Skocz do zawartości

Devil May Cry 4


DJ1988

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Mam problem. Zacząłem przechodzic wszystkie sekretne misje i nie moge w 12 secret mission przeleciec bez dotykania ziemi nad laserami za pomocą przetransformowanej pandory w latający poduszkowiec. Chodzi o to że na You Tube zobaczyłem jak ktoś ją w ten sposób ukończył. Gdy ja przemieniam Pandore w to ''coś'' to moge sie utrzymywać w powietrzu max 3 sekundy , a wiem że można ponad 10. Jak się to robi :blink:

Opublikowano

Musisz dopakowac pasek gunlisher. Dopakowujesz go używając tego stylu ,czyt. zabijajac gnatami przy jego pomocy. Jak pasek bd mial naładowany na maxa spokojnie przelecisz na laserami.

Opublikowano

Dokładnie tak tę misję przeszedłem. Obczaj na YT. Górny pasek czegoś tam musi być naładowany, zapodajesz DT i kłujesz mieczykiem aż sięgniesz drugiej strony. Trust me :thumbsup:

Opublikowano

Odbiegając od tematu. Mam nadzieję, że w DMC5 nie będzie łączonej historii dla obu postaci jak to jest w DMC4. Gdzie nie możemy grać od początku jako Dante, tylko trzeba męczyć się Nero. Później trochę to przeszkadza, bo obydwoma postaciami gra się zupełnie inaczej i trzeba się przestawiać. Już wolałbym coś takiego jak w trójce, gdzie cała historia została stworzona pod Dante, a Vergil tylko leciał przez te same poziomy i miał własne intro.

 

A wiadomo, najlepszym rozwiązaniem byłoby wrzucenie różnych scenariuszy dla poszczególnych postaci, innych bossów i lokacje, gdzie ich drogi najwyżej by się przeplatały.

 

Gorzej jeśli potwierdzi się kooperacja i będzie trzeba niańczyć wtedy bota (o ile gra się samemu), nie wyobrażam sobie wtedy zaliczania leveli na oceny SS, gdzie bot ginąłby od byle strzała i niweczył całą rozgrywkę. :ninja:

Opublikowano

Yap, dokładnie. :] Nigdy nie zapomnę tym chujkom z Capcomu, że zjebali tą przymusową kooperacją grę. RE4 znam na pamięć, zresztą kończyłem go z nożem i gnatem (bo był przymusowy w kilku momentach) piątki nawet nie będę próbował, bo nie wierzę, że się da. Szczególnie na pro, nie z botem. Chociaż paradoksalnie i tak jest to jedna z moich ulubionych gier tej generacji (szczególnie walki z szefami dają radę).

 

Co do DMC 5, mnie nie zdziwi coop, Capcom wrzuca to teraz do każdej gry. Na papierze może to wygląda fajnie, ale musiałoby się dobrze zgrać dwóch wymiataczy z przemyślanymi zagraniami i wtedy żonglerka przeciwnikami mogła by naprawdę wyjść fajnie. Ale jak zgra się dwóch masherów, którzy nie mają pojęcia o czymś takim jak jump cancel to wyszłaby prymitywna rzeźnia pełna chaosu. Tak samo byłoby przy grze z botem, to zabiłoby całą esencję tej gry. Gdzie trzeba mozolnie z początku się męczyć, poznawać ruchy przeciwników, by później niszczyć ich z łatwością (no może tutaj trochę przesadziłem :D) na DMD i zdobywać przy tym najwyższe oceny.

Opublikowano

Tak, ale tworzą to pod banderą Capcomu, więc ci na pewno będą doglądać produkcji. Może w tym momencie panika jest niepotrzebna, bo tak naprawdę nic nie wiadomo o DMC5, ale ja bym tej opcji (coop) nie wykluczał.

Opublikowano

Najnowszego Residenta spieprzyli ostro, fakt - ale trudno, w końcu życie toczy się dalej, nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem. Itp, itd. Jednak Devila im nie daruję, niech tylko spróbują wepchnąć na siłę tego coopa :down:

Opublikowano

Heh już sobie wyobrażam DMC5 z co-opem. Grasz Dantem na DMD , jako boota mamy Trish/Lady. Masakrujesz na SSS Pięciu domoniaków , ostatni robi mega najazd z całej pary na twoja partnerke i .....REST IN PEACE <_< CONTINUE ???

Opublikowano

Bot musiałby być bezbłędny w walce i działający bądź co bądź na zasadzie skryptu. Być może polecenia wydawane krzyżakiem (najlepsze moim skromnym zdaniem rozwiązanie) lub po wciśnięciu pauzy przejście do menu zadań (łamie dynamikę i zwalnia tempo gry, ale w NGB system zmiany broni, podobny do tego właśnie, sprawdza/ł się) były by niezłymi rozwiązaniami/urozmaiceniami, ale te dwie solucje musiały by być super dopracowane. AI a'la RE5 jest niedopuszczalny, tym bardziej w slasher'ach.

 

DMC4 jest grą świetną (minus backtracking), nowy system walki Nero, ulepszony i dopakowany Dante, sssssuper bossowie, trudna finalna walka. Po prostu nie spierniczyć tego + nowe pomysły nie przeszkadzające w rozgrywce = sukcessss.

Opublikowano (edytowane)
Jeżeli na TGS 2010 nie zostanie zapowiedziany to oznacza że nie jest tworzony

Jeśli ma miec spier.dolonego coopa i matołkowaty gameplay dzięki arcytwórczosci Ninja Theory i system walki jak ich wspaniała produkcja "Heavenly Sword" to ja sie tam cieszę z tego w powodu...

Edytowane przez XM16E1
Opublikowano

Wierzysz w to by Capcom pozwolił im zrobić z DMC drugie Heavenly Sword (poza tym ta gra była bardzo dobra, tylko krótka)? Ja zresztą chętnie przywitałbym w nowym DMC reżyserowane wykończenia bossów jak właśnie w HS, czy GoW, bo na razie klepiemy przeciwnika i po pokonaniu odpala się filmik, dlatego wolałbym brać czynny udział w takich sekwencjach.

Opublikowano

Ze mną nie uda Ci sie dyskusja nt. HS bo ja w tej grze widze tylko wady więc co byś nie powiedział ,że jest super dla mnie i tak będzie "beee". ;<

Opublikowano

Przynajmniej o oprawę nie trzeba się martwić, Ninja Theory tworzy ładne gry (Heavenly Sword i Enslaved) tylko niepokoi trochę fakt, że w obu animacja momentami siada (w Enslaved widać w trailerach, np w trakcie ucieczki, ale może jeszcze to poprawią). Co byłoby niedopuszczalne w przypadku DMC, tutaj animacja musi być w stałych 60 klatkach.

Opublikowano

Jeśli ma miec spier.dolonego coopa

A co ci do coopa? Ktos ci kaze w niego grac?

 

Przeciez coop sam w sobie nie moze byc dla kogokolwiek wada - stac sie nia moze dla kogos jedynie, kiedy cala gre sie buduje na jego konspekcie, a ktos takiego modelu nie lubi.

 

Taka sama sytuacja jak w TDU2 - ludzie narzekaja na elementy mmo, a ja sie pytam: kto im kaze z tych opcji wogole korzystac?

Opublikowano

Zaczynasz tą samą gadke jak przy Failonecie - "Nie podoba sie to nie graj" ,co to urva za wyjście? Skoro jest duża szansa na to ,ze Story mode bd jedynie w wersji coop z patologicznym pomocnikiem ,bez możliwości grania w pojedynke to chyba jasne ,ze jeśli bd mial ochote grac w tą gre to bd musiał zdzierżyc psitowatego przydupasa przy moim boku który 3/4 akcji bd pierdzielił. Nie porównuj elementu gry ,który mozna ominąc bo nie przeszkadza w fundamentalnej częsci gry do elementu narzuconego z góry który ,jeśli chce sie obcowac z tą grą ,jest obowiązkowy ,a w tym przypadku jest to znoszenie pomocnika z mózgiem pokroju Shevy z RE5. A że narazie zaden coop nie jest zpowiedziany? Pfyy , wystarczy zobaczyc ,że Capcom ładuje go teraz do każdej swojej gry więc jest sie czym martwic.

Opublikowano (edytowane)

Przecież jest tworzony, mówili, że wyjdzie za minimum 2 lata.

 

Nie no naprawdę , jestem pełen podziwu. DMC 4 - 3 lata czekania , RE 5 - 4 lata , DMC5 najprawdopodobniej 4 lata, normalnie Japońska szkoła tworzenia gier. Obawiam się o ten co-op , bo otworzyliście mi oczy. Teraz każda gra Capcomu go posiada (na siłę) , więc wydawać się może że to nieuniknione.

Gdzieś czytałem , że RE5 byłby gotowy na rok przed premierą , gdyby nie to , że mieli problemy z SI drugiego partnera. Pewnie z DMC 5 jest podobnie i dlatego tyle będziemy czekać :confused:

Edytowane przez masaKRATOS
  • Minusik 2

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...