Hela 1 962 Opublikowano 3 kwietnia 2008 Opublikowano 3 kwietnia 2008 Pojawia się ktoś na koncercie Serja w następny piątek w stodole? Cytuj
puszkin 235 Opublikowano 3 kwietnia 2008 Opublikowano 3 kwietnia 2008 ja, o ile zdobede bilet ;[ Cytuj
Hela 1 962 Opublikowano 3 kwietnia 2008 Autor Opublikowano 3 kwietnia 2008 ja, o ile zdobede bilet ;[ Ja najprawdopodobniej będę miał jeden za dużo, może będę mógł odsprzedać, to się okaże jutro, ew. w niedziele, bo jeszcze kombinuję z dojazdem i innymi. Cytuj
puszkin 235 Opublikowano 3 kwietnia 2008 Opublikowano 3 kwietnia 2008 jaaaaa, ratujesz mi zycie ;] jakby cos daj znac od razu prosze, tu, pm, gg, gdzoekolwiek Cytuj
Blok 6 Opublikowano 23 kwietnia 2008 Opublikowano 23 kwietnia 2008 nie mam szczególnie wypracowanego zdania o soadzie, znam zaledwie pare kawałków, jakoś nie miałem ochoty głębiej sięgać. zadziwiające jest to, że nawet puste - pozornie? - panienki znają ich utwory i lubią doń ponakur,wiać, co jest raczej niespotykane w przypadku brudasowych grup. mimo wsztystko większy wstyd jest ich nie znać niż znać ;] Cytuj
Lain 107 Opublikowano 23 kwietnia 2008 Opublikowano 23 kwietnia 2008 kiedyś słuchałam ich namiętnie. w szczególności lubiłam album toxicity z 2oo1 roku ;P a potem jakoś przeszedł mi mietek podnietek na nich. ; ))) Serj Tankian <<nie wiem czy dobrze spamiętałam. nvm.> w każdym bądź razie.. ma nieziemski vocal. < 3 Cytuj
Fab3r 4 Opublikowano 14 czerwca 2008 Opublikowano 14 czerwca 2008 nie mam szczególnie wypracowanego zdania o soadzie, znam zaledwie pare kawałków, jakoś nie miałem ochoty głębiej sięgać. zadziwiające jest to, że nawet puste - pozornie? - panienki znają ich utwory i lubią doń ponakur,wiać, co jest raczej niespotykane w przypadku brudasowych grup. mimo wsztystko większy wstyd jest ich nie znać niż znać ;] dokładnie jak powyżej. Podziwiam wokalistę i perkusistę za pełen profesjonalizm, ale jakoś mnie ich muzyka nie kręci - szybkie zmiany tonacji, napierdzielanka a potem spokojna ballada... Niee, pozostanę przy Danzigu Cytuj
BartX 9 Opublikowano 16 lipca 2008 Opublikowano 16 lipca 2008 (edytowane) Ja podniecałem się SOADem do momentu kiedy usłyszałem utwory KoRna - wtedy muzyka SOADu zaczęła mi się wydawać nudna (głównie jednak chodzi o teksty, albo denne, albo ciągle o wojnach, pornografii, telewizji i tak dalej). Ale płytę Scars on Broadway kupię na 100%. Edytowane 16 lipca 2008 przez BartX Cytuj
tukan 1 917 Opublikowano 16 lipca 2008 Opublikowano 16 lipca 2008 Ale płytę Scars on Broadway kupię na 100%. znaczy ze jakiś nowy materiał będzie niedługo ? Cytuj
Gość tk Opublikowano 16 lipca 2008 Opublikowano 16 lipca 2008 (edytowane) nie, to jest projekt tego drugiego krzykacza + bębniarz soad. po tracku na gejspejs chu.joza, panie. Edytowane 16 lipca 2008 przez tk Cytuj
ogqozo 6 570 Opublikowano 17 lipca 2008 Opublikowano 17 lipca 2008 po tracku na gejspejs chu.joza, panie. Masz na myśli Gays' Pejs? Czy Gay's Pace? Cytuj
tukan 1 917 Opublikowano 17 lipca 2008 Opublikowano 17 lipca 2008 Scars on Broadway - s/t [2008] 1. Serious 2. Funny 3. Exploding / Reloading 4. Stoner Hate 5. Insane 6. World Long Gone 7. Kill Each Other / Live Forever 8. Babylon 9. Chemicals 10 Enemy 11. Universe 12. 3005 13. Cute Machines 14. Whoring Streets 15. They Say http://www.myspace.com/scarsonbroadway http://ifolder.ru/7372004 http://depositfiles.com/files/6619096 Cytuj
BartX 9 Opublikowano 17 lipca 2008 Opublikowano 17 lipca 2008 (edytowane) Właśnie jestem w połowie płyty. Ogólnie wrażenia dobre/bardzo dobre. Jest tu trochę ballad, trochę mocnego rocka, dla każdego coś miłego. Czasem pojawiają się syntezatory (w pozytywnym tego słowa znaczeniu, nie są przesadzone), głos Darona spisuje się nieźle. To coś zupełnie innego niż SOAD, nie ma już zmian tempa. Jedyne, co łączy Scars on Broadway z SOADem to długość piosenek - średnia 3 minuty, IMO w sam raz. Szkoda, że SOB nie wyróżnia się niczym specjalnym. Ot, kawał dobrego rocka ze specyficznym wokalem. Edytowane 17 lipca 2008 przez BartX Cytuj
tukan 1 917 Opublikowano 18 lipca 2008 Opublikowano 18 lipca 2008 Szkoda, że SOB nie wyróżnia się niczym specjalnym. Ot, kawał dobrego rocka ze specyficznym wokalem. otóż to, Serjowi solówka o wiele lepiej wyszła A to się nadaje na jedno przesłuchanie i 'delete'... Cytuj
Mikes 65 Opublikowano 18 lipca 2008 Opublikowano 18 lipca 2008 Podoba mi się to. Uwielbiam głos tego kolesia, jest cholernie przyjemny dla mojego ucha, instrumentalnie też daje rade. Na moim dysku ta płyta zostaje na stałe :] Cytuj
BartX 9 Opublikowano 18 lipca 2008 Opublikowano 18 lipca 2008 (edytowane) Bo przesłuchaniu całej płytki stwierdzam, że klimatem przypomina mi ona bardzo płytę Mezmerize. Niektóre teksty są płytkie i proste do bólu (Chemicals woła o pomstę do nieba), a Enemy jakoś mi strasznie stylem Radio/Video przypomina Szkoda jeno, że trudno tu doszukiwać się czegoś niezwykłego i specyficznego, jakiś riffów każących pozostać na bezdechu. Może i Mezmerize było średnie (o Hypnotize nie wspominając), ale tam przynajmniej niektóre fragmenty piosenek wbijały w fotel jak np. zwrotki Radio/Video, B.Y.O.B. czy gitarowe solówki w Question. Solówka Serja i tak IMO była średnich lotów . Jakieś dziwne tam te teksty były. Niby głębokie, ale jednocześnie dziwaczne. EDIT: http://uk.youtube.com/watch?v=kBqsZKE0wuk Rumcajs :o Edytowane 18 lipca 2008 przez BartX Cytuj
Hela 1 962 Opublikowano 2 sierpnia 2008 Autor Opublikowano 2 sierpnia 2008 (edytowane) Album jest niezły, chociaż ja byłem rozczarowany, bo zanim się ukazał dużo słuchałem ich występu na KROQ i tam wykonali wg. mnie znacznie lepsze kawałków aranżacje niż te z płyty, chociaż niektóre niedużo się różnią. Taka próbka: Bardziej melodyjnie zaśpiewany refren i IMO w ogóle lepiej wykonane od tego nie wiadomo co z płyty. Whoring Streeets razem z instrumentalem przed też warte sprawdzenia. A i Malakian z tą brodą wygląda jak żul spod monopolowego i mogli by zawitać też w polsce, jak Serj. Jeszcze jedno - teksty są słabe. Edytowane 2 sierpnia 2008 przez Hela Cytuj
BartX 9 Opublikowano 11 sierpnia 2008 Opublikowano 11 sierpnia 2008 Po parokrotnym przesłuchaniu płyty byłem zachwycony, jednak z czasem znudziła mi się. Powróciłem do KoRna i AC/DC i dobrze mi z tym. Malakian jest bardzo utalentowanym muzycznie człowiekiem, ale ta płyta nudzi się naprawdę szybko. Niektóre kawałki przydają się bardziej na dyskotekę (Chemicals, 3005, Funny) niż na porządne słuchanie. Cytuj
Hela 1 962 Opublikowano 16 sierpnia 2008 Autor Opublikowano 16 sierpnia 2008 (edytowane) Nie mówię, że płyta się nie nudzi (chociaż i tak jest bardziej urozmaicona niż SOAD, z tym, że niekoniecznie w tą właściwą stronę), ale co 3005 ma w sobie takiego, że nadaje się na dyskotekę? Edytowane 16 sierpnia 2008 przez Hela Cytuj
theGrimReaper669 0 Opublikowano 16 sierpnia 2008 Opublikowano 16 sierpnia 2008 Plyta przypomina SOAD,bardziej niz Elect the Dead.Jest szybka,wpada w ucho,teksty o tym co zawsze,chodz napewno gorsze/bardziej banalne.Moja ocena to 7,5/10 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.