Nekrokatolik 0 Opublikowano 23 marca 2008 Udostępnij Opublikowano 23 marca 2008 urodzinowe przygody kubusia puchatka dla brata 4 letniego ale nawet on walnął grę w kąt chociaż jest wielkim fanem kubusia a ja zagrałem raz to w 2 h pszeszedłem i żadnej radości Cytuj Odnośnik do komentarza
segal258 0 Opublikowano 29 marca 2008 Udostępnij Opublikowano 29 marca 2008 A ja powiem coś co pewnie załamie psychicznie nie jednego z was . Dobrych kilka lat temu kupiłem sims jedynke na ps2. <_< Nawet nie musze pisać jak bardzo do teraz tego żałuje. Wszystkich ludzi którym podobały sie simsy i kupują te z(pipi)ane dodatki cały czas najchętniej bym na(pipi)ał po pysku czymś ciężkim :krzeslem: Cytuj Odnośnik do komentarza
wiedziu 0 Opublikowano 29 marca 2008 Udostępnij Opublikowano 29 marca 2008 w Sims2 (PS2) gram do dzis z Zona na emulacji PS3 i nie mam tej grze nic do zarzucenia ,natomiast najwieksze i najnudniejsze (pipi) w jakie gralem to zdecydowanie The Getaway : Black Monday.O ZGROZO.Wlasciwie jako fan residentow nie moglem rowniez zniesc ani przelknac RE:Outbreak (padaka!).Wiecej grzechow nie pamietam.Moze tylko z dupy tryb CO-OP w LOTR : 3rd Era. Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość Ofeck Opublikowano 30 marca 2008 Udostępnij Opublikowano 30 marca 2008 Ja wczoraj na allegro zamowilem Ring of Red i Mark of Kri, jeszcze nie zaluje bo nie gralem, ale jak ktos ma jakies opinie na temat tych tytulow to moglby cos skrobnac. Cytuj Odnośnik do komentarza
yabol69 1 Opublikowano 30 marca 2008 Udostępnij Opublikowano 30 marca 2008 (edytowane) Ja żałuję zakupu Killzone'a. Niestety. Byłem na nią napalony jak dzika świnia ale jednak miała, jak dla mnie, zbyt przymulaste tempo rozgrywki. Minusów jako takich w niej nie widzę. Jest fajna, widziałem jak brat przechodzi, ale to nie dla mnie... Poza tym, mniej więcej w tym samym czasie zakupiłem Project: Snowblind. Tytuł wszechniedoceniany, ale kozacki, że ho ho. i to był gwóżdź do trumny zwanej Killzone Edytowane 30 marca 2008 przez yabol69 Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość pawel_k Opublikowano 30 marca 2008 Udostępnij Opublikowano 30 marca 2008 (edytowane) Ja wczoraj na allegro zamowilem Ring of Red i Mark of Kri, jeszcze nie zaluje bo nie gralem, ale jak ktos ma jakies opinie na temat tych tytulow to moglby cos skrobnac. Ja właśnie gram w Mark of Kri, nie jest może coś niesamowitego ale gra ma swój własny ciekawy klimat, dość innowacyjne sterowanie i ciekawe akcje. sam główny bohater to moim zdaniem brutalnością może konkurować z Kratosem ogólnie fajny mix gry akcji ze skradanką ale też gra jest trochę zbugowana - 2 pierwsze poziomy były ok, w trzecim zabili mnie niewidzialni wrogowie, zobaczyłem ich dopiero jak dostałem strzałą z łuku która mnie ostatecznie zabiła. do tego dropy animacji w trzecim poziomie są czasem niesamowicie drażniące. ale ogólnie jest do dobra pozycja z aspiracjami na bardzo dobrą Edytowane 30 marca 2008 przez pawel_k Cytuj Odnośnik do komentarza
Ken Marinaris 372 Opublikowano 30 marca 2008 Udostępnij Opublikowano 30 marca 2008 Ja wczoraj na allegro zamowilem Ring of Red i Mark of Kri, jeszcze nie zaluje bo nie gralem, ale jak ktos ma jakies opinie na temat tych tytulow to moglby cos skrobnac. RING OF RED to wedlug mnie stara ale bardzo fajna gra,przechodzilem ja 2 razy.Jest jakby niedokonczona i mozna by ulepszyc to i tamto,ale jak powiedzialem,bardzo milo ja wspominam. GRY,KTORYCH KUPNA ZALUJE TO: 1)STATE OF EMERGENCY pamietam jak dzis ,wydalem na nia 150 zeta w Empiku,pogralem troche i nuda...,ech szkoda czasu. 3)DEVIL MAY CRY 2 kupile napalony jedynka i ukonczylem w jeden wieczor,poza tym nuda,nuzyzna...jakies strzelanie ,wymachiwanie mieczykiem,nie ma glebi takiej jak w czesci pierwszej,zrazony tym badziewiem do serii juz nigdy nie wrocilem,choc ciagle mam czesc pierwsza gry 2)MORTAL KOMBAT DEADLY ALLIANCE nie wiem za co ta gra dostala tak wysoka ocene,szczerze powiem,ze nie lubie serii(chaotycznosc walki i te glupie wrzaski doprowadzaja mnie do szalu) 4)SUMMONER na PS2,naprawde probowalem to przejsc,ale sorry,w koncu nie wytrzymalem i sie poddalem 5)RISE TO HONOUR z jetem li,chodzona bijatyka niby ale np. takie Gekido na PSXa bije ja na glowe Wiecej teraz nie pamietam,choc pewnie jeszcze sporo moglym wymienic Cytuj Odnośnik do komentarza
Krakers 4 Opublikowano 30 marca 2008 Udostępnij Opublikowano 30 marca 2008 Soul Calibur III - w tak zbugowany i zrąbany systemowo syf dawno nie grałem... Cytuj Odnośnik do komentarza
raven_raven 12 013 Opublikowano 30 marca 2008 Udostępnij Opublikowano 30 marca 2008 (edytowane) A ja sobie Soul Calibur 3 właśnie kupiłem i mi się naprawdę podoba... Wiele trybów dla jednego gracza (nie to co Tekken), widowiskowa gra, każda postać odmienny styl walki. Ładna grafika i ogólnie dobrze się gra. Ale to jest opinia zwykłego gracza, nie maniaka bijatyk. Edytowane 2 kwietnia 2008 przez raven_raven Cytuj Odnośnik do komentarza
sir_ryszard 80 Opublikowano 31 marca 2008 Udostępnij Opublikowano 31 marca 2008 (edytowane) Poza wspomnianymi już w tym temacie grami, które okazały się dla mnie totalnym nieporozumieniem przyszła kolej na Pro Evolution Soccer 6. Miałem już stosowne doświadczenie w kupowaniu crapów, więc myślałem że tym razem, ze stosownym dystansem i podejściem uda mi się uniknąć choć częściowo wpadki. Czytałem recenzje, opinie, oglądałem filmiki, mimo niepochlebnych ocen myślałem sobie, że i tak będę popylał, że niedociągnięcia nie będą tak drastyczne, że zaakceptuję rozgrywkę. Ta mocna ósemka musi być, po poprzednich świetnych częściach można było spodziewać się solidnego rzemiosła. Przyszedł moment zakupu - 179 zicos i Żurawski z tekstem "Polecam najlepszą grę piłkarską". Niestety, kicha po całym dole. Po tym tytule nie nabyłem już Pro Evolution Soccer 2008. Seria skończyła się dla mnie na części piątej, która jest wspaniała, mega-grywalnie-miodna. Cioram w nią po dziś dzień, a PESowi 6 i kolejnym serdecznie dziękuję. Nabrałem ogromnego dystansu, ale i tak nie mam czego żałować ponieważ żeby przekonać się o danej grze, należy ją nabyć i samemu ocenić pracę developerów. Jednego razu jest dobrze, drugiego źle i tego zjawiska nie wypleni się. Dziękuję za uwagę. Edytowane 31 marca 2008 przez sir_ryszard 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
ogicool 43 Opublikowano 31 marca 2008 Udostępnij Opublikowano 31 marca 2008 A ja sobie Soul Calibur 3 właśnie kupiłem i mi się naprawdę podoba... Wiele trybów dla jednego gracza (nie to co Tekken), widowiskowa gra, każda postać odmienny styl walki. Ładna grafika i ogólnie dobrze się gra. Ale to jest opinia zwykłego gracza, nie maniaka bijatyk. Hm, żałuję kupna Colina McRae Rally 04, może gra nie jest taka tragiczna, ale 3 MB na save!? wpis! Soul Calibur 3 nie nudzi mi się(na dwa pady) Colin nie na moje trzesące sie ręce(wymieniłam) Cytuj Odnośnik do komentarza
MoniqaPS2PSP 1 Opublikowano 1 kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 1 kwietnia 2008 (edytowane) PS2: Spartan total warrior- brzydka,nudna,schematyczna (do dziś nie rozumiem skąd tak wyoska ocena w PE!) Na siłę przeszłam 10 rozdziałów. DNO. Poza tym Resident evil outbreak 1 i 2,Tony Hawk's American wasteland, a na x360 viva piniata - spodziewałam się czegoś innego. :evil: spalić heretyczke !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :evil: Spartan to czołówka gier na PS 2 !!! ( była by lepsza tylko gdyby był to Centurion Total Warrior ;) ) nie jest może jakoś specjalnie angażująca umysłowo ale adrenalina i miód tryska każdą szczeliną telewizora i konsoli ;) graficznie nawet po takim czasie robi wrażenie Skończę na stosie jak Joanna D'arc.. Cóż poradzę,że mi nie podeszła Z wysoko ocenianych gier żałuje jeszcze zakupu Urban regin. tez wg. was wypas? Poza tym, mniej więcej w tym samym czasie zakupiłem Project: Snowblind. Tytuł wszechniedoceniany, ale kozacki, że ho ho. i to był gwóżdź do trumny zwanej Killzone Killzone przereklamowany ale ogółem dobry. Zdecydowanie Project Snowblind to niedoceniona gra. Niestety za krótka:( Po dwóch wieczorkach i obejżeniu napisów końcowych pomyślałam WTF? to juz koniec? Edytowane 1 kwietnia 2008 przez MoniqaPS2PSP Cytuj Odnośnik do komentarza
segal258 0 Opublikowano 1 kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 1 kwietnia 2008 cytat: Skończę na stosie jak Joanna D'arc.. Cóż poradzę,że mi nie podeszła Z wysoko ocenianych gier żałuje jeszcze zakupu Urban regin. tez wg. was wypas? Jak dla mnie urban reign było zaj.ebi.ste(to nie jest gra dla dziewczynek ) Cytuj Odnośnik do komentarza
MoniqaPS2PSP 1 Opublikowano 3 kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 3 kwietnia 2008 Jak dla mnie urban reign było zaj.ebi.ste(to nie jest gra dla dziewczynek ) znowu jestem traktowana jak ktoś gorszy bo jestem kobietą. Urban nie jest dla mnie gra trudną. a juz na pewno nie zasługuje na ocenę 9 ;D Cytuj Odnośnik do komentarza
wiki1993 539 Opublikowano 4 kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 4 kwietnia 2008 Poza tym, mniej więcej w tym samym czasie zakupiłem Project: Snowblind. Tytuł wszechniedoceniany, ale kozacki, że ho ho. i to był gwóżdź do trumny zwanej Killzone IMO Project: Snowblind ssie na całej linii, beznadziejne sterowanie, wkur.wiający poziom trudności (a Blacka na hardzie przeszedłem), co misję rzucają nas w jakieś niepowiązane ze sobą miejsca. Fajnie jest co prawda włączyć Ballistic Shieldings i wbić się w tłum przeciwników rozwalając ich atakami melee, ale to mi nie wystarcza. Ta gra ma kilka naprawdę niezłych patentów, ale IMO najbardziej rozkłada ją skopane sterowanie. Co innego Killzone - świetna gra, podobno ślamazarne tempo rozgrywki jakoś mi się nie udzieliło (może dlatego, że odkąd odkryłem Rico grałem tylko nim ). Naprawdę mnie wciągnęła, bardzo dobra gra Cytuj Odnośnik do komentarza
Saunter 3 Opublikowano 4 kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 4 kwietnia 2008 (edytowane) Ja w swoim życiu kupiłem tylko jedną grę, której później żałowałem. Było to UEFA Champions League 06-07 na 360. Sama gra była całkiem ok, grało się nieźle, trochę życia mi wyrwała, ale zapłaciłem za nią 200 zł, bo kupiłem od razu po premierze, bo byłem napalony po demie. Później jak patrzyłem jak spada cena na łeb na szyję, a ja sprzedałem ją za ok 45 zł to boli mnie serce. Zdecydowanie odradzam kupować przęciętno-dobrych gier po premierze. Ale przynajmniej czegoś się w życiu nauczyłem i zawsze teraz odczekam miesiąc, dwa i parę dyszek w kieszeni więcej. EDIT: Kurna, nie zauważyłem, ze to temat z działu PlayStation 2;) Ale UEFA wyszła i na PS2, więc możecie mnie rozgrzeszyć Edytowane 4 kwietnia 2008 przez Saunter Cytuj Odnośnik do komentarza
kulak4 12 Opublikowano 19 kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 19 kwietnia 2008 Pierwszy raz się zawiodłem na kupionej grze (pomimo bardzo pozytywnych recenzji w PE) grając w Conflict: Desert Storm. Minusy? Kompletnie SCHRZANIONA AI, (przykład - celuje sobie z rakietnicy, żeby zniszcyć jakąś rakietę, a tu mój kompan w momencie wystrzelenia pocisku radośnie wbiega między celownik...Save'a brak, restart misji konieczny. O głupich zachowaniach typu "stoję i czekam aż mnie zarąbią" nie wspomnę...), beznadziejny system celowania (autolockowanie ssie), niezbyt dobra grafika, minimalna grywalność, momentami przesadzony poziom trudności (wynikający również z błędów). Nie wiem, za co ta gra dostała bodajże 8 w PE (za ładne oczy?), ale 4 i metka crapa to jedyne, na co to "dzieło" zasługuje. Może w mullti na czterech jest zabawnie, ale to za mało... Po przejściu 3 misji NIE MAM ZAMIARU WIĘCEJ GRAĆ W TĄ GRĘ! Cytuj Odnośnik do komentarza
raven_raven 12 013 Opublikowano 21 kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 21 kwietnia 2008 No, może zaczniemy zajeżdżać jeszcze starsze gry. Wszystkie z PSX'a to z miejsca crapy, szczątkowa AI i brak save'a dyskfalifikują je z miejsca! Bez jaj, ja rozumiem, że w dobie Gears of War można narzekać na poprzednie generacje, ale w czasach gdy gra wyszła była bardzo dobra, sam całą z przyjemnością skończyłem (prawda że na PC, ale jakaś wielka różnica chyba nie była). Cytuj Odnośnik do komentarza
ogicool 43 Opublikowano 21 kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 21 kwietnia 2008 (edytowane) Serious Sam 2: Second Encounter nie spodziewałam sie niczego nadzwyczajnego po tej odmóżdżającej grze, ale nie sądziłam że aż tak bardzo można skopiować część pierwszą (tamta dawała mi troche zabawy i adrenaliny), nie dodając nic ciekawszego, zabawniejszego od poprzedniczki, nuuuuuda a już walka z ostatnim bossem to czasochłonna zabawa w berka i zero satysfakcji w finiszu, błe poszła do wymiany:) Edytowane 21 kwietnia 2008 przez ogicool Cytuj Odnośnik do komentarza
Sephi 0 Opublikowano 22 kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 22 kwietnia 2008 Seek and Destroy... W ogóle nie wiem co to za shit skąd on się wziął i w ogóle... ale to już nie był mój wybór i nie moje pieniądze ... co nie zmienia faktu że to kompletna kapa... Cytuj Odnośnik do komentarza
kondzio191 0 Opublikowano 29 maja 2008 Udostępnij Opublikowano 29 maja 2008 Metal Gear Solid 3: Snake Eater - szukałem perełek i najlepszych gier na PS2 i kupiłem MGS3:SE i masakrycznie się zawiodłem. Kamera, modele broni i ogólnie strasznie statyczna rozgrywka. Może i fabuła była piękna i wciągająca, ale ogólnie nawet jej nie skończyłem, zatrzymałem się przy The End, moim zdaniem strasznie trudno pokonać tego starego snajpera przy takiej kamerze. Kiedyś na pewno powrócę do tej gry, ale następnym razem poczytam i będę wiedział żeby kupić MGS3:S (bo to podobno poprawiona wersja, kamera itp.) Cytuj Odnośnik do komentarza
segal258 0 Opublikowano 29 maja 2008 Udostępnij Opublikowano 29 maja 2008 Metal Gear Solid 3: Snake Eater - szukałem perełek i najlepszych gier na PS2 i kupiłem MGS3:SE i masakrycznie się zawiodłem. Kamera, modele broni i ogólnie strasznie statyczna rozgrywka. Może i fabuła była piękna i wciągająca, ale ogólnie nawet jej nie skończyłem, zatrzymałem się przy The End, moim zdaniem strasznie trudno pokonać tego starego snajpera przy takiej kamerze. Kiedyś na pewno powrócę do tej gry, ale następnym razem poczytam i będę wiedział żeby kupić MGS3:S (bo to podobno poprawiona wersja, kamera itp.) Mam nadzieje że nigdzie nie podawales adresu bo za taką wypowiedz fanboje potrafią zrobić krzywde Jedyna gra którą kupiłem i uważam to za wielki błąd to the sims(dawno to było, młody byłem i chciałem sobie zbudować dom ) i nie musze chyba mówić czemu . Cytuj Odnośnik do komentarza
Baqś 0 Opublikowano 29 maja 2008 Udostępnij Opublikowano 29 maja 2008 Metal Gear Solid 3: Snake Eater - szukałem perełek i najlepszych gier na PS2 i kupiłem MGS3:SE i masakrycznie się zawiodłem. Kamera, modele broni i ogólnie strasznie statyczna rozgrywka. Może i fabuła była piękna i wciągająca, ale ogólnie nawet jej nie skończyłem, zatrzymałem się przy The End, moim zdaniem strasznie trudno pokonać tego starego snajpera przy takiej kamerze. Kiedyś na pewno powrócę do tej gry, ale następnym razem poczytam i będę wiedział żeby kupić MGS3:S (bo to podobno poprawiona wersja, kamera itp.) , młody byłem i chciałem sobie zbudować dom ) i nie musze chyba mówić czemu . Bo nie miałeś własnego:D? Cytuj Odnośnik do komentarza
malin1976 110 Opublikowano 29 maja 2008 Udostępnij Opublikowano 29 maja 2008 A ja popieram kolegę że MGS 3 ssie na całej linii . Zaraz wszyscy po mnie pojadą bo napiszę że dwójka była lepsza . W trójce cały ten leśny klimat , żarcie żab , naprawa złamanych kości ala Hoży doktorzy wg mnie jest do bani . Dwójka podobała mi się o wiele bardziej i wracałem do niej kilka razy . A porzeracz żab raz skończony trafia na półkę się kurzyć . Oczywiście porównuję tylko gry na Pleja 2 . Cytuj Odnośnik do komentarza
ashka 219 Opublikowano 29 maja 2008 Udostępnij Opublikowano 29 maja 2008 I ja miałam podobne odczucia przy MG3 i tez go nie skończyłam, a MGS2 zdecydowanie bardziej mi się podobał. Więc nie jesteście sami. Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.