Opublikowano 27 marca 200916 l Ja pograłem 30 minut i wyłączyłem...największe rozczarowanie tej generacji jak dla mnie.
Opublikowano 28 marca 200916 l RE5 sprzedał się w Japonii w ilości ponad 400 000 egzemplarzy. RE5 lepiej sprzedaje się na konsolę firmy Sony.
Opublikowano 28 marca 200916 l Już pękła mi platynka parę dni temu, uważam , że gra jest bardzo dobra, kilka rzeczy możnaby poprawić, ale ogólnie superancka
Opublikowano 28 marca 200916 l Ja pograłem 30 minut i wyłączyłem...największe rozczarowanie tej generacji jak dla mnie. Bardzo bym chciał, żeby to co napisałeś było prawdą. Niestety tak nie jest. I tak już za dużo gram, więc przydałoby się pominąć jeden czy dwa tytuły. Ciężko będzie jednak odżałować sobie RE5. Mam nadzieje, że twój post dotyczy wersji demo. Jeśli nie to dla mnie jest to niepojęte. Miałeś półgodzinne demo, żeby sprawdzić grę i skonfrontować ze swoimi oczekiwaniami. Po to w końcu powstają dema. Wszystko jednak ma swoje plusy. Dzięki takim osobom pojawia się pełno gier z drugiej ręki za połowę ceny.
Opublikowano 28 marca 200916 l Moze niektorzy naprawde spodziewali sie statycznej kamery, drentwego sterowania i dynamizmu akcji niczym z pokazu slajdow...tak jak w 1-3.
Opublikowano 28 marca 200916 l Ja pograłem 30 minut i wyłączyłem...największe rozczarowanie tej generacji jak dla mnie. Bardzo ciekaw jestem czym ten RE mógł się rozczarować. Zakładam że nie usłyszałeś o nim dopiero wczoraj i mniej więcej śledziłeś proces produkcji, a i z RE4 miałeś jakiś kontakt. Więc ja się pytam, wiedząc jak ta gra będzie wyglądać niemal od samego początku, czym ona mogła cię rozczarować? Bo chyba nie grafiką?
Opublikowano 28 marca 200916 l No jak narazie to wszystko praktycznie, w re4 był klimat. Tutaj go nie ma...Zresztą to moje zdanie : )
Opublikowano 28 marca 200916 l Ja tam skończyłem grę i również uważam, że nie ma ona klimatu. Potencjał był, ale został zmarnowany przez niestraszne lokacje. Jak sobie teraz przypomnę teksty twórców, że będzie to najstraszniejszy Resident albo napis na pudełku "strach, jakiego nie zapomnisz" to czuję się po prostu wydymany. Grafika jest świetna, gameplay też (mimo archaizmów ), ale brak strachu i klimatu to porażka. Seria RE zawsze cechowała się strachem (czwórka już bardziej tylko klimatem, choć momenty strachu tez były). Dla mnie, game designerzy z Capcomu, próbowali po prostu zrobić nową grę, posługując się znaną nazwą (inaczej nikt by tego nie kupił).
Opublikowano 28 marca 200916 l Tak było już w przypadku Resident Evil 4. To też tak naprawdę zupełnie nowa gra, która z dawnym Residentem nie ma prawie nic wspólnego.
Opublikowano 28 marca 200916 l Z takim zdaniem to lepiej wstrzymaj się, aż nie skończysz gry. No właśnie w tym problem, że nie chce mi się w to grać. Nie ma w tej grze dla mnie nic ciekawego. Poprzednie części kończyłem po 4-5 razy a tu taki kibel... W zasadzie to wolę obejrzeć wszystkie cut-scenki i mieć fabułę z głowy niż męczyć się z tą grą...
Opublikowano 28 marca 200916 l UWAGA UWAGA DLA DOROSŁYCH http://img216.imageshack.us/img216/927/attachmentd.png http://f.imagehost.org/0395/vag.jpg http://lh3.ggpht.com/_t0Yj5r-adh8/Scz1OI8K...20/IMG_1350.JPG Nie mam RE5 więc nie mogę potwierdzić czy te foty to nie fake.....jeśli to są autentyki to Japońce to najbardziej dziwny naród ludzi na świecie...niby przywiązanie do detali ale trochę to zryte
Opublikowano 28 marca 200916 l No właśnie w tym problem, że nie chce mi się w to grać. Nie ma w tej grze dla mnie nic ciekawego. Poprzednie części kończyłem po 4-5 razy a tu taki kibel... W zasadzie to wolę obejrzeć wszystkie cut-scenki i mieć fabułę z głowy niż męczyć się z tą grą... Nie do wiary jak bardzo ugruntowaną opinię można sobie wyrobić o jakimś tytule grając w niego zaledwie parę minut. Może jednak pograj jeszcze trochę, co? Dla mnie, game designerzy z Capcomu, próbowali po prostu zrobić nową grę, posługując się znaną nazwą (inaczej nikt by tego nie kupił). Wydaje mi się iż RE5 jest na tyle dobrą grą, że nawet gdyby nazywał się "Burdel w Afryce" sprzedawałby się równie dobrze, to samo tyczy się zresztą RE4. Gry jakże odmienne od swoich poprzedników, ale mające jedną cechę wspólną - genialną grywalność. Stratę klimatu IMO da się przeboleć.
Opublikowano 29 marca 200916 l Co wy z tym, że trzeba pograć sporo w grę, żeby ją ocenić? To niby co do cholery z czasem poprawia się animacja postaci? Sterowanie robi się lepsze? Tylko klimat może się ewentualnie poprawić, bo jak komuś nie pasuje sprawa techniczna gry to już nie da rady, żeby to się zmieniło. Dajcie spokój, jak Wy musicie skonczyć grę, żeby ją ocenić to nie wciskaje tego tak już wszystkim, niektórym widocznie wystarczą pierwsze minuty.
Opublikowano 29 marca 200916 l Akurat do sterowania z czasem można przywyknąć. Sorry, ale pół godziny to mimo wszystko zbyt krótko, żeby od razu oceniać jakąś grę. Tym bardziej w tak krytyczny sposób jak zrobił to bart-blank.
Opublikowano 29 marca 200916 l Arkady - wlasnie w moim przypadku tak bylo - trzeba pogac dłuzej aby docenić - do RE4 zabierałem się 3 razy. Odpaliłem na pożyczonym gacku pograłem 10 minut i mówie lipa. Potem na ps2 "przemogłem sie" i po 1h z babanem na ryju juz nie myslalem zeby odkladac pada. Przelazlem gre kilka razy (rozne poziomy trudnosci, wypasione bronie) i nie chodzilo o grafe (miałem juz wtedy ps3 i dopalalem gre na niej), ani fabułe - w to po prosru sie grało za(pipi)iscie. Z RE5 jest podobnie jak z RE4. Dostalem od tej gry to co oczekiwałem. Mogła by byc dłuzsza (z lizaniem scian 14h), bosowie słabsi, grafa lepsza. Dla mnie 4 i 5 jest w moim top 5. I powiem tyle załuje ze tak pozno zmeczylem RE4.
Opublikowano 30 marca 200916 l Co wy z tym, że trzeba pograć sporo w grę, żeby ją ocenić? To niby co do cholery z czasem poprawia się animacja postaci? Sterowanie robi się lepsze? Tylko klimat może się ewentualnie poprawić, bo jak komuś nie pasuje sprawa techniczna gry to już nie da rady, żeby to się zmieniło. Dajcie spokój, jak Wy musicie skonczyć grę, żeby ją ocenić to nie wciskaje tego tak już wszystkim, niektórym widocznie wystarczą pierwsze minuty. Racja, ja czasem po kilku minutach z gra wiem ze to jest to a czasem jak przy RE5 trzeba poswiecic troche wiecej czasu...
Opublikowano 1 kwietnia 200916 l Po demie z(pipi)alem RE5 jak szmate. Mialem w dzien premiery i wrzucilem na 5 minut. POtem pozyczylem kumplowi na tydzien i teraz wrocilem. Zagralem Co-op z kumplem i jest naprawde bardzo spoko. moze nie jakas super rewelacja ale mi sie podoba imo Sterowanie na ktoretak strasznie krzyczalem jest w sumie... dobre dla tej gry Bo gdybym mogl strzelac w biegu to chyba przez cala gre nie uzyl bym zadnej mikstury (nawet na profesjonal) Generalnie mimo swoich ograniczen grajet ok . Taki oldschool w lepszej oprawie Jest 8+
Opublikowano 2 kwietnia 200916 l Kilka pytan do obcykanych z gra: - Da sie zostawic partnerke i samemu pohasac po planszy w celu wyrzniecia przeciwnikow? - Jest mozliwosc zaczecia new game na np. PRO bez ekwipunku z Veteran'a? - Sa lagi online? Jak sa to czy bardzo przeszkadzaja w rozgrywce? - Jaki poziom reprezentuje PRO?
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.