KeNdziK 0 Opublikowano 1 lutego 2008 Opublikowano 1 lutego 2008 Mam problem z jedna walka,a mianowicie jestem w sorcerer's shrine i mam walke z tym stworkiem co opetal Mack'a,pierwszy etap tej walki przechodze bez problemu,ale nie wiem co zrobic w drugim ,wie ktos co zrobic? Cytuj
ping 9 042 Opublikowano 1 lutego 2008 Opublikowano 1 lutego 2008 Usypiaj Macka w drugiej fazie walki, jak zaśnie to będziesz mógł sieknąć bossa. Cytuj
Hela 1 962 Opublikowano 1 lutego 2008 Opublikowano 1 lutego 2008 (edytowane) wydarzenia w pewnym domku dotyczące pewnej niewiasty? nie żebym Ci spoilerował ale kończysz powoli 1szą płytę Dokładnie te wydarzenia, najciekawsze co się stało fabularnie do tej pory moim zdaniem. No tak mi się właśnie wydawało, że to końcówka, ale myślałem, że koniec będzie zaraz po pogrzebie , a tu jeszcze kawałek gry jest. Z tym expem to jest swego rodzaju blokada żeby gracz nie mógł utłuc w jednym miejscu 10 leveli na raz. Ale w ogóle jakoś dziwnie to, mogli gdzieś napisać na jakiej zasadzie to działa chociaż. Edytowane 1 lutego 2008 przez Hela Cytuj
ping 9 042 Opublikowano 1 lutego 2008 Opublikowano 1 lutego 2008 no mną to leciutko wstrząsnęło kawałek kawałkiem, malutki. Dziwne ale spotkałem się wcześniej z takim naliczaniem EXP tylko nie pamiętam w której grze. Według mnie rozwiązanie o tyle ciekawe że zamiast nabijać 2 godziny level przed trudnym bossem, trzeba trochę pogłówkować nad taktyką. Cytuj
Hela 1 962 Opublikowano 1 lutego 2008 Opublikowano 1 lutego 2008 Dziwne ale spotkałem się wcześniej z takim naliczaniem EXP tylko nie pamiętam w której grze. Według mnie rozwiązanie o tyle ciekawe że zamiast nabijać 2 godziny level przed trudnym bossem, trzeba trochę pogłówkować nad taktyką. No niby tak, szczególnie że walki z bossami są trochę bardziej wymagające niż w większości rpgów ostatnio, chociaż nie są też jakoś specjalnie trudne, ale przyznam, że do pierwszego podchodziłem ze 3 razy. Ale dopakowanie postaci na maxa, to będzie katorga i o ile chciałbym to zrobić, tak ten system może mnie do tego skutecznie zniechęcić, chyba że są już jakieś dobre sposoby na to od ludzi którzy już dawno przeszli japońskie wydanie. Pierwsza płyta pękła w 13godzin spokojnej gry (21 poziom wszystkimi). Cytuj
rafal180 1 Opublikowano 4 lutego 2008 Opublikowano 4 lutego 2008 Można juz gierke gdzieś kupić w Polskim sklepie najlepiej w Warszawie?? Cytuj
Fader 0 Opublikowano 4 lutego 2008 Opublikowano 4 lutego 2008 Można juz gierke gdzieś kupić w Polskim sklepie najlepiej w Warszawie?? W Ultimie, ale nie od ręki. Wersja PAL jeszcze nie wyszła więc raczej normalnie się jej nie dostanie. LO w Ultima Cytuj
rafal180 1 Opublikowano 4 lutego 2008 Opublikowano 4 lutego 2008 (edytowane) Dzięki za info ale dzwoniłem do ultimy to powiedzieli, że najprawdopodobniej będą mieli gierkę dopiero w piątek, myślałem, że może gdzieś wcześniej ja dostane( nie mówie o play-asia). Pisać tam o tym rpg jak najwięcej i czy np lepszy od FFX bo podobny ma system(turowy, mapę). Czy są jacyś super przeciwnicy do pokonania jak Weapon w FF, czy achievmenty są jakieś fajne, trudne. No i sam system czy fajne są magie( czy są efektowne i opłaca je sie uzywac? bo w FF to i tak zawsze się kończyło na tym że ataki były lepsze), są jakieś tam limity, summony czy cos fajnego?. Ciekawi mnie jeszcze sprawa czy każdą postać możemy napakować i są prawie takie same jak np w FF7, FFX czy postacie maja jakies tam specyficzne swoje umiejętności jak w FF9( mag, wojownik, summoner itd). To tyle co mnie ciekawi mam nadzieje , że ktoś odpowie na te pytanka. A ja musze czekać aż gierka w jakims sklepie w wawie sie pojawi lub na allegro. Edytowane 4 lutego 2008 przez rafal180 Cytuj
jiloo 4 Opublikowano 5 lutego 2008 Opublikowano 5 lutego 2008 wreszcie gra wpadla w moje rece (zamowiona z P-A). nie odbylo sie bez klopotow, bo doliczyli mi clo, ale liczylem sie z tym, ze mnie trafia. tak naprawde nie moge wiele powiedziec o grze, bo spedzilem z nia jakas godzine. a musze tu nadmienic, ze jestem zupelnie nowy w temacie jRPG. sam nie wiem jak sie tyle czasu uchowalem nie grajac w japonskie erpegi. raz po namowach przyjaciela podszedlem do FFVII, ale pogralem ze 2h i nie mialem ochoty na wiecej. ale juz od jakiegos czasu chodzi za mna erpeg i tylko odwlekalem zabranie sie za jakas gre. zaczelo sie od napalania sie na Blue Dragona, ale po takich sobie recenzjach postanowilem poczekac na Lost Odyssey. akurat ten tytul bardziej wpasowuje sie w tematyke gier jakie lubie - futurystyczne klimaty to cos dla mnie, a jak jeszcze jest w tym troche steam punk'a to juz wogole rozkosz. po drodze pojawila sie Eternal Sonata, ale ogolny design gry i postaci sprawil, ze postanowilem jednak dalej poczekac na LO. ale jak sie wkrece w tamat jRPG to napewno sprobuje pogrania Chopinem ;-) nie wiem skad u mnie od jakiegos roku taki pociag do jRPG. zawsze bylem fanem turowych strategii, ale zdaje sobie sprawe, ze tu turowosc nie stoi nawet na tej samej polce co w strategiach. zawsze lubilem tez ciekawe opowiesci - dobry scenariusz i opowiedziana historia w grze sa w stanie sprawic, ze przymkne oko na zkaszaniony gameplay (tak bylo u mnie z Killer7 - uwielbiam te gre, choc gameplay zostawia wiele do zyczenia). do calosci dochodzi steampunko'wo-futurystyczny design i te pare elementow sprawilo, ze czekalem na te gre przebierajac nogami. mam nadzieje, ze historia jaka opowiada gra i turowosc pojedynkow sprawia, ze bede zaowolony i dostane to czego oczekiwalem. jako totalny laik w temacie wrzuce tu czasem jakies wrazenia "nawroconego". mam nadzieje, ze wy, starzy wyjadacze w temacie potraktujecie "mlodego" z wyrozumialoscia ;-) na poczatek powiem, ze pierwsze wrazena bardzo pozytywne. juz opakowanie mi sie spodobalo. na zdjeciach wygladalo jakos tak blado i nieciekawie w porownaniu do wersji PAL czy NTSC z padnie nasyconymi kolorami. ale dopiero na zywo robi wrazenie. bo dopiero wtedy widac, ze calosc jest wydana na czerpanym papierze i pokryta masa perlowa - ladne to. sama gra rowniez mnie powoli zaczela w ciagac i musialem sie zmusic, zeby wyjsc do pracy. obawialem sie, ze na poczatku nie bede potrafil ogarnac tematu i turowych walki i przytloczy mnie ilosc opcji do wyboru i zawilosci rozgrywki. jednak z tego co widze gra wprowadza w temat dosc spokojnie i nie musze sie obawiac. nie nastawialem sie na graficzny szok i go nie ma, ale projekty sa interesujace i mam nadzieje, ze tak zostanie. Cytuj
Daffy 10 568 Opublikowano 5 lutego 2008 Opublikowano 5 lutego 2008 (edytowane) Przeszedł już ktoś 2 płytę?jakie wrażenia?jest mapa swiata,limity,jak poziom trudności,są mini gierki? Obok Bioshock jedyna gra jakiej zazdroszczę x360 ps.nie zauważyłem a rafał180 praktycznie pyta o to samo więc oboje oczekujemy na odpowiedź Edytowane 5 lutego 2008 przez Ficuś Cytuj
Hela 1 962 Opublikowano 5 lutego 2008 Opublikowano 5 lutego 2008 (edytowane) Pisać tam o tym rpg jak najwięcej i czy np lepszy od FFX bo podobny ma system(turowy, mapę).Nie powiedziałbym że lepszy, ale z drugiej strony wciągnął mnie tak samo, więc ciężko powiedzieć. Czy są jacyś super przeciwnicy do pokonania jak Weapon w FF, czy achievmenty są jakieś fajne, trudne.Chociaż jeszcze do takich nie doszedłem, to wiem, że są i są za nich nawet achieviementy, które ogólnie nie są jakoś specjalnie trudne. No i sam system czy fajne są magie( czy są efektowne i opłaca je sie uzywac? bo w FF to i tak zawsze się kończyło na tym że ataki były lepsze), są jakieś tam limity, summony czy cos fajnego?.Czary są średnio efektowne, ale ogólnie warto mieć przynajmniej dwóch magów w drużynie, żeby przyatakować przeciwnym żywiołem, tudzież użyć czarów wspomagających. Wiadomo, że ataki fizyczne i tak mają przewagę, jak w większości jRPGów, ale ja używam w LO dużo więcej magii niż w FFach. Limitów nie ma, summonów też nie (piszę to będąc na początku trzeciej płyty). Ciekawi mnie jeszcze sprawa czy każdą postać możemy napakować i są prawie takie same jak np w FF7, FFX czy postacie maja jakies tam specyficzne swoje umiejętności jak w FF9( mag, wojownik, summoner itd).Śmiertelni są zróżnicowani, bo mają odgórnie przypisane umiejętności, za to każda nieśmiertelna postać może się wyuczyć wszystkich możliwych skilli i tych od zwykłych ludzi i tych z akcesoriów. Przeszedł już ktoś 2 płytę?jakie wrażenia?jest mapa swiata,limity,jak poziom trudności,są mini gierki?Płyta lepsza niż pierwsza moim zdaniem, chociaż fabularnie jeszcze nie zdążyło nabrać rumieńców, chociaż może być ciekawie później. Mapa jest tylko w pojeździe. Walki są trudniejsze niż w FFach, zwykłe starcie potrafi czasami stawić nie lada wyzwanie. Edytowane 5 lutego 2008 przez Hela Cytuj
Daffy 10 568 Opublikowano 5 lutego 2008 Opublikowano 5 lutego 2008 (edytowane) Czyli poruszamy sie po mapie świata jak to sugerowało to zdjęcie klik (pierwsze zdjęcie od góry z lewej)czy też mamy tylko wybór lokacji z listy?są jakieś sekrety,ukryte lokacje,mini gry? Edytowane 5 lutego 2008 przez Ficuś Cytuj
Hela 1 962 Opublikowano 6 lutego 2008 Opublikowano 6 lutego 2008 Czyli poruszamy sie po mapie świata jak to sugerowało to zdjęcie klik (pierwsze zdjęcie od góry z lewej)czy też mamy tylko wybór lokacji z listy?są jakieś sekrety,ukryte lokacje,mini gry? Tak poruszamy się tylko podczas pływania statkiem, normalnie jest tylko wybór lokacji z listy, jak FFX. O sekretach jeszcze nic nie wiem, a z mini gierek jest poszukiwanie skarbów. Recenzja IGN AU: http://xbox360.ign.com/articles/849/849907p1.html Cytuj
Belcoot 0 Opublikowano 6 lutego 2008 Opublikowano 6 lutego 2008 (edytowane) Recenzja IGN AU:http://xbox360.ign.com/articles/849/849907p1.html Nie tak źle ocenili, a zarzuty to coś w stylu "nie next-genowy gameplay", "to już było" itp . Jeśli to już rzeczywiście było, ale gra się bardzo dobrze(no chyba, że nie...), to what the hell? Edytowane 6 lutego 2008 przez Belcoot Cytuj
Hela 1 962 Opublikowano 6 lutego 2008 Opublikowano 6 lutego 2008 Recenzja IGN AU:http://xbox360.ign.com/articles/849/849907p1.html Nie tak źle ocenili, a zarzuty to coś w stylu "nie next-genowy gameplay", "to już było" itp . Jeśli to już rzeczywiście było, ale gra się bardzo dobrze(no chyba, że nie...), to what the hell? No wiesz, ludzie spodziewali się po Sakaguchim cudów na kiju jakie chciało by się zobaczyć w next-genowych grach (i jakie, jak się zapowiada, może pokazać FF13), a dostali dokładnie to samo co wałkuje od kilkunastu lat, małe rozczarowanie zostaje. Cytuj
Belcoot 0 Opublikowano 6 lutego 2008 Opublikowano 6 lutego 2008 No wiesz, ludzie spodziewali się po Sakaguchim cudów na kiju jakie chciało by się zobaczyć w next-genowych grach (i jakie, jak się zapowiada, może pokazać FF13), a dostali dokładnie to samo co wałkuje od kilkunastu lat, małe rozczarowanie zostaje. Mhm, fakt. Najwyraźniej Sakaguchi zdecydował, że woli zbytnio nie ryzykować z nowymi formułami, przynajmniej na razie... Żeby tylko LO nie okazało się klapą finansową i tym samym nie pogrzebało Mist Walker O_o .... Cytuj
Daffy 10 568 Opublikowano 6 lutego 2008 Opublikowano 6 lutego 2008 W Japonii z tego ci widziałem nie sprzedaje się najlepiej choć to wina raczej ilości x360 na tamtejszym rynku. LO wyraźnie pokazał,że miłość skośnookich jest skierowana w magiczne dwa wyrazy Final Fantasy i nikogo nie interesuje kto jest odpowiedzialny za daną część sagi i ,że ojciec sagi tworzy teraz na x360.W starciu ojciec Finala vs marka FF zdecydowane victory dla SE. Swoją drogą dziwią mnie trochę problemy techniczne w LO-słyszałem ,że ponoć gra mocno zwalnia,jest problem z vsync a loadingi trwają czasem prawie minutę. Ale i tak bym sprawdził tą grę-z utęsknieniem czekam na jakiś staroszkolny jrpg ,a LO spełnia wszystkie moje oczekiwania Cytuj
Sanryu 0 Opublikowano 6 lutego 2008 Opublikowano 6 lutego 2008 No wiesz, ludzie spodziewali się po Sakaguchim cudów na kiju jakie chciało by się zobaczyć w next-genowych grach (i jakie, jak się zapowiada, może pokazać FF13), a dostali dokładnie to samo co wałkuje od kilkunastu lat, małe rozczarowanie zostaje. Mhm, fakt. Najwyraźniej Sakaguchi zdecydował, że woli zbytnio nie ryzykować z nowymi formułami, przynajmniej na razie... Żeby tylko LO nie okazało się klapą finansową i tym samym nie pogrzebało Mist Walker O_o .... Sakaguchi jest tradycjonalista. Dlatego nie licz na nic odkrywczego w jego grach...znaczy sie w kwestii gameplay'u Turowka i jeszcze raz turowka (ja tam nie mam nic przeciwko). Pogrzebac nie pogrzebie...chyba Ps. Mowili juz o jakims kolejnym projekcie Mistwalkera? Cytuj
ogqozo 6 549 Opublikowano 6 lutego 2008 Opublikowano 6 lutego 2008 Ale Chrono Trigger był rewolucją w jRPG-ach, a był dziełem Sakaguchiego. Kolejne części FF też z reguły wprowadzały nowe rozwiązania (praktycznie żadna z części 6-12 nie ma identycznego systemu walk). Tymczasem Lost Odyssey jest w wielu kwestiach nawet za CT. To boli, bo oczekiwałem nowego geniuszu, a już widzę, że tego tylko w muzyce i scenariuszu tutaj szukać, bo mechanika rozgrywki leży. Cytuj
jiloo 4 Opublikowano 6 lutego 2008 Opublikowano 6 lutego 2008 W Japonii z tego ci widziałem nie sprzedaje się najlepiej choć to wina raczej ilości x360 na tamtejszym rynku. tak jak sam piszesz. skoro japonczycy nie kupuja konsoli nie kupuja tez gier na te konsole. pozostaje wierzyc ze gra sprzeda sie wystarczajaco dobrze w usa i europie. Cytuj
Hela 1 962 Opublikowano 6 lutego 2008 Opublikowano 6 lutego 2008 Swoją drogą dziwią mnie trochę problemy techniczne w LO-słyszałem ,że ponoć gra mocno zwalnia,jest problem z vsync a loadingi trwają czasem prawie minutę.Wszystkie te problemy występują notorycznie, trochę to denerwujące, szczególnie że druga gra MistWalker (tak, tak wiem, że obie były robione przez dwa zupełnie inne zespoły na bazie pomysłu MW, ale jednak mówiąc Blue Dragon nikt nie myśli Artoon, tylko MW) ma większe, bardziej widoczne niedoróbki techniczne niż ich pierwsza produkcja. @Sanryu Może gameplayowo nie, ale systemem też się nie popisał zbyt odkrywczym. Cytuj
Sanryu 0 Opublikowano 6 lutego 2008 Opublikowano 6 lutego 2008 Swoją drogą dziwią mnie trochę problemy techniczne w LO-słyszałem ,że ponoć gra mocno zwalnia,jest problem z vsync a loadingi trwają czasem prawie minutę.Wszystkie te problemy występują notorycznie, trochę to denerwujące, szczególnie że druga gra MistWalker (tak, tak wiem, że obie były robione przez dwa zupełnie inne zespoły na bazie pomysłu MW, ale jednak mówiąc Blue Dragon nikt nie myśli Artoon, tylko MW) ma większe, bardziej widoczne niedoróbki techniczne niż ich pierwsza produkcja. @Sanryu Może gameplayowo nie, ale systemem też się nie popisał zbyt odkrywczym. Chodzilo mi raczej o fabule Jak juz mowilem, nie HIT, a dobra gra. Cytuj
Crono 0 Opublikowano 7 lutego 2008 Opublikowano 7 lutego 2008 "Pękłem" zamówiłem w Ultimie. Ciekawe czy gra bedzie najlepszy next-genowym RPG To ze przerośnie Blue Dragona jestem pewien ale z Mass Effectem bedzie ciezko Cytuj
Hela 1 962 Opublikowano 7 lutego 2008 Opublikowano 7 lutego 2008 (edytowane) "Pękłem" zamówiłem w Ultimie. Ciekawe czy gra bedzie najlepszy next-genowym RPG To ze przerośnie Blue Dragona jestem pewien ale z Mass Effectem bedzie ciezko Nie widzę sensu w porównywaniu LO z ME . Dwie zupełnie różne szkoły RPG, obie mają swoje mocne i słabe strony, obie inaczej podchodzą do każdego elementu rozgrywki. Edytowane 7 lutego 2008 przez Hela Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.