Gość Opublikowano 17 kwietnia 2009 Opublikowano 17 kwietnia 2009 Drantzell napisał(a): Powinni zrobić BloodRayne 2! => Już jest Cytuj
Masorz 13 216 Opublikowano 17 kwietnia 2009 Opublikowano 17 kwietnia 2009 Ba! A już za rok Bloodrayne 3! Potwierdzone info, no i sam Uwe stanie znowu za kamerą. Cytuj
Drantzell 45 Opublikowano 18 kwietnia 2009 Opublikowano 18 kwietnia 2009 <krztusi się> Trudno mi to skomentować... Cytuj
qraq_pk 371 Opublikowano 18 kwietnia 2009 Opublikowano 18 kwietnia 2009 (edytowane) MGS Philanthropy - to sie tu liczy? Edytowane 18 kwietnia 2009 przez qraq_pk Cytuj
Gość MasterShake Opublikowano 18 kwietnia 2009 Opublikowano 18 kwietnia 2009 Masorz napisał(a): Ba! A już za rok Bloodrayne 3! Potwierdzone info, no i sam Uwe stanie znowu za kamerą. Życie nabrało sensu. Cytuj
Gość Opublikowano 19 kwietnia 2009 Opublikowano 19 kwietnia 2009 MasterShake napisał(a): Masorz napisał(a): Ba! A już za rok Bloodrayne 3! Potwierdzone info, no i sam Uwe stanie znowu za kamerą. Życie nabrało sensu. Nowego sensu Cytuj
pearlfan 0 Opublikowano 19 kwietnia 2009 Opublikowano 19 kwietnia 2009 ciekawostką jest, że kiedy gra jest na podstawie filmu to w większości przypadków jest to padaka lub co najwyżej średniak [Watchmen], ale kiedy gra czerpie z filmu, wykorzystując filmowe środki wyrazu to często mamy do czynienia z grą powyżej średniej - dobrą lub bardzo dobrą [Heavenly Sword, Uncharted, Dead Space]... w drugą stronę jest podobnie - film na podstawie gry to w 99% jakieś kpiny [Alone in the Dark, House of the Dead], jednak film wykorzystujący elementy growe lub może lepiej powiedzieć znane z gier, jest co najmniej dobry i można go z przyjemnością obejrzeć [Death Race, Body of Lies, Tom Yum Goong]. Cytuj
Gość Opublikowano 19 kwietnia 2009 Opublikowano 19 kwietnia 2009 Takie filmy jak Tom Yun Goong (naparzanki) powstają od kilkudziesięciu lat, pamiętasz Bruce'a Lee ? Death race to samo, czyli B klasowe kino akcji z lat 80-90'. Nie wiem o jakie elementy growe tu miało chodzić? Cytuj
Scorp1on 8 Opublikowano 19 kwietnia 2009 Opublikowano 19 kwietnia 2009 A co jeszcze jest w stylu Death Race i tak dobre jak one (poza tym filmem z Stalone)? DR mial elementy kilka racerow z gunami + power upy ala Mario Kart - przyjemnie sie ogladalo. Cytuj
Gość Opublikowano 19 kwietnia 2009 Opublikowano 19 kwietnia 2009 Tu nie chodzi o ocenianie filmu, ale takich scigałek z power upami, gunami było już od cholery. Kto pamięta czasy zgrywanych od sąsiada kaset video, ten wie. To raczej gry zaczerpnęły takie pomysły z filmów, to tak gwoli ścisłości . Cytuj
pearlfan 0 Opublikowano 19 kwietnia 2009 Opublikowano 19 kwietnia 2009 (edytowane) pajgi napisał(a): Takie filmy jak Tom Yun Goong (naparzanki) powstają od kilkudziesięciu lat, pamiętasz Bruce'a Lee ? Death race to samo, czyli B klasowe kino akcji z lat 80-90'. Nie wiem o jakie elementy growe tu miało chodzić? ale mi nie chodzi o cały gatunek tylko same elementy - w Tom Yum Goong jednoujęciowa scena na krętych schodach - ewidentna inspiracja mordoklepkami w stylu "idziesz w prawo" i lejesz się z nadchodzącymi przeciwnikami [teraz przypomniał mi się Old Boy i scena z korytarzem pełnym bandytów]. Z tymi filmami akcji lat 70-80 to tytułów nie pamiętam, ale serio to nie kojarzę żadnego z takimi motywami jak power upy na drodze i to w takiej wersji w jakiej były przedstawione w Death Race [były filmy z gunami na samochodach np. Mad Max, ale np. power upów nie kojarzę]. Podobnie jest w Body of Lies - ujęcia z góry rodem z CoD4 oraz menusy aplikacji wywiadu wojskowego - design graficzny i dźwięki - wygląda to tak jakby koleś miał zaraz odpalić jakaś grę, a nie namierzać cele - ja od razu skojarzyłem to z grami (żona również więc to nie moje skrzywienie ) ps. z czystej ciekawości Pajgi - znasz może jakieś tytuły takich racerowych filmów z lat 80 bo chętnie bym obejrzał w ramach przypomnienia ^_^ Edytowane 19 kwietnia 2009 przez pearlfan Cytuj
Gość Opublikowano 19 kwietnia 2009 Opublikowano 19 kwietnia 2009 Szczerze mówiąc, to nie pamiętam tytułów takich filmów (to było z 16 lat temu), ale wszystkie miały w nazwie coś podobnego do "morderczy wyścig" i 100 USD budżetu . I tak najlepsze były tytuły pokroju "cyborg śmierci" . Hmm być może żona jak i Ty kojarzycie to z grami, bo w nie gracie (ew.jedno z Was)? To jak w doszukiwanie się w każdej scenie z Dark Knight drugiego dna . Jak się tak dłużej jednak zastanowię, to power upa jednak z żadnego filmu nie pamiętam, mój błąd :piwo: . Body of Lies nie oglądałem (warto?) więc się nie wypowiadam o tych motywach. Cytuj
Scorp1on 8 Opublikowano 20 kwietnia 2009 Opublikowano 20 kwietnia 2009 pearlfan napisał(a): ps. z czystej ciekawości Pajgi - znasz może jakieś tytuły takich racerowych filmów z lat 80 bo chętnie bym obejrzał w ramach przypomnienia ^_^ http://www.imdb.com/title/tt0072856/ Cytuj
Figaro 8 302 Opublikowano 20 kwietnia 2009 Opublikowano 20 kwietnia 2009 Chętnie bym zobaczył ekranizację Jaka i Daxter z pixarową grafiką. Cytuj
pearlfan 0 Opublikowano 20 kwietnia 2009 Opublikowano 20 kwietnia 2009 pajgi napisał(a): Hmm być może żona jak i Ty kojarzycie to z grami, bo w nie gracie (ew.jedno z Was)? To jak w doszukiwanie się w każdej scenie z Dark Knight drugiego dna . Body of Lies nie oglądałem (warto?) więc się nie wypowiadam o tych motywach. to chyba jednak nie to o czym mówisz... daleki jestem od nadinterpretacji... fakt, scena w Tom Yum Goong dla nieobeznanego z tematem [gier] widza może nie wydać mu się znajoma, ale już "korytarz" z Old Boya jak najbardziej - wszystko zależy od tego jak rozległa wiedzę ma widz [w tym przypadku nt. gier; Tom Yum Goong inspiracja mordoklepkami w 3D - Old Boy - 2D - bardziej kojarzone z grami przez laików] wracając do ekranizacji - chętnie zobaczyłbym Fallouta lub Stalkera na srebrnym ekranie... bez masy efekciarskich FX, ale z ciężkim, postapokaliptycznym klimatem co jest do zrobienia - przykładem ekranizacja "Drogi" McCarthy'ego - zobaczcie zdjęcia. a Body of Lies? Hmm zaczyna się z przytupem, ale potem systematycznie napięcie spada - mimo dobrej realizacji od strony technicznej, trochę się wynudziłem. Cytuj
Dante 455 Opublikowano 20 kwietnia 2009 Opublikowano 20 kwietnia 2009 Zanim powstała gra był już Stalker imho znacznie lepszy od wytworu piecowego. Cytuj
pearlfan 0 Opublikowano 20 kwietnia 2009 Opublikowano 20 kwietnia 2009 (edytowane) Dante napisał(a): Zanim powstała gra był już Stalker imho znacznie lepszy od wytworu piecowego. ale ja mówię o filmie na podstawie gry [której za inspirację posłużyła książka, a raczej wybrane z niej elementy], a to czy Stalker Tarkowskiego jest lepszy/gorszy/blablabla itd. od gry to mnie w tym momencie interesuje jak zeszłoroczny śnieg ^_^ edit: 2 posty wcześniej pisałem, że chętnie zobaczył bym ekranizację Fallouta, a tu proszę -> Fallout w kinie? Edytowane 21 kwietnia 2009 przez pearlfan Cytuj
Amen 0 Opublikowano 25 lipca 2009 Opublikowano 25 lipca 2009 Cieszyć się czy płakać? http://www.filmweb.pl/%22Resident+Evil+Aft...D,News,id=53180 Cytuj
_One_ 36 Opublikowano 7 sierpnia 2009 Opublikowano 7 sierpnia 2009 (edytowane) Trzej nowi aktorzy dołączyli do obsady filmu Tekken, same znane nazwiska, zaczne jednak od najlepszego, a skończę na najgorszym (IMO): Jackie Chan zagra Lei Wulonga NO KU*WA, zagra praktycznie siebie, bo lei był od początku wzorowany na jacku, wielki plus ! James Franco zagra Hwoaranga No tu troszke kiszka, ale jakoś przełknę Jamesa z czerwonymi włosami Ron Perlman (znany jako hellboy) zagra Paula Phoenixa Eh, wyobraź sobie czerwony strój paula, jego włosy a'la johnny bravo, z małpią mordą rona http://www.imdb.com/title/tt0411951/ Edytowane 7 sierpnia 2009 przez _One_ Cytuj
gekon 1 787 Opublikowano 7 sierpnia 2009 Opublikowano 7 sierpnia 2009 O takiej obsadzie słysze jak jeszcze się grało w tekkena3, na imdb jest status completed więc nic pewnego. A Ron Perlman to najlepszy aktor z całej obsady tego filmu (o ile w nim zagra). Cytuj
--wojtas-- 609 Opublikowano 7 sierpnia 2009 Opublikowano 7 sierpnia 2009 Nie wiem jaka jest reszta obsady tego filmu, ale z tej trójki powyżej to najlepszym aktorem jest James Franco. Cytuj
Gość lukasz Opublikowano 7 sierpnia 2009 Opublikowano 7 sierpnia 2009 --wojtas-- napisał(a): Nie wiem jaka jest reszta obsady tego filmu, ale z tej trójki powyżej to najlepszym aktorem jest James Franco. Potwierdzam. Świetnie zagrał pedała w Milku. Cytuj
_One_ 36 Opublikowano 7 sierpnia 2009 Opublikowano 7 sierpnia 2009 Mi tam chodziło kto z tych 3 najbardziej imo pasuje do swojej roli a obsade to bym nazwał "pół na pół" czyli jedni pasują, drudzy nie Cytuj
Di 849 Opublikowano 26 sierpnia 2009 Opublikowano 26 sierpnia 2009 (edytowane) Hwoaranga jednak zagra Hyun-kyoon Lee. A tak BTW: Cytat W miniony piątek posiadacze pakietu Cyfra+ mogli obejrzeć dziesiąty odcinek programu Sceny z życia kaskaderów na kanale Planete, poświęcony filmowi Tekken (podziękowania za informację dla Krakersa [TcT]). Powtórka zostanie wyemitowana w najbliższy piątek, 28 sierpnia o godzinie 7:35. Jak możemy przeczytać w opisie: Serial odsłania kulisy pracy śmiałków, którzy wybrali trudny i niebezpieczny zawód kaskadera. Widzowie zobaczą m.in. Leifa Havdale'a podczas realizacji sceny wypadku drogowego, Eda Durana wyskakującego z płonącego auta oraz Ryana Ennisa wysiadającego z samochodu, który przewrócił się i przekoziołkował kilkakrotnie przy zawrotnej prędkości. Bohaterowie poszczególnych odcinków opowiedzą, co tak naprawdę sprawia, że codziennie ryzykują życie dla tak szalonej pracy. Nie pozostaje nam nic innego jak zachęcić Was do obejrzenia tego programu, prezentującego wysiłki kaskaderów przy tworzeniu filmowej produkcji związanej z serią gier Tekken. źródło: nSports.pl Edytowane 26 sierpnia 2009 przez Di Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.