Najtmer 1 082 Opublikowano 10 maja 2010 Opublikowano 10 maja 2010 no dla mnie to kloc bo moje czytanie ogranicza sie do Neo+/PE w wannie, wogole nie umiem juz czytac nigdzie indziej niz w wannie. Cytuj
Zax 1 Opublikowano 11 maja 2010 Opublikowano 11 maja 2010 Polecam "Eugeniusza Oniegina". Genialna rzecz. Cytuj
Wiedzmin 0 Opublikowano 11 czerwca 2010 Opublikowano 11 czerwca 2010 Metro 2033 - to jest to! Książka jest naprawdę "the best" jednak są pewne różnice miedzy książką a grą np: Imię głównego bohatera,ilość razy wychodzenia na powierzchnię itd (kto czytał i grał to wie ) Metro zasługuje u mnie na wielki plus przez wielkie P. Tym razem pan Głuchowsky się postarał. Cytuj
Kmiot 13 676 Opublikowano 11 czerwca 2010 Opublikowano 11 czerwca 2010 Tym razem pan Głuchowsky się postarał.[/b] A za którym razem się nie postarał? Bo jestem ciekawy. Cytuj
Kmiot 13 676 Opublikowano 9 października 2010 Opublikowano 9 października 2010 Czytał ktoś "Życie i los" Grossmana? Nie jestem jakoś szczególnie oczytany w rosyjskiej literaturze, ale to mi pachnie czystą dostojewszczyzną w XX wieku. Kapitalna, szeroka panorama Związku Radzieckiego w okresie bitwy o Stalingrad. Powieść o wojnie, ale z marginalnym potraktowaniem samych starć a skupieniem się nad różnorodnością życia i losu ludzkiego. Jeśli komuś podchodzi Dostojewski, to zauroczy go także ta powieść, wydana dopiero wiele lat po śmierci autora. więcej Cytuj
raven_raven 12 013 Opublikowano 16 lipca 2012 Opublikowano 16 lipca 2012 W tym tygodniu skończyłem Metro 2033 i Metro 2034. Jejku, ale dobre książki! Wspaniałe uniwersum. Szkoda, że każda zostawia po sobie ogromny niedosyt i błaganie o więcej, zresztą chyba mamy czekać na więcej, bo metro jest ogromne, a opisane zostało może w połowie. Aha, i plus za posta o Zbrodnii i Karze. Nie mam ani odpowiednich słów, ani umiejętności, by w jakiś sposób opisać tą książkę ani wyrazić chociaż emocje, jakie mną targały podczas lektury, ale tak - powinno się ją znać. Naprawdę dobra pozycja. Cytuj
Gość trenth Opublikowano 22 lipca 2012 Opublikowano 22 lipca 2012 Przeczytałem ostatnio Mistrza i Małgorzatę. Powiem szczerze, że jakiegoś mega opadu szczęki nie było, aczkolwiek czytało się nieźle i dało trochę do myślenia. W moim wypadku takie 7/10 Najlepsze sceny to oczywiście każde wystąpienie Behemota Cytuj
okens 541 Opublikowano 11 sierpnia 2012 Opublikowano 11 sierpnia 2012 Oddzial chorych na raka- Szczerze mowiac nie ma sie czym podniecac. Po niezlym wstepie, ksiazka zaczyna nudzic i do konca taka juz pozostaje. Nie porywa w ogole, nie widze tez sensu przyznania Solzenicynowi nobla chociaz pewnie za slaby jestem w te karty by wydawac taki werdykt. Jak dla mnie sredniak przez duze S. Cytuj
tukan 1 917 Opublikowano 11 sierpnia 2012 Opublikowano 11 sierpnia 2012 Ostatnio cisnę Puszkina i Tołstoja. Robią mi, zwłaszcza ten drugi. Cytuj
Tokar 8 268 Opublikowano 4 września 2012 Opublikowano 4 września 2012 (edytowane) W ramach długofalowego projektu oddebilniania się min. poprzez kontakt z klasykami literatury światowej zapoznałem się ostatnio ze Zbrodnią i Karą. Nakręcająca się paranoja głównego bohatera opisana w świetny sposób, wisienką na torcie konfrontacje Rodiona z Porfirym, a Swidrygajłow to przekozak. W kontekście tego wszystkiego niestety trochę rozczarowuje ostateczne rozwiązanie. Podczas końcowej walki Raskolnikowa z samym sobą miałem nadzieję na jakieś konkretne pier/dolnięcie, a tutaj sprawa zakończyła się dość banalnie. No i średnio pasują do wydźwięku całości te kaskady lukru lejące się pod koniec epilogu ; / Edytowane 4 września 2012 przez Tokar Cytuj
Gość mate5 Opublikowano 27 września 2012 Opublikowano 27 września 2012 Ostatnio skończyłem Zbrodnię i Karę (tak, lektura w gimbazie) i też nie odpowiada mi zakończenie. Ja rozumiem, że ta książka miała być krytyką "modnego" ówcześnie racjonalizmu i nihilizmu ale po prostu nie podoba mi się takie rozwiązanie. Zamiast konsekwentnie zakończyć tę historię, dostajemy infantylną opowiastkę o rzekomym odkupieniu, Dostojewski jak wielu innych stawia bohatera w konflikcie którego nie może wygrać by ostatecznie zostawić go w takiej naiwnej romantycznej zadumie, tak jak to później robił Tarkowski w prawie każdym swoim filmie czy Lem w Solaris. btw polecam dziełko Dumały jeśli ktoś nie widział, wspaniała atmosfera: http://www.youtube.com/watch?v=gknIrdEx6VI Cytuj
tukan 1 917 Opublikowano 26 listopada 2012 Opublikowano 26 listopada 2012 Borysa Akunina ktoś czytał? Cytuj
MaZZeo 14 188 Opublikowano 19 grudnia 2012 Opublikowano 19 grudnia 2012 Słuchajcie przeczytałem niedawno Metro 2033 (po raz drugi zresztą) i mega mi się ta książka spodobała. Chcę kolejny tytuł z tego uniwersum ale nie wiem za co się złapać bo trochę tego jest. Piter, Do Światła? Czy może po prostu Metro 2034, nie miałbym wątpliwości gdyby nie to że czytałem sporo opinii że jest słaba, prawda to? Cytuj
wiki1993 539 Opublikowano 19 grudnia 2012 Opublikowano 19 grudnia 2012 Prawda, 2034 jest naprawdę średnie w porównaniu z genialnym 2033, tzn. jeśli lubisz to uniwersum to i tak warto przeczytać, ale jakiejś mega zajawki nie miałem. 'Do Światła' i 'W mrok' jeszcze nie czytałem, ale kumpel mówił że ta pierwsza zaje.bista. Od siebie strasznie polecam 'Pitera', naprawdę niewiele ustępuje 2033, pełny jest wykręconych akcji i motywów z poje.banymi stacjami, czego zdecydowanie brakuje w 2034. Kurde, trzeba nadrobić zaległości w świecie Metra, tak patrzę i niedługo mają wyjść 'Korzenie niebios' jakiegoś włoskiego autora, czyli po raz pierwszy akcja będzie umiejscowiona poza rosją <3 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.