Skocz do zawartości

Killzone 2


filipekcipek

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...
  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Ostatnio usiadłem do Killzone 2 i postanowiłem przejść grę na Elite. Pierwsze zdziwienie to brak celownika. W pierwszych minutach byłem lekko zdezorientowany tym i łatwością, jaką wrogowie mnie zabijali. Jednak po chwili gry brak celownika wpłynął pozytywnie na rozgrywkę - strzelałem więcej z tej pozycji niż z "przycelowania". Serio to dopiero teraz ta gra mi się spodobała, choć było hardcore'owo.

Odkryłem dobry sposób na zabicie wiadomo-kogo ;-)

 

 

O ile długo się męczyłem z Radeciem trzepiąc w niego z rakietnicy i snajperki, co nigdy się nie powiodło (czyżby drań się regenerował jak my?) użyłem miotacza. Podpalam skubańca, zmieniam na pistolet. Znów podpalanko, wszak długo się pali, i znów seria. I nagle out of the blue skubaniec zdechł. To tyle.

Najtrudniejszym momentem dla mnie było miejsce, gdzie na pociągu był czołg. Szybki bieg do rakietnicy, rozwalenie nadciągających leszczy, szybkie serie w czołg, później rozbicie drugiej fali i idziemy dalej. Inaczej nie dawałem rady...

 

  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

czy to normalne, że podczas kampanii dla jednego gracza gra co jakiś czas zatrzymuje się na chwile i pisze wczytywanie?

Troche to denerwujące,konsola jest nowa płyta też.

Gość szpic
Opublikowano (edytowane)

GG rozdaje 400 dlc za free!.

pelne info na killzone.com

Edytowane przez szpic
  • 1 miesiąc temu...
Gość Albert Wesker
Opublikowano

Czy ktoś oprócz mnie odnosi wrażenie, że Sev ma 1.40m wzrostu?

Opublikowano

Fajna gierka chociaz jak dla mnie jedynka lepsza. Najwieksze nieporozumienie to AI naszych. Jak mozna zaprogramowac kompana zeby wbiegal nam przed lufe i zatrzymywal sie akurat w momencie kiedy prowadzimy ostrzal?!!

 

Czas gry 6h (easy) to tez kpina. A fabula (ktora tak podniecali sie Butch i HIV w recenzji) ostro ssie. Nie wspominajac o slabo nakreslonych postaciach. Czy kogos z was

wzruszyla smierc Garzy albo tej laski?!

Watpie.

Opublikowano

No dla mnie nie ma sensu dawac wyzszego poziomu trudnosci kiedy chce sobie przejsc gierke dla funu i fabuly (ale tu mnie oszukali). Nie widze tez sensu w stwierdzeniu ze przejscie gry na ultra-fch.uj-hard zajelo 14h gdzie 6h to calosc gry a pozostale 8h rozlozylo sie po rowno na powtarzanie chceckpointow i siedzenie przez 30min za workiem z piachem bo jedno wychylenie w zlym momencie skutkuje piz.da w leb i loadingiem.

 

Ale co kto lubi grigori, co kto lubi.

Opublikowano

Na easy mialem momenty, ze ch.. mnie strzelal a wszystkiemu winne bylo AI. Np. chcac sie wycofac okazywalo sie ze za mna jest idiota z druzyny i wtedy rakieta w ryj i load (tak, na easy 1 rakieta od razu zabija). Na normalu sadze, ze takich momentow byloby 1,5x wiecej. Chcialem gre ukonczyc z obowiazku i z szacunku dla jedynki (ktora byla dluuuuzsza ale nie przez poziom trudnosci ale przez ilosc etapow). No i sprawdzic czy caly ten hype byl uzasadnony. Nie byl. Gra jest dobra, ladna, mozna zalapac wczowke (zwlaszcza na wyzszych poziomach) ale nic poza tym. Jest krotka i temu nie da sie zaprzeczyc. Jak ktos ja ukonczyl na normalu powyzej 10h to albo lizal sciany albo jest ulomny manualnie.

Gość Albert Wesker
Opublikowano

Ja na normalu miałem 7 godzin z hakiem na liczniku. Z zgadzam się Mejmem. Fajnie się strzelało, fajne miejscówki i spluwy. Ale kretyński scenariusz i beznadziejni bohaterowie nie pozwoliły mi przeżywać gry. Ekipa z Killzone 1 była świetna (Hakha, Luger). Tutaj nawet Rico jest kompletnym kretynem. Szkoda słów. Dialogi i relacje między postaciami praktycznie nie istnieją. Śmierć Gazzy i tej laski (Evelyn?) nie obeszła mnie zupełnie. Szkoda Templara, ale tylko dlatego, że grałem nim w K1 i K:L. Gdybym grał tylko w dwójkę to też zero emocji. Ekipa z Gears of War zjada tą z Killzone 2 na śniadanie. Grało się ok, ale zero immersji z grą, przeżywania, emocji. Żadnych zwrotów akcji, nieprzewidzianych zdarzeń, nic. Eh

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Po tym jak pierwszy raz odpalisz grę na swojej konsoli powinieneś mieć opcję wyboru języków, wtedy wybiera się polski, bo jeśli wybrałeś angielski, to później już tego w grze zmienić nie można, nawet jeśli ponownie ją odpalisz. Odinstaluj, lub zagraj na innym koncie w konsoli, jeśli chcesz mieć polski.

Opublikowano

chcialem sobie zagrac drugi raz i pare trofeum zdobyc, ale widze ze nie ma sensu hehe, w sumie zebralem w pierwszej misji wszystkie duperelki co trzeba bylo zebrac i juz mi sie nie chce grac. neeext!

Opublikowano

Wiem, że ciężko odpowiedzieć jednoznacznie ale chociaż mniej więcej ;].

 

Chcę przejść jeszcze raz K2 tym razem na najwyższym poziome trudności (nie pamiętam nazwy). I tu pytanie jest cholernie ciężko? Jest to poziom nie wiem Cod4, WaW na veteranie? Czy jest łatwiej, trudniej?

Jest jazda bez trzymanki?

 

Głupie pytanie ale nie wiem czy zaczynać, czy się wyrobię w tydzień.

Opublikowano (edytowane)

No akurat o tym Pałacu Visariego to się naczytałem, że jest ogień. Już na normalu miałem lekkie problemy.

 

Dzięki, w takim bądź układzie pasuje tymczasowo.

Edytowane przez SłupekPL
Opublikowano (edytowane)

Finał pałacu Visariego śni mi się po nocach do dziś :< Totalny hardcore, powtarzałem to chyba ze 100 razy. Pomocny okazał się dobór pewnej broni, która okazała się silniejsza niż myślałem ;]

 

Edit: StA3 LKM, do głowy mi nie przyszło, że ta broń tak wymiata. Oczywiście w tym etapie używa się tez o ile pamiętam granatnika i snajpy.

Edytowane przez Wiolku
  • 3 miesiące temu...
Gość donsterydo
Opublikowano

Finał w pałacu jest po(pipi)any. Z 5 fal przeciwników i żadnego checkpointa. W(pipi)ia mnie jak w grze robi się etap, który poziomem trudności odbiega 10 krotnie od reszty gry i to w grze gdzie postać rusza się jak flaki z olejem.

Opublikowano

Finał w pałacu jest po(pipi)any. Z 5 fal przeciwników i żadnego checkpointa. W(pipi)ia mnie jak w grze robi się etap, który poziomem trudności odbiega 10 krotnie od reszty gry i to w grze gdzie postać rusza się jak flaki z olejem.

 

a na jakim poziomie trudności grasz ?

Gość donsterydo
Opublikowano

Na trzecim poziomie trudności.

 

Najbardziej mi się "podobało" jak rzutem na taśmę rozwaliłem szturmowców, już miałem nadzieję na jakiś checkpoint a tu nagle rakietą w pysk dostałem i od nowa. Mogli chociaż checkpoint zrobić po zajęciu miejsca na balkonie by nie biec za każdym razem z dołu.

Opublikowano

Na trzecim poziomie trudności.

 

Najbardziej mi się "podobało" jak rzutem na taśmę rozwaliłem szturmowców, już miałem nadzieję na jakiś checkpoint a tu nagle rakietą w pysk dostałem i od nowa. Mogli chociaż checkpoint zrobić po zajęciu miejsca na balkonie by nie biec za każdym razem z dołu.

 

taaa... i najlepiej jeszcze quicksave po każdym kilu.

 

jak nie dajesz rady zawsze jeszcze masz dwa niższe poziomy... to w końcu ostatni boss (+ jego gwardia), a Ty byś chciał najlepiej jednym strzałem załatwić sprawę...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...