Skocz do zawartości

Heavenly Sword

Featured Replies

Opublikowano

Np. w Tekkenie... :P

 

Akurat uwazam ze system walki w HS to najlepszy z jakim mialem do czynienia w slasherach. Blok na oddzielnym przycisku jest modny ale czy sensowny? Kwestia dyskusyjna.

  • Odpowiedzi 357
  • Wyświetleń 159,3 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

  • Odpaliłem sobie ponownie po czasie HS na Hell Mode i cholera, ta gra nawet dzisiaj wygląda rewelacyjnie (walka z wieloma przeciwnikami, czy świetna reżyseria wykończeń), a patenty w stylu sterowania s

  • Gość donsterydo
    Gość donsterydo

    Tak, gra wygląda "świetnie" szczególnie z tym tragicznym screen tearingiem, który momentami jest tak duży, że wygląda to tak jakby gra dostawała dropów FPS o 50%   Co do gry to autorom udało się os

  • Jak już temacik został lekko otrzepany z kurzu to i ja się wypowiem, bo jest o czym:]   Dla mnie Heavenly Sword to jedna z największych growych niespodzianek w życiu, kupiłem nie tak dawno temu PS3,

Opublikowano

Każdy ma inne przyzwyczajenia, gusta i guściki, każdemu się podoba co innego i mi się wydaje że na tym dyskusja mogłaby się skończyć zanim się zaczęła ;)

Opublikowano

Nie bądź taki, daj pogadac ;) Sądzę, że ta pozycja zasługuje na to, nawet jeśli ma się w kółko dyskutowac i bezgranicznie słodzic :) Jedna z niewielu gier, kiedy robi się dokładnie takie oczy :woot:

 

... Szczególnie podobała mi się obrona Shena przed nadbiegającymi przeciwnikami. Strzał w kark i patrzenie jak leci na pysk po prostu super, a jak nikt inny nie nadbiegał to kolejny "slow-mo" w plery lub klatę :P

Właśnie przy tym się męczę, chyba setny już raz... Shen żyje do momentu kiedy zaczynają nagonkę z obydwu stron, normalnie wychodzę z siebie i staję obok :crazy: Żeby nie wasze wpisy, wydawac by się mogło nie do przejścia :wtf:

 

Slow - mo wypas, a już walenie z działa to miałem taką wczutę, że chętnie zagrałbym w grę w której podstawą jest właśnie taki motyw. Minęło tyle czasu, a do tej pory nie spotkałem gry (no może Lair) w której tak za(pipi)iście wykorzystano by tilta.

To nie jest dla mnie najtrudniejsze, może dlatego, że ma większe gabaryty i zasięg :rolleyes: Za Lair mam zamiar się wkrótce zabrac, jest na mojej liście najbardziej pożądanych ;)

 

McDrive mówisz że nie ma nic piękniejszego niż strzał w plecy lub klatę, nie zapominaj o strzałach w dolną część pleców, miejsce w którym tracą swą szlachetną nazwę, tam jak trafiłeś była fajna reakcja- łapali się i podskakiwali z bólu ;)

Byłam pewna, że strzał w głowę i po kłopocie, a tu koleś się tylko wzdryga i leci dalej... Mało kiedy udaje się powalic go jednym "łubudu", spróbuję w kark, choc trudno dokładnie wymierzyc bo gośc i kusza się trzęsie <_<

Opublikowano

Chyba nie do końca mnie zrozumiałaś, nie mam nic przeciwko rozmowie na ten temat, bardziej mi chodziło o uniknięcie kłótni, chociaż może jestem przewrażliwiony ;)

Spokojnie w misji z osłanianiem Shena też się na początku męczyłem, chociaż ja jak waliłem przeciwników w łeb to było swoiste łubudu, zresztą po strzale w tyłek też ;)

Opublikowano

Jak się strzela w slow-mo to zawsze po jednym trafieniu jest zgon (z tego co pamiętam), obojętnie gdzie trafimy.

Opublikowano
Właśnie przy tym się męczę, chyba setny już raz... Shen żyje do momentu kiedy zaczynają nagonkę z obydwu stron, normalnie wychodzę z siebie i staję obok :crazy: Żeby nie wasze wpisy, wydawac by się mogło nie do przejścia :wtf:

Mówię z czystym sumieniem, potem takich rzeczy jest jeszcze więcej! Przykład:

celowanie strzałą w ogień, potem tą w dziurę w jednych drzwiach, drugich i w beczkę z fajerwerkami)

 

Opublikowano

Moment z dziurą jest banalny, natomiast przy osłanianiu Shena można się wkurzyć, ale tylko za 1-2 razem. Potem przechodzi się od "strzała", grunt to opanować kierowanie strzałą w slow-mo i jest łatwo.

Opublikowano

Ja mam pytanko, jak podczas drugiej walki z Flying Fox rozwalić te dzbany, które stoją poza obszarem walki? Bo bez nich raczej nie dam razy go pokonać, zawsze brakuje mi HP.

Opublikowano

napiszę tylko, że da się ubić Flying Foxa bez dzbanów 8)

Opublikowano
Chyba nie do końca mnie zrozumiałaś, nie mam nic przeciwko rozmowie na ten temat, bardziej mi chodziło o uniknięcie kłótni, chociaż może jestem przewrażliwiony ;)

Spokojnie w misji z osłanianiem Shena też się na początku męczyłem, chociaż ja jak waliłem przeciwników w łeb to było swoiste łubudu, zresztą po strzale w tyłek też ;)

Przecież nikt tutaj się nie kłóci :rolleyes: :krzeslem: ;)

 

Jak się strzela w slow-mo to zawsze po jednym trafieniu jest zgon (z tego co pamiętam), obojętnie gdzie trafimy.

W weekend wyruszę na zwierzynę :wiking:

 

Mówię z czystym sumieniem, potem takich rzeczy jest jeszcze więcej! Przykład:

celowanie strzałą w ogień, potem tą w dziurę w jednych drzwiach, drugich i w beczkę z fajerwerkami)

Dzięki :) Pocieszyłeś mnie :zgon:

Opublikowano
no to napisz jak :> :P

 

no to mnie zabiłeś...jak, trochę dawno to było?? normalnie, naparzasz - odlatuje - unik - naparzasz,

pamiętam, że gorąco było dopiero wtedy gdy koleś zaczął się "klonować",

jeśli mam być szczery to jakoś szczególnie nie kombinowałem,

po prostu wyczuwałem kiedy atakuje robiłem unik i od razu z mocnego ataku,

i tak każdego delikwenta po kolei

parę razy do niego startowałem,

aż w końcu poległ,

dzbanów nie ruszałem bo podobnie jak Ty

nie miałem bladego pojęcia jak je rozbić...

powodzenia

Opublikowano

ee myślałem że masz jakiś tajny trick ;) trzeba będzie jakoś się z nim pomęczyć ;)

Opublikowano

Z tego co pamiętam tych dzbanów się nie dało zniszczyć podczas walki, dopiero potem, jak go ubijesz, będzie moment (nie powiem Ci jaki bo Ci zepsuje zabawę ;) ) w którym będziesz mógł je rozwalić

Opublikowano

dzbanki idzie w czasie walki pobrac !, niewiem jak ja to zrobil ze grajac a ta gre za pierwszym podejsciem rozwalilem tego bosa bez ruszania tych dzbankow nawet jeden dzbanek na srodku zostal nietkniety, brat przedemna ta gre przechodzil i chyba za 10 siatym podejsciem rozwalil tego bosa, z ostatnim bosemn w trzeciej walce sie meczylem(totaklne przegiecie paly), tez na ostanim bosie wykonczylem sixasisa, cza bylo nowego w MM kupic za 79 zloty

Opublikowano

Nie wiem czemu większość ma problem z ostatnim bossem. Dla mnie był całkiem prosty, a nie mam jakiegoś za(pipi)istego manuala i refleksu ;] Grunt to odbijać te jego pociski.

Opublikowano

Tak opowiadacie o tej grze, ze az nachodzi ochota na kupno i pogranie ;]

Opublikowano
Nie wiem czemu większość ma problem z ostatnim bossem. Dla mnie był całkiem prosty, a nie mam jakiegoś za(pipi)istego manuala i refleksu ;] Grunt to odbijać te jego pociski.

Ogólnie dużo osób ma jakiś problem z grą, który mi się wydaje prosty/banalny (np. obrona Shena), jeszcze tym bardziej na poziomie trudności Normal. Owszem jest kilka momentów które potrafią wkurzyć, ale dopiero na poziomie Hell.

 

Tak opowiadacie o tej grze, ze az nachodzi ochota na kupno i pogranie ;]

Polecam bardzo 8) gra jest świetna.

Opublikowano

Jak dla mnie nawet na hellu nie było takiej katorgi, aby to hellem określić. Tak właściwie jak już mówiłem- wolałem grać na hellu dla punktów glifowych. GoW jedynka na Godzie, dawał szkołę ;)

Opublikowano

Zgadzam sie, oba God'y były trudniejsze na wyższych poziomach niż HS na Hell'u. Ja miałem jedynie jedną przerwe w przechodzeniu na wyższym poziomie, ale było to spowodowane graniem w Uncharted 8), a nie trudnością gry.

Opublikowano

Uporałam się wreszcie, ostatni boss legł u mych stóp :wiking: ;) Z drugiej strony czuję jednak jakiś niedosyt, wspaniała rozgrywka się skończyła, szkoda... stanowczo za krótka :cierpienie:

napiszę tylko, że da się ubić Flying Foxa bez dzbanów 8)

Tak byłam przejęta i zajęta, że nawet tych dzbanów nie zauważyłam :P

 

... z ostatnim bosemn w trzeciej walce sie meczylem(totaklne przegiecie paly), tez na ostanim bosie wykonczylem sixasisa, cza bylo nowego w MM kupic za 79 zloty

Nie wiem czemu większość ma problem z ostatnim bossem. Dla mnie był całkiem prosty, a nie mam jakiegoś za(pipi)istego manuala i refleksu ;] Grunt to odbijać te jego pociski.

Wydawac by się mogło, iż był silniejszy- skubany umiał "czary mary" i odnawiała mu się energia (sędzia kalosz ;) ) a rudej- figa, dosłownie pokonałam go prawie jako zwłok, na półgwizdka życia (oczywiście dopiero po kilku razach) :rolleyes: Teraz śrubuję poziomy by zdobyc max- 100 runów :)

Opublikowano

No. Za krótkie to i tyle <_< Poza tym przed premierą dev'y na ich forum byli aktywni i odpowiadali nawet na pytania nie dotyczące gry, a teraz to zupełnie nic się nie da z nich wyciągnąć <_< Oby upadli.

Opublikowano

Nie wiadomo czy moga. Wszelkie prawa odkupilo Sony i producent niewiele moze.

 

Niestety obawiam sie, ze Sony odkupilo by gre zarznac... Wielka to szkoda. Zreszta szkoda, ze gra zostala tak zrobiona, ze trudno sie spodziewac kolejnych czesci z tak piekna bohaterka...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.