Skocz do zawartości

Jaką grę wybrać?


kotlet_schabowy

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Od razu zaznaczam, że w Killzona jedynke grałem jakieś 4 lata temu, więc możliwe że coś źle zapamiętałem.

 

- laserków-blasterków raczej w tej grze nie uświadczysz

- sporą część czasu gry spędzisz na rozwalaniu Helghastów wraz z kompanami do pomocy

- elementów horroru brak

- czas gry idealnie zbalansowany (ok. 10h + spore replay-ability)

- klimat świetny, fabuła zdawkowa, humor nieobecny

 

w skrócie - grać albo w ryj

Opublikowano

Zgadzam się z przedmówcą. Grać albo w ryj.

 

Ale humorzaste fragmenty też można znaleźć w Killzonie. Szczególnie z udziałem Rico aka "Who the fuck is Shakespeare?"

Opublikowano

Powoli czuję się przekonany :P Mam nadzieję, że nie skończy się u mnie tak samo jak w przypadku Black, w którym irytowało mnie wręcz chodzenie samemu, ew. we dwójkę. Black jest świetne pod wieloma względami, ale w tym punkcie u mnie leży.

Opublikowano

Spoko spoko. W Killzone na początku szlajasz sie z jakimiś oddziałami, a po kilku misjach aż do końca gry jesteś członkiem czteroosobowej grupy więc o brak towarzystwa się nie martw. Tylko w ostatniej misji powalczysz troche sam.

Opublikowano (edytowane)

Wiesz, praktycznie z fps'ów wydanych na ps2, to tylko Cod'y ni posiadały split'a, wiec wnioski wyciągnij sam :P . Ja tam Killzone traktuje jako zbugowany, przehypowany psełdo hit, którego ratuje głownie klimat w singlu, ewentualnie możliwość zapodania sobie kilku botów w multi , co wcale nie jest takie oczywiste na jakie mogłoby się wydawać. Serio, jeśli nie chcesz się ograniczać tylko do shooterów w realiach II WŚ i pochodnych to polecam niszowe Cold Winter w singlu, a pod multi ( czy to w co-opie czy versus) to definitywnie Timesplitters 3 , ewentualnie Darkwatch'a. W życiu trzeba wszystkiego spróbować, nawet zagrać w takiego Beverly Hills Cop :/

Edytowane przez consoleboy
Opublikowano

Zainteresowało mnie ostatnio ZoE. Mam jednak co do tego wątpliwości, coby zamiast przyciągnąć mnie do ekrany nie zrobi na odwrót. O samą rozgrywkę się nie boje bardziej o klimat, trudność oraz grywalność. Jestem raczej zwolennikiem ścigałek (choć takie Ace Combat, Killzone też mi odpowiada) i chcę spróbować czegoś nowego :D Niekoniecznie rpg, niekoniecznie bijatyki ale właśnie coś z gatunku akcja/przygoda

Żeby była jasność, mówie o ZoE 1, The 2nd Runner skutecznie odpycha mnie cenami :) choć chętnie wysłucham opinii również nt. tej części

 

pozdrawiam

Opublikowano
Zainteresowało mnie ostatnio ZoE. Mam jednak co do tego wątpliwości, coby zamiast przyciągnąć mnie do ekrany nie zrobi na odwrót. O samą rozgrywkę się nie boje bardziej o klimat, trudność oraz grywalność. Jestem raczej zwolennikiem ścigałek (choć takie Ace Combat, Killzone też mi odpowiada) i chcę spróbować czegoś nowego :D Niekoniecznie rpg, niekoniecznie bijatyki ale właśnie coś z gatunku akcja/przygoda

Żeby była jasność, mówie o ZoE 1, The 2nd Runner skutecznie odpycha mnie cenami :) choć chętnie wysłucham opinii również nt. tej części

http://www.psxextreme.info/index.php?s=&am...t&p=1717760

Opublikowano
jakie gry multi polecacie do grania z dziewczyną w długie zimowe wieczory takie jak teraz ?

Jakieś z trybem co-op. Dobrze mi się grało z jedną taką w Diablo, ale PC-towe Diablo online zawsze będzie miało przewagę nad wersją PSX, więc może warto przetestować konsolowe do szpiku kości Baldur's Gate: Dark Alliance.

Tu jest wątek o grach z co-opem na PS2.

Opublikowano

Jak z dziewczyną to ICO. Tylko żeby odblokować opcję kooperacji trzeba najpierw przejść grę samemu, ale to się da zrobić w dwa wieczory jak się postarasz.

Opublikowano

Worms 3D. Prosta formuła, więc powinna wejść w to od razu (chociaż chyba bardziej odpowiednia byłaby jakaś ze starszych, dwuwymiarowych części z psx'a). Ale i tak w temacie szarpania z laską nic nie może równać się z szarakowym Crash Team Racing i Crash Bash.

Opublikowano

To i to. A tak nas serio - zależy czego oczekujesz od tych gier. Re4 jest piękny, klimatyczny i mega miodny, ale też dosyć krótki (pomijając bonusowe tryby, które niekoniecznie mogą cię wciągnąć) i ma beznadziejną fabułę. Yakuza II z pewnością wystarczy ci na znacznie dłużej, ilość side-questów i wszelakich mini-gierek zawartych w tej grze autentycznie poraża, sama fabułka też jest niezła, a grafika stoi na całkiem przyzwoitym poziomie, jednak sam główny trzon gry jakim jest obijanie ryjów może w pewnym momencie zmęczyć. Ja w każdym razie wziąłbym Re4, naprawdę wstyd nie zagrać w ten tytuł.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...