Soulfly - Conquer [2008]

 

 

Tracklist:

 

01. Blood Of fire Of war Of hate (4:59)

02. Unleash (5: 10)

03. Paranoia (5:31)

04. Warmageddon (5:23)

05. Enemy Of ghost (3:02)

06. Rough (3:29)

07. Fall of of the Of cycophants (5: 11)

08. Doom (4:59)

09. For Of those Of about to rot (6:47)

10. Touching of the Of void (7:25)

11. Soulfly VI (5: 20)

 

http://rapidshare.com/files/129752030/Soul...tal.ru.rar.html

http://www.mediafire.com/?cidkcxbybbn

http://kopiujwklej.diinoweb.com/files/Soul...onquer-2008.rar

zaj,ebisty ten nowy sołlflaj po jednym przesluchaniu :]

zaj,ebisty ten nowy sołlflaj po jednym przesluchaniu :]

 

Potwierdzam :]

zaj,ebisty ten nowy sołlflaj po jednym przesluchaniu :]

 

Potwierdzam :]

 

 

po jednym przesłuchaniu stwierdzam że jest nudny, Dark Ages bardziej mnie się podoba...

kto slucha soulfly'a ten rucha kolege...

Nic ciekawego. Maxio zatrzymał się jakiś czas temu, a bez pomysłów niewiele się zdziała.

Nic ciekawego. Maxio zatrzymał się jakiś czas temu, a bez pomysłów niewiele się zdziała.

Nie no. Projekt z braciszkiem IMO wyszedł fpytę. Tutaj jest tylko o jeden poziom gorzej. Chociaż może nawet dorównać po przesłuchaniu > 2 razy.

kto slucha soulfly'a ten rucha kolege...

 

nie rymuje się

Znam takich, co uważają, że Soulfly robi muzę na tym samym poziome, co Sepultura. Cóż... Dla mnie Max Cavalera to człowiek jednego (wielkiego) albumu.

Znam takich, co uważają, że Soulfly robi muzę na tym samym poziome, co Sepultura. Cóż... Dla mnie Max Cavalera to człowiek jednego (wielkiego) albumu:

 

fixed

A tam, Metallica miała trzy dobre albumy, to nie ta sama klasa;].

Soulfly - Kraków, Lochness (12.06.2010)

 

Zacznę od tego, że takiego gwiazdora jak Max Cavalera to już dawno nie widziałem. Przed koncertem każdego członka można było dorwać i pogadać z nim czy zrobić sobie fotkę, a Cavalera cały czas siedział w autobusie i dupy mu się do fanów nie chciało ruszyć (dzięki nim, przecież zarabia) Przed wejściem Soulfly na scenę Max jeszcze siedział w autokarze i ochrona powiedzaiła, że jeśli fani nie odejdą to Cavalera nie wyjdzie (kurde gwiazdor ani Madonna) i wkońcu wszedł do klubu w eskorcie uwaga, uwaga aż 8 ochroniarzy!!! Po koncercie było to samo nie wyszedł nawet do małej grupki osób mimo, że było raptem 10 może 15 osób (ale mnie domoczył deszcz przez tego gwiazdora Maxa... i jeszcze ten przeklęty grad...)

 

Koncert był niezły, ale trochę krótki, bo zaledwie 75min. zagrali, ale nie dziwie się w tym żałosnym klubie ledwo ja wytrzymałem stojąc a co dopiero jakbym musiał ponad godzinę drzeć mordę do mikrofonu:) Lochness nie nadaje się na większe koncerty. Nawet stojąc przy oknie cieknie pot z ciebie jak ze świni i jeszcze do tego ta niska scena. Wstyd, że w tym klubie zagoszczą jeszcze tego roku DevilDriver i Fear Factory...

 

 

Setlista:

Intro

Blood fire war hate

Corrosion creeps

Prophecy

Primitive

SeeknStrike

I And I

Babylon

Kingdom

Refuse resist

Bloodbath and beyond

Lotm/walk

Porrada

Drum Jam

Troops of doom

Carved inside

Arise again

Unleash

Roots bloody roots

Jumpdafuckup

Eye for an eye

 

 

Moje niektóre klipy:

 

 

Prophecy -

 

Troops Of Doom -

 

Unleash -

 

Roots Bloody Roots/Jumpdafuckup/Eye For An Eye -

Też tam byłem, stałem przy barierce po prawej stronie, zaraz obczaje może mnie widac na filmikach !!! koncert zaje.bicho, ale naglosnienie to jakiś dramat, woklau w ogole nie bylo slychac. Na napalm death było bez zarrzutu, zobaczymy co bedzie na fear factory.

http://youtu.be/XIYb9yaZl7M

No ten wał im się udał i chyba to jest najcięższa rzecz jaką nagrali, głównie przez ta podwójną centralę i riffy podobne do tych z Dark Ages. Po średniawym Omen ten album może okazać się dobry.

Brzmi jak jakiś blackmetal, chu,jowo.

Problemem Soulfy jest to że wydają kolejne albumy taśmowo co 2 lata, jakby zjeżdżały im z tasmy produkcyjnej. I nie ma bata, żeby w takim cyklu nie popasć w sztampę i rutynę. Ja lubię Soulfly, ale wolałbym żeby Maksiu sciągnął lejce, wyleczył twórczą (pipi)zkę i wydawał mniej ale bardziej przemyslanych rzeczy.

Niewazne jak bardzo chu,jowa jest ta kapela, ale co robi w dziale rock?

 

 

spojrzałem ze jest tu metallica i przypomnialem sobie o drugim przeznaczeniu poddziału.

Edytowane 24 lutego 201213 l przez caps_LOCK_masta

Po dwóch słabych płytach w końcu zapowiada się dobry materiał:

 

 

 

 

 

 

Max wreszcie syna na lekcje perkusji wysłał.

A se puszczę primitiva

Oby to nie było Maxowe 0-0-0-0-0-0-0-0 prawą ręką a lewą trzymanie mikrofonu i śpiewanie, takie riffy to i ja potrafię napisać i zagrać  Ale nie jestem Maxem Cavalerą...

Fajne riffy, w stylu Dark Ages ogólnie te nowe numery i bardzo dobrze.