Gran Turismo kontra Forza Motorsport

[Michał102 870]

Ogarnąć w tydzień ? Hmmmm... ja w to gram już całkiem sporo i gra dalej daje mi masę frajdy. Sprawdzanie wielu samochodów, badanie co daje i jak wpływa na zachowanie się auta zmiana poszczególnych klamotów, grzebanie w ustawieniach itd. Pewnie dużo zależy też od tego jak kto podchodzi do tego typu gier... jeśli liczy się tylko odhaczanie kolejnych ptaszków na liście eventów, no to sorry, ale chyba nie o to w wyścigach (tym bardziej zalatujących symulacją) chodzi... tu bardziej spisałby się jakiś NFS lub coś w ten deseń

[winner 183]

Wziąłem pod uwagę samą ilość zawodów i trybów jakie można przejść (tylko singiel) i nie jest to ocena subiektywna. Jak mi ktoś mówi, że po kilku dniach ograł GT5 to śmiem z niego kpić, bo chyba nie wie co mówi.

 

seb.maz jeśli nie masz dużo czasu na granie to kup FM4. Ta gra o wiele bardziej nadaje się na krótkie sesje niż GT5, bo jak włączam dzieło od PD to wsiąkam na przynajmniej 3-4h z miejsca, a jeszcze za czasów gdy grałem na Xboxie pamiętam, że w FM2 fajnie było sobie włączyć grę i przejechać 1-2 wyścigi czy ustawić kolejny samochód, bo jakoś wszystko tam jest bardziej przystępne i mniej skomplikowane.

 

PS: Ins daruj sobie te fanbojskie minusy. Ciekaw jestem czy nadal tak ostro męczysz Forzę jak po premierze, bo podniety były niesamowite z waszej strony.

[Magik 1 124]

Ciekawe bo przy ok 100 ukonczonych wyscigach mialem zaledwie 4,8% gry...ostatnio jak sprawdzalem to statyskyki pokazaly 14% przy ponad 200 wyscigach.

Edytowane 28 grudnia 2011 przez Magik

[winner 183]

No to możesz zahaczałeś o co innego. Ja w 7 dni porządnego grania zrobiłem praktycznie wszystko co się dało i oddałem sprzęt koledze.

[Gość DonSterydo]

Czyli ile ? 5h dziennie ? 5h x 7 dni = 35h / (pipi) ograłeś i pitolisz głupoty.

 

Chyba zupełnie różne standardy do obu gier stosujesz. Wiesz, w Forza 4 można zobaczyć "wszystko" w 3h - odpalasz wolną grę i masz dostęp do wszystkich aut i do wszystkich tras i faktycznie można zobaczyć "wszystko"...

 

 

Proste wyliczenie, jeżeli w Forza 4 10h na torze (kariera) to ok. 2,8% całej kariery to 100% będzie wynosić 300+ godzin. Tak jakby ktoś chciał robić całą. A jeśli ktoś jest masochistą i chce każdy wyścig mieć ukończony na pierwszym miejscu na najwyższym poziomie trudności to dochodzą kolejne setki godzin w zależności od umiejętności.

 

No i do tego dochodzi potężny tryb sieciowy.

 

Faktycznie winner, Ty chyba jednak zahaczyłeś "o co innego"...

Edytowane 28 grudnia 2011 przez DonSterydo

[Ins 5 757]

Ja po 2 tygodniach juz nie mialem co robic w GT5 =/ No oczywiscie zostaly wyscigi endurance, b-spec ale obie opcje to dla mnie strata czasu i po prostu nuda. Rownie dobrze moglbym robic setki wyscigow z listy w FM4 na zloto - rownie pasjonujace. Dla mnie obie gry maja krotkie kariery (w sensie krotko mnie przy sobie trzymaja). Roznica polega na tym, ze w FM4 jest cos takiego jak tryb Rivals i ogolnie sieciowo gniecie GT5

Edytowane 28 grudnia 2011 przez Ins

[Michał102 870]

"Kariery" w takich grach są jakie są. Nikt tam nie będzie oczekiwał, że nagle z za zakrętu wyskoczy nam bobok i pomacha pitolem . Jedyne co by się przydało, to jakieś porządne licencje. Nie taka bieda jak w GT5, że dostaniemy kilka samochodów na krzyż, logo i jakiegoś kolesia gadającego nam co i jak. Marzy mi się pełna licencja, cały kalendarz sezonu, wszystkie samochody itp. Powinniśmy też mieć wybór w jakiej serii wyścigowej chcemy brać udział, czy będzie to jakiś Nascar, WTCC itd. Między wyścigami w danej serii od czasu do czasu powinniśmy dostawać zaproszenie do wzięcia udziału w jakimś wyścigu "GT Legends" lub coś na wzór LeMans.

[winner 183]

Nie chce mi się już odpowiadać na te wypociny Don więc pozwól, że zignoruję to suche gadanie. Niektórzy chyba są tak przehype'owani, że nie potrafią zrozumieć pewnych rzeczy. Nie ukrywam, że dla mnie jedyny słuszny symulator to GT i moje opinie mogą być momentami subiektywne o czym świadczy m.in. moja sygnatura, ale uważam serię Forza za solidny kawał softu i jako wieloletni fan motoryzacji uważam, że każdy szanujący się pasjonat powinien w tą grę chociaż raz zagrać.

Niektórzy po prostu nie umieją zrozumieć, że komuś może bardziej podobać się coś innego i pisze nie po ich myśli na jakiś temat, ale kiedyś dorośniecie do takich opinii jakie prezentuje chociażby Michał102, od którego nie bije na kilometr fanbojska gorycz.

 

Tak czy siak seb.maz ma już chyba wystarczającą ilość informacji nt. obu gier i musi sam zdecydować. Ja już powiedziałem - na jego miejscu brałbym FM4.

 

 

Wracam do grania, bo już drugi tydzień męczę się z porządnym ustawieniem BMW 2002 pod drifty Co za piekielny pojazd.

 

 

@2xdown: A skąd możesz wiedziećco ja grałem, a co nie... śmieszny jesteś (grałem jakieś 60+h, bo chciałem wszystko ogarnąć w czasie, miałem sprzęt tylko na 10 dni z czego przegrałem 7, bo w weekend byłem na studiach). Grę ograłem na tyle, aby stwierdzić, że zrobiłem wszystko co się da i nie chciało mi się już przy niej siedzieć, bo nie miałem co do roboty. Odpuść sobie, bo twoje fanbojstwo i zaślepienie powodują, że się błaźnisz na każdym kroku...

Edytowane 28 grudnia 2011 przez winner

[seb.maz 722]

Dzięki Koledzy za rady,z tego co czytam,to granie na padzie i takie bezstresowe 40min. giercowanie,to raczej FM4.

[Gość DonSterydo]

Winner, sorry ale sam (pipi) jak potłuczony i mówisz, że ja sucho gadam Nie napisałem ani słowa o GT5 jeśli nie zauważyłeś, tylko pokazuję Ci czarno na białym, że kłamiesz. Nie ograłeś całej kariery, ledwo liznąłęś może 10%, a piszesz, że w tydzień zrobiłeś wszystko. Nic dziwnego, że nie chcesz o tym gadać. Sorry, ale kto tu jest fanbojem.

Edytowane 28 grudnia 2011 przez DonSterydo

[pleju 208]

Niby już mam jakieś 3/4 przejechanej kariery a licznik wskazuje coś koło 5%, to po zakończeniu gra się od nowa? Gdzie można zmienić poziom trudności?

[Gość DonSterydo]

Z takimi pytaniami to do odpowiedniego tematu. Tak na przyszłość.

 

World Tour = ok. 10% kariery. Poziom trudności jest skalowany, nie można nic zmieniać.

 

Lista eventów = 100% kariery. Poziom trudności zmieniasz w opcjach przy każdym wyścigu.

 

Widać jak gracie skoro nie macie pojęcia o podstawowych funkcjach gry.

[EvilGucio 17]

Niby już mam jakieś 3/4 przejechanej kariery a licznik wskazuje coś koło 5%, to po zakończeniu gra się od nowa? Gdzie można zmienić poziom trudności?

 

W trybie World Tour zaliczasz tylko jeden, góra dwa wyścigi z danych zawodów, żeby zaliczyć całe zawody to musisz wybrać ''Listę Zawodów'' i tam zaliczać poszczególne zawody inaczej się nie da dlatego dla mnie tryb ''World Tour'' nie ma większego sensu bo i tak po jego ukończenie praktycznie żadnych zawodów nie mamy zaliczonych. W ''World Tour'' nie ustawiasz poziomu trudności tylko wzrastą on wraz z postępami, poziom trudności możesz sobie ustawić w Liście Zawodów ale jeżdżąc w World Tour masz jeszcze dodatkowe 20% premi do wygranej.

 

#UP

 

DonSterydo mnie uprzedził, sorry za prawie taki sam post.

Edytowane 28 grudnia 2011 przez EvilGucio

[MaZZeo 14 182]

A ja właśnie mam przed sobą ostatni numer tygodnika Motor i jest artykuł o najlepszych grach wyścigowych dostępnych na rynku. Zrobili ranking i ex equo na pierwyszm miejscu jest FM4 i GT5 Obie gry określane są jako "prawie symulacje", kto chcę prawdziwy symulator powinien sięgnąć po rfactor. Nic nie zarzucili Forzie, za to w GT5 przyczepili się do aut tylko w części zrobionych dobrze i że większość nie ma wnętrz.

[orion50 632]

Kurczę ja ostatnio śmigam w rFactor a modzie z F1 i stwierdzam, że faktycznie jest dość trudno, to żenująca fizyka i ewidentne braki w kodzie, odpychają mnie od tej gry.. Myślałem, że będzie trudniej, ale wszystko jest do opanowania.

 

EOT

 

Nie ma sensu się kłócić co jest lepsze. Dla jednego lepsze będzie FM, dla kogo innego GT5 i nawet najlepsze argumenty tego nie zmienią. Koniec kropka. Winner, trochę za bardzo demonizujesz Forzę i wychwalasz GT To, ze FM jest bardziej przystępna to dobrze, bo to nie znaczy, że jest mniej rozbudowana. Menusy w GT5 są zakręcone jak tampon w (pipi)e, a Japońce mieli sporo czasu żeby wszystko dopracować Nie podoba mi się też multi w GT, jest jakieś takie staromodne.. owszem da się fajnie grać, raczej nie ma lagów. Wolę jednak to co proponuje TURN 10. Doceniam obie pozycję. Obie są świetne jeśli chodzi o model jazdy, Forza daje mi więcej funu. Winner, szanuje Twoje zdanie, nie zamierzam Cię przekonywać do jego zmiany. Po prostu z niektórymi Twoimi argumentami nie mogę się zgodzić jednak jestem w stanie zrozumieć czemu myślisz tak, a nie inaczej

pozdrowionka

 

no i ciesze się, że rozgorzała taka burzliwa dyskusja, tylko bez pojazdów personalnych proszę

[Magik 1 124]

Jakiego moda ograles Orion?

Najbardziej cenione sa CTDP 2005 i 2006.

Omijaj WCP i RFT

[Gość DonSterydo]

 

@2xdown: A skąd możesz wiedziećco ja grałem, a co nie... śmieszny jesteś (grałem jakieś 60+h, bo chciałem wszystko ogarnąć w czasie, miałem sprzęt tylko na 10 dni z czego przegrałem 7, bo w weekend byłem na studiach). Grę ograłem na tyle, aby stwierdzić, że zrobiłem wszystko co się da i nie chciało mi się już przy niej siedzieć, bo nie miałem co do roboty. Odpuść sobie, bo twoje fanbojstwo i zaślepienie powodują, że się błaźnisz na każdym kroku...

 

Jesteś błaznem winner. 60h to jakieś 30% kariery, więc dalej pitolisz głupoty. Nie zrobiłeś całej kariery, a piszesz, że zrobiłeś wszystko. Proste, oszołom albo kłamca.

 

Ja Ci wytykam, że się z prawdą mijasz, a Ty mi z fanbojstwem wyjeżdżasz. Wychwalam gdzieś Forza 4 i jadę po GT5 ? Nie, więc daruj sobie desperacie takie gadki To ty kłamiesz, że Forza 4 to te 60h, w przeciwieństwie do GT5 gdzie pewnie masz na myśli wszystkie wyścigi i wszystko robione na maxa, gdzie w Forza 4 tak samo zajmie to setki godzin.

 

Albo stosujesz do obu gier te same kryteria albo siedzisz cicho.

Edytowane 28 grudnia 2011 przez DonSterydo

[winner 183]

Jesteś zabawny i udajesz, że wiesz wszystko. Nie potrafisz skonstruować konsekwentnych argumentów tylko wjeżdżasz na mnie. To pokazuje jak zaślepiony jesteś. Próbujesz wytknąć mi coś, a samemu pewnie nawet nie widziałeś GT5 na oczy. Ja miałem na tyle duży kontakt z obiema seriami, a szczególnie z ostatnimi częściami, że mogę konstruktywnie wypowiedzieć się na ich temat i ktoś może to olać, ale dla innego będzie to pomocne. Z mojej strony wszystko już zostało powiedziane i nie zamierzam dawać się wciągać w te marne prowokacje, bo słabo ci one wychodzą.

 

Z mojej strony eot i krótkie podsumowanie:

 

Krótkie sesje, gra na padzie i przystępność - FM4

 

Długie posiedzenia, gra na kierownicy - GT5

[Ins 5 757]

Juz pomijajac fafora jakiego napisales na temat FM4 (wszystko da sie ograc w tydzien - niezly rodzyn) to rozumiem, ze w FM4 grales na jakims porzadnym Fanatecu, ze takie o to tezy stawiasz ?

 

 

PS: Ins daruj sobie te fanbojskie minusy. Ciekaw jestem czy nadal tak ostro męczysz Forzę jak po premierze, bo podniety były niesamowite z waszej strony.

 

Dostales minusa za glupote to raz, ostatnio wrocilem do FM4 i znowu cisne, wczesniej za duzo hitow bylo do ogrania, to dwa. Ogolnie spedzilem z nia wiecej czasu niz z GT5.

Edytowane 29 grudnia 2011 przez Ins

[winner 183]

GT2 + ClubSporty. Wolę połączenie GT5 z G27.

[Omnia 0]

hehe ale robicie siare (tylko nie brac tego do siebie prosze, popatrzcie tylko na swoje zachowanie z perspektywy trzeciej osoby).

 

a Ins juz najlepszy "na porzadnym Fanatecu" dobre, dobre

 

aha i zeby nie bylo ze sie wpieprzam bez pojecia o temacie, Forza 4 mialem ograna do bodajze 55-56 poziomu? a w GT5 cioram aktualnie, no ale nie bedziemy tematu na nowo rozrywac, wkoncu i tak nie gralismy wszyscy "na porzadnym Fanatecu".

 

yalla.

[Gość DonSterydo]

To się nazywa wyczucie chwili XD

[Omnia 0]

ups no ale milo mi ze moglem was pogodzic ;-)

[Andżej 2 268]

Moze powiem krotko, przygode ze scigalkami zaczynalem z GT1 jakies 15 lat temu, 2 3 i 4 rozwalilem prawie na sto procent.

 

Od kiedy zagralem w Forze 2, na GT juz wiecej nie spojzalem, moze nie liczac przejazdzki X2010. Poza tym, dzwieki samochodow powodowaly cos pomiedzy bolem uszow i uczuciem zazenowania. Uszozenada?

 

Jestem pewny, ze ludzie stawiajacy serie GT ponad FM, poprostu nigdy z ta druga nie mieli stycznosci, dostepu i reprezentuja najzwyczajniejsze fanbojstwo. Inaczej tego nie mozna wytlumaczyc, FM to jest poprostu lepsza gra. Lepsza scigalka.

Edytowane 6 września 2012 przez komar737

[mattaman 294]

I tu się myślisz kolego. Grałem w każdą cześć FM i stawiam GT5 ponad FM4. Gran Turismo ma to "coś" Forza to jest generalnie nudna gra która potrzebuje poważnych zmian w trybie kariery.