BioShock i Verbinski? To połączenie wydaje się doskonałe. Czyżby pierwsza udana ekranizacja gry? 3mam kciuki.

Edytowane 1 czerwca 200816 l przez aux

Obsada PoP'a się powiększa:

http://www.filmweb.pl/Kinglsey+i+Molina+do...2,News,id=43557

 

swoją drogą, ten całyGyllenhaal kompletnie nie pasuje mi do roli księcia, juz wolałbym Orlando (przynajmniej podobny).

http://www.filmweb.pl/Bruce+Willis+oficjal...2,News,id=43586 nooo ;]

 

tylko - jakiego mikrochipu? :F Jak sie zaprzyjazniaja ? WTF

Fajnie, szkoda tylko że z wyglądu Bruce w ogóle nie przypomina Kane'a. Charakteryzatorzy będą mieli sporo roboty.

Za to w roli Lyncha chętnie widziałbym tego pana:

 

Ciekawe jaką kategorie wiekową dostanie ten film, mam niemiłe przeczucie, że wyjdzie z tego drugi Hitman.

czemu, wyglada ok. Billy Bob Thornton by sie nadal imo idealnie, gdzies o tym bylo ze moze on bedzie

http://www.imdb.com/media/rm1564252928/nm0089141 kane

http://www.imdb.com/media/rm939891968/nm0598512 lynch

 

brakuje charakteryzacji ale wazne ze ich glos jest, wogole przy Hitmanie (film) pasowal koles ktory podladal glos w grze tutaj jest podobnie

Dołączyły 2 postacie do obsady Tekkena

 

http://www.imdb.com/name/nm0846480/ - Ten aktor grał w pierwszym filmie Mortal Kombat Shang Tsunga, a w tekkenie ma grac chyba heńka mishime (na IMDB jest podpisane tylko "mishima") nie wiem jak by to wyglądało jakby dorobic mu wąsy i te śmieszne włosy, dlatego nie mam zdania...

 

http://www.imdb.com/name/nm0824180/ - Yoshimitsu, no tu akurat aktor ważny nie jest bo i tak cały czas będzie pewnie na sobie miał strój yoshimitsu

Mały update listy filmów na podstawie gry które "mają" ukazac się do 2010 roku.

 

1. Splinter Cell (2010)

2. Brave New World: Ravaged Planet (2010)

3. Bioshock (2010)

4. King of Fighters (2010)

5. Joust (2010)

6. Broken Sword: The Shadow of the Templars (2010)

7. Driver (2010)

8. Resident Evil 4 (2010)

9. Earthworm Jim (2010)

10. Mortal Kombat (2010)

11. Prince of Persia: The Sands of Time (2010)

12. Kane & Lynch (2009)

13. Metal Gear Solid (2009)

14. Warcraft (2009)

15. Alice (2009)

16. Halo (2009)

17. The Legend of Spyro (2009)

18. Clock Tower (2009)

19. Spy Hunter (2009)

20. Siren (2009)

21. The Suffering (2009)

22. Tekken (2009)

23. Castlevania (2009)

24. Sabotage 1943 (2009)

25. Street Fighter: The Legend of Chun-Li (2009)

26. Onimusha (2008)

27. Fear Effect (2008)

28. Cold Fear (2008)

 

Najbardziej zadowolony jestem z faktu że powstanie film earthworm jim oraz Bioshock

Edytowane 30 września 200816 l przez _One_

Zobaczcie kto prawdopodobnie zagra Jack'a w ekranizacji Bioshocka

 

http://www.imdb.com/title/tt1230526/

 

A co do ekranizacji Metal Gear Solid, reżyserem będzie Kurt Wimmer, który wyreżyserował świetnego IMO Equilibrum.

 

 

Edytowane 11 kwietnia 200915 l przez _One_

To sporo kasy zarobia - fanki Scofielda sie na film wybiora

Zobaczcie kto prawdopodobnie zagra Jack'a w ekranizacji Bioshocka

 

http://www.imdb.com/title/tt1230526/

 

A co do ekranizacji Metal Gear Solid, reżyserem będzie Kurt Wimmer, który wyreżyserował świetnego IMO Equilibrum.

 

Jeżeli Equilibrum było świetne, to MGS będzie jeszcze lepszy :lol3:

Pajgi Equillibrium jest ŚWIETNE.

A co do Bioshocka, reżyserem tego filmu zostanie Gore Verbinski, który wyreżyserował wszystkie części Piratów z Karaibów

A co do Bioshocka, reżyserem tego filmu zostanie Gore Verbinski, który wyreżyserował wszystkie części Piratów z Karaibów

 

W tym cześć trzecią, więc bym sie nie cieszył.

 

Nie wiem, ale jakoś nie podoba mi się to ekranizowanie gier video. Jak byłem młodszy, to i owszem, nawet Street Fighter wywoływał ślinotok, ale to były czasy gdy podobne pomysły były rzadkością . Teraz takich filmów wychodzi na pęczki, a każdy kolejny przyjmowany jest zarówno przez nas jak i przez całą resztę jako profanacja (odpowiednio: samej gry i sztuki filmowej). Filmy obnażają niedoskonałości fabularne gier, płytkość itd, które przecież dotyczą każdej kolejnej gry (brutalne, ale prawdziwe). Nawet pomimo mojej niechęci do fabularnego majstersztyku jakim jest co dla niektórych MGS , to musicie przyznać, że stając nieco z boku i przyglądając się tej grze, nie można opędzić się od myśli, że to nie może wypalić. Przeniesienie wizji Japończyków na celuloid nie jest możliwe, bez końcowego efektu żenady. Widzicie w poważnej historii miejsce na podobne zagrania jak w Piratach z Karaibów itp, których przecież jest od groma w MGS? Oczywiście mam tu na myśli WIERNĄ ekranizacje. Tylko jak to nie będzie WIERNA ekranizacja, to nie będzie to MGS, a jak to nie będzie MGS, to fani nie będą zadowoleni. Błędne koło, które utrwala stereotyp gier jako rozrywki dla idiotów ("widziałeś Far Cry? No ten na podstawie gry, masakra")

Edytowane 12 kwietnia 200915 l przez Gość

A co do Bioshocka, reżyserem tego filmu zostanie Gore Verbinski, który wyreżyserował wszystkie części Piratów z Karaibów

Reżyserować by to mogli nawet sami bracia Coen, ale film będzie skresolny już na staracie jak zagra Majkel Skolfild.

 

oj tam, casino royale tez od razu skreślali prez Daniela

 

Wiadomo kto sie zajmie scenariuszem?

Jeśli chodzi o Bioshocka to scenariusz będzie dziełem Johna Logana. Napisał on już scenariusze do Sweeney Todda, Aviatora, Ostatniego Samuraja, Gladiatora. A jeśli chodzi o MGS to chyba Hideo Kojima:

 

http://www.imdb.com/title/tt0808372/

No to nie ma sie co obawiać przy MGSie. O reszte też sie nie boje bo to przecież filmy na podstawie gier i poprzeczka wysoko postawiona nie jest. W tym gatunku dla mnie dalej rządzi Mortal Kombat Jeden. Serio! Z tej gry nie dalo się wycisnać nic lepszego.

Edytowane 12 kwietnia 200915 l przez gekon

No to nie ma sie co obawiać przy MGSie. O reszte też sie nie boje bo to przecież filmy na podstawie gier i poprzeczka wysoko postawiona nie jest. W tym gatunku dla mnie dalej rządzi Mortal Kombat Jeden. Serio! Z tej gry nie dalo się wycisnać nic lepszego.

 

To samo mam. I jeszcze Doom mi się serio podobał, jako ekranizacja odmóżdżonej strzelanki.

oj tam, casino royale tez od razu skreślali prez Daniela

Sorki, ze cie ominałem.

 

Daniel jest dobrym aktorem, a Bondy z nim sa o wiele lepsze niż poprzednie. A Majkel to drewno nie umiejące grać i kojarzy się z okładką Bravo bradziej niż z kinem.

Edytowane 13 kwietnia 200915 l przez gekon

oj tam, casino royale tez od razu skreślali prez Daniela

Sorki, ze cie ominałem.

 

Daniel jest dobrym aktorem, a Bondy z nim sa o wiele lepsze niż poprzednie. A Majkel to drewno nie umiejące grać i kojarzy się z okładką Bravo bradziej niż z kinem.

 

 

W Max Payne zagrał Sucre i film wyszedł słaby, więc może owa tendencja się utrzyma: aktor z PB w ekranizacji gry = kaszana.

 

Z nadchodzących ekranizacji, to chyba tylko Prince of Persia wyjdzie porządnie. Nowy Street Fighter to kaszanka, tak samo, jak trzecia część Resident Evil.

Może jedynym wyjściem jest robienie ekranizacji w CGI bądź anime (Kof another day wyszedł porządnie. To samo tyczy się ostatniej OAV'ki Street Fighter, stworzonej na potrzeby premiery SF IV).

Może jedynym wyjściem jest robienie ekranizacji w CGI bądź anime (Kof another day wyszedł porządnie. To samo tyczy się ostatniej OAV'ki Street Fighter, stworzonej na potrzeby premiery SF IV).

 

Może jedynym sposobem na dobrą ekranizacje jest ekranizowanie dobrych scenariuszowo gier? To, że takich mamy raczej nie za dużo (jest jakaś?) zawęzi grono poszukiwań . Potem się możemy głowić, jaka powinna technika ich realizacji.

Jeżeli ktoś da dobrą kasę na film może coś wyjść (komiksy czy książki które nie mają dobrej fabuły jakoś przynoszą $ i powodują powstawanie sequeli).

Powinni zrobić BloodRayne 2! =>

Jeżeli ktoś da dobrą kasę na film może coś wyjść (komiksy czy książki które nie mają dobrej fabuły jakoś przynoszą $ i powodują powstawanie sequeli).

Tylko $ nie jest = jakość. Spiderman przynosi zyski, a to kaszana straszna. Filmu nie ratuje nawet kosmiczna kwota wydana na realizacje. Podobnie jak z Dragon Ballem. Ktoś chyba kupił sobie nowy jacht, bo za cholere nie moge zrozumiec na co ta kasa poszła.

 

Ale faktycznie tylko MGS, Bio i PoP zapowiadają się dobrze. Może ktoreś przebije Mortala Jeden. Kurcze, bo n to naprawde dobry film jest. Troche walki, aktorerzy swietnie dobrani, genialny Lambert. Chyba z 30 razy to widziałem i mi sie podoba, a to wszystko na podstawie nawalanki, ktorej nigdy nie lubiłem.