Flaha 25 Opublikowano 8 stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 8 stycznia 2008 Wczoraj (07.01.2008) oraz dzis odbył/odbywa się koncert japonskiego zespolu ska/punk/rock "Dallax" w polsce. O dziwo dzieki znajomosci mojego malo miasteczkowego dyrektora ośrodka kultury zespół zawitał też w moim rodzimym mieście Koźminie Wlkp. ( zaledwie 7 tys. mieszkanców) koncert był udany chociaż niestety słabo rozreklamowany i mało ludzi się zjawiło. Drugim miejscem gdzie zespół gra jest gdynia ale dokładnie nie znam miejscówki. http://dallax.net/pc/?hdl=top <- ich strona internetowa Myspace Dallax. Ot taka ciekawostka. Cytuj Odnośnik do komentarza
rinzen 966 Opublikowano 9 stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 9 stycznia 2008 Mało ludzi pewne dlatego, że Dallax już raz nas olali a chyba nikt nie lubi być robiony w wiadomo co. Gdy mieli zagrać pierwszy raz wiele osób z JRM i FCP zadeklarowało się, że dopiszą ale Dallax się wypiął i posypały się niezbyt pochlebne opinie Cytuj Odnośnik do komentarza
Mr. Karma Clown 0 Opublikowano 3 lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 3 lutego 2008 Dla mnie od zawsze numerem jeden jest Dir en Grey, a zeszłoroczny koncert podczas Metal Hammer Festival był spełnieniem jednego z największych marzeń. Ba! Malo tego, udało mi się przeprowadzić wywiad z Kaoru dla Metal Hammera! Sam występ Diru w Polsce dowodzi wielkości tej kapeli w skali ogólnoświatowej. W zeszłym roku grali trasy po Stanach z KoRnem, Deftones a także jako headliner; zwyciężyli w konkursie Headbanger's Ball MTV2 za najlepszy teledysk (nagrodę otrzymali za klip "Saku", który paradoksalnie okazał się w 2006 roku ). Ogólnie rzecz ujmując - 2007 rok należał do DeG. Ostatnio ukazał się singiel pt. "Dozing Green". Moim zdaniem jest to jeden z lepszych kawałków w dorobku Japończyków i jeśli tak będzie brzmieć nowy krążek to już nie mogę się doczekać (jak zawsze zresztą)! Poza tym uwielbiam Zilch - kapele nieodżałowanego Hide z X'a (a także pana Castillo znanego z m.in. Danzig czy Queens of the Stone Age; pana Ravena z Killing Joke, który niedawno opuścił ziemski padół; pana McVeighna z The Professionals). Ze świeżynek - The GazettE, Girugamesh (w tym roku grają na Wacken!), UnsraW. Cytuj Odnośnik do komentarza
Mr. Karma Clown 0 Opublikowano 3 lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 3 lutego 2008 Wczoraj (07.01.2008) oraz dzis odbył/odbywa się koncert japonskiego zespolu ska/punk/rock "Dallax" w polsce. O dziwo dzieki znajomosci mojego malo miasteczkowego dyrektora ośrodka kultury zespół zawitał też w moim rodzimym mieście Koźminie Wlkp. ( zaledwie 7 tys. mieszkanców) koncert był udany chociaż niestety słabo rozreklamowany i mało ludzi się zjawiło. Drugim miejscem gdzie zespół gra jest gdynia ale dokładnie nie znam miejscówki. http://dallax.net/pc/?hdl=top <- ich strona internetowa Myspace Dallax. Ot taka ciekawostka. Bylem na gdyńskim koncercie Dallax i muszę powiedzieć, że dawka energii była porażająca! Udało mi się nawet kupić płytę (ostatni egzemplarz!), co wbrew pozorom nie było takie łatwe. Podobno chłopaki latem znów zagrają w kraju nad Wisłą, oby w okolicach trójmiasta! Cytuj Odnośnik do komentarza
MoniqaPS2PSP 1 Opublikowano 14 marca 2008 Udostępnij Opublikowano 14 marca 2008 Nr 1 to Ayumi Hamasaki. Posiadam pełną dyskografię. Dla mnie bomba. Cytuj Odnośnik do komentarza
rinzen 966 Opublikowano 14 marca 2008 Udostępnij Opublikowano 14 marca 2008 Nr 1 to Ayumi Hamasaki. Posiadam pełną dyskografię. Dla mnie bomba.Na dysku czy na półce? Cytuj Odnośnik do komentarza
ping 9 042 Opublikowano 14 marca 2008 Udostępnij Opublikowano 14 marca 2008 jak dla mnie J-POP ssie, mimo posiadania oryginalnego dwupłytowego DVD z jej koncertem, nie mogłem wytrzymać dwóch utworów. Od jakiegoś czasu staram się skompletować dyskografię Mad Capsule Markets, powoli idzie, jak na razie dorobiłem się 3 DVD i 2 CD, myślę też o zakupie oryginalnej płytki Wagdug Futuristic Unity, potem przyjdzie pewnie czas na szukanie ANNY's LTD, Bazra (jedną płytkę dorwałem na wyprzedaży, była przeceniona o połowę ze względu na nadłamane pudełko ) i Undown którego chętnie bym posłuchał. Eh, trzeba będzie się znowu wybrać za wielką wodę. Większość rzeczy które mnie interesują od dawna mam na dysku ale jednak to miłe uczucie kiedy kupuje i rozfoliowuje oryginał, nawet jeśli ma leżeć na półce. Cytuj Odnośnik do komentarza
rinzen 966 Opublikowano 15 marca 2008 Udostępnij Opublikowano 15 marca 2008 Z jpopu słucham tylko モーニング娘。. Wiem, że obciachowe i to bardzo ale mają jakiś taki dziwny magnetyzm, który mnie do nich przyciągnął. Do tego oldschoolowe odcinki ハロモニ i występy w うたばんzawsze poprawiały mi humor. Zwłaszcza odcinek z Thane Camus i refrigeeta w wykonaniu Eri. Na Ayu natomiast nie mogę patrzeć - przyznaję, że evolution, talkin'2myself i mirrorcle world bardzo mi się podobają ale w gąszczu paści, które wydała to o wiele za mało. btw zbieg okoliczności - właśnie skończyłem przeszło godzinny maraton z WFU katując nu Riot Cytuj Odnośnik do komentarza
ping 9 042 Opublikowano 15 marca 2008 Udostępnij Opublikowano 15 marca 2008 (edytowane) Morning Musume? To ten girls band dla śliniących się starców? (z taką opinią się spotkałem ) Swoją drogą kiedyś natknąłem się na grę z Morning Musume na PS2 jednak nie pokusiłem się o kupno mimo ceny (300Y) Nice, płytkę w "trójeczce" dorwałem wczoraj i póki co słucham jak opętany Ill Machine, jedyny w miarę melodyjny kawałek na tej płycie co oczywiście nie jest wadą. Po wypłacie wciągam oryginał. Szkoda tylko że MCM są na "indefinite hiatus" bo po prostu marzę o czymś nowym od starego składu. Edytowane 15 marca 2008 przez ping Cytuj Odnośnik do komentarza
rinzen 966 Opublikowano 15 marca 2008 Udostępnij Opublikowano 15 marca 2008 Trochę w tym prawdy, bo mimo, że średnia wieku wotas to tak na oko 27-30 to w swoim fanatyzmie są niedoścignieni. Widziałem już fotki z inscenizacji randek z członkiniami H!P, udawanych urodzin albo robienia ołtarzyków voodoo z przypalanymi/rozrywanymi/targanymi zdjęciami dziewczyny, która wyleciała bo znalazła sobie chłopaka. MM ma wierny fanbase problem w tym, że ten fanbase to w dużym stopniu psychoile bez prywatnego życia i partnerek. Co sie tyczy WFU - wg mnie brzmi lepiej niż MCM. Być moż ejest to spowodowane tym, że WFU to tak naprawdę jedna wielka, międzynarodowa koopeacja i każdy kawałek ma swój własny styl (stąd taka różnica pomiędzy Ill machine a resztą). Oryginał wciągaj, bo na dodatek jest wyjątkowo tani jak na japońskie realia - tylko 18 zielonych. Cytuj Odnośnik do komentarza
MoniqaPS2PSP 1 Opublikowano 15 marca 2008 Udostępnij Opublikowano 15 marca 2008 Nr 1 to Ayumi Hamasaki. Posiadam pełną dyskografię. Dla mnie bomba.Na dysku czy na półce? w szufladzie Cytuj Odnośnik do komentarza
ping 9 042 Opublikowano 15 marca 2008 Udostępnij Opublikowano 15 marca 2008 Tacy psychole to według mnie jeden z kluczowych motywów obecnej japońskiej pop-kultury, chyba nie ma drugiego kraju w którym mieszka tak wielu stalkerów, otaku, no life'ów brandzlujących się przed obrazkiem ulubionej pop-idolki. Kiedyś na akihabarze widziałem jakiś wieczorny występ nastolatki która śpiewać nie umiała jednak miała wokół siebie mnóstwo podchodzących pod 30stkę widzów o wyglądzie typowych otaku. To chyba przez jej maid costume WFU brzmi zupełnie inaczej niż MCM, MCM było bardziej melodyjne i było mieszaniną wielu gatunków, tu mamy do czynienia z czystym DHC, daje radę ale jak dla mnie odbiega od tego do czego przyzwyczaił mnie MCM (chociaż ich ostatnia płytka CiSTm KOnFLiqT była bardziej digital hardcore'owa niż pozostałe), ciągle mnie męczą myśli o tym jak wyglądałby ich następny materiał, może się kiedyś przekonam. Kapela na przestrzeni niemal 20 lat przeszła przez wiele zmian (zwłaszcza jak porówna się ich wyczyny jako Berrie z ostatnią płytą). Cytuj Odnośnik do komentarza
rinzen 966 Opublikowano 16 marca 2008 Udostępnij Opublikowano 16 marca 2008 (edytowane) Akihabara to zupełnie inny świat i tak jak szukasz szybkiego numerku to idziesz wieczorem do Shibuya tak jak szukasz książkowych przykładów no-life'a to odwiedzasz Akihabare a zwłaszcza Akihabara Theatre gdzie codziennie urzędują AkKB48 - zespół złożony z 48 nastolatek, które śpiewają o dziewczej miłości, popełnianiu samobójstwa czy traceniu "największego skarbu" z nauczycielem (wygląda to conajmniej groteskowo kiedy solówkę o traceniu dziewictwa dostaje 14latka, która śpiewając płacze rzewnymi łzami). Koncertują co wieczór a największe świry mają wykupione rocne karnety i codziennie je odwiedzają. Co najciekawsze to to, że dziewuszki mają bardzo ubogi repertuar i każdy następny koncercik to powtórka z dnia poprzedniego. Edytowane 16 marca 2008 przez greah Cytuj Odnośnik do komentarza
rinzen 966 Opublikowano 8 kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 8 kwietnia 2008 (edytowane) komentarz zbędny Balalaika była na modłę rosyjskich ludówek, ten kawałek jak widać też ssie Europy ale tym razem ze strony Szkocji i Walii. Rob Roy i William Wallace przewracają się w grobach Zawsze fascynowało mnie to jak takie po.pier.dółki mogą do siebie przyciągać Edytowane 8 kwietnia 2008 przez greah Cytuj Odnośnik do komentarza
Hela 1 962 Opublikowano 9 kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 9 kwietnia 2008 (edytowane) głupie bardzo, ale wkręcające. I mam dylemat która jest najładniejsza. kinoji ostatnio podesłał mi fajny zespół: Edytowane 9 kwietnia 2008 przez Hela Cytuj Odnośnik do komentarza
ping 9 042 Opublikowano 9 kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 9 kwietnia 2008 (edytowane) Milky Way - boli. a ten One OK Rock - nic specjalnego, dużo takich kapel Bazra od dłuższego czasu mi się podoba, przynajmniej nie są elo rapująco młodzieżowi: (Nie wiem jak się robi Video Embedding na tym forum więc wale suchym linkiem): http://www.youtube.com/watch?v=lMrontJQWm0 Edytowane 9 kwietnia 2008 przez ping Cytuj Odnośnik do komentarza
Hela 1 962 Opublikowano 9 kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 9 kwietnia 2008 (edytowane) a ten One OK Rock - nic specjalnego, dużo takich kapel Bazra od dłuższego czasu mi się podoba, przynajmniej nie są elo rapująco młodzieżowi: (Nie wiem jak się robi Video Embedding na tym forum więc wale suchym linkiem): http://www.youtube.com/watch?v=lMrontJQWm0 Niby jest dużo takich kapel, ale ta do mnie jakoś przemówiła bardziej, chce mi się jej słuchać. Video się robi MtH oczywiście znam ;] Edytowane 9 kwietnia 2008 przez Hela Cytuj Odnośnik do komentarza
ping 9 042 Opublikowano 9 kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 9 kwietnia 2008 thx. Jak lubisz takie klimaty to sprawdź Maximum the Hormon o ile jeszcze tego nie zrobiłeś Cytuj Odnośnik do komentarza
mario87 2 Opublikowano 9 kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 9 kwietnia 2008 A słyszeliście The Back Horn? Poniżej kawałek, który grał podczas 1. endingu Gundam OO i jeszcze jeden http://www.youtube.com/watch?v=vrPjhQaLkDg I reszta http://www.youtube.com/results?search_quer...mp;search_type= Cytuj Odnośnik do komentarza
Hela 1 962 Opublikowano 17 kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 17 kwietnia 2008 Jeden z lepszych albumów The Back Horn moim zdaniem: http://rapidshare.com/files/108242465/_alb...rogram.rar.html Cytuj Odnośnik do komentarza
Snejk 273 Opublikowano 17 kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 17 kwietnia 2008 (edytowane) Polecam japonski zespol Melt-Banana wesole napie.rd.alanie Edytowane 17 kwietnia 2008 przez Snejk Cytuj Odnośnik do komentarza
Dzujo 0 Opublikowano 4 maja 2008 Udostępnij Opublikowano 4 maja 2008 (edytowane) W Krakowie odbędzie się naprawdę ciekawie zapowiadajaca się imprezka w klimatach J-rock. Pojawiliśmy się z Mazzim na ostatniej edycji i muszę powiedzieć, że jesteśmy OCZAROWANI KLIMATEM I ENERGIĄ!!! Wszyscy fani i wielbiciele Japanese Rock MUSZĄ tam zajrzeć. Inni również powinni. My w każdym wyjściu na pewno tam wpadniemy. NAMIARY Japanese Rock Party SILLY GOD DISCO vol.3 5 czerwca (czwartek) START godz. 19 WSTĘP WOLNY Folia Concept Club Rynek Główny 30 Kraków Super nagłośnienie, dwa ekrany, a przede wszystkim świetna muzyka i miłe towarzystwo!! WWW.SGD.ROX.PL http://www.lastfm.jp/group/SillyGodDisco Do zobaczenia na miejscu! Edytowane 4 maja 2008 przez Dzujo Cytuj Odnośnik do komentarza
Radical 0 Opublikowano 5 maja 2008 Udostępnij Opublikowano 5 maja 2008 Zapraszam wszystkich zainteresowanych j-rockiem na koncert zespołu Nai Setsu, który odbędzie się siódmego czerwca na konwencie Porytkon 2 w Sosnowcu Kapela koncentruje się na graniu coverów piosenek co bardziej znanych przedstawicieli jap. rockowej i metalowej sceny muzycznej. Będzie materiał Dir en grey, the GazettE, girugamesha a nawet coś X Japan Więcej info na tej stronie. Cytuj Odnośnik do komentarza
rinzen 966 Opublikowano 5 maja 2008 Udostępnij Opublikowano 5 maja 2008 W Krakowie odbędzie się naprawdę ciekawie zapowiadajaca się imprezka w klimatach J-rock. Pojawiliśmy się z Mazzim na ostatniej edycji i muszę powiedzieć, że jesteśmy OCZAROWANI KLIMATEM I ENERGIĄ!!! Wszyscy fani i wielbiciele Japanese Rock MUSZĄ tam zajrzeć. Inni również powinni. My w każdym wyjściu na pewno tam wpadniemy. Aj tam muszą. Siedzę w tym od pieluchy a nigdy nie byłem ani na SGD ani na MTP Cytuj Odnośnik do komentarza
ping 9 042 Opublikowano 5 maja 2008 Udostępnij Opublikowano 5 maja 2008 nai setsu? grupka ludzi którzy chcą być Japończykami? dziękuje, postoje. To tak jak bym wyszedł na rynek coverować 50 centa or smtn Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.