Skocz do zawartości

Alan Wake


Texz

Rekomendowane odpowiedzi

Gość donsterydo

 

Pokój jest w ostatnim epizodzie jak się jedzie drogą to po lewej stronie w pewnym momencie widać motel Majestic i tam jest pokój nr 2 gdzie rezydował agent N.

 

 

Co do PE - to kolejna recka gdzie recenzent nawet nie wiedział z jakiego gatunku grę recenzował, heh.

 

 

8 za udźwiękowienie to jakaś kpina, nie ma się do czego przyczepić jeżeli chodzi o ten aspekt gry, 9-10 spokojnie. 8 za grafikę może być od biedy jak weźmie się pod uwagę screen tearing i sub HD <--- bo to akurat nawet widać na monitorze, taki typ grafiki, że to uwydatnia i trzeba usiąść trochę dalej od ekranu niż zazwyczaj :) No i jak się pod grafę podciągnie słaby lip sync i słabą mimikę. Ale z drugiej strony gra mocno nadrabia efektami i 4xAA. 8 za grywalność - no comment :whistling:

 

Edytowane przez donsterydo
Odnośnik do komentarza
  • Odpowiedzi 1,8 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Wykonanie postaci jak i ogólna ich animacja to też w sumie nie jest najwyższa półka. Jednak samo oświetlenie daje radę, podpalona raca ładnie rozświetla mrok, snop światła z latarki podobnie, albo efekt mgły. Las wykonany jest kapitalnie, miejscami jest nawet rozległy. Oprawa też robi świetne wrażenie za dnia, tylko szkoda, że to mniejsza część gry.

Odnośnik do komentarza

Ukończyłem. Trzeba przyznać, że MS należą się brawa za jakość wersji kolekcjonerskiej. Nawet bez płyty z dodatkami dostępnymi za granicą na Live jestem pełen podziwu dla całego wydania. Zwłaszcza pudełka zrobionego w formie fałszywej książki. No ale grę pożyczyłem, mój egzemplarz wygrany na ARG zapewne kolekcjonerką niestety nie będzie.

 

W kwestii samej gry napiszę w punktach:

- oprawa AV pomijając nieco prymitywnie wymodelowane twarze jest jedną z lepszych jakie widziałem w życiu a gra świateł i cieni jest po prostu genialna

- fabuła bardzo dobra, wprawdzie spodziewałem się bardziej epickich momentów ale nie można mieć zastrzeżeń

- bardzo sympatyczne postacie, których nie sposób nie polubić

- czas gry w sam raz, nie za krótko, nie za długo

- czuć ducha Max'a Payne'a prawie na każdym kroku- animacja biegania głównego bohatera, programy telewizyjne, praca kamery w sytuacjach kryzysowych czy wreszcie scenka z kultowymi środkami przeciwbólowymi. Dla mnie to oczywiście duża zaleta bo Max Payne 3 zapowiada się w moich oczach jako chora mutacja kultowego tytułu.

Odnośnik do komentarza

W kwestii samej gry napiszę w punktach:

- oprawa AV pomijając nieco prymitywnie wymodelowane twarze jest jedną z lepszych jakie widziałem w życiu a gra świateł i cieni jest po prostu genialna

- fabuła bardzo dobra, wprawdzie spodziewałem się bardziej epickich momentów ale nie można mieć zastrzeżeń

- bardzo sympatyczne postacie, których nie sposób nie polubić

- czas gry w sam raz, nie za krótko, nie za długo

- czuć ducha Max'a Payne'a prawie na każdym kroku- animacja biegania głównego bohatera, programy telewizyjne, praca kamery w sytuacjach kryzysowych czy wreszcie scenka z kultowymi środkami przeciwbólowymi. Dla mnie to oczywiście duża zaleta bo Max Payne 3 zapowiada się w moich oczach jako chora mutacja kultowego tytułu.

Dokladnie - twarze spaprali, niektore animacje tez, ale wszystkiego rodzaju efekty, szczegolnie ciemnosc w roznej postacji i cale opentanie sa pierwszo klasowe. Glupie porownanie, ale czasami mozna to porownac do jednej z najladniejszych gier na PS3 - Killzone 2, zwlaszcza przez te wszytskie wrecz namacalne efekty. Jestem 6tym odcinku (nie wiem ile jest lacznie, ale wydaje mi sie, ze blizej juz konca, niz poczatku) i naprawde malo bylo tych pixelowych niedorobek, na ktore niektorzy az tak zwracali uwage.

Odnośnik do komentarza

Dwa pytania:

1. Książkę z EK czytać po, czy przed grą?

2. Czy w wersji angielskiej są jakieś kody na dlc?

 

Przeglądałem ostatnie kilka stron, ale nie znalazłem odpowiedzi, nie chce mi się dalej szukać. ;)

 

 

Ja czytałem po, ale nie wydaje mi się by książeczka wiele spoilerowała, napisano ją tak by nie psuła potem radochy z gry. No ale jeśli chcesz grać bez żadnych spoilerów to oczywiście lepiej odłożyć ją sobie na potem. W wersji z UK dostajesz jeszcze karteczką z kodem na darmowy epizod DLC.

Odnośnik do komentarza

Nawet sie nie zabierac za ksiazke w trakcie gry. Tam jest tyle spojlerow, ze az glowa mala O_o Poza tym 8 za grafike, gdzie tak naprawde najwiekszym problemem jest animacja twarzy to gruba przesada :X Modle sie by nowy Silent Hill mial choc w polowie takie cienie i gre swiatla jak Alan Wake. Po Mass Effect 2, druga najlepsza gra na Xbox 360. (pipi).ac hejterow.

Edytowane przez MakaPL
Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

za(pipi)ista gra po prostu :) dawno sie tak nie bawilem, troche obawialem sie po przeczytaniu opini ze za duzo strzelania, ale jak dla mnie zostalo to fajnie wywazone nie za duzo nie za malo, ogolnie jestem pod duzym wrazniem, poniewaz nie mam zwyczaju grac w gry drugi raz na wyzszym poziomie trudnosc ( bylo pare wyjatkow jak gta IV) i a tu prosze :) mam nadzieje ze dodatki beda trzymac poziom

Odnośnik do komentarza

Ok. Otrząsnąłem się z początkowego otłumienia związanego z odpaleniem tej niesamowitej gry i mogę już co nieco napisać na jej temat. Jestem po pierwszym epizodzie, który wywował u mnie na prawdę ogromny opad szczeny. Gra ma niesamowity klimat, który jest potęgowany przez świetne udźwiękowienie i absolutnie niesamowitą oprawę graficzną. Niektóre tekstury straszą, ale walić to ! Wszystko wygląda obłędnie i to wlaśnie AW jest grą, która do tej pory zrobiła na mnie NAJWIĘKSZE wrażenie jeśli chodzi i wizualia. Lip sync faktycznie kuleje, ale to nie przeszkadza. Sam voice acting jest mega kozacki. Akcja, fabuła, smaczki, wszystko to zdaje się być pefrekcyjne. EP1 podobno jest, krótki, a mi jego przejście zajęło ponad 1.5 godziny gdyż dokładnie sobie zwiedzałem las, który notabene jest obłędnie wykonany. Mamy wyznaczoną ściężkę, po ktorej musimy iść, ale jest sporo odnóg, są duże połacie terenu i nie ma poczucia zaszczucia. Wszystko się genialnie komponuje. Momentami czuje się tak jakbym oglądał Lśnienie Kubricka, czyli mam ciary na plecach. Gra jest prze kozacka. Zaraz idę po zakupy, ale jak tylko wrócę, napieprzam dalej. Polecam każdemu niezdecydowanemu.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...