Skocz do zawartości

Ninja Gaiden


Yap

Rekomendowane odpowiedzi

Pamięć już niestety nie ta:frog: Zapomniałem wczoraj o bodaj najbardziej upierdliwym czekpoincie w grze.Chodzi o katakumby. Trudni przeciwnicy na samym dole, potem równie trudny powrót do stacji sejwującej, a tuż przed nią wrzód na dupie w postaci odradzających się wciąż trzech łuczników:whyyy:Potraciłem tam wszystkie eliksiry, przez co szkieletor mnie udupił:dry:

Nic to jednak, skoro gra się genialnie i szpila wzbudza te same emocje co ongiś. Po każdej sesji odpalam sobie "rozbiegówkę" w Menu i wpatruję się jak urzeczony przez 10 minut co najmniej:

 

Tam naprawdę można uskuteczniać takie akcje:banderas:

Odnośnik do komentarza
12 godzin temu, maciekww28 napisał:

Mały tip. Jak pokonasz kościstego bossa wróć do katakumb na sam dół. Wpadnie mały bonus. Taki myk jest dostępny także w dalszych etapach po walce z takim jednym bossem

Dzięki za info. Ja już mało co pamiętam z tej gry,wszak grałem w nią w 2005 roku, ale pewnych nawyków nie zapomniałem jak np obowiązkowe trzymanie lewego triggera w stałym pogotowiu ( blok), oraz kontrolowanie lewitującej karmy i odpalanie superów przez przytrzymanie i puszczanie Y. Natomiast jeśli chodzi o to co i gdzie się łaziło, żeby coś zdobyć to już niestety z tym słabo u mnie. Najlepszym dowodem na powyższe jest to, że o tych łucznikach-upierdliwcach zupełnie zapomniałem. Pamiętam, że w późniejszym levelu natrafię na latające piranie, których swego czasu szczerze nienawidziłem...

Odnośnik do komentarza

Piranie to pikuś, chcesz tipa he he

Ogólnie są one wręcz stworzone do farmienia i dzięki nim możesz kupić full eliksirów 

 

Jak już kontrolujesz esencję zostaw sobie niebieską lub czerwoną i jakiegoś przeciwnika. Vigoorian flail + jaskółka i przy lądowaniu trzymać Y

:banderas:

Edytowane przez maciekww28
Odnośnik do komentarza

Na pirannie bierze się vigoriana albo broń rachel i spamuje UT - najpierw cios zeby rozwalic pare, ladujemy ut i jak tylko sie pojawia nowe sztuki podleca juz prawie do nas to ut, znowu ladujemy i znowu ut az do zakonczenia walki. Wpada wtedy tyle karmy przy braku obrażeń ze głową mała. 

Odnośnik do komentarza
W dniu 6.12.2017 o 06:56, Czezare napisał:

Pamięć już niestety nie ta:frog: Zapomniałem wczoraj o bodaj najbardziej upierdliwym czekpoincie w grze.Chodzi o katakumby. Trudni przeciwnicy na samym dole, potem równie trudny powrót do stacji sejwującej, a tuż przed nią wrzód na dupie w postaci odradzających się wciąż trzech łuczników:whyyy:Potraciłem tam wszystkie eliksiry, przez co szkieletor mnie udupił:dry:

Robiąc swojego KR runa na MN wykroiłem nieziemski wynik w katakumbach by ostatni łucznik zbił mnie z platformy. Ziałem chęcią mordu i zniszczenia, ale powtórzyłem podziemia jeszcze z dziesięć razy by wynik się zgadzał.

 

Kiedyś znałem rozmieszczenie każdej skrzynki, co się w niej znajdowało na danym poziomie trudności oraz wszystkie starcia liczone czasem w grze. Odświeżenie tej gry to jak granie w nowy za(pipi)isty tytuł. Wszystko tu gra. Przeciwnicy są brutalni i niegłupi, wyczekają cię jak trzeba, a jeśli już zaatakują to nie biorą jeńców, ale...kiedy już się ich wszystkich pozna i opanuje technikę gry stają się marionetkami w rękach gracza. Nawet na MN. 

 

Misje czwarta, szósta, siódma, dziesiąta, dwunasta, trzynasta i piętnasta to absolutne faworytki z moimi ulubionymi starciami z Almą i jej późniejszą wersją Awakened. Nie wspomnę o Marbus marathon na MN gdzie spotykamy dwie nie spotykane wcześniej klientki. Miazga.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Faktem jest, że gra mieli cyce na proszek nawet dzisiaj i to bez dwóch zdań. W ogóle to, że udało mi się ją ukończyć uważam za jeden z największych sukcesów w moim growym żywocie.

Wracając do piranii to wcale tak proste one nie są, bo bardzo trudno jak pamiętam było wyczuć moment rozpoczęcia komba, a potem UT. Jeśli za późno to wiadomo, kaplica, jeśli za wcześnie to też niedobrze, bo nawet dwie przyssane piranie potrafiły zgolić pasek życia o trzy czwarte...

Paskudne też były robale w Akweduktach. Chodzi mi o te żuki. Może same w sobie nie były groźne, ale w kupie bardzo niebezpieczne. Jak któryś z nich przykleił się do Ryu od czoła to w imię ojca i syna...

Odnośnik do komentarza

Ja wciąż liczę na zbiorczy remaster/remake. Zagadkowa jest np cisza wokół BC dwójki i trójki, ale nie mam złudzeń... jeśli do przyszłorocznego  E3 niczego się w tej materii nie dowiemy to będzie raczej niestety oznaczało ostateczne pogrzebanie tej zacnej marki :/

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Jaka ta gra jest trudna. Dark souls to latwizna przy tym. Holera da się jakoś kamere samemu ustawiać bo gine czesto gdy kamera szaleje. Noob ze mnie dajcie jakieś rady weteranów serii. 

 

Wersja we wstecznej na xbox one bardzo zacna nic się nie tnie i naprawdę jak na tak leciwy tytuł świetnie wygląda na 55 calach

Odnośnik do komentarza
  • 3 tygodnie później...

Udało się dorwać cyfrówkę, jestem w slasherowym niebie. Ta gra daje niesamowicie w kość, a jednocześnie każda porażka motywuje do tego, żeby tym razem w końcu przejść przez trudny fragment jak przecinak. Rewelacja, poproszę jeszcze NG2 we wstecznej i mogę umierać.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...