchodzi, czy opluł papieża, czy Hannibala Lectera. Widać kluby trzęsą portkami przed kibicami i jak same nie umieją złapać ich za mordę, to ktoś musi. A że rząd robi to pokracznie, to inna sprawa. Jeszcze inna, że te wszystkie akcje kibicowskie są co najwyżej śmieszne i z tym swoim 'Donald matole' kibice robią dokładnie to, czego rząd się po nich spodziewał. Cytuj
Gość Maiden Opublikowano 23 maja 2011 Opublikowano 23 maja 2011 Bynajmniej nie próbuję bronić tego co zrobił Staruch, żeby sprawa była jasna - trzeba jednak mieć na uwadze, że do zdarzenia doszło po meczu. Choć, na terenie stadionu. Cytuj
Stona 569 Opublikowano 23 maja 2011 Opublikowano 23 maja 2011 W tych akcjach chodzi raczej o to, żeby zareagowała Ekstraklasa, sponsorzy oraz kluby. Brak atmosfery = mniej kibiców = mniej piniendzy. Cytuj
Ader 383 Opublikowano 23 maja 2011 Opublikowano 23 maja 2011 Ilu takich ludzi jest na stadionie? Każda podwyżka cen biletów sprawia że na stadion przychodzi mniej zwykłych, niedzielnych kibiców. BO ICH NIE STAĆ. I teraz sobie skalkuluj ilu jest "niedzielnych kibiców" a ilu " mętnych typów" na stadionie. Jeśli chodzisz na mecze, to widzisz. Zależy co rozumiesz,przez słowo niedzielnych kibiców. Jeśli niedzielny kibic=piknik to nie mogę się zgodzić. Nie twierdzę,że to jedyny środek - bo np. ogromne kary finansowe(nie jakieś 500 zł,a 10 tysięcy na przykład) dla kiboli byłyby lepszym rozwiązaniem.Karane powinno być też zasłanianie twarzy na stadionie - monitoring takim przypadku nie wiele może zdziałać.Chuligani biorący udział w bójkach na stadionie,od razu powinni iść do więzienia. Na zaczepkę Maidena nie zamierzam odpowiadać. Prawda jest też taka,że kibice sami sobie bata na dupę ukręcili - no może nie kibice,tylko kibole - gdyby nie wrzucanie rac na boiska,pewnie nie byłyby zakazane a trzeba przyznać,że dobrze zrobiony doping z sensownym użyciem rac wygląda świetnie.Przykłady można mnożyć - ja wiem,że np. Ty czy kto inny nie może odpowiadać za takiego Łysego z z krzesełkiem w ręku - spoko,ale pomagać w jakikolwiek sposób ich zwalczać tez nie pomagacie.Chyba,że o czymś nie wiem. Cytuj
Stona 569 Opublikowano 23 maja 2011 Opublikowano 23 maja 2011 Ja jestem Kibolem. Za co ma być kara 10k pln ? O ile dobrze pamiętam, zabronione jest zasłanianie twarzy na imprezie masowej. Widzisz, rząd[ i z Twoich wypowiedzi wnioskuję że również Ty] nie potrafi pojąć jednej rzeczy. Wystarczy EGZEKWOWAĆ PRAWO. Tyle i 'TYLKO' tyle. No ale mamy nieudolne służby które nawet tego nie potrafią. Cytuj
luk_ash 88 Opublikowano 23 maja 2011 Opublikowano 23 maja 2011 Chuligani biorący udział w bójkach na stadionie,od razu powinni iść do więzienia. może najlepiej wszystkich kiboli zamknąć i będzie po sprawie. całkowicie potępiam chuliganów i powinno się ich karać surowo: grzywny, zakazy, zawiasy, ale pomijając totalne przeludnienie wiezień w Polsce, to totalnie bezsensu jest zamykanie kogoś za coś takiego... tak jak pisałem wcześniej i jak Stona pisze - wystarczy egzekwować prawo. protest kibiców im bardziej jest polityczny (a niestety jest coraz bardziej) tym mniejszy jest jego sens. Cytuj
Ader 383 Opublikowano 23 maja 2011 Opublikowano 23 maja 2011 Ja jestem Kibolem. Za co ma być kara 10k pln ? Np. za wtargnięcie na boisko,czy niszczenie obiektu. Cytuj
Gość Orson Opublikowano 23 maja 2011 Opublikowano 23 maja 2011 (edytowane) Panowie ale powiedzcie mi jedno...na poprzednich stronach ktos pisał o wulgaryzmach jakie zanotował wysłannik PZPNu. I własnie- powiedzcie mi jak to jest mimo tego,z e kibole dobrze sobie zdają sprawę ,ze takie zachowanie przysporzy kłopotów klubowi a jednak mają to gdzieś, i robia swoje.... Powiedzcie gdzie jest ich deklarowana miłość do klubu skoro świadomie i celowo mu szkodzą? to lipa w, wydmuszka, puste slogany skoro swym zachowaniem potwierdzają cos przeciwnego __________________________________________________________________________________________ którys z forumkowych wyznawców Lecha pisał , ze chciałby na stadionach atmosferę rodem z Serbii. Ok tylko sprawa wygląda tak, ze Serbia dla mieszkanca krajów Europy Zachodniej jest trzecim swiatem a dla Polaków krajem zacofanym i biednym. Ewolucja gospodarcza Polski pociągnie za sobą ewolucję mentalną i czy ktos chce tego czy nie - ekstraklasa będzie sie upodabniac do wzorców brytyjsko- niemieckich. Tym samym nie ma szans na - było nie było -dzikie obyczaje rodem z Serbii czy Chorwacji i Rumuni. Dążymy do zachodnich wzorców , do tego kregu kulturowego Polska przynależała dawien dawna. I atk sie poprawiło dużo. w latach 1990- 2000 powszechne były okrzyki rasistowskie a i bójki na stadionach były częste. W klubie z mego miasta sandecjii Nowy Sącz grał swego czasu czarnoskóry piłkarz. Nie był dobrym graczem wiec kibice skandowali jakies rasistowskie hasła a i o ile pamietam to poleciały banany. Napier.dalanki z policją po meczu też były elementem lokalnego folkloru . Teraz pod tym względem jest niebo a ziemia. Podniosł sie poziom, sandecja gra w 1 lidze, w poprzednim sezonie otarłą sie o ekstraklase. Znikneło mase chamstwa. Jednak jest wiele do zrobienia- tak jak i "u mnie" , jak w w całej polskiehj piłce Edytowane 23 maja 2011 przez Orson Cytuj
Gość Maiden Opublikowano 23 maja 2011 Opublikowano 23 maja 2011 (edytowane) Ewolucja gospodarcza Polski pociągnie za sobą ewolucję mentalną i czy ktos chce tego czy nie - ekstraklasa będzie sie upodabniac do wzorców brytyjsko- niemieckich. Tym samym nie ma szans na - było nie było -dzikie obyczaje rodem z Serbii czy Chorwacji i Rumuni. http://www.youtube.com/watch?v=4w3tZ6HGcyE&feature=player_embedded Tyle o Twoich szansach i niemieckich obyczajach. Dobrej nocy życzę. Ach, Tusek nie zamknął. Edytowane 23 maja 2011 przez Maiden Cytuj
Stona 569 Opublikowano 23 maja 2011 Opublikowano 23 maja 2011 Panowie ale powiedzcie mi jedno...na poprzednich stronach ktos pisał o wulgaryzmach jakie zanotował wysłannik PZPNu. I własnie- powiedzcie mi jak to jest mimo tego,z e kibole dobrze sobie zdają sprawę ,ze takie zachowanie przysporzy kłopotów klubowi a jednak mają to gdzieś, i robia swoje.... Powiedzcie gdzie jest ich deklarowana miłość do klubu skoro świadomie i celowo mu szkodzą? Byś czytał, byś wiedział. Kary za przeklinanie wpadały tylko jako dodatek. I były relatywnie niskie. Aktualnie kara 10k PLN dla Jagi to jakiś absurd. Takie coś można było dostać za nie wiem, demolkę stadionu+race lecące na boisko+gwałty na koniach policyjnych XD O ile się nie mylę, kary są pokrywane przez zbiórki na meczach itp. Choć nie wiem czy jest to regułą. Aha, jeszcze o tej sławnej bundeslidze i anglii. Chodzi o sposób kibicowania. Nie chcemy SIEDZIEĆ NA (pipi)E NA PRZYPISANYM MIEJSCU i wpierdalać popkornu. A z tym anglia i niemcy się kojarzą [choć IMHO nie do końca słusznie ]. Nikt nie chce też zabijania się na stadionach czy cotygodniowych bitew z policją na krzesełka i broń gładkolufową. Chodzi o klimat. Niech się od(pipi)ą od rac, od sektorówek i od dopingu. O to pewnie Łukaszowi chodziło kiedy mówił o bałkanach . O za(pipi)istej zabawie na trybunach. Świat nie jest tylko czarny i biały. Nie ma tylko dwóch dróg: -siedzenia na (pipi)e i klaskania -rzucania krzesłem i napierdalania Jest jeszcze ta która do niedawna była na naszych stadionach. Była, bo "Donald Ma Tole" postanowił że sobie z tym powalczy. Się kur^a rozpisałem że niech mnie ch$j strzeli XD Cytuj
Gość Orson Opublikowano 23 maja 2011 Opublikowano 23 maja 2011 Ewolucja gospodarcza Polski pociągnie za sobą ewolucję mentalną i czy ktos chce tego czy nie - ekstraklasa będzie sie upodabniac do wzorców brytyjsko- niemieckich. Tym samym nie ma szans na - było nie było -dzikie obyczaje rodem z Serbii czy Chorwacji i Rumuni. http://www.youtube.com/watch?v=4w3tZ6HGcyE&feature=player_embedded Tyle o Twoich szansach i niemieckich obyczajach. Dobrej nocy życzę. Ach, Tusek nie zamknął. taaa....i w angli sie zdarza. O Włoszech nie wspominając tylko słowo klucz- RZADKO. bardzo rzadko,tm to incydenty a nie nagminność Cytuj
Gość Ofsajd Opublikowano 23 maja 2011 Opublikowano 23 maja 2011 (edytowane) @Orson, na ilu meczach w POLSCE w ostatnim sezonie miały miejsce takie rzeczy, skoro uważasz że u nas są to CZĘSTE wydarzenia? Edytowane 23 maja 2011 przez Ofsajd Cytuj
Gość Maiden Opublikowano 23 maja 2011 Opublikowano 23 maja 2011 (edytowane) No stało się też wczoraj, w Austrii, należącej do tego co nazywasz "zachodnim kręgiem cywilizacyjnym"; Konkretniej w derbach Wiednia. A Austriacy są już przecież po ojro. Ale, że kiedyś pod Wiedniem biwakowali Turcy, to pewnie dlatego wciąż potrafi tam powiać ta ohydna, wschodnia, orientalna, bryza. Na koniec pytanie; Kiedy ostatni raz, kibice Legii wbiegli na murawę jakiegoś stadionu? Podpowiem Ci - w Wilnie. Trzy lata temu. Dobranoc Edytowane 23 maja 2011 przez Maiden Cytuj
Stona 569 Opublikowano 23 maja 2011 Opublikowano 23 maja 2011 Orson, serio, takimi wpisami tylko pokazujesz jak masz wyprany łeb przez media. I nie piszę tutaj żeby Ci pojechać tylko żebyś sobie uzmysłowił jakimi schematami teraz się posługujesz. Ile na 34 mecze jest incydentów z wbieganiem na murawę? Ile jest burd na stadionie. Wszystko na 1 klub przeliczane ofkoz. W Poznaniu 1 RAZ. Na meczu z Wisłą parę osób przebiegło przez boczny sektor murawy[bo reszta poleciała na około] + napinki pod pleksi. ZERO KONTAKTU ZERO OFIAR W LUDZIACH. NIE BYŁO NICZEGO XD Więc proszę Cię, pomyśl sam, nie za pomocą PRu ludzi w krawatach. 1 Cytuj
Gość Ofsajd Opublikowano 23 maja 2011 Opublikowano 23 maja 2011 Z takich poważniejszych rzeczy z ostatnich lat to przypominam sobie (tak na szybko) tylko: tegoroczny finał PP, mecz Widzewa z Zawiszą też w PP na tym samym stadionie, derby Śląska Ruch-Górnik (rok, albo 2 lata temu), Legie w Wilnie, reprezentacje w Wilnie, derby Krakowa 2006, finał PP 2008 Wisła-Legia w Bełchatowie. Cytuj
Stona 569 Opublikowano 23 maja 2011 Opublikowano 23 maja 2011 No, czyli można powiedzieć UOGÓLNIAJĄC że NON-STOP dochodzi do burd i na stadionach NIE JEST BEZPIECZNIE! Tusku Tusku ratuj nas! Cytuj
Gość Orson Opublikowano 23 maja 2011 Opublikowano 23 maja 2011 no ale śmieszne Stona , hah haha ha....czemu ty to wszystko usiłujesz sprowadzic do absurdu? oczywiście, ze nie w każdym meczu dochodzi do jakiś zajść , gdyby tak było bylibyśmy kajem afrykanskim , który jest zupełnie sparaliżowany. Co wiecej NAPIER.DALANKI NA STADIONIE sa rzadkością (kiedyś były czeste) a jednak daleko wciąz do poziomu kibicowania jaki jest na zachodzie. i przestancie błagam trywializowac. Maiden wrzuca jeden filmik, który ma dowiesc ze sie myle a on ma racje. panowie to nie o to chodzi,ze tylko u nas cos sie dzieje. Nie.c W grecji nie tak dawno był armagedon chyba na Pireusie , w Niemczech po meczu Hanoweru sie lali skubance, w Angli kibice Millwall czesto robia roz(pipi) gdzies po pubach.. chodzi o to, ze tam sie z tym walczy z zaciekłoscią i dlatego to już zdarza sie rzadko, i bez kitu, ni9e wmawiajcie mi, ze to kit, ze w Polsce nei jest pod tym wzgledem gorzej. Obraźliwe transparentry i klniecie przez spora częś meczu to lokalny folklor. Tam tego raczej nie ma. Wątpie by na Premierleague chodzilł tylko kwiat narodu angielskiego jednak od dawna tam nie lecą już "fucki" z trybun. Nikt nie rzuca racami na murawe bo zdaje sobie sprawę, ze dostanie ze 100 tys funtów kary i dozywotni zakaz stadionowy. A stona czyi kibice rzucili raca w policje podczas pucharu polski? Legi czy Lecha? Lecha gdybyś przeoczył.... 1 1 Cytuj
_lukas_ 1 685 Opublikowano 23 maja 2011 Opublikowano 23 maja 2011 Przeszkadza Ci przeklinanie na stadionie ? Serio uważasz, że lepiej się dzieję na trybunach w Anglii niż w Polsce z kibicowskiego punktu widzenia? Orson, często chodzisz na mecze? Bo chyba nie. Wolisz, żeby mecze wyglądały tak: czy tak Grzecznie siedząc przez 90 minut na krzesełku i wpierdalając popkorn. O ilę ligę angielską da się oglądać, tak oglądanie meczu na stadionie przez 90 minut to męka. Duża część kibiców przychodzi na polskie stadiony właśnie dla atmosfery. I nie mówię tu wiarze z Kotła, czy Żylety tylko o tych "niby piknikach". Pokazały to ostatnie mecze gdzie został ogłoszony protest.Duzo ludzi dało sobie spokój z pójściem na stadion. Chociaż sami nie angażują się w doping przez 90 minut to przychodzą popatrzeć na te kolorowe trybuny. Niestety scena kibicowska nie ma się dobrze, zakazy stadionowe sypią się z każdych stron. Za odpalenie rac, a nawet na stanie na schodach(jak pokazał ostatnio przykład w Chorzowie). Wizyta Lecha w Anglii to najlepsze co mogło się przydarzyć tamtejszej scenie kibicowskiej. To co robią teraz fani City pokazało jak byli złaknieni dobrej zabawy na trybunach. Ostatnio przeczytałem, że the guardian proponuje przed nowym sezonem na nowo stworzyć sektory stojące. Cytuj
Gość Orson Opublikowano 23 maja 2011 Opublikowano 23 maja 2011 (edytowane) przeszkadza mi przeklinanie, nie lubie tego i staram sie nie używać w życiu codziennym to i na meczach nie trawie a ze zdjęć które dałeś wole to z premierleague bo tam ważne jest to co NA BOISKU a nie palenie światełek (race) czy śpiewanie wulgarnych hasełek nie wątpie, że ekstraklasa też taka kiedyś bedzie, stanie sie masowa i kulturalna .a LM będzie gościła tu co sezon. Powoli powoli pękają pozostałosći popier.doloności : -) i wogóle cóż za porównanie, Old Traford a ten się pyta czy chce takiej atmosfery...nie no, lepsza klima jest na Łazienkowskiej , palą race i mają flagę z Jezusem (LOL : -) i dostają w dupe od litewskich kelnerów. A pitem demolują litwe dając powód litwinom do nazywania Polaków dzikusami, jakby mało było zatargów miedzy krajami dawnej konfederacji. Rzygac mi sie chce sytuacją gdy tabuny ludzi ciągle pierd.olą o oprawie a o samej piłce niemal wogóle. Edytowane 23 maja 2011 przez Orson 2 2 Cytuj
Gość Ofsajd Opublikowano 24 maja 2011 Opublikowano 24 maja 2011 przeszkadza mi przeklinanie, nie lubie tego i staram sie nie używać w życiu codziennym to i na meczach nie trawie a ze zdjęć które dałeś wole to z premierleague bo tam ważne jest to co NA BOISKU a nie palenie światełek (race) czy śpiewanie wulgarnych hasełek nie wątpie, że ekstraklasa też taka kiedyś bedzie, stanie sie masowa i kulturalna .a LM będzie gościła tu co sezon. Powoli powoli pękają pozostałosći popier.doloności : -) i wogóle cóż za porównanie, Old Traford a ten się pyta czy chce takiej atmosfery...nie no, lepsza klima jest na Łazienkowskiej , palą race i mają flagę z Jezusem (LOL : -) i dostają w dupe od litewskich kelnerów. A pitem demolują litwe dając powód litwinom do nazywania Polaków dzikusami, jakby mało było zatargów miedzy krajami dawnej konfederacji. Rzygac mi sie chce sytuacją gdy tabuny ludzi ciągle pierd.olą o oprawie a o samej piłce niemal wogóle. Rzygać mi się chcę jak czytam te Twoje płacze w kółko o jednym. O czym innym chcesz rozmawiać jak piłka u nas leży i kwiczy, a oglądanie meczy to w większości jest katorgą? Jak tak bardzo chcesz się emocjonować i komentować poczynania piłkarzy z kolegą siedząc na stadionie to się na tym skup, broni ktoś? Z Twoich wypowiedzi wynika że na mecze nie chodzisz, za to bardzo je lubisz oglądać na kanapie przed telewizorem. Jeżeli chciałbyś wprowadzić swoją utopijną wizję kibicowania w Polsce, to na stadiony musiałyby chodzić tylko dzieci w wieku do lat 10. Zazwyczaj jest tak że te najgorsze przyśpiewki są intonowane przez kibiców którzy wykupili (naj)droższe bilety. Ludzie idąc na mecz chcą odreagować ciężki tydzień w pracy czy szkole, jak chcesz się oglądnąć dobry spektakl to tak jak to Maiden gdzieś napisał taniej wychodzi iść do Filharmonii Narodowej, albo jedź do Anglii (tylko będziesz musiał uważać bo przeklinają tam równie mocno co u nas, tyle że możesz tego nie rozumieć :potter: ). Sport to są emocje, każdy przeżywa to w inny sposób jeden siedzi i wpieprza kiełbasę zagryzając z nerwów paznokciami, a inny drze ryja ile się. Obie te grupy muszą się tolerować i w miarę możliwości dogadywać/współpracować dla wspólnego ich samych i ich klubu dobra. Inną kwestią są chuligani i bandyci, bo ich trzeba karać z całą surowością i nie wpuszczać na stadiony, ale TYLKO ich a nie ogół kibiców. Sposób w jaki Twój premier z nimi walczy pokazuje tylko jakim słabym "wodzem narodu" jest Słońce Peru. 1 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.