Opublikowano 15 maja 201113 l pajgi: http://www.filmweb.pl/serial/Jim+Profit-1996-95087 Jeden z najbardziej ryjących mój ówczesny, młody mózg seriali dzięki
Opublikowano 15 maja 201113 l Kurfa, oglądam ostatnio Shameless, wersję US. Po paru pierwszych odcinkach było nieźle, aczkolwiek bałem się, że twórcom skończą się pomysły. Nic z tego. Im dalej tym lepiej, a odcinek z trzema jajami ojca-pijaka i jego monologiem na tenże temat był po prostu fenomenalny. e: no i skończyłem. Świetny serial, cały czas trzymający wysoki poziom. Pozostaje czekać na drugi sezon. Edytowane 29 maja 201113 l przez qb3k
Opublikowano 28 czerwca 201113 l Oglądał ktoś "American Dad"? Bo skończyłem już Futurame, teraz kończę Family Guya a Simpsonowie do mnie nie przemówili za bardzo i zastanawiam się nad tym serialem. Polecacie?
Opublikowano 28 czerwca 201113 l Dużo słabsze od Family Guya, ale czasem zaśmiać się można. Ale na pewno nie, żeby oglądać jeden odcinek za drugim.
Opublikowano 18 lipca 201113 l Z serialów które obejrzałem i które bardzo mi się spodobały to: Lost, House, Prison Break, Dexter i Walking Dead. Co możecie mi innego polecić (mogą być też starsze, bo nigdy nie byłem z serialami na bieżąco)? A z tych śmiesznych to uwielbiam Scrubs oraz Kasia i Tomek. Są jeszcze jakieś godne uwagi (oprócz Dwóch i pół, Friends'ów oraz How I met your mother)?
Opublikowano 18 lipca 201113 l Z serialów które obejrzałem i które bardzo mi się spodobały to: Lost, House, Prison Break, Dexter i Walking Dead. Co możecie mi innego polecić (mogą być też starsze, bo nigdy nie byłem z serialami na bieżąco)? Breaking Bad, GOT, Luther, Boardwalk Empire Edytowane 18 lipca 201113 l przez sprite
Opublikowano 18 lipca 201113 l Oprocz tego The Wire, The Shield, Deadwood, OZ, Six Feet Under, Mad Men, The Sopranos
Opublikowano 18 lipca 201113 l A z tych: The Wire, The Shield, Oz, Breaking Bad (które toczą się wokół jednego tematu) to który najlepszy (najbardziej wciągający, trzymający w napięciu)? Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi odpowiedzi.
Opublikowano 18 lipca 201113 l Z tych seriali ktore wymienilismy naprawde na dobra sprawe nie da sie powiedziec ktory jest najlepszy (obiektywnie patrzac). Jest jedynie kwestia gustu i tego kto najbardziej lubi dany serial. A te seriale nie tocza sie wokol jednego tematu, kazdy z nich jest inny. Jesli chodzi jednak o te kryteria ktore podales, to raczej Breaking Bad. Jest w nim masa cliffhangerow itp. itd. wiec najbardziej trzyma w napieciu. Pod wzgledem wciagniecia to mnie kazdy z nich wciagnal. Na drugim miejscu pod tym wzgledem postawilbym The Shield (cliffhangerow itp). OZ trzyma w napieciu juz nie samymi zwrotami akcji, a wieziennym klimatem i zrytymi sytuacjami. The Wire jest najbardziej realistyczne z tych 4 - i wlasnie na tym polega jego magnetyzm. Sama fabula jednak oczywiscie nie trzyma az tak w napieciu jak w BB, bo tworcow "ograniczylo" realistyczne ujecie tematu. Klimat az tak ostry jak w OZ nie jest - co jest zreszta logiczne, wiadomo ze w wiezieniu jest ostrzej. Tak na dobra sprawe to kazdy z wymienionych seriali jest wybitny, jest to czolowka najlepszych seriali i kazdy powinien sam je sprawdzic jesli nie chce zeby ucieklo mu cos wspanialego (w dalszym ciagu oczywiscie istnieje szansa ze moze mu nie podpasowac ktorys z nich, bo mimo wszystko kazdy z nich jest inny). Edytowane 18 lipca 201113 l przez Yabollek007
Opublikowano 5 sierpnia 201113 l Ja obejrzałem The IT Crowd. Świetny serial komediowy. Jak wszystkie brytyjskie produkcje jest mocno przerysowany i absurdalny. Szkoda, że tylko 3 sezony są genialne a każdy ma jedynie po 6 odcinków. Ostatni 4 sezon nie był już tak dobry jak poprzednie i nie wszystko było śmieszne.
Opublikowano 6 sierpnia 201113 l Musisz mieć małe doświadczenie z brytyjskimi produkcjami żeby tak o nich generalizować. Ja nadrabiam właśnie tamtejsze produkcje i wymienić mogę tytuły, które każdy fan dobrych seriali koniecznie musi obejrzeć. Luther i The Shadow Line to świetne kryminały, obok nich Life on Mars (ten akurat faktycznie jest przerysowany), kryminał ale osadzony w latach 70tych. I obyczajowo-kostiumowy Dawnton Abbey. Przynależność gatunkowa może zrażać, ale to najlepszy serial stylizowany jaki oglądałem. Kto tam nie ma czego oglądać, to te polecam gorąco i w ciemno ściągać możecie. Serio, w brytyjskich produkcjach jest w czym przebierać, jedyny ich problem to niska popularność przez to, że nie ma ich na streamach megavideo.
Opublikowano 6 sierpnia 201113 l Fajny był zakończony właśnie sezon. Lamborghini Aventador Ale angielskimi produkcjami na serio warto się zainteresować.
Opublikowano 7 sierpnia 201113 l Muszę po nadrabiać zaległości w serialach, bo z w miarę świeżych rzeczy oglądałem tylko Prison Break i House M.D. Ciekawi mnie Oz i The Shield, no i Lost nad którym się wszyscy spuszczają. A jeżeli chodzi o mój ulubiony serial to jest to "Po tamtej stronie" ("The outer Limits"), pamiętam, że oglądałem kiedyś każdy odcinek z wypiekami. A co do brytyjskich, to " `Allo `Allo !" Edytowane 7 sierpnia 201113 l przez Kazub
Opublikowano 10 sierpnia 201113 l Luther i The Shadow Line to świetne kryminały, obok nich Life on Mars (ten akurat faktycznie jest przerysowany), kryminał ale osadzony w latach 70tych. Jak polecasz Life on Mars, to od razu podrzucaj kontynuację , czyli Ashes to ashes Klimat w tych dwóch serialach jest za(pipi)isty. A audi quattro rządzi
Opublikowano 10 sierpnia 201113 l No, przyznam szczerze, że polecam, bo to dobry serial co potrafię dostrzec i docenić, ale nie mam w niego aż tak dużej wczuwy i jeszcze nawet pierwszego sezonu nie skończyłem. Co do pozostałych natomiast, sumienie mam czyste, oglądałem i uwielbiam.
Opublikowano 10 sierpnia 201113 l The Wire czy The Shield, co polecacie zacząć? Edytowane 10 sierpnia 201113 l przez Pavlis
Opublikowano 11 sierpnia 201113 l bez sensu, oba sa swietne i mimo teoretycznie zblizonej tematyki zupelnie odmienne. wire jest 'dostojniejsze', the shield to ostra jazda.
Opublikowano 11 sierpnia 201113 l Też chce wiedzieć. Który najpierw i DLACZEGO ? the shield, bo przypomina typowe seriale: jest bardzo dobrze zarysowany, główny bohater, wokół którego wszystko się obraca jest wartka akcja z różnymi cliffhangerami the wire jest trudniejsze w odbiorze, dlatego też lepiej zacząć od produktu przystępniejszego i trochę bardziej luźnego w podejściu do realizmu (cudowne zbiegi okoliczności)
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.