Skocz do zawartości

Ekstraklasa + Puchar Polski


Fan

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Na rzecz budowy jakiegokolwiek u nas na Piłsudskiego. Problem w tym, że szanowna pani prezydent i większość jej otoczenia to zagorzali kibice ś.p. łódzkiej (pipi)y sportowej. Od momentu jak tamten burdel się wykoleił nie mogą już forsować pomysłu budowy wspólnego stadionu na terenach łks-u, więc teraz wyskoczyli z pomysłem modernizacji stadionu żużlowego (wtf) mieszczącego się na "neutralny" terenie. Należy dodać, że ten neutralny teren według władz miejskich mieści się niecały kilometr od gruzowiska łks-u.

Zastanawiające jest też to, że do momentu, kiedy rodowici izraelici jeszcze dogorywali, wielokrotnie było powtarzane, że nie ma w mieście gruntów na neutralnym terenie, które byłoby odpowiednio uregulowane prawnie, nawet forsowana obecnie lokalizacja była wymieniania jako taka, na której absolutnie nic nie da się zbudować, ze względu na to, że tereny te należ do wojska, które obok ma swoje koszary. Wtedy forsowany był projekt 2 osobnych stadionów, oba po 15 tys., przy czym zrównywanie potrzeb klubu, który jako tako radzi sobie w ekstraklasie i niebawem będzie miał problem żeby w niej grać z powodu stadionu niespełniającego wymagań oraz klubu, który pada na pysk, rozpocznie nowy sezon w najlepszym wypadku od IV ligi i na meczach którego frekwencja w obecnym sezonie wynosiła ok. 1 tys. samo w sobie dużo mówi o nastawieniu władz miasta.

Ostatnio hitem był sondaż telefoniczny, który został przeprowadzony wśród bardzo reprezentatywnej grupy 600 łodzian, w którym dzwoniono na telefony stacjonarne w godzinach, w których w domu mogą być co najwyżej emeryci albo bezrobotni i pytano czy stadion miejski powinien powstać na łks-ie, u nas, wspólny na neutralnym terenie czy może w ogóle. Dziwnym trafem na forum kałesu pojawiały się głosy, że do niektórych dzwoniono na komórki. Pierwotnie pani prezydent mówiła, że ten sondaż będzie istotnym czynnikiem przy decyzji w jakiej formie budować stadion miejski. Niestety miała pecha, bo ludzie dokopali się do faktów, że sondaż ten był przeprowadzany przez jakąś firmę krzak, która nie ma nawet swojej strony internetowej, a w swoich dokumentach nie używa polskich znaków. Wtedy ruda zmieniła ton i wciskała wszystkim, że ten sondaż to w sumie tylko taki mało istotny motyw, który nie będzie miał wpływu na ostateczną decyzję. Jako, że w głosowaniu audiotele zwyciężyła opcja budowy wspólnego stadionu na neutralnym gruncie i zaraz potem pojawił się projekt modernizacji stadionu żużlowego, to wychodzi na to, że jak zwykle mówiła jedno, a robiła drugie.

 

Generalnie tragikomedia pod tytułem "stadion(y) w Łodzi" trwa już kilka dobrych lat i obecne działania sugerują, że ruda (pipi)a nie ma zamiaru budować niczego, tylko kontynuować grę na zwłokę, co opanowała do perfekcji. Dzisiaj ma być konferencja prasowa, na której według zapowiedzi miały paść definitywne decyzje, a według przecieków zostaną przedstawione kolejne wizje, projekty i alternatywy. Podobno  hanka galerianka trochę wystraszyła się szumu w lokalnych mediach i tym razem postanowiła sprzedać nową bajkę, że obecnie rozważany jest albo stadion miejski na żużlu, albo jednak u nas. Tylko wszyscy zdaj sobie sprawę do czego takie albo-albo doprowadzi - kolejne analizy, sondaże, przetargi do przetargów na projektanta kostki brukowej pod stadionem i tak w nieskończoność. Pozostało 1,5 roku do wyborów, obecne władze chyba zdają sobie sprawę z tego, że nie mają szans na reelekcję, więc mają centralnie wyje/bane i robią co im się podoba. Jeszcze trochę przeciągania liny, piętrzenia trudności i stadiony w Łodzi nie będą już ich problemem.

Opublikowano

No dobre, a czego Wy oczekujecie? Jakiegolwiek stadionu na Piłsudskiego? Bo ostatnio Cacek szalał, że on ma wywalone na kurnik na 15 koła i chce dwa razy więcej, żeby się Biedronka i Lidl tam zmieściły.

Nie znam zupełnie topografii Łodzi, sprawdziłem na google maps i mi wychodzi, że oba obiekty oddalone są od Piotrkowskiej (którą przyjąłem za centrum, nie wiem czy dobrze) mniej więcej podobnie.

No ale pomysł dwóch stadionów rozumiem, że upadł? To byłby dopiero debilizm.

Opublikowano

Cacek już jakiś czas temu spuścił z tonu i zadeklarował, że jest w stanie rozważyć propozycję stadionu na 18-22 tys., co w naszej sytuacji sportowej byłoby sensownym rozwiązaniem. 30 tys. przy obecnym poziomie nie dałoby się zapełnić nawet na mecze z L. Temat dodatkowych powierzchni handlowych to też już mocno nieaktualna sprawa.

Opublikowano

powierzchnia handlowa w takich miejscach jak stadion w naszych polskich realiach nie ma prawa bytu, przy Reymonta wolnej powierzchni która miała być wynajęta na biura i jakiś handel jest od (pipi)a i jeszcze trochę. Wszystko stoi puste, zikit który zarządzał stadionem chciał tam nawet przenieść siedzibę straży miejskiej i swoje biura żeby tylko nie stało to puste. W kauflandzie po drugiej stronie błoń jest kebab, sklep z lampami, sklep z bieliznom i jakiś pub.

Opublikowano
Wojewoda zamyka sektor gości na mecz z Widzewem
 

 

Po ostatnich wydarzeniach podczas meczu Lecha z Wisłą Kraków wojewoda Wielkopolski, Piotr Florek zdecydował się zamknąć sektor gości na Stadionie Miejskim w Poznaniu. Decyzja dotyczy następnego meczu z Widzewem Łódź i oznacza, że w tym czasie kibice z Łodzi nie będą mogli zasiąść na trybunach.
 
Jednym z powodów tej decyzji były zapewne race, które zostały odpalone zarówno w "Kotle", jak i w sektorze fanów Wisły. Jednak przede wszystkim na zamknięcie sektora gości "zapracowali" kibice z Krakowa, którzy sfrustrowani utratą jednej z fan postanowili dać upust swoich emocjom. Swoją drogą, to nie pierwszy raz kiedy kibice "Białej Gwiazdy" nie potrafią odpowiednio zachować się w Poznaniu. 
 
Poza tym zastanawiamy się o czym myślał Piotr Florek wydając taką, a nie inną decyzję. Okazuje się bowiem, za nieodpowiednie zachowanie fanów Wisły zapłacą... kibice Widzewa, którzy mieli w piątek przyjechać do Poznania, by dopingować swoją drużynę. Decyzja wojewody, do czego zdążyliśmy już się przyzwyczaić, jest nielogiczna. Wygląda na to, że po prostu wypadało coś zamknąć i padło na sektor gości. Cóż, najważniejsze, że wojewoda jest z siebie zadowolony. Prawdziwa służba wobec społeczeństwa

 

lechpoznan.net

Opublikowano

No i po konferencji, przecieki się potwierdziły. Obecnie wchodzi w grę wyłącznie jeden stadion i dwie możliwe lokalizacje - albo na żużlu, albo u nas na Piłsudskiego. Zadecydować mają względy finansowe, które mają zostać ocenione w wyniku eksperckich analiz na przestrzeni następnego tygodnia. Biorąc pod uwagę, że ci eksperci z UM to zapewne ci sami, którzy wybrali fikcyjną firmę do sporządzenia sondażu, to wynik jest już raczej znany. Najczęściej powtarzanym słowem na konferencji był "kryzys", co przy jednoczesnym braku jakiejkolwiek wzmianki na temat pojemności może sugerować, że ten jeden wspólny stadion też będzie na 15 tys. :woot:

 

Co do informacji powyżej, to przepraszamy za kibiców Wisły, już nie będziemy :(

Opublikowano

Na prawdę, Widzewiacy ciągle pod górkę :D

 

Do tego autorytet pedał rowerowy Pirog się wypowiada na FB jacy Ci kibice są źli... świat się kończy  :woot:

Gość Darude
Opublikowano (edytowane)

W Szczecinie też nikt nie chce zbudować stadionu ,ba nawet nie chcą piłki  bo przecież  lud potrzebuje basenów opery teatrów i pływających ogrodów i marketów .

Najgorsze jest to ,że większość to kupuje :confused: byle do 2050.

1208215719.jpg

Edytowane przez Darude
Opublikowano

po pierwszej polowie finalu PP powiem jedno: ja (pipi)e (pipi)a, nie wytrzymam! Jak mozna grac tak beznadziejnie?!? :wallbash: To jest glowny kandydat na mistrza, zdecydowany faworyt pucharu i przy okazji zespol z najwiekszym budzetem i najlepiej oplacanymi "pilkarzami" w kraju?!?! Przeciez gdyby nie indolencja Soboty i Cwielonga, to powinno juz byc 0:3! O, (pipi)a, pierwszej bramce to juz nawet nie mam sily pisac...

Jak po z(pipi)ce w przerwie od Urbana nie zaczna w koncu cos grac, to (pipi)a nie zdzierżę...

 

sorry, ze sie unioslem, ale nie wiem, kiedy ostatnio tak sie w(pipi)ilem patrzac na tych zidiocialych patalachow (a w(pipi)iam sie na nich w tym roku regularnie, praktycznie przy okazji kazdego meczu...). Najbardziej to mnie rozwala standardowy schemat przy pressingu (a raczej "pressingu") przeciwnika: pomoc -> obrona -> bramkarz-> daleki wykop -> strata 

 

No zesz (pipi)a, jak te palanty nie potrafia wyjsc spod pressingu- z calym szacunkiem- piasta, ruchu czy slaska, to jak oni do (pipi)a maja cos osiagnac w europie, jak ich przycisnie jakis zespol z niemiec, hiszpanii, czy chociazby nawet austrii/grecji/danii/norwegii??

Opublikowano

@tommi obawiam się że nie żadna Dania, Norwegia, Austria czy Grecja, ale raczej Kazachstan, Litwa, Finlandia, czyli kraje w których na piłkę nożną wszyscy mają wy(pipi)ane bo mają inne sporty narodowe.

Opublikowano (edytowane)

prawda jest taka, ze niezaleznie, na jakich przeciwnikow trafia nasze zespoly (kto by to obok Legii i Lecha nie byl), to najpozniej w drugiej polowie sierpnia zostanie juz tylko ekstraklasa do ogladania... Patrzac na ostatnie mecze w lidze jedynie Lechowi daje ew. jakies szanse na grupe w LE (pod warunkiem mega farta w losowaniu i w trakcie decydujacych meczy).

 

co do meczu jeszcze- poczulem, ze Legia moze jednak jakims cudem zdobyc ten puchar dopiero w momencie, kiedy do wejscia zaczal sie szykowac Patejuk i na szczescie sie sprawdzilo.

 

Z kolei najlepsza, najbardziej przemyslana i znamionujaca spore doswiadczenie akcja Legii w calym meczu to bylo przeturlanie sie Furmana po upadku i kontuzji barku zza linii bramkowej z powrotem na boisko, zeby sedzia musial wstrzymac gre na udzielenie mu pomocy  :)

Edytowane przez tommi___t
Opublikowano (edytowane)

Urban chciał oszczędzać piłkarzy. Chciał, żeby w Białymstoku byli wypoczęci. Ale oni sami najwyraźniej tego nie chcą, skoro koło 4 nad ranem można było spotkać Miroslava Radovicia i Danijela Ljuboję w klubie Enklawa, zamawiających drinki. 

Ich problem polega na tym, że w Enklawie był też wspomniany Leśnodorski i wszystko widział na własne oczy.

Radović spytał prezesa: - Może zamówić panu drinka?

Prezes nie skorzystał z tej dość bezczelnej i nietaktownej propozycji.

Edytowane przez Bartg
Opublikowano

stolyca :/:/

 

Ja bym ich dyscyplinarnie wy.(pipi)ał z klubu, jeszcze takie coś na oczach prezesa w obliczu meczy gdzie waży się przyszłość stołecznego klubu. Bo nie oszukujmy się - ewentualny brak mistrzostwa to wg mnie będzie koniec Legii w takiej formule jak obecnie. Drugi raz z rzędu tak frajersko stracić mistrza bez konsekwencji w naszym kraju nie przejdzie.

Gość Darude
Opublikowano (edytowane)

A potwierdzenie jest jakieś  ? :P Czy to ktoś tam ich może  widział  ,a sam był pijany i dopisał :D .Nie twierdzę ,że nie pili (nawet jak sobie walnęli drinka  ,czy tam 3 to co , od czasu do czasu można )jak ktos się w miarę dobrze prowadzi to raczej nie zaszkodzi.Chyba mi nie powiecie ,że wszyscy są święci i trenuja jak woły , dobrze się prowadzą.Pewnie jakby tak węszyć to by można było pozbierać piłkarzy  i założyć klub AA. :D

Edytowane przez Darude
Opublikowano

to nie o to chodzi że nie można iść do meczu do knajpy, tu chodzi o to że Legia walczy o tytuł, do końca zostało 5 kolejek, grają cienko i powinni się skupić na tym żeby te ostatnie mecze wygrać, bo jedna wpadka może zadecydować o tym że drugi raz z rzędu zostaną frajerami roku. to się bodajże profesjonalizm nazywa. ja, na miejscu kibiców ze Stolicy w tym momencie wymagałbym tego szczególnie.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...