Tatramaster 0 Opublikowano 25 stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 25 stycznia 2008 oj duzo tego bylo ale ostatnio to need for speed pro street poprostu tragedia .... Cytuj Odnośnik do komentarza
Olsen 60 Opublikowano 25 stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 25 stycznia 2008 Getaway: Black Monday Pierwszą część przeszedłem i chciałem więcej niedawno kupiłem Black Monday i się mocno rozczarowałem... Ale cóż... kupiło się, więc trzeba przejść! Cytuj Odnośnik do komentarza
BartX 9 Opublikowano 25 stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 25 stycznia 2008 Hmmmm... ja na PS2 chyba ani jednej gry tak mocno nie żałowałem... no może tylko Red Faction 2 trochę mnie zawiodło. Miałem ogromnego smaka po pierwszej części i się nieźle na drugą nakręciłem, a tu... jak zwykle Cytuj Odnośnik do komentarza
spider242526 0 Opublikowano 25 stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 25 stycznia 2008 Najbardziej żałuję, że kupiłem WWE Smackdown Vs. RAW 2008 na X360. Przecież to niemal to samo co było w ubiegłym roku. Dopiero po zakupie dowiedziałem się, że nie warto tego brać, eh. 200 zeta do tyłu. Cytuj Odnośnik do komentarza
Guardian 5 Opublikowano 25 stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 25 stycznia 2008 Shadow of Rome. Po Onimushach napaliłem się na tę grę nieziemsko. Etapy chodzone na początku gry jeszcze dawały radę i napawały nadzieją na solidna wyżynkę, ale etapy na arenie i na wyścigach rydwanów znudziły potwornie. Skradanka Octavianusem to był jakiś niesmaczny żart. Jedyne, co według mnie, trzymało klimacik w tej grze to ściekająca po ramieniu krew. Szkada, że w części skradankowej nie odgrywało to żadnego znaczenia (może na wyższym poziomie trudności - nie wiem, nie doszedłem), ale aż się prosiło, by taki detal miał wpływ na rozgrywkę, szczególnie gdy w grę wchodziło przebieranie się. Octavianus przebrany za senatora z cieknącą po ramieniu krwią na pewno wzbudziłby większa podejżliwość, niźli ubrany w swój normalny strój. Cytuj Odnośnik do komentarza
raven_raven 12 013 Opublikowano 25 stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 25 stycznia 2008 Final Fantasy XII. Napaliłem sie na to, sprzedałem całą trylogię PoP-a, by mieć siano na FF XII i dupa, nie mam ochoty w to grać. Mam za to ochotę na PoP-a i FFX . Cytuj Odnośnik do komentarza
Banny 2 656 Opublikowano 25 stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 25 stycznia 2008 (edytowane) za trudny pewnie jest swego czasu, rzadko kiedy kupywałem/wymieniałem gry tak by później tego żałować, cos się nie podobało to sprzedawałem/wymieniałem. Edytowane 25 stycznia 2008 przez banny Cytuj Odnośnik do komentarza
raven_raven 12 013 Opublikowano 25 stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 25 stycznia 2008 Za trudny . Właśnie w tym problem, że nie dość, że system walki ssie (przy dobrze ustawionych gambitach po prostu chodzisz sobie od stworka do stworka) to jeszcze jest tak łatwo, że chodzę sobie od lokacji do lokacji. Gra jest piękna, ma świetną grafikę, swobodę, dobry voice-acting, ale ma tragiczną fabułę i polega na siekaniu stworków. Żeby to siekanie jeszcze było ciekawe... niestety, chodzimy sobie od stworka do stworka i tyle. Nie to, że gra jest zła. Jest lepsza od setek innych pozycji, ale jakoś trylogia PoPa mi bardziej przypasiła i żałuję, że skusiłem się teraz na FFXII. Cytuj Odnośnik do komentarza
mishka 5 Opublikowano 27 stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 27 stycznia 2008 Star Wars Bounty Hunter Def Jam Vednetta Cytuj Odnośnik do komentarza
Fan 1 Opublikowano 27 stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 27 stycznia 2008 Shadow of Rome. Po Onimushach napaliłem się na tę grę nieziemsko. Etapy chodzone na początku gry jeszcze dawały radę i napawały nadzieją na solidna wyżynkę, ale etapy na arenie i na wyścigach rydwanów znudziły potwornie. Skradanka Octavianusem to był jakiś niesmaczny żart. Jedyne, co według mnie, trzymało klimacik w tej grze to ściekająca po ramieniu krew. Szkada, że w części skradankowej nie odgrywało to żadnego znaczenia (może na wyższym poziomie trudności - nie wiem, nie doszedłem), ale aż się prosiło, by taki detal miał wpływ na rozgrywkę, szczególnie gdy w grę wchodziło przebieranie się. Octavianus przebrany za senatora z cieknącą po ramieniu krwią na pewno wzbudziłby większa podejżliwość, niźli ubrany w swój normalny strój. dla mnie to czołówka gier na PS2 . osobiście zawiodłem się na Red Faction2 i Primalu . Cytuj Odnośnik do komentarza
Lukastec 0 Opublikowano 27 stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 27 stycznia 2008 Syphon Filter IV bylo do kitu. Od razu sprzedalem. Cytuj Odnośnik do komentarza
Paweł_PS 0 Opublikowano 28 stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 28 stycznia 2008 Hmmm... nie kupiłem raczej takiej gry. Przed zdecydowaniem się na jakąś gre czytam jej recenzje i zawsze moje zakupy są przemyślane Cytuj Odnośnik do komentarza
White 23 Opublikowano 28 stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 28 stycznia 2008 Ja żałuję trochę Tekkena 5. Nie mam z kim weń grać, bo nikomu się nie podoba, a wiecie jak gra w singla w bijatyki szybko się nudzi. No i Batman Begins troche żałuje. Przegięta liniowość jak dla mnie. Cytuj Odnośnik do komentarza
Mr. Karma Clown 0 Opublikowano 4 lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 4 lutego 2008 Pride Fighting Championships Jako fan konfrontacji sztuk walki nie moglem przejść obojętnie kolo tego tytułu.... Teraz żałuje Cytuj Odnośnik do komentarza
mishka 5 Opublikowano 12 lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 12 lutego 2008 Devil May Cry 2 - w porownaniu z jedynka, moze isc na ryby ...nudna, beznadziejne lokacje i w ogole ee tam Cytuj Odnośnik do komentarza
zwyrodnialec93 0 Opublikowano 23 lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 23 lutego 2008 Ja żałuje zakupu True Crime Streets of LA. Totalne dno pod względem grafiki itp. Cytuj Odnośnik do komentarza
MoniqaPS2PSP 1 Opublikowano 23 lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 23 lutego 2008 PS2: Spartan total warrior- brzydka,nudna,schematyczna (do dziś nie rozumiem skąd tak wyoska ocena w PE!) Na siłę przeszłam 10 rozdziałów. DNO. Poza tym Resident evil outbreak 1 i 2,Tony Hawk's American wasteland, a na x360 viva piniata - spodziewałam się czegoś innego. Cytuj Odnośnik do komentarza
Canaris 304 Opublikowano 24 lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 24 lutego 2008 PS2: Spartan total warrior- brzydka,nudna,schematyczna (do dziś nie rozumiem skąd tak wyoska ocena w PE!) Na siłę przeszłam 10 rozdziałów. DNO. Poza tym Resident evil outbreak 1 i 2,Tony Hawk's American wasteland, a na x360 viva piniata - spodziewałam się czegoś innego. :evil: spalić heretyczke !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :evil: Spartan to czołówka gier na PS 2 !!! ( była by lepsza tylko gdyby był to Centurion Total Warrior ) nie jest może jakoś specjalnie angażująca umysłowo ale adrenalina i miód tryska każdą szczeliną telewizora i konsoli :D graficznie nawet po takim czasie robi wrażenie Cytuj Odnośnik do komentarza
Czoperrr 5 068 Opublikowano 24 lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 24 lutego 2008 Dokładnie, Spartan Total Warrior to jedna z moich ulubionych gier na PS2. Klimat niesamowity, setki przeciwników do wyrżnięcia...Jedynie misja z eskortą alchemika była trochę irytująca. Cytuj Odnośnik do komentarza
firana140 621 Opublikowano 24 lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 24 lutego 2008 ostatnio odnalazłem za biurkiem do kompa pudełko z FFX-2 XD zapomniałem juz ze to kupiłem niech sam fakt że przez 10 miesiecy spedzilem z tym szpilem 5 moze 10 godzin świadczy jak bardzo żąłuje kupna ;f Cytuj Odnośnik do komentarza
Czoperrr 5 068 Opublikowano 25 lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 25 lutego 2008 Za biurkiem Nie dbasz o gry. Osobiście FFX-2 też mi nie podszedł, pożyczyłem kiedyś od kumpla, pograłem może z dwie godziny i oddałem. Co innego FFX, który jest świetny. Cytuj Odnośnik do komentarza
are91 0 Opublikowano 26 lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 26 lutego 2008 Zazwyczaj kupuję gry które muszą by dobre (świadczą o tym ich oceny i ogólny status hitu), i raczej się na nich nie zawodzę. Nigdy nie żałowałem, że kupiłem jakąś grę, kilka jednak nie spełniło moich oczekiwań (ale że nie kosztowały dużo to nie było po co rozpacza). Było to np. FF X-2. Po świetnej X robi kiepskie wrażenie, szczególnie, że klimat poprzedniczki poszedł się kochać, prym wiedzie panna idiotka Rikku, Yuna (przynajmniej na początku gry) jest zupełnie inną osobą. Sam fakt, że grę mam już od co najmniej 1,5 roku i nie wiem czy doszedłem do połowy (choc im dłużej grałem tym było ciekawiej, to lepsze gry odwracały skutecznie moją uwagę). Tekken 4 także był średniawy (grając w T5 widzę to jeszcze wyraźniej), a na psp okrzyczane Killzone nieco mnie zawiodło, zbyt mało akcji zespołowych, przydałby się 4 osobowy team do kontroli czy coś takiego. nie mówię że gra jest zła, tylko ze w prasie leciały oceny 8/9, a dla mnie to jedynie 7/8. K na PS2 bardziej mi się podobał. Cytuj Odnośnik do komentarza
Zarzykzgr 0 Opublikowano 7 marca 2008 Udostępnij Opublikowano 7 marca 2008 Ja żałuję, że kupiłem NFS Pro Street (PS2).Czytając recenzję NFS MW myślałem, że jest tragiczna, ale mile mnie zaskoczyła. Spodobała mi się i przeszedłem ją na 100%. Natomiast z PS myślałem, że będzie podobnie, ale było inaczej. Kupiłem, odpaliłem, zobaczyłem, wyłączyłem, schowałem i już nigdy nie włączyłem. Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość Ofeck Opublikowano 8 marca 2008 Udostępnij Opublikowano 8 marca 2008 Ja sie zawiodlem na Kessenie II - po prostu gra okazala sie nie tym co sobie wyobrazalem. Kiedys podniecilem sie recenzja pierwszego Kessena ale po latach ta gra tylko traci. Jednak zaplacilem za nia tylko 22 zl wiec wyglada ladnie w kolekcji. Cytuj Odnośnik do komentarza
IROwiec 0 Opublikowano 12 marca 2008 Udostępnij Opublikowano 12 marca 2008 LoTR: Powrót Króla -aaa!?! Nie kupujcie tegooo! badziew Nie zgodzę się. Dla fanów powieści/filmu to bardzo smaczny kąsek (wiem z praktyki). A nawet dla mnie, osoby, która raz miała do czynienia z filmem gra jest całkiem znośna. Ale jak wiadomo - gusta, guściki Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.