KeNdziK 0 Opublikowano 23 marca 2008 Opublikowano 23 marca 2008 Ale ja go zabilem w mniej niz 30 tur PH zabralem mu 20 000HP ,oczywiscie z Powerus Cytuj
Gość Soul Opublikowano 23 marca 2008 Opublikowano 23 marca 2008 (edytowane) Jednym uderzeniem ? o_O tzn Kaim + Seth jedna tura = 20 tysi ,ile siły ma Kaim u Ciebie? Edytowane 23 marca 2008 przez Soul Cytuj
KeNdziK 0 Opublikowano 23 marca 2008 Opublikowano 23 marca 2008 Tak, za jednym uderzeniem,a Tobie za ile bija? Cytuj
Gość Soul Opublikowano 23 marca 2008 Opublikowano 23 marca 2008 Nie wiem z tego go nie biłem , ile masz siły kaimem ? i jaki miecz mu dałeś ? Cytuj
KeNdziK 0 Opublikowano 23 marca 2008 Opublikowano 23 marca 2008 Strenght 2961, mieczyk to Age of the King Cytuj
Crono 0 Opublikowano 23 marca 2008 Opublikowano 23 marca 2008 Z tego co widze na 99lvl: Kaim + Attack boost 1/2 + Age of King = 3076 Seth + Attack boost 1/2 + Orichalcum sword = 2772 Potwierdzam taktyk za power hit sie sprawdza aczkolwiek ma to jedna wade boss czesciej wali countera Tak czy inaczej z tymi skillami nie powinnien sprawiac zadnych problemów Cytuj
C1REX 16 Opublikowano 23 marca 2008 Opublikowano 23 marca 2008 Co do czarnych Kelolonów , ja rozwalam ich tak : Kaim ,Seth ,Tolten zwykły atak (każdy z nich ma pierścień DMG UP+3 Crictic Up +3 ) Ming ,Sara 4xFalrusa albo grounde. Zdobądź pierścienie z trzeciego poziomu "RingMastera". Earth3 + DMG3 + Critical3 na Kelolona kroi blisko dwa razy więcej, niż samo DMG3 + Critical3. Magicy tylko z Groundusem powinni wyskakiwać, bo Kelolony są bardzo na ten żywioł wrażliwe (wodne stworzenia). 20 000 magicy lekko powinni zabrać dwoma Groundusami bez żadnego wspomagania przed 80 levelem (4x 5 000). Innym fajnym pierścieniem jest Assassin Ring. Okrada z rzadkich przedmiotów, daje Toxin3 i zabija jednym ciosem, jeśli mamy perfect (i przeciwnik nie jest odporny na Death). Idealny dla fizycznego śmiertelnika. Master Ring też niezły. Paraliż, Toxyna, albo pełne skamienienie. Cytuj
KeNdziK 0 Opublikowano 23 marca 2008 Opublikowano 23 marca 2008 Wy tu pitolicie o mordowaniu Kelolonow,a ja juz gre skonczylem Cytuj
Crono 0 Opublikowano 24 marca 2008 Opublikowano 24 marca 2008 Ja również , właśnie wskoczył calak (nikomu nie życze szukania wszystkich skrzynek w tej grze) Swietna gra i jeszcze lepsze zakończenie czekam z niecerpliwoscia na part 2 Cytuj
C1REX 16 Opublikowano 24 marca 2008 Opublikowano 24 marca 2008 Ja również , właśnie wskoczył calak (nikomu nie życze szukania wszystkich skrzynek w tej grze) Swietna gra i jeszcze lepsze zakończenie czekam z niecerpliwoscia na part 2 Tylko skrzynie trzeba zebrać? Czy może wszystkie przedmioty na planszy? Kaim na 80 lvl zwykłym atakiem z Powerusem zabrał blisko 18 000. Oczywiście z dobrze dobranym pierścieniem na perfekcie. Normalnie zadaje 2 500. Fajny boost do dmg. No i nie wiem o co chodzi z tym czarem Divine. Jak wszystkimi miałem całą energię, to np. Seth zabrała wszystkim coś około 1 000 tylko. Sarah połowę tego. Jednak jak drużyna lekko ucierpiała, to Sarah w tej samej walce zabrała dokładnie 2 500. Cytuj
Gość Soul Opublikowano 24 marca 2008 Opublikowano 24 marca 2008 Komu tyle zabrał ? U mnie Kaim ma 97 lvl + pierścień Crytic up 3+ ,DMG up 3+ i GC x8 + Powersu i w życiu takiej cyfry nie widziałem. Cytuj
Crono 0 Opublikowano 24 marca 2008 Opublikowano 24 marca 2008 Do achiva musisz zebrac wszystkie przedmioty z gry (plakaty,drzewa,skrzynie,skarby) z wyłaczeniem przedmiotu z zadan pobocznych w stylu odnalezienia psa itd. Divine zabiera tyle ile ilosc hp castera ale w przypadku gdy wrogów jest wiecej dmg jest dzielony na ilosc przeciwników dlatego czar najskuteczniejszy jest tylko przy walce z bossami badz tez pojedynczymi przeciwnikami Co do dmg C1REX-a zalezy od wielu czyników GC przeciwnika, ringu, statystyk, wrazliwosci na dany efekt, napewno nie odpala takich obrazen na lewo i prawo za kazdym razem Cytuj
KeNdziK 0 Opublikowano 24 marca 2008 Opublikowano 24 marca 2008 Swietna gra i jeszcze lepsze zakończenie czekam z niecerpliwoscia na part 2 Dlaczego myslisz ze bedzie nastepna czesc? Cytuj
C1REX 16 Opublikowano 24 marca 2008 Opublikowano 24 marca 2008 Komu tyle zabrał ? U mnie Kaim ma 97 lvl + pierścień Crytic up 3+ ,DMG up 3+ i GC x8 + Powersu i w życiu takiej cyfry nie widziałem. Tyle potrafi zabrać wrogom wrażliwym na jakiś element. W moim przypadku był czarny Kelolon. Jak się dobrze dobierze pierścień, to przy trafieniu powinno wyskakiwać "Damage Up". Zwykły pierścień Earth3 powinien zabrać więcej, niż twój kompleksowy Soul. Ja miałem wspomniany Earth3 + DMG3 + CRT3 - ta seria pierścieni kroi największy dmg w grze. Za Perfect jest ogromny boost do obrażeń. No i ciężko za każdym razem mieć taki dmg. Wymagany jest Perfect. Powerus w tym przypadku aż tak mocno nie podbija obrażeń. GC nie ma najmniejszego znaczenia, jeśli atakujemy pierwszy rząd. Cytuj
C1REX 16 Opublikowano 25 marca 2008 Opublikowano 25 marca 2008 Dziś mi zwykłym atakiem z Powerusem i Mindusem (to akurat rzuciłem na wszystkich magów) Kaim na 87 poziomie zabrał ponad 27 000 ostatniemu bossowi. Zwykle nie używam Powerusa. Mindus to już wcale mało daje. Normalnie na Perfekcie zabiera średnio 10 - 20 tys. Zależy czy wszystkie bonusy zaliczy przy perfekcie. Cytuj
KeNdziK 0 Opublikowano 25 marca 2008 Opublikowano 25 marca 2008 C1REX Ty rzezniku Jak Ci sie koncoweczka gry podoba? Ja mialem nadzieje na cos lepszego, na jakas kopiaca jaja wkretke No ale i tak jest dobrze, dla mnie to gra tak na 9, z malym minusem. Najwieksza wada tej gry to te cholerne loadingi, szczegolnie na koncowych filmikach psuja troche klimat. Cytuj
Crono 0 Opublikowano 25 marca 2008 Opublikowano 25 marca 2008 (edytowane) Mnie zakonczenie bardzo sie podobało, coś sie kończy... a coś zaczyna Najprawdopodobniej Mistwalker zajmuje sie tworzeniem sequela. A jak maja ja zrobic to istnieje tylko jeden słuszny sposób by kontynuowac ta historie Edytowane 25 marca 2008 przez Crono Cytuj
C1REX 16 Opublikowano 25 marca 2008 Opublikowano 25 marca 2008 Nie wierzę w drugą część. Gra jest zrobiona na podstawie książki, a drugiej części chyba nie ma. Zakończenie gry bardzo mi się podobało. Dla mnie osobiście to gra na 10=. Poza wadami technicznymi, to zdecydowanie najlepszy jRPG od bardzo dawna. Lepszy IMHO od FF10, FF9, 8. Cytuj
Crono 0 Opublikowano 25 marca 2008 Opublikowano 25 marca 2008 Nie wierzę w drugą część.Gra jest zrobiona na podstawie książki, a drugiej części chyba nie ma. Zakończenie gry bardzo mi się podobało. Dla mnie osobiście to gra na 10=. Poza wadami technicznymi, to zdecydowanie najlepszy jRPG od bardzo dawna. Lepszy IMHO od FF10, FF9, 8. Ksiażka zostala napisana na potrzeby gry, a w niej samej znajduje sie "tylko" zbiór opowiadan "A thousand years of dream" który jak wiesz znajduje sie również w grze. Gre oceniam na 9- i dla mnie jest lepsza od FF8&9 ale nie od samej 10 (aczkolwiek w przeciwienstwie do finala, maja podstawy by zrobic solidna kontynuacje a nie to co ten zniesławiony shit FFX-2). Cytuj
Gość Soul Opublikowano 25 marca 2008 Opublikowano 25 marca 2008 Ja jeszcze gry nie skończyłem mam zamiar zrobić to dziś ,choć wątpię aby mi się to udało muszę jeszcze pod levelować postacie i zebrać pochowane karby reszta już zrobiona. Pokonałem wczoraj tego czopka z backyardzie ,Kaim to prawdziwy rzeźnik z reduce casting time 1 & 2 do divide zbierał się jak szalony non stop po 9999 boss padł w kilka tur Cytuj
C1REX 16 Opublikowano 25 marca 2008 Opublikowano 25 marca 2008 Dla mnie LO jest bardziej dojrzałą grą. Być może dziś FF8 bardziej by mi się podobał, niż 7. Trudno mi powiedzieć. FF9 zupełnie mi nie podszedł. W FF10 drażniła mnie infantylność. Obok ratowania świata głównym wątkiem była gra w piłkę wodną. W LO najbardziej mnie irytował główny zły. Taki wiejski głupek trochę. Mimo wszystko gra mną pozamiatała i już kilka lat nie grałem w tak dobrego eRPeGa. Cytuj
Crono 0 Opublikowano 25 marca 2008 Opublikowano 25 marca 2008 Dla mnie LO jest bardziej dojrzałą grą.Być może dziś FF8 bardziej by mi się podobał, niż 7. Trudno mi powiedzieć. FF9 zupełnie mi nie podszedł. W FF10 drażniła mnie infantylność. Obok ratowania świata głównym wątkiem była gra w piłkę wodną. W LO najbardziej mnie irytował główny zły. Taki wiejski głupek trochę. Mimo wszystko gra mną pozamiatała i już kilka lat nie grałem w tak dobrego eRPeGa. Z tym co piszesz zgodze sie tylko z jednym, owszem LO to dojrzała gra ale.. szkoda ze potencjał tej oryginalnej formuły jaka jest tysiacletnia wedrówka nieśmiertelnych nie został w pełni wykorzystany. Wiekszosc sie zgodzi ze najciekawszym elementem gry były własnie opowiadania "A thousand years of dream" które choc krótkie przewyzszały poziom scenariusza watku głownego i lepiej oddawały głebie nieskończonego życia głównego bohatera. W kwestii Gongory- dla mnie to ciekawy antagonista, w końcu jakiś dojrzały intrygant w przeciwieństwie do typowych złych władców, czarnoksieżników i rycerzy. Co do FFX, nie zgodze sie gra nie jest w żadnym stopniu infantylna (w przeciwienstwie do kontynuacji ), wątek ratowania świata występuje praktycznie w każdym RPG to już standard , sztuka jest jak najlepsze przedstawienie tego standardu a twórcom 10-finala ta sztuka wyjątkowo sie udała. Sposób przedstawianie historii świetna narracja głownego bohatera, klimat świata, bardzo wiarygodny i ludzki bohater (w przeciwienstwie do Cloud&Squall), wyraziste archetypy postaci (niektóre nawet wybijajace sie ponad je Auron&Rikku ), świetny soundtrack i jak na tamte czasy przecudowna grafike. Wiem ze produkt nie był bez wad (żadna gra nie jest) ale dla mnie FFX to pozycja na 10/10 Cytuj
C1REX 16 Opublikowano 25 marca 2008 Opublikowano 25 marca 2008 Mówicie o tych snach, jakby to była wada gry. To, że są często lepsze od głównego wątku tylko świadczy o ich świetności. Sam zły, jako osobowość mi się podobał. Chory z ambicji (dosłownie) zostania bogiem. Kwestia polityki też mi się bardzo podobała. Zwłaszcza, że się tym tematem interesuję i nie lubię demokracji. Wątek miłosny też o niebo lepszy, niż w jakimkolwiek finalu, w jaki grałem. Tu mamy kilka na zupełnie innych płaszczyznach. Główny bohater nie irytuje, jak wieśniak z FF10. Postacie kobiece też pełne kobiecości. W ilu innych RPG główne postacie mają dzieci? Mądre, dojrzałe kobiety, a nie słodkie idiotki. Co mi się nie podobało, to design Gongory i jego voice acting. Niby potrafił manipulować polityką świata, a zachowywał się lekko jak rozwydrzony nastolatek. A co do ratowania świata, to dla mnie jest to najlepsze rozwiązanie w RPG. Kwestia tego, jak to jest fabularnie rozwiązane. W FF10 to ratowanie niewiele ważniejsze było od gry w piłkę. Brakuje mi trochę widowiskowości na miarę siódemki. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.