Jacobss 2 Opublikowano 14 stycznia 2009 Opublikowano 14 stycznia 2009 Ciekawe, czym chcą teraz przekupić recenzentów. Niczym. Sony nigdy nikogo nie przekupilo. Patrz - Lair, HS, Uncharted itd. pozwolili, zeby gry byly tylko dobre, albo zmieszane z blotem. Może wydadzą GOTY plus granat coby się lepiej rozerwać przy 3 graniu kampanii... yyyyy choby headset.... no urdę, niby nie ten temat, ale LBP też nie miało CE ze szmacianką co podniosłoby sprzedaż o 40-70% szczególnie przed świętami. Kryzys panie w marketingu mają. Ten kryzys maja juz od 3 lat. Co tam za debile siedza... Jeff Rubenstein ma takie stanowisko że po prostu czasami nie może powiedzieć prawdy:D Taa, pocieszajcie sie... Cytuj
collins 111 Opublikowano 14 stycznia 2009 Opublikowano 14 stycznia 2009 Taa, pocieszajcie sie... Powiedziałem tylko że taka możliwość ciągle istnieje. Nie ma oficjalnego stanowiska GG. Jeff nie pierwszy raz mówi pewną rzecz, a później informuje o wielkiej niespodziance. Tak więc temat jest otwarty. Cytuj
Jacobss 2 Opublikowano 14 stycznia 2009 Opublikowano 14 stycznia 2009 Czlowieku, ten czlowiek pracuje dla Sony. A GG ma tyle do powiedzenia w sprawie marketingu, co ja w sprawie produkcji skarpetek. Inna sprawa, ze kolejnym bledem marketingowym jest takie gadanie. 1,5 miesiaca przed premiera nie ma czasu na niespodzianki, poza tym, one przynosza wiecej zlego, niz dobrego. Po co robic szopke wokol tego? Czy to jakas tajemnica, ze TAKI tytul dostanie CE, podczas gdy to normalka w wiekszej ilosci tytulow? Mam wymienic minusy takiego gadania? Juz ludzie sie odwracaja od CE jezeli mialaby byc. Juz im spadnie sprzedaz tej edycji. Ech, poza tym, jako ze znamy wybornie zerowy marketing Sony i ich ruchy przy KZ2, wiemy, ze takze zmaszcza sprawe tej gry. Sony produkuje dobre gry, ale w reklamie powinni pobierac nauki w Microsofcie. Cytuj
YETI 10 993 Opublikowano 14 stycznia 2009 Opublikowano 14 stycznia 2009 Jacobss, co ma wersje kolekcjonerska do sprzedaży KZ2? Ktoś nie kupi gry, bo nie wyszła EK? Też liczyłem na EK, dziwna decyzja Sony, zwłaszcza, że były przesłanki, że dostaniemy EK. Cytuj
Jacobss 2 Opublikowano 14 stycznia 2009 Opublikowano 14 stycznia 2009 (edytowane) Pokryty sniegiem - nie o to mi chodzilo. Sama edycja specjalna nie ma na to wplywu, bo kto chcial CE, ten kupi zwykla. Chodzi o to, ze nie wypuszczajac takiej edycji, dostalismy juz pewnosc tego, czego sie wszyscy obawiaja - slabego marketingu, jak we wszystkich grach Sony. Oprocz gry, Sony powinno jeszcze sprzedawac figurki z uniwersum i inne gadzety. A co mozna kupic z Killzone? Nic. Ani nawet postera nie mozna. Teraz spojrz na Halo, Girsy, MGS4 itd. To jest kolejny blad, jak Sony nie wykorzystuje potencjalu swoich gier. Taki tytul bez CE? Przeciez to smieszne. Edytowane 14 stycznia 2009 przez Jacobss Cytuj
collins 111 Opublikowano 14 stycznia 2009 Opublikowano 14 stycznia 2009 Jacobss, co ma wersje kolekcjonerska do sprzedaży KZ2? Ktoś nie kupi gry, bo nie wyszła EK? Masz racje. Edycje kolekcjonerskie zazwyczaj stanowią malutki promil nakładu gry i nie mają jako takiego wpływu na sprzedaż. Ja kicham na EK. Po co mam przepłacać. Dostanę więcej broni, leveli? Nie dostanę. A tych kilka materiałów i tak pewnie koniec konców wyląduje w necie. Z gadżetami gorzej (jeżeli takowe miały by być), ale ich fanów też nie ma zbyt wielu pośród milionów graczy. Cytuj
Jacobss 2 Opublikowano 14 stycznia 2009 Opublikowano 14 stycznia 2009 (edytowane) A co ci szkodzilo kupic sobie zwykla edycje? Typowe "ja nie chcialem, wiec w sumie moze nie byc". Zalosne, ze niektorzy ludzie powiedza, ze nawet (pipi) ladnie pachnie. Co by tobie to szkodzilo? Po prostu starasz sie usprawiedliwic ich. A prawda jest taka, ze Sony ssie ze swoim marketingiem na calej lini. Edit: Chcialem jeszcze dodac, zeby mi nikt nie mowil, nie mieli czasu czy cos, bo mieli 4 lata na przygotowanie wszystkiego. Edytowane 14 stycznia 2009 przez Jacobss Cytuj
YETI 10 993 Opublikowano 14 stycznia 2009 Opublikowano 14 stycznia 2009 Trochę inaczej odebrałem twoją reakcje na tą informację. A o słabym marketingu będzie można mówić w lutym przed premierą, teraz jest za wcześniej aby wyciągać takie wnioski. Gracze którzy mocno siedzą w tych tematach, tacy jak my, wiedzą dokładnie czym jest KZ2 i co sobą prezentuję. U takich graczy, ta gra już się sprzedała. Całą resztę Sony musi przekonać poprzez reklamy w tv, kinie, itp. Musi być dobrze, po prostu hype na ten tytuł jest ogromny. Jeżeli tylko oceny nie rozczarowują (co jest mało prawdopodobne), to gra powinna osiągnąć wynik MGS4 (co i tak chyba nie zwróci kosztów produkcji ;P ) Jeżeli jesteśmy przy marketingu, reklama pierwszego KZ. Bardzo fajna Cytuj
collins 111 Opublikowano 14 stycznia 2009 Opublikowano 14 stycznia 2009 A co ci szkodzilo kupic sobie zwykla edycje? Typowe "ja nie chcialem, wiec w sumie moze nie byc". Zalosne, ze niektorzy ludzie powiedza, ze nawet (pipi) ladnie pachnie. Co by tobie to szkodzilo? Po prostu starasz sie usprawiedliwic ich. A prawda jest taka, ze Sony ssie ze swoim marketingiem na calej lini. Ty zaraz chyba popuścisz w gacie z nerwów. Nikogo nie usprawiedliwiam tylko mówię że EK nie ma wpływu na sprzedaż gry. I co- jak nie będzie EK to nie kupisz Killzone 2? Bo z twoich wypowiedzi powoli zaczyna wynikać że tak właśnie postąpisz. Jak chcesz pogadać o marketingu to jest temat od tego. Cytuj
Xymek 62 Opublikowano 14 stycznia 2009 Opublikowano 14 stycznia 2009 Szkoda ze nie bedzie kolekcjonerki...bardzo liczylem na figurke helghasta na moim biurku w pracy...Marketing SONY rzeczywiscie zasysa - nie potrafia odpowiednio zadbac o swoje marki - tak jak zauwazyl slusznie Jacobss - wiekszosc ich TOPowych tytulow nie mialo kolekcjonerek, nie ma figurek, nie ma koszulek, nie ma plakatów...Dziwnie sie dzieje...taki tytuł jak Killzone 2 az prosi sie o EK...mam nadzieje ze moze po premierze jakas firma wyda serie figurek z Killzone np. NECA Cytuj
YETI 10 993 Opublikowano 14 stycznia 2009 Opublikowano 14 stycznia 2009 Z forum GO Edytor map w przyszłym DLC?: http://boardsus.playstation.com/playstatio...essage.id=94704 Cytuj A - Another Question: Does Killzone 2 engine make possible a future DLC MAP EDITOR? If it does, what's your opinion about that (releasing a map editor)? B - Tough one. But it is something we'll keep in the back of our minds for the future. Cytuj
saptis 620 Opublikowano 14 stycznia 2009 Opublikowano 14 stycznia 2009 (edytowane) Brak edycji kolekcjonerskiej to co najmniej dziwne i glupie posuniecie w przypadku Killzone 2. Ciekawe dlaczego zdecydowali sie na cos takiego, a chcialem kupic EK, no ale co tam - liczy sie gra. Tylko jesli po jakims czasie zdecyduja sie na wydanie gry raz drugi w specjalnej edycji zeby tylko zarobic jeszcze raz m.in na osobach, ktore juz kupily to dopiero bedzie glupie. Ciekawe kiedy na calego rozpocznie sie kampania reklamowa, jak pamietam GTA IV reklamowano juz na dlugo przed premiera co przynioslo niezly rezultat. Czytalem cos o mozliwosci dodania edytora map jako DLC i moim zdaniem cos takiego powinno byc w grze juz od poczatku. Smieszny gif: http://i43.tinypic.com/15ex1th.jpg Edytowane 14 stycznia 2009 przez saptis Cytuj
collins 111 Opublikowano 14 stycznia 2009 Opublikowano 14 stycznia 2009 Ciekawe kiedy na calego rozpocznie sie kampania reklamowa, jak pamietam GTA IV reklamowano juz na dlugo przed premiera co przynioslo niezly rezultat. Tej gry akurat nie trzeba było reklamować. I tak sprzedała by się sama. Cytuj
saptis 620 Opublikowano 14 stycznia 2009 Opublikowano 14 stycznia 2009 Dobra, dobra - wiadomo, ze reklama moze tylko pomoc i przyczynic sie do wzrostu sprzedazy. Nie kazdy siedzi na forum i na internecie ogladajac materialy z gry, wiec reklama pozwoli dotrzec do wiekszej ilosci osob lub przekona niezdecydowanych. Cytuj
Xymek 62 Opublikowano 14 stycznia 2009 Opublikowano 14 stycznia 2009 Ciekawe kiedy na calego rozpocznie sie kampania reklamowa, jak pamietam GTA IV reklamowano juz na dlugo przed premiera co przynioslo niezly rezultat. Tej gry akurat nie trzeba było reklamować. I tak sprzedała by się sama. Aha...pewnie...wsrod HardCorowców jak my napewno nie trzeba...ale uwierz ze my to tylko maly ulamek rynku :] i zeby gra sie sprzedala w milionach...trzeba wladowac kupe kasy w promocje...taka prawda Cytuj
collins 111 Opublikowano 14 stycznia 2009 Opublikowano 14 stycznia 2009 Aha...pewnie...wsrod HardCorowców jak my napewno nie trzeba...ale uwierz ze my to tylko maly ulamek rynku hyh.gif i zeby gra sie sprzedala w milionach...trzeba wladowac kupe kasy w promocje...taka prawda Pozwól że nie do końca zgodzę się z twoimi słowami. Dlaczego? Przykład bardzo mi bliski. Dzieciaki w mojej rodzinie (kuzyństwo spoooro młodsze) o GTA wiedzą wszystko. Zobaczyli gdzieś kiedyś którąś z poprzednich części. Wystarczyło w ich wypadku sięgnąć po pierwszą lepszą gazetę o grach żeby wiedzieć że pojawiła/pojawi się IV (zapowiedzi, wszelkie notki itp itd). I nie jest to zasługa żadnych reklam. Np taki MGS nie był mocno promowany a zobacz jak się sprzedał (głównie fani i wygłodniali posiadacze PS3) - ponad 4mln opchniętych sztuk. Niemniej Killzone 2 powinno być promowane. A w sumie to już jest przez nas graczy, przez serwisy internetowe, przez prasę. Jednak tak jak wspomniał wcześniej YETI na start promowania gry przyjdzie nam poczekać jeszcze chwilkę (w prasie już na bank w numerach lutowych będzie reklama) Cytuj
Ural 13 Opublikowano 14 stycznia 2009 Opublikowano 14 stycznia 2009 Loża ekspertów . Nie no sorry panowie, ale Sony raczej wie co robi i debile wcale tam nie pracują. Gloryfikujecie tak Microsoft, a np. na Games Convention MS nie pokazał nic i nawet nie miał konferencji, a konferencja = darmowa reklama w mediach warta grubą kapuchę. I co? I nic. W przypadku Killzone 2 dziwi mnie brak wersji kolekcjonerskiej. Aczkolwiek twierdzenia, że sprzedaż dzięki wersji kolekcjonerskiej byłaby o 40-60% większa, jak ktoś tutaj był łaskaw napisać (wprawdzie w przypadku LBP, ale mniejsza), są idiotyczne. Jak ktoś chce kupić wersję kolekcjonerską, to przecież zwykłą i tak kupi. Więc żadne to zwiększenie sprzedaży. Jedyna różnica, że na kolekcjonerskiej można lepiej ludzi doić, bo cena jest zwykle o 1/3 wyższa (jak nie więcej), ale na promocję tytułu nie ma to większego wpływu. Sprzedaż wersji kolekcjonerskiej i tak stanowiłaby parę procent ogólnej sprzedaży tego tytułu, w dodatku wersja kolekcjonerska wymagałaby dodatkowej promocji - słowem - może nie jest to opłacalne. Z tą reklamą też nie przesadzajcie. Ile Sony może zarobić na 1 kopii K2? 10 euro? 15? 20? Nawet w optymistycznym wariancie 20 euro na kopii (co jest raczej niemożliwe, ale dla naszych dywagacji możemy tak założyć). Przy sprzedaży rzędu miliona egzemplarzy daje to 20 milionów euro. Czyli parę milionów musi się sprzedać (obstawiam 2-3, a nie zdziwi mnie jak faktycznie 4-5 ), by w ogóle zwróciła się produkcja tego tytułu. A teraz w skali świata ile kasy trzebaby wydać, by dobrze wypromować ten tytuł - przecież nie milion jurków, tylko grube miliony. Skóra może nie być warta wyprawki. Jak ktoś ma PS3, to o K2 słyszał i bardzo dobrze wie, że gra wyjdzie - bo większość ludzi dla takich gier kupiła tę konsolę. Kilka milionów egzemplarzy sprzeda się więc od strzału i bez żadnej promocji. Pytanie pozostaje więc tylko jedno - czy za mniej niż 20 milionów euro (a obstawiam, że milion kopii przynosi mniejszy zysk, ale mniejsza), da się zachęcić dodatkowy milion użytkowników do zakupu tej gry? 20 milionów w skali Europy, to tyle co nic. Ile jest PS3 w Europie? 7 milionów? Zmierzam do tego, że opchnięcie dodatkowego miliona kopii gry może wymagać olbrzymich nakładów, znacznie przewyższających potencjalne zyski. Na forum łatwo się mądrzyć, ale w takim Sony wcale nie pracują idioci, tylko kolesie, którzy to wszystko są w stanie policzyć - i wpakują w promocję tego tytułu tyle kasy, ile faktycznie będzie się opłacać w nią wpakować. Może się okazać, że do dodatkowych kilkuset tysięcy sprzedanych egzemplarzy trzebaby w ten sposób dopłacić parę soczystych baniek zielonych - żadna firma na takie coś nie pójdzie, bo liczy się rachunek ekonomiczny. Cytuj
Incognitos 2 Opublikowano 14 stycznia 2009 Opublikowano 14 stycznia 2009 A co ci szkodzilo kupic sobie zwykla edycje? Typowe "ja nie chcialem, wiec w sumie moze nie byc". Zalosne, ze niektorzy ludzie powiedza, ze nawet (pipi) ladnie pachnie. Co by tobie to szkodzilo? Po prostu starasz sie usprawiedliwic ich. A prawda jest taka, ze Sony ssie ze swoim marketingiem na calej lini. Ty zaraz chyba popuścisz w gacie z nerwów. Nikogo nie usprawiedliwiam tylko mówię że EK nie ma wpływu na sprzedaż gry. I co- jak nie będzie EK to nie kupisz Killzone 2? Bo z twoich wypowiedzi powoli zaczyna wynikać że tak właśnie postąpisz. Jak chcesz pogadać o marketingu to jest temat od tego. I co z tego, że nie ma wpływu na sprzedaż!! Jakieś gnioty mają kolekconerkę, a KZ nie??? Ja dla takiej gry to bym walnął jakiś fajny czarny metalowy Box, a na nim tylko napis Killzone, a w pudełeczku artworki, plakat, breloczek, płyta z produkcji + trailery i figurka. Taki zestaw szedł by jak świeże bułeczki ... nie wiem co to SONY znowu wymysliło. Cytuj
Ural 13 Opublikowano 14 stycznia 2009 Opublikowano 14 stycznia 2009 Domyślam się, że Sony woli sprzedać stroik Hellghasta w Home za 10 euro, bo wirtualne wdzianko nic ich nie kosztuje . Cytuj
Jazdaone 3 Opublikowano 14 stycznia 2009 Opublikowano 14 stycznia 2009 w dzisiejszych czasach wszystko trzeba reklamowac. nie ma teraz produktow ktore sprzedaja sie same, te czasy juz dawno minely. doskonalym przykladem niedopracowanych produktow, ktore pomimo swoich licznych, razacych w oczy wad, sprzedaja sie po prostu wysmienicie sa iPhone i np. GTA4. Cytuj
Ural 13 Opublikowano 14 stycznia 2009 Opublikowano 14 stycznia 2009 w dzisiejszych czasach wszystko trzeba reklamowac. nie ma teraz produktow ktore sprzedaja sie same, te czasy juz dawno minely. doskonalym przykladem niedopracowanych produktow, ktore pomimo swoich licznych, razacych w oczy wad, sprzedaja sie po prostu wysmienicie sa iPhone i np. GTA4. Sam sobie zaprzeczasz. iPhone jest przereklamowany (i to mocno), tutaj zgoda, ale GTA4 sprzedało się same. Sprzedał je sam hype. Może dodam jedno - w przypadku gier najlepszą reklamą sa trailery, screenshoty, fragmenty gameplay'a, recenzje, itd., które wszyscy oglądają i jak są dobre, to napalają się na dany tytuł. Bo gry, to nie proszek do prania. Mało kto kupuje gry, bo widział reklamę w TV (pomijam tytuły pokroju Fify, czy nowego NFS, bo to zupełnie inna kategoria produkcji). Cytuj
ziemia1 685 Opublikowano 14 stycznia 2009 Opublikowano 14 stycznia 2009 (...) Aczkolwiek twierdzenia, że sprzedaż dzięki wersji kolekcjonerskiej byłaby o 40-60% większa, jak ktoś tutaj był łaskaw napisać (wprawdzie w przypadku LBP, ale mniejsza), są idiotyczne. Jak ktoś chce kupić wersję kolekcjonerską, to przecież zwykłą i tak kupi. (...) OT Warn Akurat na szmacianego sackboya to ssanie z rynku byłoby na pewno, nie wiem czy wzrost sprzedaży byłby tak duży. Chyba nie jesteś rodzicem, wujem, ciotką itd. dzieciaki przed świętami mają rozbiegane oczka a Sackboy ma ogromny potencjał, do tej pory reklamy kierowane były do zapalonych graczy (błąd oni o tej grze wiedzą), powinno się kierować to w tych na rynku którzy nie mają pojęcia o produkcie o i frajdzie jaką przynosi to wspólne granie. Marketing z dupy. Powinni kupić kogoś od N. Killzone 2 - PlayStation Official Magazine UK gives it a 9 http://www.ps3attitude.com/new/2009/01/kil...ion-magazine-9/ na pociechę http://i43.tinypic.com/15ex1th.jpg Cytuj
waldusthecyc 4 767 Opublikowano 14 stycznia 2009 Opublikowano 14 stycznia 2009 Loża ekspertów . to może ja dołączę do snucia teorii. Może nie jako ekspert, ale uważam, że nasza dyskusja jest super - to że nie eksperci, to nie znaczy, że pogadać nie można :-) a teraz - co do reklamy, to ciężko nie zgodzić się z Uralem w kwestii rachunku ekonomicznego. Wszyscy ludzie myślą, że jak wchodzi nowy produkt to trzeba go marketingowo rozdmuchać. Ja z mojego doświadczenia (manager zarządzający polityką produktową) powiem tak: reklamę wykorzystuję jak mi sprzedaż spada... KZ2 jest tytułem znanym. Więc w zasadzie (tak jak pisał Ural) nie trzeba pompować milionów na wykreowanie marki, bo silna marka już jest. Ja na miejscu Product Managera takiego tytułu, ani grosza bym na początku nie wydał. Nachapałbym się jak ile wlezie, a potem, aby wydłużyć cykl życia produktu promował ten tytuł później. Mając w ręku dobre (oby!) recenzje, gotową społeczność graczy starałbym się pozyskać nowych klientów. I raczej na tego typu akcje (przedłużanie PLC - Product Life Cycle) przeznaczyłbym budżet. To nie jest gra Pimpi17, którą trzeba wypromować. Więc po co wydawać kasiorkę na to, co już jest? C'mon! Cytuj
Ural 13 Opublikowano 14 stycznia 2009 Opublikowano 14 stycznia 2009 (...) Aczkolwiek twierdzenia, że sprzedaż dzięki wersji kolekcjonerskiej byłaby o 40-60% większa, jak ktoś tutaj był łaskaw napisać (wprawdzie w przypadku LBP, ale mniejsza), są idiotyczne. Jak ktoś chce kupić wersję kolekcjonerską, to przecież zwykłą i tak kupi. (...) Akurat na szmacianego sackboya to ssanie z rynku byłoby na pewno, nie wiem czy wzrost sprzedaży byłby tak duży. Chyba nie jesteś rodzicem, wujem, ciotką itd. dzieciaki przed świętami mają rozbiegane oczka a Sackboy ma ogromny potencjał, do tej pory reklamy kierowane były do zapalonych graczy (błąd oni o tej grze wiedzą), powinno się kierować to w tych na rynku którzy nie mają pojęcia o produkcie o i frajdzie jaką przynosi to wspólne granie. Marketing z dupy. Powinni kupić kogoś od N. Tak na sackboya popyt na pewno by był... ale tutaj mówimy o K2 . A co do marketingu N... N raczej wypromowało samą konsolę, a już niekoniecznie konkretne tytuły. Wii stało się trendy - trochę jak iPhone. Pewne produkty sprzedają się same wbrew wszelkiej logice. Cytuj
Jazdaone 3 Opublikowano 14 stycznia 2009 Opublikowano 14 stycznia 2009 wiem o czym mowisz ural. sam kupilem gta4 tylko dlatego ze wszedzie byly reklamy tej gry. pomyslalem sobie gra ktora jest tak reklamowana i tak sie nia wszystcy zachwycaj nie moze byc zla. ooooj jak sie pomylilem, gierke sprzedalem 4dni pozniej. co z tego ze miasto duze skoro plynnosc tej gry to byla jakas kpina, nie mowiac juz o monotonnych misjach. co do tego czo poweidzailem wczesniej to niestety ja mam racje. gta4 nie sprzedalo sie same. nie wiem jak w polsce ale w irlandii, anglii, usa, hiszpanii reklamy tej gry byly dawane nawet przed glownymi wiadomosciami, plakaty na przystankach, bilboardy, nie wspomianjac o pietrowych autobusach calych oklejonych w postacie z GTA4, nawet u mnie na colleagu wywiesili plakat reklamujacy gta4. tak wiec reasumujac ta gra nie sprzedala sie sama. a hype na gierke powstal wlasnie z tak wielkiej ilosci reklam. dziwne tylko ze na takie sztuczki zlapaly sie tak stare prick'i jak ja. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.