django 549 Opublikowano 19 marca 2011 Opublikowano 19 marca 2011 Amerykańska wersja The Office jest mocno (pipi)owa? Bo własnie skonczylem brytyjczyka i mi sie bardzo podobalo. Świetnie napisana rzecz. Cytuj
ogqozo 6 574 Opublikowano 19 marca 2011 Opublikowano 19 marca 2011 Nie jest w ogóle, kto ci coś takiego powiedział? Na początu ma momenty, że się człowiek zastanawia, czy nie jest lepsza od brytyjskiej, z paru powodów. Później dotyka ją tradycyjne zdrętwienie niektórych wątków, no ale BBC nie bez powodu robi seriale po góra 18 odcinków i kończy. Sitcomy już tak mają. Zresztą jak coś pisane przez Steve'a Carrella czy Ricky'ego Gervaisa może być (pipi)owe? Cytuj
django 549 Opublikowano 19 marca 2011 Opublikowano 19 marca 2011 No wlasnie slyszalem, ze dosc szybko sie robi słabo. Póki bazują na oryginale jest ok, ale nie wiem czy chce mi sie drugi raz to samo oglądać ze zmienionymi mordami. Cytuj
ogqozo 6 574 Opublikowano 19 marca 2011 Opublikowano 19 marca 2011 Pierwsze 2-3 odcinki są takie same. Później jest coraz bardziej "inaczej". Ja tam miałem sporo radochy z drugiego sezonu. Cytuj
krusejder 1 Opublikowano 19 marca 2011 Opublikowano 19 marca 2011 Ostatnio, po obejrzeniu kilku odcinków w Polsacie, zacząłem oglądać "Kości", od pierwszego sezonu. Ciekawe zagadki, ale przede wszystkim świetna ekipa jeśli chodzi o charaktery i wynikające z tego śmieszne sytuacje. Bones i Booth, wiadomo, klasa, najlepszą parę bohaterów opiera się na przeciwieństwach wzorem Scully i Muldera. Lubię też Hodginsa i jego antysystemowe podejście do świata. Wciąga mnie praca speców z Instytutu Jeffersona. Wadą serialu jest to, że niewiele jest śledztw naprawdę zostających w pamięci, uwaga widza oscyluje bardziej wokół osobowości i relacji bohaterów. Cytuj
Figaro 8 300 Opublikowano 21 marca 2011 Opublikowano 21 marca 2011 <br />Amerykańska wersja The Office jest mocno (pipi)owa? Bo własnie skonczylem brytyjczyka i mi sie bardzo podobalo. Świetnie napisana rzecz.<br /><br /><br /><br /> Amerykański Office jest genialny. Pierwsze 3 sezony bezbłędne, od 4 tyci gorszy, 5 słaby ale ma momenty, od 6-tego kiepsko... Cytuj
Mordechay 680 Opublikowano 1 kwietnia 2011 Opublikowano 1 kwietnia 2011 (edytowane) Właśnie kończę 10 sezon Friends i chciałbym zacząć oglądać jakiś zupelnie inny serial w stylu Lost czy Breaking Bad, gdzie fabuła chwyta za jaja od 1szych epizodów, a klimat i aktorstwo sprawiają, ze czoło samo sie chyli. Jest 1 warunek - serial musi być skończony, a jeszcze lepiej gdyby nie miał więcej niż 3-4 sezony. Edytowane 1 kwietnia 2011 przez Mordechay Cytuj
tk___tk 4 795 Opublikowano 1 kwietnia 2011 Opublikowano 1 kwietnia 2011 (edytowane) sopranos, the shield albo oz. może jeszcze west wing, ale trzeba lubić polityczne klimaty. z kolei jeśli masz ochotę na coś lżejszego to polecam entourage. Edytowane 1 kwietnia 2011 przez tk___tk Cytuj
michal 558 Opublikowano 2 kwietnia 2011 Opublikowano 2 kwietnia 2011 a Na Wspólnej to łaska?? 2 Cytuj
Gość Opublikowano 15 kwietnia 2011 Opublikowano 15 kwietnia 2011 Ostatnio obejrzałem drugi sezon Statystów. Teraz wszystko inne wydaje mi się słabe. Wiem, że to nie miejsce na pytanie o filmy, ale jak już przy Gervaisie, to czy Cemetery Junction i Ghost Town dają radę (pytanie do fanów tego pana)? Np takie The Invention of Lying wbrew niskim ocenom braci internetowej był naprawdę dobry. Cytuj
tk___tk 4 795 Opublikowano 15 kwietnia 2011 Opublikowano 15 kwietnia 2011 (edytowane) cemetery junction jest b. dobre. polecam również ricky gervais show - bardzo popularny swego czasu podcast składu ricky gervais/stephen marchant/karl pilkington doprawiony prześmieszną animacją. na hbo leci już drugi sezon. Edytowane 15 kwietnia 2011 przez tk___tk Cytuj
Gość Opublikowano 16 kwietnia 2011 Opublikowano 16 kwietnia 2011 Kojarzy ktoś taki serial Lexx? Oglądałem to z naście lat temu na video i pamiętam że było to serial lekko chory. Cytuj
dziki_dziku 4 Opublikowano 19 kwietnia 2011 Opublikowano 19 kwietnia 2011 Kojarzy ktoś taki serial Lexx? Oglądałem to z naście lat temu na video i pamiętam że było to serial lekko chory. Lexx to jedna z moich ulubionych serii, nie znam drugiej produkcji z tak dziwnym światem, klimatem, bohaterami i fabułą, a jednocześnie tak trzymającym się kupy. Widać też od razu, że to nie produkcja hamburgerów, odważa się na wiele - szydera, "worst case scenario", mnóstwo kiczu (świadomego) i podteksty seksualne/polityczne/wyznaniowe na porządku dziennym. Do tego warto dodać specyficzność bohaterów - Stanley H. Tweedle, nieudacznik, oblech i samolub, a jednocześnie kapitan "najpotężniejszej broni w dwóch wszechświatach" nie da się nie lubić, do tego Zev/Xev będąca seksistowską wizją kobiety idealnej (u której "nie zagrało" tylko to, że ma własną wolę i w razie czego może odgryźć ci głowę) oraz Kai - nieboszczyk-zabójca jako ochroniarz ekipy i chodząca obietnica spełnienia się wielkiej przepowiedni. Na uwagę zasługuje również świetna ścieżka dźwiękowa (szczególnie Brigadoom - kto w ogóle wpadł na pomysł musicalu? ) i pieśn Brunnen G. Serial moim zdaniem wybitny, ale doskonale rozumiem, że można mieć o nim tylko jedną z dwu skrajnych opinii - albo kochasz, albo nienawidzisz. Cytuj
Labik 10 Opublikowano 20 kwietnia 2011 Opublikowano 20 kwietnia 2011 Pamieta ktos taki serial na tvp2 dawno dawno temu lecial ze byl sobie taki dziadzio (zły), z twarzy przypominajacy Anthony'ego Hopkinsa kontra dzieci. Te dzieci mialy swoja baze, centrum dowodzenia i ten dziadzio chcial wejsc w posiadanie czegos co te dzieci mialy i bronily. Byla sobie jeszcze taka zla pani co miala taki kombinezon naelektrycowany i jak pocierala sobie rece to krzesala takie prady i na imie jej bylo Ishka albo jakos tak. W tym serialu na opening i ending leciala taka fajna muzyczka. (mozliwe ze pomieszalem 2 seriale) Cytuj
Kris Blake 40 Opublikowano 20 kwietnia 2011 Opublikowano 20 kwietnia 2011 Chyba to było to: http://www.filmweb.pl/serial/Dwa+%C5%9Bwiaty-1995-36059 Mi się Ashka wspomniala Cytuj
Labik 10 Opublikowano 20 kwietnia 2011 Opublikowano 20 kwietnia 2011 Pomieszalem 2 seriale! Ktos zna tytul tego z tym zlym dziadziem i banda dzieci z klimatyczna nutka na openingu? Cytuj
dziki_dziku 4 Opublikowano 20 kwietnia 2011 Opublikowano 20 kwietnia 2011 Pomieszalem 2 seriale! Ktos zna tytul tego z tym zlym dziadziem i banda dzieci z klimatyczna nutka na openingu? Projekt Centauri 2 Cytuj
Pikol 336 Opublikowano 21 kwietnia 2011 Opublikowano 21 kwietnia 2011 Doszlo it's always sunny in philadelphia. swietna komedia Cytuj
Labik 10 Opublikowano 21 kwietnia 2011 Opublikowano 21 kwietnia 2011 Projekt Centauri Tak to to. Tytul "tajna misja". Dzieki. Cytuj
Gość Opublikowano 6 maja 2011 Opublikowano 6 maja 2011 Pamiętam pewien serial, który swego czasu leciał (chyba)w TVP 1. Był w nim facet, chyba prawnik lub pracownik jakiejś korporacji, ogólnie madafaka w swoim fachu, cechą charakterystyczną był motyw, że facet spał w ... kojcu, kartonowym domku (coś w ten deseń) w pozycji embrionalnej. Zawsze na końcu odcinka kładł się do niego. Czasami chyba wracano do jego przeszłości. Pomożecie? Cytuj
Kriseh 26 Opublikowano 6 maja 2011 Opublikowano 6 maja 2011 pajgi: http://www.filmweb.pl/serial/Jim+Profit-1996-95087 Jeden z najbardziej ryjących mój ówczesny, młody mózg seriali Cytuj
Masorz 13 216 Opublikowano 11 maja 2011 Opublikowano 11 maja 2011 O, i gostek z Herosów gra główną rolę. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.