Opublikowano 13 lipca 200816 l Który Silent Hill dobry na początek? Można zacząć od 4, czy poszczególne części są bardziej ze sobą powiązane niż się wydaje?Bardziej powiązane są jedynie SH1 i SH3. Ogólnie jednak sugeruję styczność z serią tak jak wychodziły poszczególne odsłony. Poza tym ogólnie odradzam styczność z SH4 - fabułę to może i ma niezłą, ale grywalność zawodzi na całej linii. Tym samym sugeruję zacząć od SH1 lub SH2.
Opublikowano 13 lipca 200816 l Jest na ps2 jakas fajną rąbanka w stylu diablo? Baroque, niedawno wyszło. Była recenzja w PSX Extreme przedostatnim.
Opublikowano 13 lipca 200816 l Który Silent Hill dobry na początek? Można zacząć od 4, czy poszczególne części są bardziej ze sobą powiązane niż się wydaje? Tylko i wyłącznie SH2. Nie każdy musi zaliczyć 3,4 ale nei przeżyć SH2 mając PS2 to wstyd Edytowane 13 lipca 200816 l przez kurzyPL
Opublikowano 13 lipca 200816 l Który Silent Hill dobry na początek? Można zacząć od 4, czy poszczególne części są bardziej ze sobą powiązane niż się wydaje?Bardziej powiązane są jedynie SH1 i SH3. Ogólnie jednak sugeruję styczność z serią tak jak wychodziły poszczególne odsłony. Poza tym ogólnie odradzam styczność z SH4 - fabułę to może i ma niezłą, ale grywalność zawodzi na całej linii. Tym samym sugeruję zacząć od SH1 lub SH2. Pewnie od 1 zacznę, tylko muszę dorwać skądś wersję NTSC bo zazwyczaj łatwiej na emu PSXa na PSP chodzą. Na PS2 chciałem zacząć od 4 właśnie, bo wydaje mi się najmniej straszna, i dość jasne lokacje są . A co do RE5 to obawiam się że będzie jak z 4, i zamiast poczucia zaszczucia będzie radosna rzeźnia (gdy jest dużo przeciwników i mnóstwo amunicji + na dokładkę raczej zamknięte pomieszczenia i jedna droga przejścia to inaczej być nie może) ale mam nadzieję iż się pod tym względem zawiodę. Aczkolwiek większe obiekcje mam do fabuły, oby nie była tak tępa jak w 4 (cóż jednak wymagać od RE). Konwencja filmów klasy B to niezły pomysł, ale ile można. Wraz z odejściem zombie powinno się to zmienić.
Opublikowano 13 lipca 200816 l Jest na ps2 jakas fajną rąbanka w stylu diablo? Baroque, niedawno wyszło. Była recenzja w PSX Extreme przedostatnim. To już jest w Europie ?
Opublikowano 14 lipca 200816 l Tylko i wyłącznie SH2. Nie każdy musi zaliczyć 3,4 ale nei przeżyć SH2 mając PS2 to wstydMeh... SH2 mimo, że ma świetną fabułę, to jeśli chodzi o gameplay i klimat strachu zawodzi na całej linii. Zaraz pewnie fanobye się na mnie rzucą, ale cóż... grając za pierwszym razem nie miałem żadnych problemów. Większość gry przeszedłem używając rurki, jedyne apteczki i amunicję zużywając na bossów. Przekłada się to automatycznie na totalne zabicie klimatu strachu. O ile w takim SH1 i SH3 trzeba było oszczędzać amunicję i apteczki, tutaj wszystko znajdujemy co krok. Pominę też fakt, że świat zwykły i alternatywny wyglądają niemal tak samo, a wszystko widać nawet bez korzystania z latarki... I tak nikogo nie przekonam, gdyż jest to "najlepsza część i kropka", ale survival horror to nie jest. Prędzej przygodówka. Pewnie od 1 zacznę, tylko muszę dorwać skądś wersję NTSC bo zazwyczaj łatwiej na emu PSXa na PSP chodzą.NTSC bierz choćby z tego względu, że PAL jest zdaje się lekko "ocenzurowana". Mowa dokładnie o dzieciach w szkole, które zamienione zostały na jakieś inne potworki. Lame... Na PS2 chciałem zacząć od 4 właśnie, bo wydaje mi się najmniej straszna, i dość jasne lokacje sąWait, what? Ty to zaliczasz na plus? To może faktycznie zagraj lepiej w SH2 ;>. Ale prawda jest taka, że nie ma nic lepszego niż adrenalinka, którą oferuje SH1 i SH3 (tja, kwestia dyskusyjna, ale jak dla mnie dwie najstraszniejsze gry z jakimi miałem styczność).
Opublikowano 14 lipca 200816 l Na PS2 chciałem zacząć od 4 właśnie, bo wydaje mi się najmniej straszna, i dość jasne lokacje sąWait, what? Ty to zaliczasz na plus? To może faktycznie zagraj lepiej w SH2 ;>. Ale prawda jest taka, że nie ma nic lepszego niż adrenalinka, którą oferuje SH1 i SH3 (tja, kwestia dyskusyjna, ale jak dla mnie dwie najstraszniejsze gry z jakimi miałem styczność). Zaliczam na plus bo nie miałem wcześniej większej styczności z horrorami, a chciałbym skończyć grę którą kupię. SH4 wydaje się tym samym dobrym wprowadzeniem do gatunku.
Opublikowano 14 lipca 200816 l Może mnie teraz zlinczujecie ale mnie najbardziej straszył SH4 THE ROOM I fabuła też mi się podobała. Te uczucie zaszczucia we własnym pokoju... Polecam wszystkie części cichego wzgórza na ps2. Najbardziej spokojna chyba jest trójka. Z horrorów polecam jeszcze Project Zero 2 i 3 (aka Fatal frame). Edytowane 14 lipca 200816 l przez MoniqaPS2PSP
Opublikowano 15 lipca 200816 l Jest na ps2 jakas fajną rąbanka w stylu diablo? Baroque, niedawno wyszło. Była recenzja w PSX Extreme przedostatnim. To już jest w Europie ? Premiera europejska jest pierwszego sierpnia w tym roku.
Opublikowano 16 lipca 200816 l Ktoś może wie, czy są na PS2 jakieś gry w stylu Bishi Bashi? Byłbym wdzięczny za podanie tytułów
Opublikowano 16 lipca 200816 l mam pytanie do seri Final Fantasy, nigdy w nią nie grałem jak chce zacząc grac to musze zaczac jakoś od pierwszej czesci? czy w kazdej grze ''chodzi'' o coś innego. Jeśli nie to od jakieś części zacząć?
Opublikowano 17 lipca 200816 l wszystkie finale (poza ffx i ffx-2) maja inne postacie i chodzi w nich o co innego najlepiej zaczac chyba od siodemki, jesli Ci sie wkrecisz to polecam pozniej lyknac dziewiatke (czesci na psxa rulez!), a pozniej jak chcesz
Opublikowano 17 lipca 200816 l Niewazne od której Final Fantasy zaczniesz- najprawdopodobniej ta stanie się Twoją ulubioną i do niej będziesz żywił najwięcej sentymentów, a i tak zagrasz w pozostałe. Ja i moi dwaj kumple, mimo ze pokończyliśmy większość finali, i tak za "ulubione" uważamy te od których zaczęliśmy (odpowiednio FF8, FF7 i FF9), więc to raczej taka zasada. Ale najlepszy system miało FF2
Opublikowano 17 lipca 200816 l mam pytanie do seri Final Fantasy, nigdy w nią nie grałem jak chce zacząc grac to musze zaczac jakoś od pierwszej czesci? czy w kazdej grze ''chodzi'' o coś innego. Jeśli nie to od jakieś części zacząć? Od siebie dodam, że chyba najlepiej zacząć od X albo XII, po prostu dlatego , że są to nowsze gry i więcej jest graczowi tłumaczone (i wybaczane). Jeśli nie grałeś w FF to przypuszczam, że nie miałeś wcześniej większego kontaktu z jRPG (choć może się mylę). Z dugiej strony XII jest zupełnie inne niż reszta. Na pewno lepiej nie zaczynać od X-2, dałoby ci to mylne pojęcie o serii ;P . A co do sentymentów to White ma rację; 8 jest moim ulubionym Finalem, bo to od niej zaczynałem
Opublikowano 19 lipca 200816 l Na pewno lepiej nie zaczynać od X-2, dałoby ci to mylne pojęcie o serii ;P Kiedy ja zaczynałem poznawać FF-a, zacząłem właśnie od X-2..... i powiem ci że gra tak mi się spodobała (taa wiem jak bardzo mylne pojęcie wtedy wchłonąłem, i jaki lol miałem przy FF X ) że gotów byłem już kapliczkę budować dla niej budować ! (choć przyznam że po dłuższym czasie była cholernie nudna). Więc pisze to do kogokolwiek, jeśli lubicie japońską kulture, i chcecie poznać serie FF, jak nigdy dotąd inną PO-LE-CAM zacząć właśnie od FF-X 2, a potem zaliczyć lola przy FF X . FF zmienia życie i sposób nastawienia do Jrpg-ów, więc choose whisley w którą część chcesz zacząć !. Edytowane 19 lipca 200816 l przez Dr.Czekolada
Opublikowano 19 lipca 200816 l Wydaje mi się że gdybym zaczął od X-2 to nieźle zniechęciłbym się do tej serii. Ta gra to jeden wielki lol i moda na sukces.
Opublikowano 19 lipca 200816 l Wydaje mi się że gdybym zaczął od X-2 to nieźle zniechęciłbym się do tej serii. Ta gra to jeden wielki lol i moda na sukces. co rozumisez przez mode na sukces? zamowilem FF X powinien byc w poniedzialek.
Opublikowano 19 lipca 200816 l White'owi chodzi o to że FF X2 nie ma w gruncie rzeczy fabuły, po prostu ciągną się wątki popierdółkowate, nic nie wnoszące , to trochę tak jakby pozbawić gry jrpg głównej osi fabularnej a pozostawić tylko zadania poboczne. Jednak mimo wszystko ja zacząłem od FF X 2 i to były niesamowite doznania, fantastyczny system walki, 3 babki, świat który jest po prostu zbyt piękny żeby był prawdziwy (Spira w FF X a FF X2 to normalnie inne światy). No dobra jakiś główny wątek (znaleść ,,JEGO" i zniszczyć zło) jest, ale całość tak się ciągnie jakby go nie było, o tak . To po zaczęciu od innej części będziecie mieć mieszane uczucia do tej gry, nie na odwrót. Edytowane 19 lipca 200816 l przez Dr.Czekolada
Opublikowano 19 lipca 200816 l Z tą modą na sukces chodziło mi także o rewię mody w trakcie walk By the way, odświeżyłem sobie dziś FF8, trochę pograłem, obejrzałem raz jeszcze zakończenie... i wróciły wszystkie te emocje sprzed lat, aż mnie coś ścisnęło w dołku. Żadna gra tak nie potrafi. Dobra, wiem że to wyświechtany slogan, ale "kiedyś to robili Gry"! Naszła mnie jednak ciekawa dygresja- porównując system FF8 z systemami fajnali 10-12 zauważyłem że w tych nowych grach wszystko staje się coraz mniej skomplikowane, jakby idiotoodporne. Żeby skumać Sphere Grid czy Licenses wystarczy kilka minut, natomiast nad "Junction System" z ósemki można się głowić wiele godzin, stosować setki kombinacji i w ogóle zabawy jest co nie miara. To naprawdę jest zadziwiające- nawet opcje w menu walki można było dowolnie kustomizować (w FF7 zresztą tak samo, o ile mnie pamięć nie myli), a w takim FFXII- każda postać może to samo, w ogóle nie trzeba kombinować. Bieda. Edytowane 19 lipca 200816 l przez White
Opublikowano 19 lipca 200816 l Z tą modą na sukces chodziło mi także o rewię mody w trakcie walk Eeeh bez przesady !, Zmiany strojów były całkiem ciekawe, nie dostajemy przecież jakąś tanią kupe latexu, tylko porządne dzieweczki .
Opublikowano 21 lipca 200816 l jak do tej pory klimat najbardziej mnie zabił w ff7, muzyczny wypas i mocna fabuła, w ósemce zdenerwował mnie ten bal na poczatku, bzdety i cukierki, ale póxniej wszystko juz wyglądało w miare cacy, no oprócz wykrzywionych postaci i kilometrów 'pustkowia' do przejścia ;\ co do ffX-2, nie dokończyłam, bo nie wciągnęło, chociaż widoki były niezłe, bajkowe, bieganie z pistoletem jakąś tam radochę dawało, ale ogólnie nuda
Opublikowano 22 lipca 200816 l Witam,zastanawiałem się ostatnio nad kupnem nowego rpg'a,myślałem o wyborze z:Dragon Quest 8,Suikoden 5,Final Fantasy XII,SMT:Digital Devil Saga 1.Którego z tych rpg'ów moglibyście mi najbardziej polecić?Z góry dziękuję za pomoc. Edytowane 22 lipca 200816 l przez Alien00
Opublikowano 22 lipca 200816 l Tyle takich pytań było ale pozwól że pomogę. Dragon Quest VIII jeśli chcesz trudnego, pięknego RPG z ogromnym światem. Dla wybranych. Specjalnych. FF X - Super gra, bawiłem się wspaniale. Dość łatwa, fabuła też ciekawa (lepsza od tej z DQ), ale filmiki czasem zbyt długie. Najlepszy pod słońcem system rozwijania postaci (Sphere Grid) i fajne walki (te w DQ VII są kiepskie - czyli dość uproszczone i już nie tak rozłożone). Ale DQ VIII ma ten plus, że jego świat jest PRZEOGROMNY, coś a'la GTA ale w piekniejszym klimacie, oraz ciekawszym wyglądem przeciwników. No i często jest zabawna (Yangus rządzi). Ale do FFX mam niesamowity sentyment mimo tych wad liniowości i kilku pomniejszych. Które z tej dwójki jest lepszy? Chyba MINIMALNIE FFX... Ale obie gry kocham i są dla mnie bezcenne. Ale i tak nadal najlepsza jest seria Kingdom Hearts, ale to już inna bajka .
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.