Opublikowano 24 grudnia 200915 l Gamespot: Killzone 2 wins Shooter of the Year award http://www.n4g.com/ps3/NewsCom-448819.aspx?CT=1#Comments
Opublikowano 7 stycznia 201015 l To jest dobre! http://www.youtube.c...h?v=0EtnlJ7tQdE Jeden z komentarzy jest niezly "thats why helghans lost the? war against is"
Opublikowano 25 stycznia 201015 l Ostatnio usiadłem do Killzone 2 i postanowiłem przejść grę na Elite. Pierwsze zdziwienie to brak celownika. W pierwszych minutach byłem lekko zdezorientowany tym i łatwością, jaką wrogowie mnie zabijali. Jednak po chwili gry brak celownika wpłynął pozytywnie na rozgrywkę - strzelałem więcej z tej pozycji niż z "przycelowania". Serio to dopiero teraz ta gra mi się spodobała, choć było hardcore'owo. Odkryłem dobry sposób na zabicie wiadomo-kogo ;-) O ile długo się męczyłem z Radeciem trzepiąc w niego z rakietnicy i snajperki, co nigdy się nie powiodło (czyżby drań się regenerował jak my?) użyłem miotacza. Podpalam skubańca, zmieniam na pistolet. Znów podpalanko, wszak długo się pali, i znów seria. I nagle out of the blue skubaniec zdechł. To tyle. Najtrudniejszym momentem dla mnie było miejsce, gdzie na pociągu był czołg. Szybki bieg do rakietnicy, rozwalenie nadciągających leszczy, szybkie serie w czołg, później rozbicie drugiej fali i idziemy dalej. Inaczej nie dawałem rady...
Opublikowano 23 lutego 201015 l Elite to przesada, a starcie z ostatnim bossem to juz totalne przegiecie. <_< Najgorszy jest nie tyle sam boss co jego "ekipa".
Opublikowano 27 lutego 201015 l czy to normalne, że podczas kampanii dla jednego gracza gra co jakiś czas zatrzymuje się na chwile i pisze wczytywanie? Troche to denerwujące,konsola jest nowa płyta też.
Opublikowano 27 lutego 201015 l Ta gra obsługuje tak popularną ostatnio opcję "" samograj"" , żeby przejść upierdliwych bossów?
Opublikowano 28 lutego 201015 l GG rozdaje 400 dlc za free!. pelne info na killzone.com Edytowane 28 lutego 201015 l przez szpic
Opublikowano 12 kwietnia 201015 l Ja nie mogę przejść ostatniej misji na easy ktoś mi powie jak to przejść! (siara)
Opublikowano 13 kwietnia 201015 l ajj już przeszedłem, najlepiej ganiać z nożem i wyrzutnia granatów, co do naszego bossa to rzeczywiście podpalić i walić z giwery
Opublikowano 18 kwietnia 201015 l Fajna gierka chociaz jak dla mnie jedynka lepsza. Najwieksze nieporozumienie to AI naszych. Jak mozna zaprogramowac kompana zeby wbiegal nam przed lufe i zatrzymywal sie akurat w momencie kiedy prowadzimy ostrzal?!! Czas gry 6h (easy) to tez kpina. A fabula (ktora tak podniecali sie Butch i HIV w recenzji) ostro ssie. Nie wspominajac o slabo nakreslonych postaciach. Czy kogos z was wzruszyla smierc Garzy albo tej laski?! Watpie.
Opublikowano 18 kwietnia 201015 l No dla mnie nie ma sensu dawac wyzszego poziomu trudnosci kiedy chce sobie przejsc gierke dla funu i fabuly (ale tu mnie oszukali). Nie widze tez sensu w stwierdzeniu ze przejscie gry na ultra-fch.uj-hard zajelo 14h gdzie 6h to calosc gry a pozostale 8h rozlozylo sie po rowno na powtarzanie chceckpointow i siedzenie przez 30min za workiem z piachem bo jedno wychylenie w zlym momencie skutkuje piz.da w leb i loadingiem. Ale co kto lubi grigori, co kto lubi.
Opublikowano 18 kwietnia 201015 l Na easy mialem momenty, ze ch.. mnie strzelal a wszystkiemu winne bylo AI. Np. chcac sie wycofac okazywalo sie ze za mna jest idiota z druzyny i wtedy rakieta w ryj i load (tak, na easy 1 rakieta od razu zabija). Na normalu sadze, ze takich momentow byloby 1,5x wiecej. Chcialem gre ukonczyc z obowiazku i z szacunku dla jedynki (ktora byla dluuuuzsza ale nie przez poziom trudnosci ale przez ilosc etapow). No i sprawdzic czy caly ten hype byl uzasadnony. Nie byl. Gra jest dobra, ladna, mozna zalapac wczowke (zwlaszcza na wyzszych poziomach) ale nic poza tym. Jest krotka i temu nie da sie zaprzeczyc. Jak ktos ja ukonczyl na normalu powyzej 10h to albo lizal sciany albo jest ulomny manualnie.
Opublikowano 18 kwietnia 201015 l Ja na normalu miałem 7 godzin z hakiem na liczniku. Z zgadzam się Mejmem. Fajnie się strzelało, fajne miejscówki i spluwy. Ale kretyński scenariusz i beznadziejni bohaterowie nie pozwoliły mi przeżywać gry. Ekipa z Killzone 1 była świetna (Hakha, Luger). Tutaj nawet Rico jest kompletnym kretynem. Szkoda słów. Dialogi i relacje między postaciami praktycznie nie istnieją. Śmierć Gazzy i tej laski (Evelyn?) nie obeszła mnie zupełnie. Szkoda Templara, ale tylko dlatego, że grałem nim w K1 i K:L. Gdybym grał tylko w dwójkę to też zero emocji. Ekipa z Gears of War zjada tą z Killzone 2 na śniadanie. Grało się ok, ale zero immersji z grą, przeżywania, emocji. Żadnych zwrotów akcji, nieprzewidzianych zdarzeń, nic. Eh
Opublikowano 27 kwietnia 201014 l siema, na pudelku mam napisane ze mam polska wersje gry, ale nigdzie w opcjach tego nie widze, gdzie to mozna ustawic? czy musze skubanstwo odinstalowac czy jak?
Opublikowano 27 kwietnia 201014 l Po tym jak pierwszy raz odpalisz grę na swojej konsoli powinieneś mieć opcję wyboru języków, wtedy wybiera się polski, bo jeśli wybrałeś angielski, to później już tego w grze zmienić nie można, nawet jeśli ponownie ją odpalisz. Odinstaluj, lub zagraj na innym koncie w konsoli, jeśli chcesz mieć polski.
Opublikowano 27 kwietnia 201014 l chcialem sobie zagrac drugi raz i pare trofeum zdobyc, ale widze ze nie ma sensu hehe, w sumie zebralem w pierwszej misji wszystkie duperelki co trzeba bylo zebrac i juz mi sie nie chce grac. neeext!
Opublikowano 2 maja 201014 l Wiem, że ciężko odpowiedzieć jednoznacznie ale chociaż mniej więcej ;]. Chcę przejść jeszcze raz K2 tym razem na najwyższym poziome trudności (nie pamiętam nazwy). I tu pytanie jest cholernie ciężko? Jest to poziom nie wiem Cod4, WaW na veteranie? Czy jest łatwiej, trudniej? Jest jazda bez trzymanki? Głupie pytanie ale nie wiem czy zaczynać, czy się wyrobię w tydzień.
Opublikowano 2 maja 201014 l No akurat o tym Pałacu Visariego to się naczytałem, że jest ogień. Już na normalu miałem lekkie problemy. Dzięki, w takim bądź układzie pasuje tymczasowo. Edytowane 2 maja 201014 l przez SłupekPL
Opublikowano 2 maja 201014 l Finał pałacu Visariego śni mi się po nocach do dziś :< Totalny hardcore, powtarzałem to chyba ze 100 razy. Pomocny okazał się dobór pewnej broni, która okazała się silniejsza niż myślałem ;] Edit: StA3 LKM, do głowy mi nie przyszło, że ta broń tak wymiata. Oczywiście w tym etapie używa się tez o ile pamiętam granatnika i snajpy. Edytowane 2 maja 201014 l przez Wiolku
Opublikowano 15 sierpnia 201014 l Finał w pałacu jest po(pipi)any. Z 5 fal przeciwników i żadnego checkpointa. W(pipi)ia mnie jak w grze robi się etap, który poziomem trudności odbiega 10 krotnie od reszty gry i to w grze gdzie postać rusza się jak flaki z olejem.
Opublikowano 16 sierpnia 201014 l Finał w pałacu jest po(pipi)any. Z 5 fal przeciwników i żadnego checkpointa. W(pipi)ia mnie jak w grze robi się etap, który poziomem trudności odbiega 10 krotnie od reszty gry i to w grze gdzie postać rusza się jak flaki z olejem. a na jakim poziomie trudności grasz ?
Opublikowano 16 sierpnia 201014 l Na trzecim poziomie trudności. Najbardziej mi się "podobało" jak rzutem na taśmę rozwaliłem szturmowców, już miałem nadzieję na jakiś checkpoint a tu nagle rakietą w pysk dostałem i od nowa. Mogli chociaż checkpoint zrobić po zajęciu miejsca na balkonie by nie biec za każdym razem z dołu.
Opublikowano 16 sierpnia 201014 l Na trzecim poziomie trudności. Najbardziej mi się "podobało" jak rzutem na taśmę rozwaliłem szturmowców, już miałem nadzieję na jakiś checkpoint a tu nagle rakietą w pysk dostałem i od nowa. Mogli chociaż checkpoint zrobić po zajęciu miejsca na balkonie by nie biec za każdym razem z dołu. taaa... i najlepiej jeszcze quicksave po każdym kilu. jak nie dajesz rady zawsze jeszcze masz dwa niższe poziomy... to w końcu ostatni boss (+ jego gwardia), a Ty byś chciał najlepiej jednym strzałem załatwić sprawę...
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.