Whisker 1 447 Opublikowano 30 czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 30 czerwca 2008 Musisz doskoczyć do półki znajdującej się we wnęce na środku Cytuj Odnośnik do komentarza
muadib83 0 Opublikowano 6 lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 6 lipca 2008 A ja znow sie zacialem w 6 misji. ubijam agnusa i potem most sie robi i mam do credo gdzies biec ale wrocilem az do 1 planszy i nic. Gdzie biec? Aha i jesze jedno do czego jest rusalka corpse jak to wlaczyc itd Niby dzieki temu mozna znalesc orby w secret m w 6 misji Cytuj Odnośnik do komentarza
Emet 1 079 Opublikowano 6 lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 6 lipca 2008 Mam pytanie. W Grand Hall (nie pamietam czy taks ie to nazywa), tzn pomieszczenie z żyrandolem, który zrzucamy. Po obu stronach "ołtarza" (obraz tego dziada) znajdują sie pewne rzeczy (tzn, nie bezpośrednio przy nim... tu bliżej środka pomieszczenia). Po prawej jest Holy Water a po lewej czerowne orby. A teraz pytanie Po lewej stronie, jak zbiorę czerwone orby ręka świeci się nadal, tak jakby było tam coś nadal ukryte. Wie może ktoś co? Bo ja próbowałem na różne sposoby "coś" stamtąd wydostać, ale wydaje mi się, że to jakiś błąd w grze. A może jednak nie...?? Cytuj Odnośnik do komentarza
estel 806 Opublikowano 9 lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 9 lipca 2008 Prawdopodobnie musisz poczekac w jednym miejscu i wtedy wessasz ukryte red orby. Cytuj Odnośnik do komentarza
Emet 1 079 Opublikowano 10 lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 10 lipca 2008 Tylko problem jest taki, że ręka świeci się na wysokości podwójnego skoku i nie ma tam miejsca, gdzie dałoby się zatrzymać. Cytuj Odnośnik do komentarza
DaniDevil 7 Opublikowano 17 lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 17 lipca 2008 (edytowane) Czesc Emet mnie tez to meczylo dlaczego reka pali sie, poszperałem na youtube i znalazłem odpowiedz w postacji filmiku. Na tym filmiku sa ukryte wszystki Red Orbs.. http://pl.youtube.com/watch?v=J5FKmWaAHEk Edytowane 17 lipca 2008 przez DaniDevil Cytuj Odnośnik do komentarza
Fenikz 89 Opublikowano 18 lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 18 lipca 2008 Czy jest w sieci darmowy poradnik do tej gry? Cytuj Odnośnik do komentarza
Emet 1 079 Opublikowano 18 lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 18 lipca 2008 Czesc Emet mnie tez to meczylo dlaczego reka pali sie, poszperałem na youtube i znalazłem odpowiedz w postacji filmiku. Na tym filmiku sa ukryte wszystki Red Orbs.. http://pl.youtube.com/watch?v=J5FKmWaAHEk O, dzieki. Nie wiedzialem, ze przy pomocy miecza da sie tam doskoczyc. Teraz tylko przejsc 2 sekretne misje i Hell and Hell i bedzie wszystko Cytuj Odnośnik do komentarza
grzes_l 9 Opublikowano 18 lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 18 lipca 2008 Czy jest w sieci darmowy poradnik do tej gry? Do tej i wielu innych: http://www.wikicheats.com/index.php/Category:PlayStation_3 Cytuj Odnośnik do komentarza
Fenikz 89 Opublikowano 18 lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 18 lipca 2008 A po Polsku? ;p Cytuj Odnośnik do komentarza
bob_boss 0 Opublikowano 22 lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 22 lipca 2008 http://www.ps3forum.pl/index.php?showtopic...p;mode=threaded Na tej stronie znajdziesz sporo stuffu po polsku do Devila! Cytuj Odnośnik do komentarza
Fenikz 89 Opublikowano 23 lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 23 lipca 2008 No dzieki, ale nadal mam problem A dokładniej chodzi o 13 misje (tą w lesie z dante), mam te 3 drogi do wyboru, i gdzie nie pujde to albo mnie cofa albo wysyla w slepa uliczke i trzeba walczyc z tymi demonami. Nero udało mi się za 4 razem, a Dante'm probowalem juz z 40 i dupa Cytuj Odnośnik do komentarza
DaniDevil 7 Opublikowano 23 lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 23 lipca 2008 Posag ma cien i idziesz w przeciwna strone do cienia. Np jest cien w lewo to ty idziesz w prawo. Cytuj Odnośnik do komentarza
Fenikz 89 Opublikowano 23 lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 23 lipca 2008 Wielkie Dzieki za pomoc. ^_^ Cytuj Odnośnik do komentarza
Wiolku 1 592 Opublikowano 19 maja 2009 Udostępnij Opublikowano 19 maja 2009 Pogrywam właśnie w tą gierkę i cóż poziom miodu na poziomie "trójki" jak na razie. Jestem w bodajże 5 misji. Co najbardziej mnie cieszy to to, że gra nie jest łatwa(wrastające ceny w sklepie(sic!), bossowie potrafią zajść za skórę. Aaa motyw główny, czyli wokal tej laski rozwala mnie na łopatki, specjalnie wchodzę do "sklepu" by go posłuchać i się wyluzować Cytuj Odnośnik do komentarza
masaKRATOS 816 Opublikowano 4 czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 4 czerwca 2010 Właśnie jestem po ukończeniu gry. Równo 13 godzin poziom Devil Hunter. Jestem ciutkę rozczarowany. Najpierw napiszę co mnie urzekło , przy okazji odnosząc się do genialnej ''trójki''. Po pierwsze świetna grafika, naprawdę solidnie wykonane tekstury (bez przesady ofkoz) , ciekawy design środowiska. Każdy DMC , oprócz ''dwójki'' zawsze miał jakąś gotycka budowlę w której spędzamy trochę czasu, tutaj taką rolę pełni zamek Fortuna. Wygląda on świetnie, lecz jego design nie jest taki rewelacyjny jak Zamek z DMC1 ani Tenem-ni-gru z DMC 3. Jest dynamicznie , combosy zarówno Nero jak i Dante są naprawdę widowiskowe. Poziom trudności jest wyważony , nie ma walk które kontynuuje sie po pięć razy Tak jak w DMC3. Mięso armatnie mi nie podchodzi za bardzo . Jakieś latające miecze , połykające ciebie grzyby to te które psują mi ogólne wyobrażenie demonów. Bossowie z DMC3 byli rewelacyjni , natomiast tutaj mamy 2-3 walki wyjęte z dupy. Żabi demon Beal jest beznadziejny , tak samo jak ciągle lewitujący w powietrzu finałowy boss , Sanctus. Podobał mi sie rogaty Berial , wężowata Enchidria, a także walki z Angelo Credo i Agnusem. Po bardzo przewspaniałym soundtracku z DMC3 oczekiwałem równie dobrego. Zawiodłem się . Utworów Heavyrockowych jest mało , natomiast te co są, czyli jakieś5-6 tylko one ratują sytuację . Dla porównania na mp3-ce mam nagrane blisko 30 utworów z DMC3 , natomiast z DMC4 tylko 5. Ostatni dialog rodzi nadzieję na kontynuację, lecz chciałbym żeby jakoś wskrzesili Vergila bo Żartowniś Dante i Nerwus Nero przejedli mi się. Replaybility DMC3 nie wspominając o edycji specjalnej ,nadal jest nieśmiertelne, przeszedłem grę i nie czuję tej podniety aby grać znowu, tym razem na Hardzie. Podsumowując. Grafa-9 Muza-8 DMC3 -10 Długość gry, rajcowność -8,5 Dla porównania DMC3 SE to dla mnie 11/10 werdykt 8+ / 10 DMC3 SE to dla mnie 9+/10. Japońce zrobili porządny kawałek kodu, lecz nie na tyle aby robić pod siebie .EOT Cytuj Odnośnik do komentarza
Kazuo 134 Opublikowano 4 czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 4 czerwca 2010 Normalnie jakbym czytał samego siebie (z tą różnicą, że ja bardziej dbam o gramatykę :wink: ). Generalnie przy DMC:4 dość mocno czuć już fetor schematu, poza tym sama gra względem Dante's Awakening to żaden krok do przodu, a wręcz znaczny do tyłu. So, jeżeli zapowiedziana piątka nie wprowadzi jakichś większych zmian to kiepsko widzę przyszłość serii. Cytuj Odnośnik do komentarza
Zwyrodnialec 1 714 Opublikowano 4 czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 4 czerwca 2010 Ja wiem, że to niby jest wytłumaczone fabularnie, ale te same levele dla Dantego to po prostu kpina. Ile lat oni tego DMC tworzyli (3), poszli sobie po prostu na łatwiznę. Podobnie zrobili w DMC 3 SE z Vergilem. Na dobrą sprawę mieszanie stylów podczas walki mogło już być w DMC3, tylko specjalnie sobie patent darowali by w następnej części wrzucić to jako nowość. Ale mimo wszystko gra się świetnie, a o to chodzi. Jednak DMC 5 musi wprowadzić jakieś większe zmiany (oby tylko nie wymuszony coop jak w RE5, czy Lost Planet 2). Cytuj Odnośnik do komentarza
masaKRATOS 816 Opublikowano 5 czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 5 czerwca 2010 Normalnie jakbym czytał samego siebie (z tą różnicą, że ja bardziej dbam o gramatykę :wink: ). Generalnie przy DMC:4 dość mocno czuć już fetor schematu, poza tym sama gra względem Dante's Awakening to żaden krok do przodu, a wręcz znaczny do tyłu. So, jeżeli zapowiedziana piątka nie wprowadzi jakichś większych zmian to kiepsko widzę przyszłość serii. Heh , to wina emocji że nie dbam za bardzo o gramatykę, w końcu ponad 2 lata czekałem jako fan serii , aby się dowiedzieć kim jest ten młodziak Nero i dlaczego Dante daje sobą tak poniewierać na początku:ninja: . Tak sobie pomyślałem że ciekawie by mogła być historia DMC5 opisana gdyby się okazało iż Vergil żyje i ma sie dobrze. Akcja mogłaby być usytuowana pomiędzy DMC4 a DMC2. 4 Style dla Vergila i 6 dla Dantego , oczywiście nie pogniewałbym się, gdyby pojawił się i Nero.8) Tak czy owak fajnie jest pomarzyć , natomiast miło będzie gdy na E3 już za 9 dni okaże się że chociaż część z tego jest prawdą. Cytuj Odnośnik do komentarza
Yap 2 788 Opublikowano 5 czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 5 czerwca 2010 Tak się składa, że DMC przy piątej części to będzie już nie seria, a SERIA więc jakkolwiek by jej nie spierniczyli powinni sobie już darować i zająć się czymś nowym i świeższym. Po co ciągnąć schematy? Cytuj Odnośnik do komentarza
Kazuo 134 Opublikowano 5 czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 5 czerwca 2010 Osobiście to ja w nowym DMC chciałbym w końcu zobaczyć TEGO Spardę w akcji. After all seria już od dawna wręcz prosi się o prequel opisujący jak to wszystko się zaczęło, pokazanie losów największego madafaki w grach wideo, tego jak zbuntował się przeciw pobratymcom, poznał swoją miłość, a następnie tragicznie ją utracił, jak pokonał władce demonów etc. Dante już chyba wszystkim zdążył się przejeść, Nero to pipka, na osobną grę z Vergilem raczej nie ma co liczyć, więc...musi być SPARDA! Ja to widzę tak: apokaliptyczny klimat (jeżeli będzie prequel to inaczej być nie może) + Sparda + wbijająca tyłek w siedzenie oprawa + garść nowości/lekko przemodelowany system walki = DMC na jakiego czekam od czasu Dante's Awakening. Cytuj Odnośnik do komentarza
Zwyrodnialec 1 714 Opublikowano 5 czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 5 czerwca 2010 A ja powiem tak, po tych projektach Spardy które dotychczas były w DMC nie chciałbym nim grać, bo przypominał jakiegoś przerośniętego chrabąszcza. Musieliby zmienić jego design. Cytuj Odnośnik do komentarza
masaKRATOS 816 Opublikowano 7 czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 7 czerwca 2010 Ja piernicze. Gram dzisiaj na Hardzie w 9 misję. Wyczułem moment i trzech początkowych rycerzy rozwalam jednym strzałem , cieszę japę i lecę dalej. Walczę w windzie w Blejdami. Rozwaliłem ich w trzy dupy , wyskakuje Blitz. Myslę sobie , ''Super , muszę kombinować aby nie oberwać za mocno''. Cwel przestał elektryzować nawaliłem ,go po czym są jego ostatnie chwile ,a on szaleje. Miałem 13 segmentów energii, typ mnie złapał i eksplodował...ye@#ny zabrał mi całą energię<_< Nie wiem co to ma być , ale robienie ze zwykłego przeciwnika ''ubersuperhiperbossa'' jest dla mnie conajmniej żałosne. Aby zwykły przeciwnik zabierał całą energię, śmiech na sali. Jestem fanem DMC. Ale ni chuY@ nie mogę pojąć tych past genowych naleciałości. Na ''dzień dobry'' instalka 5 gigowa , potem przez ostatnie 5 godzin gry mamy ''najbardziej wpieniający backtracking w dziejach serii''. Dodajmy do tego brak interakcji z otoczeniem i człowiekowi uśmieszek schodzi z gęby. Cytuj Odnośnik do komentarza
Zwyrodnialec 1 714 Opublikowano 7 czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 7 czerwca 2010 O to chodzi, że zwykły pionek może nam skroić cały pasek, dlatego trzeba być ciągle czujnym. Tak było też z Shadowem w DMC1 albo pająkami w DMC3. Cytuj Odnośnik do komentarza
Yap 2 788 Opublikowano 8 czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 8 czerwca 2010 To jest właśnie fajne. Bardzo lubię walczyć z Blitzami gdyż same walki są dynamiczne i szybkie. Rzecz jasna wolę walczyć z nimi w nieco większej przestrzeni niż ten pokoik z gyrosem (tak nazywa się ta karuzela z ostrzami?), ale przynajmniej uderzając w niego można skrócić żywot przeciwnika do minimum. Najbardziej gryzącym elementem gry jest wspomniany przez chyba wszystkich backtracking, dlatego DMC4 jest jedynym devilem, którego do dziś nie ukończyłem na DMD...brak motywacji. Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.